graminis

migoteńko kochana z okazji urodzin życzymy Ci z Lenką tego czego pragniesz najmocniej!!! spełnienia tych marzeń z pod serduszka!!! dużo zdrówka i wszystkiego naj!!!

nadziejko kochana!!! ucałuj adrianka i pojawiaj się u nas częściej!!! nie tylko z apelami :-( całe szczęście że adrianek cały i zdrowy... nie powiem... trochę jestem przerażona... lenki nie szczepiliśmy przeciw pneumokokom :-(

hejo z rańca! monitko grunt to uśmiech i iskierka choćby nadziei :-) ewelka ty się skarbie nie dołuj... aktualnie w ciąży jest moja koleżanka która z powodu endometriozy ma usunięty jeden jajnik i jej gin powiedział, że z jednym jajnikiem i ciągłą endometriozą szanse na dziecko są praktycznie zerowe a tu proszę!!! :-) olawd... no właśnie... nie doczytałąm wcześniej nic o przeprowadzce???

miniś adaśko jednak czasem śpi ;-) ach jak dobrze... a co do ciuszkó to żadne słodzenie... masz dziewczyno nieziemski talent!!! nikolka dziewczyny mają rację... za wcześnie na teściora... daj fasolce czas kochana... tak wiem, łątwo gadać... ale tak trzeba!! tymczasem zaparz sobie pyszniutką herbatkę i odpoczywaj!!! liluś stuk dla fasola adasia :-)

he he he jest i miesiulka!!! a wiesz, że na usg chowają się dziewuszki ;-) ja też długo miałam przeczucie, że będzie synuś a tu jest łobuz lenka ;-)

pisałam już angelku że dopóki mała była na cycku to ja jestem na diecie bezmlecznej i bezserowojogurtowej ;-) alergia na białko krowopochodne i kozopochodne też :-(

no widzisz angelku mała widocznie nie zawsze jest w stanie zaspokoić głód cycuniem... i jest jej potrzebne delikatne wspomaganie... jadę włąśnie żebrać o receptę na bebilon pepti bo niunia nie może pić zwykłego mleczka...

lola ja jestem z okolic Tych... fafinka jaki optymizm bije od ciebie!!! suuuper!!!

witam z rańca... jadę dziś żebrać o receptę na bebilon pepti ;-) monia rozwalił mnie ten kombinezon na łopatki!!! cudny!!!!

pinkuś tak się cieszę!!!! :-) :-) :-) no to wszystko przed tobą!!! wisenko najgorsze początki... ale juliano zakochany w mamuni!!! lola a to koniecznie musi być oświęcim??? u nas dziś kolejny dzień ryczandowego kryzysu... próbuję nowej wersji tłumaczenia... tzn... niunia jest głodna... na razie tzn od jakichś 4h się sprawdza!!! zapodałąm bebilon pepti... wyżebrałam na jedną porcję od kumpeli... mała po cycu wychlałą 90... a za godzinę 110

dziewczyny niunia była głodna... dostałą cyca i spała pół godziny po czym cyc jeden cyc drugi i dalej ryk... maluda kumpeli też ma skazę i pije bebilon pepti więc pożyczyłam troszku i lenka po dwóch cycach wypiła jeszcze 90tkę bebilonu... no więc moja męża właśnie jest w drodze do apteki... na szczęście umówiłam się, że mogę receptę dowieźć jutro!!!

hejo monitko... no własnie z lenka mam klopot... placze bez powodu... az sie zanosi... a lzy jak grochy leca... nie do uspokojenia :-( a w sobote szkola...

fafina no to etap rozmów i układania życia na staro-nowo przed Wami :-) lenka marudzi ale to dziąseła!!!

jasne, że nie jest to nic strasznego lilku!!! mimo bólu uważam, że poród to najpiękniejsze wydarzenie w moim życiu!!! :-)

kalpeczku smacznego!!! mała dziś dała popis głosowych możliwości... moja cierpliwość i opanowanie naciągnięte jak struny ;-) ale ostatecznie dałyśmy radę i dziecko śpi jak anioł ;-) podziwiam cię smerfetko... ja z dwójką maluchów nie dałabym rady... monia o tobie już nie wspomnę... silne babolki z was!!!

halo jest tu ktoś???

o tych czopkach słyszałąm sporo dobrego... a to homeopatia więc może warto spróbować... takich nocy sobie nawet nie wyobrażam... może spróbuj chociaż na noc mu coś zapodać... musisz się wyspać, wypocząć... jeśłi jesteś zmęczona to wszystko dzieje się ze sporym utrudnieniem... pokarm może być gorszej jakości no i to jeszcze adaśkowi dokręca śróbkę... bidulko nasza kochana...

gabi wielkością maludy się nie przejmuj!!! różnica 2 tyg w usg to żaden powód do stresu!!! u mnie z główki wychodziło że dziecko jest 2 tyg do przodu z kości udowej, że zgodniez terminem... a wszystko jest dobrze... voltka no to czekamy czekamy na tą parapetówę ;-) hej pinkuś!!!

monia a może adaśko ma nerwowy czas... mi pediatra mówiła o homeopatycznych czopkach uspokajających w stanach napięcia i niemokoju u niemowlaków... VIBURCOL a właśnie!!! jestem ci niezmiernie wdzięczna za pomysł odciągania w trakcie karmienia~!!! setka z palcem w... hi hi hi ;-)

nie ma was... :-( no to znikam i ja!!! dobranoc...

a ja jakoś nie mogę sobie miejsca znaleźć... męża wali nadgodziny, lenka śpi a mi nic się nie chce... czuję jakiś wewnętrzny niepokój i nie mogę sobie z tym poradzić... chciałabym już coś robić... boję się tej szkoły... ach głupia jestem...

pinkuś jesteś silna babka... dałaś radę wtedy... dasz i teraz!!!

dasz radę... ja już z trzy i pół miesięczniakiem a obżeram się ciągle... oponka w formie ;-)

hej kffiatku... mnie też bierze... i strasznie mnie bolą babskie łzy spowodowane chamstwem samców!!! voltka... no właśnie!!! będzie parapetówa!!!! :-)

ale macie fajnie... spotkanko kafemamusiek w realu :-) nikolka trzymamy, daj znać jak znajdziesz siły... monia co u ciebie? trzymasz się? pati myszeńko ale ty bombowa jesteś!!! ta fotka fartuszkowa!!! facet by powiedział -do schrupania!!! ;-) kalpeczku jak tam twój samiec prywatny? przemógł się???