mfigielek

Ale skoro się leczysz, to może w którymś cyklu będziesz mieć?

Ja zwsze parę dni przed @ wiedziałam kiedy go dostanę. Objawy były zawsze taki sam: ból brzucha i nabrzmiałe b.bolące piersi. A teraz nic, więc nie mam pojęcia kiedy dostanę.

repetko - a ty mierzysz temp? jaka jest u ciebie jeśli masz poc? Masz skoki, skąd wiedz kiedy masz owulkę?

moim jednymym problemem od zawsze były straszne bóle @, które zazwyczaj kończyły się na pogotowiu i dlatego się leczyłam. Pomoglo na pół roku, a teraz spowrotem wróciły. A ten jajnik to od zawsze mnie pobolewał i w połowie i w trakcie @. Ale nikt mi nigdy nie powiedział że to może być poc. A byłam z tymi bólami chyba juz u20 gin.

Jestem tylko ciekawa, bo co słyszę o pco od kogoś, to ten wcześniej brał anty. Ja też brałam przez prawie pótora roku, więc może ma to jakiś związek? Może to jakiś skutek uboczny od tych prochów?

Repetko - raz mi się tylko zdarzyło na wakacjach ,że @ mi się przesunał i miałam dopiero w 41 dniu cyklu, alew wtedy byłam 2 tyg nad morzem, wież tym sobie to tłumaczyłam, lae nawet wtedy oprócz tego spóźnienia było wszystko ok, czyli śluz i bardzo wyraźny skok temp. Po tym cyklu następny był dobry. Tylko ten się tak spieprzył, że temp na takim samym poziomie, a śluz raz płodny raz nie. Najbradziej mnie wkurza że to już 37 dc, dzisiaj miałam 36,5. Njawyższa moja tempka to 36,9.

repetko, a jak u ciebie wykryto pco? Długo się już na to leczysz?

Cholera, a wydawało mi się że moje babski sprawy są w najlepszym porządku. MOje wykresy były typowo książkowe. Tempka, śłuz płodny, szczytowy, owulka i @ wtedy co trzeba. A tu szok. A jeżeli mam tylko jeden jajnik powiększony, to tylko w nim nie pęka pęcherzyk, czy w obydwy się tak dzieje. BO jeżeli jeden tylko nawala, to przecież komórka jest raz z jednego, raz z drugiegi, no nie? Wiec są jakieś szanse na owulację z tego zdrowego?

narazie gin kazał mi przyjść za tydzień. Powiedział że narazie mnie musi trochę ponitorować. Ale nie wiem czy do niego pójśćbo czytałam niezbyt pozytywne opinie na jego temat. Chociaż w trakcie wizyty wydawał się ok. Zrobił mi dokładne badanie usg dopochwowe. POwiedział tyeż że trądzk który mam na twarzy i plecach to też może być tego przyczyną. Repetka a jakie ty masz objawy tych jajników? Czy zawsze przy tym zespole występują problemy z owulacją?

ten m-c miał być m-cem starania się o dzidzię. Jednak jestem w 37 dc i cały czas mam podobną temp między 36,6 a 36,9 i ani drgnie. W piątek byłam u gin i powiedział że podejrzewa policystyczność jajników, bo mam prawy jajnik bardzo powiększony. Czy to możłiwe ??jeżeli wszystkie innne cykle miałam regularnie po 29-31 dni z wyraźnymi skokami temp. Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji lub może mi w tym temacie dorazić, to bardzo proszę o pomoc.

Jest tam jeszccze ktoś?

Dziewczyny, mam 24 lata. Jestem mężatką od od roku i 4 m-cy. Od m-ca staramy się o dzidzię. A tu trach... byłam wczoraj u gin i powiedzial że podejrzewa jajniki policystyczne. Wcześniej miałam prawie książkowe cykle (29-31d) i cykle dwufazowe. Jednak od zawsze miałam bardzo bolesne miesiączkowanie i jeden jajnik miałam powiekszony, ale nigdy nikt mi zrobił usg dopochwowe. rok temu skończyłam kuracje hormonalną na te bolesne okresy. Niestety po paru m-cach wróciły. Ponadto zaczął mi się robić trądzik na twarzy, plecach i dekolcie (co nawet w wieku dojrzewania go nie miałam). Pierwszy nieregularny okres miałam w sierpniu (41d), ale tłumaczyłam go 2tyg wyjazdem nad morze i podróżą pociągiem calą noc. Jednak w nim też był wyraźny skok temp(z 34.5 na 36,8 a potem już wyższa aż do @). Następny był już normalny 29 dni również z wyraźnym skokiem. Więc uważalam że wszystko jest ok, bo jak jest skok, to i owulacja. Ten cykl, który teraz jednak jest jest całkiem innym. Jestem w 36 dc, a @ jak nie było tak nie ma. Temp. od 36,6 i do 36,9 i ani drgnie więcej. Więc skoku nie było. Gin mi powiedział że mam bardzo powiększony prawy jajnik. Czy te objawy rzeczywiście mogą stwierdzać o jajnikach policystycznych? Jeśli ktoś miał podobne objawy \\, proszę niech coś napiszę. To ważne dla mnie.