Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. hejo... promyczku dbaj o siebie , o Was... kffiatku no pięknie... gratuluję decyzji i życzę powodzenia :-) repciu no to pięknie... trzymam kciukasy za Twoją dobrą formę :-) a ja... cóż: O jaka jestem rozpieprzona... ;-) http://www.youtube.com/watch?v=KRRAFpW-A3Y&feature=related
  2. witajcie kochane... jakoś mam czas i myśłi rozbiegane... nie zaglądam... w ogóle jakaś rozpieprzona jestem ;-) tuva porusza mnie to jak pięknie mówisz o tym co dla większości jest tematem, którego się nie porusza... pamiętam doskonale Twoje kochana myszeńko rozterki... i myślę, że jak czytasz słowa tuvy to Ci cieplej na serduchu :) całuję Was żabeńki wszystkie i każdą z osobna!!!!!!!!!!!!!!!
  3. kalpeczku do boju! nadzeja umiera ostatnia! jesteście taką fajną parą!!! czasem sobie myślę jak łapię doła, że problemy ma się po coś... i że to czasem piękne. bo to umacnia związek. przepraszam. głupia jestem... w każdym razie trzymam kciuki za Waszą siłę i pękam z dumy, że Twoja praca napisana! witam nowe dziewuszki :-) mam nadzieję że rozruszacie nasz podupadający topik... lilku całuję mocno!!!
  4. miesiulek... szkoda gadać... co do pracy to temat to gra językowa w nagłówkach prasy rosyjskiej. piszę na materiale prasy dla mam ;-) rozdział pierwszy ten oddany był o teorii gry językowej, ten który mam oddać w piątek ma być o języku prasy, mediów w ogóle... masakra... znalazłam fakny namiar na parę artykułów ale do owych artykółów dotrzeć nie mogę i dupa... znów oddam coś prostackiego byle tylko oddać...masakra jakaś! angelka bidulku ja też tak miałam... leniut jak ją zostawiłam jeszcze nie była świadomy więc to ja wyłam... teraz też od września przedszkole i muszę przyznać, że się boję...
  5. miesiulas Ty to jak już napiszesz ;-) he he he to trzykrotne natchnienie chyba zadziałało... kurde dziewuszki jakaś dziwna ostatnio jestem. myślę o dziwnych rzeczach. robię dziwne rzeczy. tak mniej enigmatycznie to jakoś wszystko się kręci. może nie do końca tak jak powinno, ale jednak. zmienił się mój zakres obowiązków. od maja zajmuję się kredytami, administracją i ogólnie funkcjonowaniem biura. na razie jestem na etapie ogarniania... ale teraz pracuję na rano i mam więcej czasu dla niuńki! ważne to tym bardziej, że od września Leniut do przedszkola więc przy moich popołudniókach w ogóle byśmy się nie widywały... a tak rozważam od września pełny etet. zobaczymy co z tego wyjdzie. na razie muszę się zprężyć z tą pracą lic bo jak tak dalej pójdzie to się sama na własnie życzenie wywalę w kosmos... zabieram się do 2 rozdziału - temat - język prasy... i specyfika nagłówków. pierwszy oddałam już 2 wersję, już wiem, że to jeszcze nie ostateczna ale przynajmniej lepsza od poprzedniej ;-) punktuję ;-) pozdrawiam Was i ściskam mocno... i straszliwie żaluję, że nie możemy się spotkać na prawdziwej kawusi... i pozrzędzić sobie, wypłakać się... kurcze... :-( miłej niedzieli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. e-psiółki ;-) jak ładnie :-) miesiulek tulonko twojej zmęczonej osóbki!!!! ineczko... strasznie mi przykro... dziewuszki jakoś ostatnio nie mam natchnienia...
  7. winetko ja zapisywałam :) ale jeszcze nie ma listy przyjętych...
  8. co jest angelka! proszę nam tu grzecznie pisać!!!! dzień dobry tak w ogóle :-)
  9. witajcie. smerfetko to pięne co napisałaś :-) tindra... a co do opinii o książce zgadzam się wpełni z dziewczynami... wzruszająca... fragmenty zachęcają do przeczytania całości :-) jest to kolejny głos w tak ważnej sprawie :-) fajnie, że odważyłaś się napisać o swoich uczuciach... gratulacje!!! jolka to szalej! kolorowy zawrót głowy :-) ja ślęczę nad poprawkami... masakra jakaś ale idę do prziodu i to najważniejsze! w domu bez zmian. bez fajerwerków.
  10. miesiulku masz rację... marzenia się spełniają ... czasami ;-) co zaprząta moją głowę głupoty o głupotki ;-) kolos jakoś napisałam choć standardowo tego co akurat umiałam nie było wcale ;-) najlepszego dla Tati :-)
  11. ale ruszyło na topiku :-) pięknie! my czekamy na efekty rekrutacji do przedszkola. w przyszłym tyg się wyjaśni. to nie nauka mnie miesiul absorbuje tylko myślenie o głupotach :-) lecę na uczelnię! masakra jakaś! mam dziś kolokwium z tłumaczenia pisemnego a ledwo co w kniżki zajrzałam :-( ale mam okienko to się podciągnę... chyba ;-) słonecznego weekendu :-)
  12. ale ruszyło na topiku :-) pięknie! my czekamy na efekty rekrutacji do przedszkola. w przyszłym tyg się wyjaśni. to nie nauka mnie miesiul absorbuje tylko myślenie o głupotach :-) lecę na uczelnię! masakra jakaś! mam dziś kolokwium z tłumaczenia pisemnego a ledwo co w kniżki zajrzałam :-( ale mam okienko to się podciągnę... chyba ;-) słonecznego weekendu :-)
  13. hejka! wesołego po świętach dziewuszki :-) misiowa kłopociki były z sioestrami ale ciotecznymi mojego małżonka a właściwie z jedną... i problem jest dalej... niestety... a praca... no cóż... przerwa świąteczna, od jutra ma się pisać...
  14. czytałam fragmenty... piękna historia, która łapie za serce :-)
  15. już tak było dobrze i znó posucha... patinko oglądam namiętnie twoje fotki! normalnie bomba!!!!! te iskierki w oczach :-) żyć nie umierać!!! święta już tak blisko... my wyjeżdżamy do teściów i ogarnia mnie przerażenie ale cóż... baby są twarde dam radę :-)
  16. hejka babole... miesiulek to ściskam kcikasy! dasz radę... dzielny babolec z Ceibie!!! :-) a kryzys... kurcze... miesiulka.... małżeństwo ma to chyba do siebie... nie ma fajerwerków a rezeczywistość czasem przerasta :-(... tyle :-* angelku... no to widzę porządki wiosenne robisz ;-) :-)
  17. hejo! o repetka :-) aż mi się remont mojej kuchni przypomniał ;-) a fe! ale teraz spokój :-) ineczka gratki i obowiązkowo trzymamy kciuki! piszcie dziewuszyska niedobre ;-)
  18. misiowa najgorsze jest to, że po prostu nie umiem się zebrać w sobie :( zamiast zasiąść z artykułami i zacząś analizować to siedzę jak ciołek i szukam sobie innych zajęć... Myszeńko ja też wierzę w cud specjalnie dla Was :-) i strasznie się cieszę, że odzyskałaś nadzieję :-) patinko napisz co u Was? madzik widziałam fotki nowe niuńki :-) ale nam dzieciaki rosną...
  19. oj jakiegoś doła mam... nie chce mi się pisać tej cholernej pracy ale coś mi się wydaje, że u mojej pani promotor nie będzie lekko... mój zajebisty pierwszy rozdział do poprawki... zresztą nie spodziewałam się niczego innego skoro napisałam go w jedną zarwaną noc... ale masakra i wstyd tylko :-( oj ja się do tego nie nadaję! ale cóż.... zaczęłam i tym razem skończę :-)
  20. winetko czasem tak jest, że wszystko staje na głowie :-( ale pamiętaj, że po nocy przychodzi dzień :-) jolka dobrze, że u Was wszystko dobrze :-) patinko jak mała? martwię się? pewnie przeżyłyście swoje bidulki :-( lilku skrobnij nam coś :-) kalpeczku jak tam studentko :-) łączę się z Tobą w bólu :-) właśnie robiętłumaczenie na piątkowe zajęcia :-)
  21. miesulek tulę do serducha i zaciskam kciuki za powodzenie akcji praca...:-) wiem, że nie jest łatwo. ale jesteście razem. dacie radę. poproś o przejściową pomoc rodzinkę... może jak złapiecie oddech i przestanie się odlicznie ostatniej stówki bo będziesz wiedziała, że ma ci kto pomóc to nagle się rozjaśni...???
  22. miesulek tulę do serducha i zaciskam kciuki za powodzenie akcji praca...:-) wiem, że nie jest łatwo. ale jesteście razem. dacie radę. poproś o przejściową pomoc rodzinkę... może jak złapiecie oddech i przestanie się odlicznie ostatniej stówki bo będziesz wiedziała, że ma ci kto pomóc to nagle się rozjaśni...???
  23. patinko napisz jak mała... i jak Ty się czujesz kochana? :-( wonetko skąd ten nastrój? masz rację efqa... bociany, te sprawy... wierzyć trzeba to się uda :-)
  24. kurcze... poważne tematy... nie jestem specjalistką w tym temacie ale myszeńko... trzymam za Was kciuki :-) zresztą... Ty wiesz :-) no i witam nową koleżankę :-) efqa... misiowa... kurcze i znów może być jak kiedyś :-)
  25. repetko fajnie, że Cię mamy :-) przynajmniej wiemy, że mamy co świętować... oj teściowe to chyba ogólnie ciężki temat... może po prostu własnej matce łatwiej wybaczyć przykre słowa... ??? he he miesiulek pewnie macia nie odstępuje z tej radości, że ma go przy sobie :-) ja za Was mieśka kciukole ściskam nieustannie!!! Dorotka miałaś się odezwać!!!!!! agulec też dawno nie pisał... :-( u mnie w sumie nic nowego... odpuściłam sobie zjazd w tym tygodniu... mężą urodzinki miała :-) i tak mi się nie chce nic robić w tym kierunku ;-) nawet głupich notatek uporządkować... na dodatek jakiś choróbsko mnie męczy... smary do kolan...
×