skila
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skila
-
Poznam ciepla dziewczyne gotowa wyjechac na stale do Szwecji
skila odpisał scania na temat w Życie uczuciowe
to było do predatoprki -
Poznam ciepla dziewczyne gotowa wyjechac na stale do Szwecji
skila odpisał scania na temat w Życie uczuciowe
o.k. teraz rozumiem:) -
na jutro mam w planie 3 jabłka starte na tarce i duży jogurt naturalny Zott. Muszę usunąć chleb z mojego menu, strasznie źle się z tym czuję. Dziewczyny jak sobie radzicie ze wzdęciami i zaparciami??
-
ja ubolewam, bo nie mam w pobliżu ani siłowni, ani miejsca gdzie mogłabym rozładować emocje. ehh szkoda ze nie mam żadnego rowerka ani bieżni w domu. Na razie muszę poprzestać na brzuszkach i gimnastyce. Z niecierpliwością czekam na ciepło i wiosnę. Dziś zjadłam: 4 jabłka, chrupki chleb z masłem i żółtym serem.
-
zaglądam a jakże;) i przyłączam się do mądrego zrzucania kilosków.
-
pomarańczko nie krytykuj Sulwusi!!! Właśnie o to chodzi przy chudnięciu, żeby być na minusie kalorycznym- najpierw traci się wodę, po 3 tygodniu spala się tłuszcz. A mięśnie się traci, kiedy organizm nie ma już czego spalać!! A do tego jeszcze trochę brakuje. Sylwusia gratuluje i oby tak dalej, pamiętaj tylko żeby nie przesadzać z obcinaniem kcal- żeby nie było jojo. No ale to wszystkie wiemy i uważamy ;) aniaminka- Myślę, że nie ma sensu kręcić danielowi w głowie, jeśli nie chce z Tobą być itp. Zakończ to z klasą, przyjmij to co on mówi, podziękuj za wspólne chwile, przeproś za przykrości i ZAKOŃCZ. Wmawianie mu czegoś, urabianie i odsuwanie od teraźniejszych planów nie ma sensu. Jeśli go kochasz, pozwól mu się cieszyć tamtym ,,związkiem''. On teraz Cię obwinia i odtrąca, a Ty bezsensownie przeciągasz tą grę, próbując wyżebrać jakieś uczucie. Musisz zająć się sobą, swoją wagą, wrócić do zdrowia i dobrej kondycji. wtedy wszystko wyda się inne. Musisz pokonać swoje lęki, kompleksy i słabości. Myślę, że jeśli osiągniesz swój cel, to Daniel spojrzy na Ciebie inaczej. Przemyśli wszystko, być może wróci. A jeśli nie on, to może jakiś inny kandydat- u nas ci ich dostatek. Powodzenia!!!
-
gugajnaa- napisałam do Ciebie na meila i czekam na odpowiedź:)
-
Hej! dawno mnie nie było. Otóż nadal biorę Euthyrox, z tym że dawka dzienna wynosi 75mg. Przeszłam na dietę i czuję się lepiej. Mam więcej energii, jestem lżejsza i lepiej mi się żyje. Mam nadzieję, że to nie jest jakiś krótkotrwały stan. Cytryna Wawa- zmartwiłaś mnie tą marchewką, bo ja czasem lubię podgryźć sobie. Po za tym jem jabłuszka, jogurty naturalne i maślanki, ser żółty, topiony, pełnoziarnisty chleb żytni, albo skórkę z chleba pszenno- żytniego[jestem od niej uzależniona] No i staram się nie łączyć białek z węglowodanami. Mam nadzieję, że będzie dobrze i schudnę.
-
Magdzia 777- nie znam żadnego specjalisty w Krakowie. Ale bardzo Ci współczuję problemów z wagą i z tym wszystkim.Nie Ty jedna masz z tym problem- ale 3mam za Ciebie kciuki żeby się udało i wszystko wróciło do normy. Może 2 miesiące to za mało by hormony się unormowały i zaczęły działać normalnie?? ehhh- ja też ciągle zastanawiam się co jest nie tak ,co zrobić żeby było lepiej, gdzie pójść, kogo się poradzić... porąbane to wszystko. Ale trzeba zadziałać, jakoś sobie pomagać i znaleźć tą bezpieczną przystań. Powodzenia!
-
ja też mam bóle głowy- promieniujące od zatok u nasady nosa, przez czoło aż do skroni;( Dziewczyny, które mają doświadczenie z Euthyroxem- po tygodniu brania dawki 25 mg, zwiększyłam do 50mg. Nadal mam przesuszoną skórę, myśli depresyjne. Ale ogólnie czuję się lepiej-mam więcej energii, mniejszy apetyt, znów zaczęłam codziennie ćwiczyć. I moje pytanie brzmi- po jakim czasie powinnam poczuć się dobrze, zacząć widzieć zmiany w funkcjonowaniu?
-
Kawa++ jest z Wrocławia
-
ale ja mówię o głodówce wg. Tombaka- tej oczyszczającej o odtruwającej organizm. Nie mam zamiaru robić sobie krzywdy, traktować to jak sposób na zrzucenie 20kg., ani robić głupot w stylu gimnazjum. Już dawno się tym interesowałam i uważam, ze należy wyrzucić z organizmu wszystkie złogi, zanieczyszczenia itp. Myślę, że po czymś takim poczułabym się lepiej. I byłby to dobry sposób na wejście w nowy sposób odżywiania. Z reszta ta głodówka to tylko plan, a jak będzie to się zobaczy. Chcę żeby mój przewód pokarmowy odpoczął- będę jeść bogate w witaminy, błonnik i minerały rzeczy. Ponieważ mam tendencję do łączenia diet w jedną, to połączę sobie Hay'a i Montiego- czyli niełączenia i niskiego IG. A potem zobaczę. Dzięki za rady dziewczyny i nie martwcie się, nie zrobię głupoty. Bazuję na swojej wiedzy, doświadczeniu i doświadczeniu osób które stosowały te diety (min. na Was;)i tych które odbywały głodówkę.
-
czemu się napychasz?? masz niedoczynność tarczycy, czy nadczynność?? masz niedowagę i musisz przytyć??? Ja też tak miałam-nie potrzebowałam jedzenia, nie czułam jego smaku, ani przyjemności z tego że jem, nie czułam się głodna a mimo to robiłam to i wyglądało to właśnie jak napychanie. Z niewyjaśnionych przyczyn. Myślę jednak, że moja przysadka mózgowa zaszwankowała- nie otrzymywała w porę sygnałów. I dla tego czułam się jak odmóżdżony, ospały, utuczony indor. Teraz, z dnia na dzień to się zmienia. Zaczęłam kontaktować i choć rzeczywistość mnie przeraża, to zdobywam siłę by ją zmienić na lepszą.