graminis

voltka... po prostu nie myśl!!!uśmiechaj się do życia i korzystaj z niego... a... i wykorzystuj chłopa :-) efekty przyjdą same :-)

lilku przepraszam... musiałam przeoczyć pytanie :-( już śpieszę z odpowiedzią... tak... biorę cerazette... przy pierwszym opakowaniu miałam plamienia teraz bez zarzutu :-) czuję się dobrze, nie tyję, libido ok więc chyba mogę polecić :-)

hejo strażniczki topiku ;-) no ja za chwilę mykam do lekarza!!!

to widzę, że katarzysko się panoszy!!! panimisiowa wracajcie szybko do zdrówka!!! dziewczynki.... pobudka!!!

gabi :-) fafinko musisz wierzyć, że będzie dobrze!!! pamiętaj, że wiara czyni cuda!!! a jak się w coś mocno wierzy to cały wszechświat pomaga ci to pragnienie spełnić!!! :-) angelko no to super że się załapałaś... mi do dodatkowych 2tygodni zabrakło paru dni, bo niestety macierzyński skończyłąm w grudniu :-( lenka jest chora :-( katarzysko i paskudny kaszel.. jutro jedziemy do lekarza...

he he he a ja zaglądam... właśnie włożyłam lenkę do łóżeczka... nie byłam w sobotę na egzaminach... zostałąm z nią w domu... jutro jedziemy do lekarza... ma paskudny kaszej i ciągle pełny nosek... całe szczęście jest "katarek" ale lenka jak już słyszy odkurzacz to ma dość... kalpeczku tulę do serducha!!! przyjmij wyrazy współczucia... no i gratulacje... jesteś wielka i megazdolna!!! dzieciaczki zdrowiejcie!!! monitko widzisz... cudnie!!! a jednak cysta to nie koniec świata!!! następny cykl bez pigułęk anty??? no to teraz dobranoc!!!

mało mnie bo miałyśmy dziś długi spacer :-) a lenka ma katar :-( teraz mierzę temp i 37,5 :-(

co z wami babolki... jeszcze śpicie???

monitko a jak długo masz brać piguły???

widzę, że tylko my dwie zaglądamy i jeszcze na dodatek się mijamy :-( jak pech to pech!!!! monitko!!! meldować się proszę!!! widzę cię na nk !!!! :-) jak tam, kiedy wizyta u gina???

cisza jak makiem zasiał... a ja właśnie wcinam obiada... i szukam towarzystwa bo lenka śpi a małż w job :-(

kalpeczku płakać się chce jak się czyta o twoich doświadczeniach z ginami!!! kolejny konował!!! no i zdzierca!!! nie ma jak napakować własną kieszeń a później kieszeń kolegi :-( przykre to!!! a ty się nie dołuj!!! monitoring możesz zrobić gdziekolwiek... :-)

nie domi... jeszcze nie... zresztą gdyby co to najpierw skorzystam z mojego gina ;-) o gametę pytam bo znajoma jest żywo nią zainteresowana!!! a tak w ogóle to witam z rana i mam nadzieję, że dziś wreszcie będzie jakiś ruch ;-)

panimisiowa jak się zdecydujesz daj znać... będziemy próbować razem ;-) raźniej będzie!!!

puściuchno :-( dziwuszki pamiętam, że byłą tu mowa o klinice GAMETA ale za cholerę nie mogę tego znaleźć... która z was się tam leczy???

ja tylko znalazłąm w katalogu ten motyw na samochód!!! ;-)

ja jestem pod wrażeniem twojej osoby!!! piękna sesja ślubna :-)

to teraz ja czekam na zaprosazenie!!! wysłałam ci namiary ;-)

zaproszonko??? na nk nic nie mam :-(

madzik nie obiecuj nie obiecuj... z poza tym czy ty już możesz??? ;-) nie karmisz??? ja odstawiłam od cyca... ale tym sposobem po nalewce mogłabym gwoździa przybić ;-)

wysłąłam

to daj namiary na siebie na nk skarbuniu :-) chyba że cię tam nie ma to o maila poproszę i już wysyłam :-)

lilku ucałuj adaśka!!! dobrze, że już cię podłączyli!!!! madzik będziesz jak księżniczka!!! a ja uspałąm małą i siedzę przy kompie słuchając melancholijnych piosenek o miłości... zaraz zacznę użalać się nad sobą ;-) nie... gdybym miała butelkę wina i kuzyneczkę to penie by się zaczęło... ale nie mam wina ani kuzyneczki... mam śpiącego aniołka i pewnie za parę chwil zmienię klimat na króliczka titou i bebe lilly ;-) a to jeden z moich ulubionych rozczulaczy :-) niech będzie, że dedykacja urodzinowa dla moni ;-) http://www.youtube.com/watch?v=Gfl9FB6Wf14&feature=related

pinki u mnie też... zawieje i zamiecie!!! i siedzę w domu jak młotek... i czuję się już jak jakiś dzikus...

fafinko ja z całęgo serca życzę szczęścia... fakt, dziwne, że ci nawet "przeglądu" nie zrobił... ale widocznie wie co robi!!! co z wami dziewuszki??? tak puściuchno, że aż strach...