Fendi25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fendi25
-
film ze Smoleńska. Jeszcze zanim przyjechała straż.tam nie ma mgły!!!
Fendi25 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
a znacie jakiś program do dokładnego analizowania filmów? -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Fendi25 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
wątpię czy kiedykolwiek uda mi się pogodzić ze śmiercią Taty.. nie wiem nawet czy tego chcę.. niekiedy czuję się winna, że życie toczy się dalej.. wszystko wokół jet niezmienne... i to boli... Tata odszedł tak naglen nigdy na nic nie chorował, pewnego dnia się po prostu nie obudził rano do pracy (27lipca-najgorszy dzień w moim życiu).. lekarze stwierdzili zawał.. miał tylko 53 lata.... nadal nie mogę w to uwierzyć.. wydaje mi się że to jakiś chory sen.. żal mi ściska serce.. o śmierci taty dowiedziałam się telefonicznie (pracuje za granicą) więc szybkie pakowanie się..powrót do domu..spotkanie z zrozpaczoną mamą i rodzeństwem.. nadal nie wiem jak udało mi się to przeżyć.. może to jakieś fatum.. tydzień przed śmiercią Tatuś był na pogrzebie swojego kolegi-równolatka.. dużo wtedy było mowy o śmierci... więc może przez te rozmowy przyciągnęliśmy ja... mieszkam w małej miejscowości, wszyscy ludzie się tu znają, i tak się składa, że urodziło się 4 chłopców, po tym pogrzebie kolegi tata powiedział, że jak się 4 urodziło to i 4 umrze - tylko nikt nie przypuszczał, że tym 4 bedzie mój ukochany tatuś.. .. któremu miesiąc wcześniej moja siostra urodził a pierwszego wnuczka .... śmierć za życie... jakie to niesprawiedliwe..... i tak wyszło, że pierwszy raz zobaczyłam synka mojej siostry w dniu śmierci Taty...cóż za ironia losu..... i tak mi strasznie teraz pusto... źle... staram się jakoś trzymać... ale w srodku az boli.. -
Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!
Fendi25 odpisał *Hope* na temat w Życie uczuciowe
Ja również poproszę (czarnulkaaa@op.pl) -
Witam Was drogie kobietki. Czytam Was od dawna ale jakoś nie miałam odwagi napisać. Zawzse wydawało mie się,że jestem sama ze swoim problemem. Choruję na nerwicę odkąd pamiętam. Najgorsze jest jednak to, że w miom otoczeniu nikt nie rozumie tej choroby. Wszystkim wydaje się,że to moje wymysły, bo przecież niby nie mam powodu się denerwować...Leczyłam się już różnymi specyfikami, zaczynając od herbatek uspokajających, poprzez wszystkie leki uspokajające bez recepty na pramolanie kończąc. Owszem były efekty, chodziłam cały czas jak \"naćpana\" ale nie miałam ataków..w tym czasie zrobiłam sobie nawet kurs na prawo jazdy.Do teraz ciężko mi w to uwiezyć. Przed samym egz wzięłam 2 opakowania Validolu, no i zdałam. Ale niestety musiałam przerwać studia,bo leki już na mnie nie działały. Teraz już ich na co dzień nie biorę, tylko gdy gdzieś muszę wyjść czy jechać. Niestety leki zastępuję teraz alkoholem, jest dobrze ... do czasu aż nie wytrzeźwieję.
-
hej Zastanawiam się nad kupnem włosów Clip in. Chciałabym troszkę je przedłużyć. Mam włosy cieniowane do ramion. Może macie jakieś doświadczenie z tymi włosami, czy to się w ogóle sprawdza..
-
Witam Szukam dobrego dermatologa w Słupsku, możecie mi kogoś polecić?