mfigielek

Dziewczynki, piszę żeby mi ktoś wyjaśnij co się ze mną dzieje. Nie wiem czy któraś z was pamięta co się osatnio ze mną działo(podejtrzenie ciąży potem ciąża pozamaciczna, potem torbiel a w końcu stanęło na braniu duphastonu) Po 62 dc dostałam w końcu @ (oczywiście po wywołaniu). Ten @ trwał 8 dni. w 15 dc zaczęłam brać duphaston przez 10 dni. po 2 dniach przerwy dostałam @ i wydawało się że wszystko ok. Ale ten @ trwał tylko 3 dni (w 1 i 2 był dosyć obfity), w w 4 i 5 było tylko brudne plamienie. Ale oprócz tego w tych dniach zauważyłam że oprócz tego plamienie zaczął mi się pojawiać śłuz płodny (rozciągliwy obfitszy),a dzisiaj to już apogeum - jajko kurze jak nic, a macica to już w dotyku jest jak w tych najpłodniejszych dniach. Czy to możliwe że zaraz po okresie mam owulację??? a może to nie był okres??? W każdym razie jakoś wczoraj pomyślałam żeby może ten śluzik wykorzystać;) Napiszcie co o tym uważacie pleas!

angiletto jeśli możesz to powiedz coś o tych twoich kalkulatorach płodności, może i ja skorzystam::)

Hej dziewczyny! Ja już zaczęłam świętować, bo mam 2 tyg wolnego. Weacam dopiero do roboty 5 stycznia 2009::) W końcu. Teraz w końcu mogę odpocząć, zresztą mam 3 dzień @ i tak jnaprawdę dopiero zaczynam funkcjonować normalnie, bo te 1 dnia to był koszmar. Jak się nie naćpałam lekami przeciwbólowymi i rozkurczowymi to byłam wstanie funkcjonować. Zastanawiam sie czy dostalam @ tak wcześnie po tym duphastonie czy tak jakoś po tych moich przejściach..Wsumie tak krótkiego cyklu to nie miałam od lat (26dc). No ale nic, mam jeszcze w tym cyklu wziąść ten duphaston od 14dc przez 10 dni dostać @ i potem pokazać się u lekarza i zobaczymy co dalej. Mam nadxzieję, że wszystko wróci do normy, a ten torbiel się wchłonie. Czy któraś z was brała ten duphaston??

cześć dziewczyny! Dawno mnie tu nie było, bo miałam przeprowadzkę i nie miałam neta. Nie wiem czy któraś z was pamięta, ale jestem jedną z tych nowych staraczek. Jednak ostatnio lekarze narobili mi niezłego starcha. Ponieważ nie miałam już prawie 2 m-ce okresu, więc poszłam do lekarza, który stwietrdził że nic się nie dzieje i kazał mi się pokazać za 2 tyg nie dostanę @. Oczywiście nie dostałam, a między czasie zrobiłam 2 testy- oczywiście były negatywne. Ale ku mojemu wielkiemu zdziwienu na wizycie lekarz stwierdził że jestem w ciąży!! i żebym się zdrowo odżywiała i takie tam, a ja nie mogłam się z wrażenia odezwać. ale jak doszłam do siebie to zapytałam jak to możliwe, bo robiłam ze 4 testy i nic. I potym dałam mi skierowanie na usg. na drugi dzień poszłam na badanie, gdzie lekarz stwierdził że najprawdopodbniej ciąża jest, ale...pozamaciczna! i wysłał mnie od razu do szpitala na konsultacje. Gdzie prztrzymywano parę dni (nie wiem właściwqei po co, bo ordynator już po pierwszym badaniu stwierdził że to nie ciąża pozamaciczna tylko trobiel. Lae na wszelki wypadek zrobili mi test. potem dostałam zastrzyk na wywołanie @ i tak się pomęczyłam 62 dc. z bólami brzucha. teraz się leczę duphastonem żeby się wszystko unormowało. W każdym razie od nadziei po wielki strach aż po zawód, bo znowu trzeba zacząć wszystko od nowa....

Dobrze że jesteście dziewczynki:) Bo razem to zawsze raźniej. No nic zmykam. Do usłyszenia. pa

może już dawno bym sobie z tym dała spokój tylko mnie wkurza to opóźńienie, w końcu to już mija 10 dni jak miałam dostać @

dziewuchy powiedzcie czy już nie ma szans jak jestem w 40dc??? Niech mnie ktoś utwierdzi, żeby się już więcej nie łudziła..

No to już pewnie nie ma szans żeby była w ciąży, a to że mi się tyle spóżnia @ to pewnie czegoś innego sprawka, tylko czego? Mam nadzieję że ten drugi gin się nie pomylił wykluczając pco. Kurczę troche sobie narobiłam chwilowo nadziei bo oprócz opóźnienia @, to od dwóch dni jakoś się tak dziwnie czułam - słabo mi było, raz zimno raz gorąco i piersi mnie tak jakoś inaczej niż zwykle pobolewają, ale chyba za bardzo sobie te objawy przypisywałam, bo chciałam żeby były objawami ciąży. Muszę się chyba wziąść za siebie i przestać o tym tak myśleć, bo zwariuję...

ja nie wyczyłam i zrobiłam test po raz 2 i niestety negatywny...:(((( A dzisiaj mija 40dc...

warto też zwrócic uwagę na inne objawy, które wskazują np. że jest lub nadchodzi owulacja. (np. kłucie w łydkach, parcie na stolec lub biegunka, częstsze oddawanie moczu lub wzmożona pobudliwość) Wiem że to trochę smieszne brzmi, ale jeśli połączy się wszystkie obserwacje to rzeczywiście nabiera to logiki. Oczywiście nie każda musi mieć takie objawy. Ja mam często kłucie w łydkach, ból głowy i ból owulacyjny.

oczywiście każdy wyskok od normy (czyli późne położenie się, wypity dzień wcześniej alkohol, złe samopoczucie, stres) może podnieść tempkę i wtedy trzeba to zaznaczyć. Najbardziej polecam połączyć mierzenie tempki z obserwacją śluzu - wtedy wszystko widać jak na dłoni (POD WARUNKIEM ŻE WSZYSTKO IDZIE PRAWIDŁOWO!)

graminis ja tempkę mierzę już ponad rok, dzień w dzień. Więc z tą tempką najczęśćiej jest tak: po okresie jest niższa, ale przed samą owulką i w trakcie gwałtownie spada,a po rośnie. Każda babka ma inną tempkę. Mi zazwyczaj spadała do 36,3-4 i po owulce rosła do 37-37,1.Ale zaznaczam że to się zmienia. Potem się utrzymuje +- w na tym samym poziomie,a w dniu lub parę godz przed@ spada (mi np spada wcześniej dzień lub dwa przed@) i wtedy już wiem że się zbliża @. Tak jest zazwyczaj. Ja tak miałam przez 14 m-cy, a ten mój cykl odszedł całkiem od normy. Tempkę zawsze mirzeymy rano przed wstaniem z łóżka z przygotowanym wieczorem (strzępniętym) termometrem o tej samej porze.

jestem z Kolbuszowej, tj. 30 km od Rzeszowa.

Graminis życzę ci z calego serca żeby ci się udało. No nic, jutro może mi się uda dostać do tego gina. Jeśli tak jutro się odezwę i opowiem co mi powiedział. 3majcie się dziewuszki. Miłej nocy życzę. do jutra pa.

graminis jakie w takim razie powinnam jeszcze zrobić badanie, żeby się upewnić co mi dolega? Zresztą, jak to mam powiedzieć gin o tym, przecież nie powiem prosze mi zrobic taki i takie badania, bo mi powie że chyba on jest lekarzem a nie ja..

graminis robił mi usg dopochwowe i zwykłe badanie. Chociaż trochę mnie wkurzył bo jak mu pokazał moje wykresy, bo prowdze NPR, to usmiechnął się z ironia i powioedział że to trochę przesytarzałe metody i nie ma co na nie patrzeć ,ale on mi tego nie może zabronić:((( Ale przecież na tych wykreach widac było jak na dloni, kiedy był skok tempki i owulki. Wszystko było ok. Więc skad nagle to załamanie wykresowe?? To mój pierwszy taki odłam..

ja test robiłam 4 dni po spodziewanej @ i był negatywny. typowych objawów przed @ też nie mam wcale (zawsze mnie b.bolały piersi i pobolewał brzuch), a teraz tak dziwnie się czuje,ale wiem że w ciązy niestety nie jestem, więc może rzeczywiście mam pco?

mam 24 lata, staramy się dopiero jeden cykl, a palnowo @ powinnam już dostać 18-19 października...

sysunia- byłam u niego w tamtem piątek. To był mój 34 dc. Gin stwierdził że msm bardzo powiększony prawy jajnik. Ponadto mam trochę trądziku. a co najważniejsze w tym cyklu prawdopodobnie nie miałąm do tej pory owulki, bo tempka cały czas praktycznie taka sama od 36,6-36,9 i ani drgnie. Więc powiedział że to może buć właśnie to, ale ja byłam w szoku bo od zawsze miałam cykle książkowe 29-31 dniowe z wyraźnym skokiem tempki. Więc nide wiem co o tym myśleć. Chociaż ten cykl to wogóle mam dziwny (37dc:() a @ jak nie ma tak nie ma.. JUtro spróbuję sie dostać do innego gina, zobaczę co mi powie...

lolunia mi swię czaem zdarzało że zaraz po uwulacji zaczęly mnie strasznie boleż piersi, były bardzo napuchnięte, gorace (też myśłałam że mnir rozsadzi) i tak było aż do @, więc to nie musi być ciążą grammis - jak mam się tam wpisać do was?

sysunia -cięzko to pojąć, jak człowiek w końcu się decyduję i wie że chce mieć już dzidzię, a czekaliśmy na to ponad rok. a potem czekasz 20 dni na skok tempki, a jej nie ma. A tu już 37dc i potem gin ci mówi że możesz mieć policyst jajników..:(

lolunia - a ile masz opóźnienia @?

mam 24 lata i staram się od ponad m-c czasu dokładnie. No ale niestety komu niezależy to jakoś od razu mam surprise, a jak ktoś naprawdę chcę to musi się troszkę pomęczyć.

hej dziewczyny, jak moge się wpisać na waszą listę? bo jestem tu nowa i nie bardzo orientuję się w waszych zasadach. Jedno jestem pewna, że też oczekuję i się staram tak jak wy...:)

a ja się męczę 38 dc:(( kolejna temp 36,75. I tak prawie to samo codzień. Jutro będę się starać dostać do kolejnego ginekologa, żeby się zbdać. w tamtym tygodniu, byłam u innego który podejrzewa poc...:((((