Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. no i sama się ostałam :-(
  2. witaj fafinka... czekamy na rozwój sytuacji :-) wiosenko dobrze, że julianiątko mambabcię, która może się nim zająć... może w grudniu podrzucę do was lenkę i też wrócę do pracy???? ;-)
  3. monia, faktycznie szkoda... choć tak szczerze to wcale nie jest tak daleko ;-) sprawa warta przemyślenia... tyle że papiórków pewnie sporo by nas czekało... :-(
  4. dorotka pewnie zalatana bo czasem się odzywa na nk... co do reszty nie wiem??? u nas dziś pogoda jakby lepsza... więc ruszamy na zakupy ale popołudniu z mężą :-) w lodówce kryzys, kolor moich włosów woła o pomstę do nieba... no i disnemar się małej kończy!!! muszę też dokupić wspomaganie wapniowe w aptece ;-)
  5. pinki no to widzę, że działacie na całego!!! i tak trzymaj!!! ja w każdym razie trzymam mocno!!! no właśnie migotko jak tam teścior???
  6. "To jest czas... Czas na miłość. Póki tu, póki teraz Jesteśmy jeszcze ze sobą..." to motto tej fundacji... łza się w oku kręci... Oskarku... my tu wszystkie myślimy o Tobie... :-)
  7. dressmaker gratuluję!!! ciesz się tym małym cudem!!! myszeńko rozumiem Cię... też jestem praktykującą katoliczką... ale tego jednego pojąć nie mogę... jeśli to dziecko i tak będzie połączeniem Ciebie i męża... jeśli będzie Waszym największym skarbem... mam nadzieję, że otrzymasz dobrą nowinę :-) gab... jak znajdziesz chwilkę zobacz: http://www.almaspei.pl/pl/ jeśli oni nie będą mogli pomóc na pewno coś poradzą... jeśli chcesz postaram się skontaktować Cię bezpośrednio z mamą tego maluszka o którym pisałam wyżej... czasem pomaga rozmowa z kimś kto wie co czujesz... trzymaj się kochana...
  8. asieńko my z lenusią też mocno trzymamy kciuki... gab :-( podziwiam cię i tulę mocno... będę się modlic za Waszego Oskarka... nie pamiętam dokładnie skąd jesteście ale pamiętam, że maluszek leżał w Tychach... więc ze Śląska pewnie... gab moja znajoma miała synka, który urodził się z wadą genetyczną, nigdy nic nie powiedział, nie zjadł sam, nie usiadł... umarł jako przedszkolak... kochana im bardzo pomogła pewna fundacja... to adres ich profilu na nk... zajrzyj... http://nasza-klasa.pl/profile/27647564 trzymaj się dzielnie!!!
  9. no a ja lecę z cycem bo niunia wstała
  10. oj zaborcza mamusiu!!!! obaczysz jak laski zaczną atakowac ;-) na lenkę już się "roczniaki" rzucają ;-)
  11. to tak jak u nas... paskudna pogoda... szaro i buro!!! a miałam córcię na randkę zawieźc ;-) he he he wiosenko... może na randce coś zaiskrzy ;-)
  12. a co do serialu to ciąże się sypią... marysia i gosia ;-)
  13. Moniś gratuluję :-) dla mnie jesteś wielka!!! nie mogę się napatrzeć na te ciuszki, które wyszły spod Twoich rąk!!! i weszłam znów na fotki pyszności z imprezy Różyczki!!! jesteś moim idolem!!!
  14. wiesz ja moje dwie krechy zobaczyłam na teście z popołudniowego moczu :-)
  15. monitko michał łagoda też miał wczoraj zły humor przez ubranka ;-) ty się nie dołuj tylko wklej sobie ten twój optymistyczny uśmiech i do przodu!!!!!!!!!!! jolanta ja niestety nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w zakopanem więc nie pomogę...
  16. migotka a może dziś testowanko??? :-)
  17. monia jestem fanką twojego niebywałego talentu!!! :-)
  18. monia dawaj kurteczkę!!! może spółkę założymy??? będziesz szyc a ja otworzę sklep internetowy z ciuszkami by Monia!!! hi hi hi :-) lilkuś jak po basenie??? ja jakoś ciągle nie mogę się wybrac!!! ale za półtorej tygodnia idziemy na szczepienie i zapytam czy możemy już małą zabierac :-) w trójkę łątwiej będzie się wybrac!!! witaj kolejna staraczko!!! zaczerniajcie nicki kochane i skok w tabelkę!!!
  19. he he he :-) ja też bogata... w doświadczenia ;-) jakoś nie wierzę w opowieści o takich zarobkach i takim czasie pracy... przykro mi... pewnie dlatego zostanę bidna ;-)
  20. hejo hejo!!! sysku jak strasznie się cieszę!!! nie ma jak czysta kartka :-) nowy dom , nowe życie, nowe staranka :-) migotko... hm... sama nie wiem... wiosenko buźki dla juliano!!! kawał chłopa z niego już pewnie... promyczku trzymam i ja... nie denerwuj się, nie bój... ważne, że jesteś pod opieką!!!! pinki witaj fafinko!!!
  21. witajcie... katarzyno tak to właśnie jest jest nas mnóstwo i częśc historii mamy wspólną... witamy i zapraszamy... razemłatwiej... monitko no to poszliście na noże... tak to jest, nerwowa atmosfera od słowa do słowa i człowiek pęka... no i ryczy później w poduchę bo żałuje, że nie zrobił tego inaczej... głowa do góru, dupka do góry i spontaniczny seksior!!! lilku jak fasolek??? madzik jak tam??? dwupak czy się rozpakowujesz powoli??? myszeńko myślę, że jesteś silną kobitką pełną optymizmu i nadziei mimo niepowodzeń!!! wierzę mocno, jezu jak ja wierzę, że Wam się uda!!! i już niedługo mały szkran będzie próbował wypowiedziec do Ciebie to najpiękniejsze słowo :-) asik ja oczywista też trzymam za powodzenie akcji i strasznie się cieszę, że tak wspaniale do tego podchodzisz!!! dzielna dziewczynka!!!
  22. ja na chwilkę tylko... rety widziałyście ślubne foteczki naszej miesiulki... aż łza się woku kręci... tak ślicznie wyglądałaś kochaniutka!!! i jeszcze raz najlepszego dla Waszej Trójeczki :-)
  23. witajcie... puściuchno tu... jesień nastała i tak cichutko...
  24. jestem... neta nie miałam stad moje milczenie ... byłam dzś zważyć małą... 5640 :-)
  25. kasieńka cudnie!!! gratuluję! jestem i ja po przerwie spowodowanej brakiem dostępu do neta... kochane mój bucowaty szef nie jest takim chamem nie wytłumaczyłam do końca... ja chciałąm iść na wychowawczy.. chyba, żeby zgodził się na pracę na moich warunkach... w praktyce z szefem przy ustalaniu cen do ofert i przetargów mamy i tak wyłącznie kontakt telefoniczny bądź mailowy... więc wyskoczyłąm z pomysłem, że żeby wspomóć biuro mogłabym to robić w domu... tym bardziej, że mieszkam rzut kamieniem od firmy... ale ja o kozie on o wozie więc wyszłąm i powiedziałam że przechodzę na wychowawczy!!! dziś byłam zważyć małą... 5640 :-)
×