Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

graminis

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez graminis

  1. masakra jakaś... co się dzieje? czemu nas tak mało.?? misiowa... helo helo!!! efqa dawno cię nie było!!! monitko a ty jak tam sobie radzisz? myszeńko, kalpeczku, lilku, olawd!!!
  2. ojejciuś... wiosenko no taki już urok jesiennej pogody :-( co do opcji z teściowymi to mi się podoba ;-) dziewuszki dlaczego nas tak mało :-( tak sobie myślę, jak w takich chwilach radzi sobie tatuś laurki :-( migotko pewnie strasznie im Ciebie brak...
  3. witajcie! no myszęńko wczoraj cały dzień aż huczało u nas... naprawdę przeszczęśliwe zakończenie nerwowego lotu :-) lilku... dobrze, że adaśko ma charakter... będzie mu w życiu łatwiej postawić na swoim :-) no i pięknie, że myślicie o maleństwie :-) co do mojej reaktywacji to idzie powoli i mozzolnie. w piątek ostatecznie mam spotkanie z promotor. czeka mnie jesc=zcze parę rozmów z prowadzącymi na temat moich różnic programowych. reaktywuję się na język rosyjski - tłumaczeniówkę. co do pół etatu dziewczyny to nareszcie czuję że żyję :-)
  4. hej olawdo ;-) , hej kalpeczku - bidulko całe szczęście, że tak to się skończyło!!! oj teraz trzeba strasznie na drogach uważać!!!
  5. hej dziewuszki... co tu tak pusto? dajcie znaczka co u Was?
  6. jakie puściochy. co się dziej!!! no maskara! olawd ja też do pracy... ale jutro znów wolne :-)
  7. sysku gratki!!! mam nadzieję dożyć tej chwili ;-) wiosenko to super :-) ucałuj kurczaka!!!
  8. okazuje się, że zacznę od zera... na to po cichu liczyłam bałam się spotkania z moją promotor sprzed 5 lat ... nie chcę, żeby ktoś patrzył na mnie przez pryzmat tego, że porzuciłam studia... z nową promotor spotkam się w piątek... zobaczymy co to będzie ale ważne, że zaczynam z czystą kartą!!!!
  9. patinko kuruj się!!! a reszta pisać mi tu... odzywać się proszę!!!!
  10. hejka a gramka żyje ale ma gonitwę... byłam dziś na uczelni w sprawie mej reaktywacji... nie wiem dziewuszki czy dam radę... taka przewra przy studiach językowych :-( patinko nie wiem jak to jest z torbielą w ciąży... mi torbiel uniemożliwiała zajście ... może rzeczywiście poczekać lepiej... zobaczysz jak się sytuacja rozwinie...
  11. sysku trzymam najmocniej jak potrafię! ja jutro jadę w poszukiwaniu promotora ;-)
  12. oj patinko a Ty jak zwykle pełne ręce roboty...
  13. sysku reaktywuję się na studia :-)
  14. voltku szukaj jakiegoś profesjonalisty. rzeczywiście czytałam, że jest problem z gin który potrafi się db zająć pacjentką z HPV :-( miesiulek staraliśmy się zawsze doleczać przeziębienia a leniucie chwała Bogu nigdy nie schodziło nawet na oskrzela :-) więc mam nadzieję, że nie miało to wpływu na stan obecny jej serducha :-) winka... będzie db :-) teraz zimowe chłody czas na przytulanie :-) oj a ja mam zawrót głowy z moją reaktywavcją... masakra jakaś. jutro jadę w poszukiwaniu promotora i tematu... miałam pracę z językoznawstwa i jestem ciutek przerażona :-(
  15. wiosenko tulę was do serducha... i łza się kręci ale agulec ma racj, najważniejsze, że to już za Wami... byłaś dzielna... matko jeszcze bardziej się boję tego co będzie z moją leniutką.. ucałuj kurczaka od nas w mały paluszek!!! mocno mu kibicujemy, żeby szybko wrócił do formy :-)
  16. winetko uszy do góry. zima idzie, trzeba się grzać będzie więcej okazji ;-) uda się zobaczysz :-) lilku wyciśnij ten pobyt w Polsce jak cytrynkę! baw się dobrze! dzadzurko u nas też zimówa!!! brrr... całuski dla Was dziewuszki! myszeńko kochana, grzejcie się moje zakochańce :-) monitko i mam nadzieję widzieć cię tu więcej i więcej z Twoim góralskim temperamentem :-)
  17. wiosenko napisz coś więcej... przerażjąco to brzmi... tym bardziej dla mnie bo my w perspektywie też mamy szpital...
  18. agulec ja nic nie chcę mówić ale... @ brak, i stronkę złapałaś ;-) czyżby? ;-) co do leniutki to pan dr z zabrza ustalił termin kolejnej wizyty na kwiecień... więc póki co czekamy i unikamy przeziębień :-)
  19. mam mam kalpeczku i to sflaczały ;-) a wiesz... mam kumpelę która przy remoncie zafasolkowała ;-) a wcześniej jak bardzo chcieli to nie szło...
  20. lilku ile pozytywnych wibracji w twoim poście :-) super aż ci zazdroszczę tych wrażeń :-) baw się dobrze kochana!!! monitko!!!!!! no jane, że pamiętamy! jak mogłybyśmy zapomnieć o naszej bizneswoman :-) kochana! dieta to nie koniec świata a jeśli rzeczywiście ma spełnić marzenia... czemu nie spróbować! ostatnio w ogóle wokół mnie wszyscy na diecie! może to i sygnał dla mnie? mój brzucho woła o pomstę do nieba ;-) ale koleżanka mnie wyciąga na aerobic i chyba skorzystam bo sama z moim słomianym zapałem nic nie zrobię ;-)
  21. miesiulku złoty tulę mocno do serducha. ja też straszliwie znoszę rozstania :-( winka trzymamy...
  22. witam się z rana i zmykam na ploteczki. lenka się umówiła z kumpelką ;-)
  23. uszy do góry :-) ma jeszcze czas :-)
  24. hm... mi też się wydawało, że lence nie przeszkadza a jednak w nadmiarze przeszkadzało...
×