![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/M_member_8006524.png)
MaJa86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MaJa86
-
Hej dziewczyny a czy któraś już czuje ruchy???Wyczytałam że można wyczuc już od 16tc i teraz ciagle sie zastanawiam jak mam jakies rewolucje czy to dzidzia sie rusza juz zaczynam wariowac:)Nie mam pojecia jakie to uczucie...juz sie nie moge doczekac:) Brzuch mi rosnie coraz wiekszy juz mi zaczyna przeszkadzac...a to przeciez dopiero poczatek:)
-
Nio ale sie rozpisałyscie:)Ja niesety nie mialam czasu bo przyjechał do nas moj kuzyn i zostaje na pare dni(nie ma to jak dwóch chłopców w domu)cały zcas sa głodni i okupuja mi komputer...EHHhhh szkoda gadac sa strasznie smieszni jak DZIECI:) Co do moich problemów z zusem to juz nie bede was tym zadręczac POCZEKAM ZOBACZE jak cos bede wiedziec dam znac(w razie czego skorzystam z waszych porad i sie odwołam...:(w koncu ja nie zawiniłam) Jesli chodzi o ciuszki to ja nic nie kupuje...CZEKAM do usg i pozniej zaczne szalec...w tamtej ciąży odrazu zaczełam kupowac i potem było mi przykro...dlatego mam pare ubranek i dwie książeczki ale narazie sie jakos boje(za to moja ciocia dzwoniła dzis ze nie mogła sie powstrzymac i pokupowała ubranka poduszeczki SZALENSTWO:) Wspólczuje tym ktore ciagle maja mdłosci...:(ale w koncu wam przejdzie... A co do strachu...to sie boje strasznie to moja pierwsza dzidzia... Przeraża mnie poród i czy sobie poradze(mieszkam sama z mężem wiec mama mi niestety nie pomoże)ale wierze w INSTYNKT MACIERZYŃSKI musi sie udac:) Buziaki ide robic kolacyjke bo znowu jestem głodnaaa EEhhHH:)
-
Dokładnie to jest tak ze jak poszłam na pierwsze zwolnienie(14.sierpnia) ksiegowa do mnie zadzwonila i powiedziala ze własnie sie dopatrzyla ze nie ma w moich aktach zaswiadczenia od lekarza medycyny pracy ze moge pracowac...takie jakby badania okresowe ja wczesniej nic takiego nie robiłam dlatego przez mysl mi nie przeszlo i kazała załatwic mi takie zaswiadczenie najlepiej z data czerwcowa(wtedy byłam zatrudniana)bylam u wielu lekarzy ale zaden nie mogl mi tak wczesnie wypisac jeden zgodzil sie na 13 sieprpien(poprostu oni zamykaja kazdy miesiac i nie ma szans na nic innego)wzielam to zaswiadczenie z taka data oczywiscie troche mnie to kosztowalo.Dodam ze zanim ksiegowa sie dopatrzyła braku to był juz 30.sierpien!!!!no i czekałam na pieniadze z zusu...i dostałam list jakis tydzien temu ze wypłata swiadczen została wstrzymana i trwa postepowanie czy maja podstawy do wypłacenia!powiedzialm ksiegowej ona na to ze szef dostał wezwanie do zusu i ze juz tak było u nich bo w ostatnim czasie az 3 kobiety były u niego w ciazy...i dzis ona dzwoni rano i mowi ze szef jedzie z tymi papierami i zebym sie przygotowała ze nie przyzaja mi chorobowego własnie przez te badania bo one sa z data 13.sierpien a ja mam zwolnienie od 14.MNIEJ WIECEJ MAM NADZIEJE ZE ZROZUMIALYSCIE...i teraz pozostaje mi CZEKAC ale nastawiam sie na najgorsze...Szkoda tylko bo jaby ta ksiegowa cholerna wczeniej zauwazyła....ODRAZU...
-
JOASIA w takim razie to faktycznie nic strasznego ja ie bałam ze Ty nie wiadomo co bedziesz robic:) APLLEja tez mam jakies uprzedzenia do miesa straszne...ostatnio probowałam zrobic udka ale nie dałam rady..BrrRRR:)tez mi sie chce smiac z mojej ciazy sa takie smieszne sytuacje czasem... ALLISON ja tez pracowałam 3 lata ale w kwietniu jak poroniłam i wrociłam po zwolnieniu dowiedzialam sie ze nie ma juz dla mnie miejsca...(smieszne bo na moje miejsce kogos zatrudnili)nie mieli prawa wiec pogroziłam sadem dostałam odprawe i odszkodowanie zebym nie wnosiła sprawy...(ogolnie poszłam mojej szefowej na reke)to był dla mnie szok mało tego ze przezyłam TRAGEDIE to tu cos takiego(dowiedziałam sie potem ze chodziło o to ze szefowa stwierdziła ze zaraz znowu sie bede starac o dziecko i niedajboze mi sie uda i znow bedzie musiala kogos szukac a ona nie chce sie tak bawic:(Cóz za zyczliwosc ludzka PRAWDA?jeszce ze strony kobiety ale znalazłam prace zaczełam 23czerwca OKRES PRÓBNY 3 miesiące(ustalilismy z mężem że poczekamy az dostane nast.umowei zaczniemy starania z reszta lekarz kazał mi odczekac pół roku mielismy porobic badania)zaczełam prace i zaczełam zapominac o stracie Przypadkiem dowiedziałam ze jedna z moich nowych kolezanek tez poroniiła i tez w kwietniu tyle ze rok wczesniej 2007 a ja tego roku odczekała pol roku(tez z zalecen lekarza)i do tego czasu sie stara i NIC:((zaczelam sie troszke obawiac ale I tak nie byłam gotowa...Psychicznie az tu nagler sie okazało wsierpniu ze jestem w ciazy...SZOK i szczescie nie do opisania TAKA NIESPODZIANKA POszłam do szefa nowego i powiedzialm prawde(w dzien po zrobieniu testu)ze nie bede pracowac ze straciłam juz dziecko i sie boje(to był pon.a moj lekarz wracał z urlopu dopiero w czwartek)zaryzykowałam moj szef ktorego znałam bardzo krotko okazał sie wspanialym człowiekiem mimo ze nie musial przedłuzac umowy(PRZEPISY) zrobił to a teraz zus przysłał mi pismo ze trwa postepowanie w mojej sprawie i moga mi nie wypłacac chorobowego dzis dzwoniła ksiegowa ze szef pojechał i beda sprawdzac wszystkie moje papiery i ze cos tam jest zle i jak sie dopatrza(a na 99%tak bedzie)to nici z chorobowego...i troche sie dzis popłkałam bo teraz moj biedny maz bedzie musiał na nas zarobic:(zycie jest NIESPRAWIEDLIWE...przepraszam ze sie tak rozpisałam ale musze sie komus wyzalic:(MAM PYTANIE CZY NALEZY MI SIE JAKIS ZASIŁEK ALBO COS???