graminis

na pewno!!! widzisz, że mamy tu same cudowności i jedną pomarańczę, która dostarcza nam rozrywki... to jej hobby ;-) wskakuj w tabelkę!!!

wiecie jak jest... w okolicach waszego testowania będzie co łapać ;-)

asiula zapraszamy :-) no chyba, że pomarańcze chcą się wypowiedzieć ;-) żartuję oczywiście!!!

kurcze, ciągle myślę o naszej agulce... może już zaczęła..??? aguś trzymaj się kochana

nikolka jak się pokłócicie to będziecie się przytulankowo godzić... :-) monitko no dobra, niech ci będzie pracusiu!!! ach ci faceci, felgi... hm... no cóż ;-)

:-) :-) :-) w górach też tak duszno???

fajnie, że jesteś... zaniedbujesz nas ostatnio :-(

nie bój się monitko ;-) ja już powinnam być wypędzona, na pomarańczowej banicji... a dalej bezczelnie się pojawiam ;-) będziesz po prostu równie beszczelna jak ja ;-) ;-) ;-)

he he he :-) dzięki dziewczynki jak będę przeginać, dajcie znać ;-) a malwinka pisze sobie sama ze sobą pod różnymi nickami... fajne hobby ;-) myszko, no to mam nadzieję, że sobie odpoczniesz... :-)

oj malwinko... żal mi ciebie :-) nie tym razem :-) twoje wstawki sprawiły, że jesteśmy silniejsze :-) a to dla staraczek:

piękniusie!!! ogólnie nie tylko pościel... łóżeczko też na wypasie!!! agula!!! rodzisz???

okejko!!! aguś... jesteś jeszcze???

chwal się angela!!!

u mnie dziwne jak zwykle od paru dni ;-) jestem jakaś niespokojna ale objawów rozpakowywania nie widzę

ciekawe kiedy to "nagle" mnie dopadnie!!! trzymam za was kciuki!!! mocno!!!

agula ale ci zazdroszczę!!! nie bój się!!!

no i nie ma was.. idę się przejść!!!

tak, rodzi ze mną... ja też wymyślam sobie mnóstwo zajęć a później nie mam siły zrealizować planów ;-)

ja idę się przejść... może zacznę się skurczać ;-)

w ogóle od kilku dni chodzę jak nakręcona... sama nie wiem co ze sobą zrobić... i jeszcze ta pogoda :-(

jesteście gwiazdeczki???

miałąm ciężą noc... nie mogłam zasnąć... jakaś jestem podjarana tym co się dzieje... brzuchol co jakiś czas twardnieje ale bezboleśnie... no cóż... czekam... od wczoraj łykam furagin... czy po nim mocz jest ciemniejszy???

melduję się :-)

witajcie!!! nadziejko no proszę jak się synuś rozkochała w przesypianiu nocek :-) wiosenko... uśmiechnij się... julek też się pewnie mocno stresuje... ale trzymam mocno, żebyście mogli razem szybko o koszmarkach zapomnieć... agula... chyba startujesz!!! super!!! czy po furaginie mocz jest ciemniejszy???

ja po wizycie... przebadana od stóp do głów!!! ze złych wieści -infekcja dróg moczowych czyt. jem furagin od dziś a poza tym szyjka skrócona o 30%, miękka, mała głową do wyjścia... pozostaje czekać :-)