Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. kurcze ostatnio napięta atmosfera w pracy... interes nie idzie tak jak planowało szefostwo... powietrze takie, że siekierę można zwiesić... i tak naprawdę nikt nie wie co się z tego rozwinie :-( mam nadzieję, że parcie na szkło pani prezes zaowocuje poprawą sytuacji ... w takich sytuacjach myślę jakby to było gdybym nie wróciła... i siedziała z lenką w domu... byłoby nam trudniej... pewnie tak... kurcze powiem Wam że melancholia mnie jakaś ogarnia!!! a sio!!!! wiosna idzie przecież!!!
  2. mała kobitko to twój wielki dzień!!! czekam :-) i trzymam kciuki :-) kobitki!!! wszystkiego co najpiękniejsze w naszym dniu :-)
  3. monia no wiem coś o tym... czasem to chatę trzeba nie ogarnąć ale odgruzowywać ;-) mała kobitko :-) jak się czujesz kochana!!! kciuki ściskam :-)
  4. trzymam kciuki pinki... moja kuzynka też jest w ciąży i pechowo od początku co chwilę jest chora... tym razem kolejny antybiotyk dostałą... ale takie powuietrze... pełno chorób, wirusów... nie martw się dzidzia już silna!!! kuruj się kochana!!!
  5. zeżarło mi posta :-( ale to mój cudny internet tak działa... mała kobitko remoncik utknął... ściany są gotowe pod płytki... sufit z halogenkami... czekamy na projekt kuchni który zaakceptujemy... wteduy będzie można płytki położyć... co do mebli to jednak wanilia... bałam się że czerwień mi się opatrzy!!! ale płytki mamy z czerwonym dekorem więc jest ok!!! myszęńko jesteś dzielną żabką!!! i masz cudownego małża!!! dacie radę i już niedługo w brzuszku zamieszka lucy :-) albo lucy z siostrzyczką czy braciszkiem? kalpeczku!!! kuruj się i nie zaniedbaj... wyleż porządnie w domu!!! ja poleżąłam tylko 3 dni i teraz nie mogę się doleczyć!!!
  6. małą kobitko jaka piękna data!!! jak myślę o 8 marca to widzę moją lenuchę z żółtym tulipanem w zeszłym roku ;-) pozytywne wibrację! musi być dobrze!!! remoncik no cóż na razie utknął... mam pomalowany sufit... halogeny już włożone... ściany utwardzone. czekam na konkretny projekt... żeby móc płytki na ścianę położyć... jednak wanilia... bałam się, że czerwień się opatrzy!!! płytki za to mam z czerwonym dekorem więc akcent pozostanie :-) myszeńko ty dzielna żabka jesteś!!! i masz cudownego małża :-) dacie radę!!! kibicujemy razem z leniutą!!! :-) i pojawi się brzuszkowa lucy u ciebie :-) albo 2 lucy albo lucy z braciszkiem??? :-)
  7. he he he kajetana podobno kobietom w ciąży się nie odmawia więc szykuj się na moje natarcie ;-) myszeńko nie mam wyjścia... czasem trzeba odgruzować chałupę ;-) a le tu dziś puściutko :-(
  8. hej hej!!! a ja dziś odpoczywam ;-) tzn nie pracuję ale mam zamiar ogarnąć chałupę :-)
  9. nie ma Was :-( to chyba idę nasmarować zatoki i do wyrka się grzać :-) a i jeszcze herbatka z miodkiem i cytrynką :-)
  10. to dobrze pinki, że tak dobrze znosisz ciążę :-) szczerze to zazdroszczę... gdyby ktoś mi obiecał, że przynajmniej początek będę miała lajtowy to nawet przez sekundę nie zastanawiałabym się nad braciszkiem dla Lenki :-) dziewczyny!!! co z Wami??? czemu żadna się nie odzywa... tym razem topik naprawdę umiera :-(
  11. to myszko ja z Tobą idę na te faworki :-)
  12. hejka!!! dotarłam autobusem... wciągnęłam pączka z adwokatem ;-) wypiłam kawkę i odpoczywam :-) jutro mam wolne!!!!!!
  13. hejo! dziś małż mnie odwiózł do pracy... powrót autobusem :-( tak wymarzłam wczoraj, że dziś jak gruźlik się czuję... a co do pączków to już mam 2 na koncie ;-)
  14. hej kobity... jak zwykle kiedy robi się pomarańczowo jest przemiło ;-) szlag trafił moje autko... nie wiem co jest... małż mnie holował z job :-( masakra jakaś :-(
  15. moniczka czasem plamienie pojawia się przy zagnieżdżeniu :-) życzę powodzenia!!! jestem myszeńko... od wczoraj na antybiotyku, dalej kaszlę jak gruźlik :-(
  16. smerfciu co się dzieje??? :-( tulę do serducha!!!
  17. witajcie z rana... mam nadzijeę mała kobitko, że miałaś kolorowe sny i że teraz już smutasy Cię opuściły :-) myszeńko jaj aj Ciebie uwielbiam :-) jesteś naprawdę wyjątkową osobą!!! :-) a ja mam w domu szpital... małż leży od wczoraj z gorączką...
  18. małą kobitko... najważniejesze, że są... myślę, że gdyby to było bez szans lekarz nie zdecydował by się na odanie Ci zarodków... tak więc kibicuję Ci i maluszkom jeszcze mocniej!!!
  19. mała kobitko ja się w ogóle nie dziwię :-) bądź dobrej myśli!!!
  20. mała kobitko... trzymam najmocniej jak umiem :-)
  21. leczę głos, którego prawie nie mam ;-) małż z temperaturą a Lenucha dalej kaszle i cieknie jej z nosa...
  22. ja już po pracy.. straciłąm głos... masakra jakaś!!!
  23. jestem i ja... dzięki za kuchenne rady :-) najśmieszniejsze jest to, że wczoraj mieliśmy się zastanowić nad odcieniem naszych czerwonych frontów i nagle z czerwonych zdecydowaliśmy się na waniliowe ;-) połysk ale tylko górne szafki... dól mat... odcień brązy z szarościami... bo to już taka struktura drewna raczej :-) a i na górze oprócz wanilii czarne szyby w aluminium :-) kakusia... pisać nam tu szybciutko co i jak i nie chować smutasów... od tego jesteśmy, żebyś mogła się wygadać!!! olawd :-) fajnie , że jesteś :-) dziekuję wam dziewczyny za rady :-)
  24. black karo... może to fakt... tylko czytałąm że te z folii lubią się rozklejać szczególnie przy płycie gazowej i piekarniku :-( dostałąm też inną opcję... szafki z czarną lustrzaną szybą w aluminowej oprawie... rewelacyjnie to wygląda... więc mogę coś pokombinować... no cóż zobaczymy...
×