Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. hej promyczku... ty się nie stresuj... nadziejka i fafinka wrócą!!! a ty skup się na fasolince :-) angelku a gdzie rodzisz? rzeczywiście śmieszne z tą legitymacją... lenka szaleje... wyje o wszystko i uspokaja się tylko jak ją weźmiemy na ręce!!! ale nie jest jej łatwo bo ja nie chcę żeby wyczuła, że zawsze jak piśnie to ją będę nosić!!! owszem, przychodzę do niej, głaszczę, szepczę do uszka ale biorę na ręce jak jużnic innego nie pomaga... uff... bycie mamuśką to nie taka prosta sprawa...
  2. i ciągle cisza :-( dorotko z tego co pamiętam to julka miała krostki trądziku niemowlęcego... jak one wyglądają? bo lence jakieś paskudztwo się na policzkach pojawiło i się zastanawiam czy to jest to???
  3. no i cisza!!! angelka nie musiałam mieć nic poza kartą nfz... może to od szpitala zależy ale jeśli chcą legitymację ubezpieczeniową to bez sensu... bo właśnie jestem na etapie wyrabiania karty dla leny i na druku zgłoszenia jest wyraźnie napisane, że karta jest potwierdzeniem ubezpieczenia i jeśli nie odprowadzane są składki to karta staje się nieaktywna...
  4. czytam i nie wiem co napisać... zabieram się za to od rana ale tak mi jakoś smutasko... prześpijcie się dziewuszki i wracajcie bo pomogę miesiuli wam nawalić po dupkach ;-) nie po to tu tyle czasu piszemy o duperelach, wspieramy się w trudnych chwilach, żeby przez dzień focha się rozstać... błagam nie analizujmy już tego co było... niech to zostanie czarną dziurą!!! wracajcie!!!!
  5. promyczku tulimy cię mocno!!! olej ogórki i chrzan... dbaj o siebie i fasolinkę :-) i nie martw się... przy mdłościach i rzygankach to normalne, że się traci na wadze anie przybiera :-) uśmiechy prosimy!!! dobranoc dziewuszki!!!
  6. monitko udanego wypoczynku!!! przytulajcie się, opalajcie, cieszcie sobą i... do sklikania :-) monia... no i z kosmetyczki nici, lenka miała napad wścieku ;-)
  7. no i zniknęły :-( ja też mykam... czeka mnie wyprawa do zusu w sprawie mojego macierzyńskiego :-( i może uda mi się dziś zaliczyć kosmetyczkę??? kto wie???
  8. sorki wiosenko zniknęłam korzystając z okazji, że mała ucięła sobie drzemkę wskoczyłam pod prysznic bo czeka mnie dziś wyprawa do zusu w sprawie mojego macierzyńskiego!!! chrzciny 29.07 :-) a wy???
  9. ja chciałąm robć w knajpie ale mam gości przyjezdnych i będą u nas nocować więc i tak musiałabym coś w domu zrobić... a dwie imprezy to za dużo więc robimy w domku... zamówiłam tort i ciacha, będę miała znajomą kucharkę w kuchni...
  10. ja robię w domu chrzciny ale i tak ruina będzie!!! z nami 20 osób :-( fafinko masz to jak w banku
  11. panimisiowa no bo ma szyneczki i już prawie nóżki jak ten ludzik z reklamy opon michelina ;-) myszeńko!!! trzymam mocno po cichutku!!! a lenka jeszcze mocniej!!! pati mała jak nic wypisz wymaluj mamunia!!! a tobie cudnie w tej nowej fryzurce!!!
  12. he he he :-) moja też jest pyzula, policzki ma jak mały chomiczek, pulchniutkie łapki już się jej robią a udka ma jak szyneczki :-)
  13. pinkuś tulę mocno a lenka przesyła kiełokujące buziole i dla ciebie fafinko też wiem, że nie jest wam łatwo... ale nie skreślajcie się!!! może to głupie ale ja uważam, że póki się wierzy, że się uda to można spokojnie czekać :-) nadzieja umiera ostatnia!!! ja trzymam mocno kciuki a zresztą same widzicie, że powoli staraczkowa tabelka kiełkuje więc i wam się uda!!!
  14. ja tez odpuszczam pneumokoki... i rotawirusy tez... jak tam juliano? prezy sie? lenka jak sie wscieknie to wije sie jak waz... ;-)
  15. a... my byliśmy wczoraj z kropkami u pani doktor... bo jednak na stópkach i rączkach jej zostały... ale nas uspokoiła i powiedziałą, że to się zdarza... przy okazji zważyła naszą kluchę i ... jednak mam to mleko sycące bo klucha ma 4230 :-)
  16. domi :-) gratuluję i ucałuj od nas maleństwo!!! nasza kluska ma już 4230 :-) byliśmy wczoraj z tą wysypką bo nie zniknęła na dobre... ale pani doktor nie sprecyzowała co spowodowało reakcję alergiczną... w każdym razie co dzień kropek mniej a ja na pomidory nawet nie patrzę :-)
  17. gab brak mi słów, żeby powiedzieć ci co czuję... chcę, żebyś wiedziałą, że serduchem jestem z wami... nie jesteśmy tak naprawdę w sanie ci pomóc, nikt nie jest, nikt też nawet sobie nie wyobraża jak ty się teraz czujesz... gdybym miała taką moc to całowałabyś stópki zdrowego synunia... kochana, trzymaj się dzielnie i nie załamuj...
  18. przekaż babci od nas pozytywne wibracje :-*
  19. nadziejko biedulek adi :-( ale dobrze, że już po wszystkim!!! lena też wkłąda łapki do buzi i łapczywie pije... praktycznie zakrztuszenie przy karmieniu to standard... całe szczęście, że nie trafiła nam się taka przygoda jak tobie... buźki dla adiego!!! fafinko... może właśnie takie podejście będzie najlepszym lekarstwem na to wszystko??? pinki trzymam kciuki za wyniki!!!
  20. kalpeczku cieszę się, że babcia już wybudzona... bądź dobrej myśli... ona teraz potrzebuje twojego uśmiechu :-) monia jesteś wielka... ja jak mała ryczy to już nie wiem co zrobić a ty masz dwójkę na głowie i jeszcze różyczka chora :-(
  21. gab... nie wiem co ci napisać... napiszę, żebyś była dzelna choć nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie co teraz czujesz... tulę do serducha... maluszek ciągle jest w tychach??? rybko kto prowadził ci ciążę... ??? pracuje w tyskim szpitalu??? jak to się stało, że nic wcześniej nie zauważył???
  22. myszeńko może za wcześnie na teściora??? ;-) jestem serduchem z tobą!!! moniś trzymaj się dzielnie... adaś płaczliwy bo martwi się co mamusi dolega!!! wiem, że to trudne a przy dwójce dzieci pewnie wręcz niemożliwe ale spróbuj odpocząć... :-)
  23. niunia no to miałaś przygodę ale za to synuś spokojny wszystko ci wynagradza!!! dorotka mała juz bez kropek... nie wiem od czego to było... już drugą noc ładnie śpi, budzi się na cyca i zasypia. o 5 moja męża wychodzi do pracy do mała dostaje cycusie później wstaje o 6 i jeszcze parę łyczków i tak sobie gnijemy do 9, 10 ;-)
  24. gab rybko :-( tulę mocno ciebie i twojego szkraba!!! faceci są silni... musi dać radę... a póki nie ma jednozb=nacznej diagnozy nie nastawiaj się na najgorsze... my z lenką trzymamy za oskarka kciuki i się modlimy... i za babcię kalpeczka i za dwie krechy myszki... ja też się przychylam do opinii koleżanek... cysta miesza w głowie ale czasem pomaga... nam pomogła ;-) i wierzę, że zobaczysz dwie krechy :-) monitko ale ci zazdroszczę wyjazdu... oby pogoda dopisałą bo u nas dziś leje od rana!!! lilkuś!!! najlepszego dla ciebie!!! uśmiechaj się do każdego dnia i każdej napotkanej osoby!!! bądź z siebie dumna i szczęśliwa tak bardzo jak to tylko możliwe!!! sto lat i buziol od Lenki!!!
  25. ale cisza... :-( udanych wieczorków, owocnych staranek przytulanek dla staraczek, bezzgagowych snów dla ciężarówek i spokojnych, przespanych nocy dla mamusiek!!! :-)
×