Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. wiosenko dziękuję za zaproszonko!!!! jakaś Ty piękna!!!! :-) i te dzieci nam tak rosną!!!
  2. co się odwlecze to nie uciecze myszeńko :-)
  3. a i jeszcze chrześniak małża... wypisali ich... nie wiedzą co to było... ale władowali mu kilka kroplówek i jest lepiej... kurcze nie wiem sama... aż strach się bać :-(
  4. misiowa mam nadzieję, że patryśka będzie dzielna i że jej zabieg pomoże... macie już wyznaczony termin ??? a adaśko no cóż jak nasze topikowe adasie :-) zdowywca serc :-)
  5. o lilku!!! pisz koniecznie jak było!!! myszeńko ... przecież wiesz... hej kalpeczku!!! ja już po pracy :-) słuchamy ogórka fasolek ;-)
  6. voltka piękna ta piosenka, którą masz w stopce :-) angelku... napisałam rano posta o lence i skasowałam.... przypadkiem... zaczynam więc od nowa... Lena to łobuziara i spryciula mała :-) też jak martysia wszystko chce siama ;-) sama więc je zupki i deserki, siama pije z kubeczka bez dziubka... siama zakłada paputki, z butkami już nie idzie tak łatwo, siama ubiera jeden rękaw kurtki ;-) małapuje wszystko co zobaczy :-) tańczy, śpiewa, p[odskakuje, jest shakirą, czasem panem z reklamy tesco ;-) ogólnie wciąż coś się dzieje!!! konstruuje już zdania :-) MAMA DAĆ PIĆ jak chce pić MAMA JEŚĆ OSIÓŁ jak chce rosół MAMA JEŚĆ JAJO jak chce jajecznicę MAMA OĆ czykli chodź MAMA DZIAŁA NONA NOLNO (kabluje na mnie... mama powiedziałą lena nie wolno) ogólnie to mamy z nią niezły ubaw :-)
  7. Billy Joel - She's always a woman posłuchajcie... ja się zakochałam :-)
  8. angelko a co u Was? jak Martysia? co u Ciebie?
  9. dziś dzień głodomorry ;-) mój małż dał mi zlecenie i po drodze z pracy musiałam podrzucić mu połowę mcdonalda ;-)
  10. black karo masz rację... jak się czeka na maluszka to zjazdy rodzinne są prawdziwą katorgą... te plotki, głupie pytania (choć podobno nie ma głupich) te spojrzenia, jakieś kosmiczne komentarze i szepty w kątach... fajnie, że miałaś szansę z kimś po prostu normalnie pogadać!!! kalpeczku kurcze czasem tak się wkurzam na te czasy na to mijanie się... ale cóż :-) damy radę!!! misiowa.... kurczaczek ;-) trzeba jakoś tu przywołać patinkę... ona to ma tyle optymizmu w tych fotach, że zaraz by nam topik zaraziłą :-)
  11. hej kalpeczku, ja też w pracy :-( dziś urodziny małża... a my się totalnie miniemy bo on ma popołudniówkę i to z nadgodzinami :-(
  12. he he he misiowa co do pati to też mi się tak wydaje... ;-) dawaj foty twojego nowego image :-)
  13. masz rację jolka... też się kobiecie coś od życia należ,y!!!! a ja czekam na mężula... właśnie wybiła północ... mój małż skończył 28 lat ;-)
  14. pinki fajnie, że jesteś... kffiatuszku, migotko ale dzieciaki rosną... fafinko... kurcze... nie wiem co Ci doradzić... chyba coś opowiem... pracowałam z dziewczyną młodszą ode mnie... bez jajnika... tzn tylko z jednym... ze stwierdzoną endometriozą... gin nie dawał właściwie szans na maluszka... dziś dowiedziałam się, że w maju urodzi synka!!! i tak się cholernie tym jej szczęściem cieszę :-) :-) :-)
  15. jak Was dużó :-) fajnie... szkoda tylko że tyle złych rzeczy się dzieje :-( voltka... dzielna jesteś... podziwiam, że się zdecydowałaś go spakować... niewiele kobiet ma w sobie tyle siły... dziewczyny mają rację!!! młoda jesteś... piękna... mądra... jeszcze znajdziesz w życiu to co najpiękniejsze :-) repetko... napisałam o odwadze co do imienia... fakt... Łucja piękne imię, normalne i też zwariowałąm na jego punkcie ale to może kwestia tego, że mieszkam na Śląsku... jak zaczęły mi w głowie świdrować wszystkie ciocie Łucki - bo tak brzydko się u nas na Łucje mówiło... to jakoś zabrakło tej kropki nad i i moja Lucy została Leną Łucją :-)
  16. hejo. to ja tylko na chwilkę, żeby nasz topik przenieść na początek listy :-) miłego dzionka dziewuszki :-) myszeńko jak ja trzymam kciuki :-) u nas smutasko... chrześniak małża w szpitalu... nie wiadomo nawet co mu jest... lekarze mówią o wirusie ale nie wiedzą dokładnie... maluch gorączkuje, nie je, jest odwodniony... na kroplówkach :-( kurcze ale aż mnie korci, żeby zaczepić patinkę... ale masz kochana uśmiechnięte fotasy na nk!!! skrobnij co u Was???
  17. ja nie wiem... jak coś się dzieje to oni tego nie ogarniają... blackkaro... mam nadzieję, że szybko wrócisz do pełni sił bidulko!!! myszeńko... cudownie... nowy początek!!!
  18. nie wiem dziewczyny... może faceci to rzeczywiście są z innego świata... ja wiem, że mój małż mnie kocha... ja jego też.... nad życie... ale czasem mam wrażenie, że jak tylko przychodzą trudniejsze chwile to zostaję sama na placu boju... on chowa głowę w piasek!!! i tak naprawdę czasem szlag mnie trafia.... wracam z roboty gonię z obiadem w między czasie przebieram dziecko a on mówi, że sos za rzadki w spaghetti... no kurde!!! przecież to samo danie można opisać inaczej... super smak ma ten sos... albo dobre ci wyszło... bo przecież zjadł i talerz prawie wylizał ale nie... trzeba podkreślić, że sos był odrobinę z arzadki... no cóż może oni już tacy są??? fajnie, że mamy siebie i możemy tu p[orzygać żalami.... joluś... ważne, że masz dizeciaki i masz dla kogo żyć :-) patinka została sama z dziewczynkami i promienieje na fotkach na nk... nauczyła się być szczęśliwa!!! smerfetka ma rację... są tacy co mają gorzej... ja nie mam na co narzekać... nauczyłam się że mi się też należy coś w życiu... i biorę ile mogę :-)
  19. olawd... trzymaj się kochana!!! lilku... kurcze nie ma pracy źle, jest - i problemiki ;-) ale damy radę...!!!! ja mykam do tej jaskini lwa ;-) miłęgo dzionka Wam życzę!!!
  20. smerfetko ja Cię podziwiam... ja mam tylko lenkę i czasem po prostu tego nie ogarniam... myszeńko jest dobry znak od kobotki... musi być dobrze :-) trzymam kciuki.. zresztą wiesz...
  21. kurcze jakoś głupio mi się zrobiło... może to fakt, że jesteśmy na tyle zaganiane, że nawet jak ktoś skrobnie to następny wpis dotyczy zupełnie innego tematu... zrobię wszystko, żeby wrócił nasz stary topik... przecież każdej z nas przydaje się czasem miejsce w którym może wylać swoje żale :-) fajnie, że skrobnęłyście... angelko przykro mi z powodu Twojej teściowej... wiesz, czasem zastanawiam się jakby to było jakbym dalej była z lenką w domu??? wiosenko no to julo jak lenka... broi ale jest ach ach ;-) :-) buźki dla maluchów!!!! voltka!!! jesteś dzielna!!! :-)
  22. chodziło za mną to przeczucie, że dotrą dobre nowiny!!! gratulacje kochana!!! i przesyłaj fluidki... naszym kochanym staraczkom :-)
  23. wszystkiego najlepszego babolce ;-) voltka... nawet mi przez myśł nie przeszło, że to dlatego zamilkłaś... tulę mocno i podziwiam, że dałaś radę to udźwignąć!!! teraz może być już tylko lepiej... i będzie!!! wierzę, że niedługo na horyzoncie pojawi się odpowiedni towarzysz do pogaduch, służący wsparciem, uśmiechem, głaszczący po włosach, szepczący do uszka... posiadający te wszystkie cechy których szukasz... i tego Ci w tym dniu życzę!!!
  24. witaj kajetanko puk puk w brzunio!!! ja uciekam dziewuszki!!! mała kobitko będę zaglądać!!!
×