Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. repetko fajnie, że Cię mamy :-) przynajmniej wiemy, że mamy co świętować... oj teściowe to chyba ogólnie ciężki temat... może po prostu własnej matce łatwiej wybaczyć przykre słowa... ??? he he miesiulek pewnie macia nie odstępuje z tej radości, że ma go przy sobie :-) ja za Was mieśka kciukole ściskam nieustannie!!! Dorotka miałaś się odezwać!!!!!! agulec też dawno nie pisał... :-( u mnie w sumie nic nowego... odpuściłam sobie zjazd w tym tygodniu... mężą urodzinki miała :-) i tak mi się nie chce nic robić w tym kierunku ;-) nawet głupich notatek uporządkować... na dodatek jakiś choróbsko mnie męczy... smary do kolan...
  2. oj szkoda gadać... jestem jak się okazuje ciemnym charakterem i przerodziłam się w zło konieczne odpowiedzialne za spory :-( tak przynajmniej zrozumiałam moją teściową :-(
  3. kurcze ja chyba oślepłam ;-) dzadzurka super!!!! gratki wielkie!!!! misiowa :-) cudnie, że jesteś :-)
  4. brawo jolka! dziewuszki jakoś nas mało :-(
  5. angela masz rację... szkoda że topiku trzeba szukać... to często zniechęca... piszta dziewuchy :-) co tam u Was? u mnie masakra jakaś... dzień za dniem niesie coraz większy pakiet zaskoczenia...
  6. miesiulku mój nie rozpisuję się to fakt... ale w sumie co pisać? nie staramy się jeszcze i nie wiem czy w ogóle się zdecyduję... czas pokaże... teraz chyba mój małż bardziej chce niż ja sama... w ogóle ostatnio poczułam chęć korzystania z życia... kurcze męczy mnie ustalony harmonogram - pobudka,śniadanie, obiad, praca, kąpiel , sen... ale staram się dostarczać sobie małych przyjemniości :-) mój małż dostał propozycję awansu. od tygodnia chodzi i myśłi, jutro ma dać odpowiedź. wiem, że to trudna decyzja ale cieszę się, że jest na tak ;-) oprócz przyjemności mam jeszcze końcókę tych moich cholernych studiów... ale damy radę! bo kto jak nie my? :-) angelku... tatuska to też bym sobie strzeliła ale skótrę mam jakąś obwisłą to kapiasto by wyglądał ;-)
  7. kurcze i znów będzie nas więcej... czyżby poszerzało się grono staraczek reaktywacja :) ??? pozdrawiam Was wiosennie :-)
  8. straszne to co piszesz jolka... :( życie jest nieprzewidywalne :( jaka pogoda u Was? Ja czuję wiosnę :)
  9. może zdążę... Dziś DZIEŃ KOBIET więc cycki w górę i odrzuć z twarzy gradową chmurę! Niech żyje cellulit i kurze łapki! I tak jesteśmy fajowe BABKI!!!!!
  10. może zdążę... Dziś DZIEŃ KOBIET więc cycki w górę i odrzuć z twarzy gradową chmurę! Niech żyje cellulit i kurze łapki! I tak jesteśmy fajowe BABKI!!!!!
  11. niunia kurcze... ale będziesz miała wesoło :-) wiosenko pisz jak juliano. miesiulka, a tati? ja grzecznie zaniosłam do przedszkola kartę zgłoszeniową... młoda chciała od razu zostać i jeść z dzieciakami ;-) zobaczymy czy będzie taka cwana jak przyjdzie jej czas ;-)
  12. o matko wiosenko jak to znosi księciunio? miesiuleik smaruj tati a my trzymamy kciuki i pleśniawy won!!! niunia kurcze to będzie dopiero przygoda :-) a u nas nic nowego poza tym , że uwaga uwaga oddałam pierwsze 5 stron pracy lic ;)
  13. hejka dziewuszki... wypłodziłam aż ;) 5 stronic mej pracy lic... z takim trudem mi to szło, że masakra... pewnie jeszcze będzie do poprawy ale cóż... ważne, że oddane w miarę w terminie ;) sorki, że nie pomogę pomocy ale ja w obliczeniach nigdy za dobra nie byłam... chyba w ciąże to ta cysta mi pomogła zajść... bo miałam monitoring cyklu... też mam nieregularne miesiączki... miłej soboty... ja lecę na uczelnie :(
  14. agulec :-) super, że się odzywasz! co u Was??
  15. hej dziewuszki. z leniutkiem ok. ale mycie zębów dalej po groźbie albo prośbie. z własnej woli nie ma. coś czuję, że z przedszkolem to się zacznie opera dopiero :-( repciu no niestety poszukiwanie pracy to w naszym kraju kosmiczne zagadnienie :-(
  16. kalpeczku ty zdolniacho :-) lilku fajnie, że się odzywasz... aneczka ja niestety w te klocki nie potrafię... nie miałam na szczęście z tym kłopotu więc i tematu nie zgłębiałam :-) olawd brawa dla tymka!!! masz rację liczy się fakt! joluś... no to pięknie, że te sprawy w normie ;-) myszeńko.... skrobnij coś do nas :-)
  17. promyczek :-) super że się odezwałaś a wieść jak najbardziej promienna :-) miesiulku brat ok. nie zapeszam ale chyba dało mu do myślenia... a ząbki lenki no cóż na myśl o dentyście już i ja dostaję gęsiej skórki. póki co dzielnie pucujemy :-)
  18. dzięki za kciukasy. przydały się :-) jest czwóreczka :-)
  19. wrrr.... jadę na ten cholerny egzamin. a żołądek mam w gardle.
  20. olawd czekamy na wrażenia na gorąco :-) efqa jak Emi? myszko chwal się nam tu jak imprezka???? kalpeczku! ojojoj tytyty!!! :-) ja dziś mam egzamin brrrr chyba umiem mniej niż umiałam :(
  21. olawd czekamy na wrażenia na gorąco :-) efqa jak Emi? myszko chwal się nam tu jak imprezka???? kalpeczku! ojojoj tytyty!!! :-) ja dziś mam egzamin brrrr chyba umiem mniej niż umiałam :(
  22. o jest nas więcej... repetko ja niestety A Rh - , w mojej rodzince A Rh + ale może warto wrzucić apel na portale społecznościowe, ktoś kto i tak oddaje pewnie z chęcią zrobi to w konkretnym celu :-) wiosenko ale piękny Twój królewicz :-) u nas w przedszkolu też rekrutacja od marca w kwietniu wyniki :) zapiszę lenkę, zastanawiam się czy się dostanie :-)
  23. co ty miesiulek. lenka ma taki charakterek, że drugiej dzidzi bym nie ogarnęła :) na razie pasuję ;) może kiedyś o drugim pomyślimy :) co do brata to chyba wyciągnął wnioski... nie jest sam. ma żonę... i to ona chyba wreszcie go uświadomiła, że nie żyje tylko dla siebie!!!!
  24. powiem Ci miesiulek najpierw jechałam tam ze złością... bo mój brat jest znany z brawury... to jego 3 skasowany samochód... ale jak zobaczyłam ile ten pociąg go ciągnął to mimo, że widziałam go jak stoi cały i zdrowy to wyłam jak dziecko....
  25. hejo. u nas też coś leniutka zbiera. stan podgorączkowy, nie chce jeść o 19 jak nigdy poszła spać... a co się stało... dziewuszki miałam w pt ostatni egzamin ale nie pojechałam. o 9 rano zadzwonił mój brat. wjechał samochodem pod pociąg :( on cały - Bogu dzięki... ale to co zobaczyłąm na miejscu wypadku spowodowało, że pękłam i się totalnie rozkleiłam... tak niewiele brakowało...
×