

MaJa86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MaJa86
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
hehe npisało mi sie PIKNE....jakbym jakas "góraLKA"była:) NAAN dzieki...niestety na tamto juz nie ma co liczyc jak mój zrezygnował zeby isc tu gdzie teraz go ZWOLNILI....tam przyjeli kogos:(takze LIPA....i teraz musi cos zanlezc chocby za niewielkie pieniadze....byle by cos było:(Mam nadzije ze mu sie uda....ostatnio trzymałysciie kciuki i sie udało moze nie na długo ALE KTO MOGŁ PRZEWIDZIEC...???To i tym razem mam nadzieje bedzie dobrze...:)
-
NoNo WESOLUTKA ma Twój synus sporo miejsca...:) ŚLICZNY BRZUSIU....A ZDJECIE Z CYCUSZKAMI wogole rewelka:):):)hehee:) Nie wiem czemu odrazu mi sie skojarzyły z tymi Twoimi....hot-dogami :):P:P:PPamietasz???:P:P:P:P:P Dawno na fotosika nie wchodziłam a tu widze pikne brzuszki... IZABART....MIKOŁAJAMAMO ślicznosi:)
-
Dzieki WESOLUTKA:)Trymam kciuki zeby Wam tez sie wszyytko ułozyło;) iesz jak to jest jak tak czasem sobie pomysle o przyszłosci w czarnych BARWACH BBbbbRRR:(ale postaram sie byc dobrej mysli i NIE ROZPACZAC dla mojego synka on nie lubi zdenerwowanej...płaczacej mamusi:) Trzeba wziasc sie w garsc i znalezc cos nowego:);):)Mój M da rade pomoge mu:):):) No wchodze na fotosika.....zaraz podziwaiac GOSIU podpisujue sie pod \"prosba\"o FOTO brzuszka przyslij nam na nasza poczte:):):)tylk ojedno jedyne:)
-
ZASMARKANA......:)a JESTEM:) oj ALE chyba nie zdazyłam:(
-
Dzieki:)za słowa otuchy...:)jak zawsze jestescie niezastopione....DLATEGO TEZ ZAWSZE SIE WAM WYŻALAM:)moze mnie juz macie dosc...ale tak jest mi lepiej:( Zjadłam koszyk mandarynek...wypiłam karton mleka....ZGAGA przeszła...wiec czje sie troche lepiej nadal nie moge zasnac:(dlatego buszuje po necie....w poszukiwaniu pracy dla mojego M:) Musze byc dobrej mysli...:)ostatnio byłam i sie zaczeło układac wiec moze znow sie na UDA... ZASMARKANA mój mały tez szaleje....własnie mi poprawił humorek:)momentami to czuje jakby mnie po plecach KOPAŁ co te naszwe dzieciatka wyprawiaja:)brzuchol mi wygina w rozne strony...EEEhhhh:)koCHAM MOJEGO SYNKA;) MENIA gratuuulluuujeeee:):):)ale chłopaków na tym naszym forum:) Powiem Wam ze w szpitalu jak lezałam tez same chłopaki... ta co urodziła chłopak ta co ze mna lezała w 35tc chłopak a na weeken przyszła(KWIETNIOWKA-termin miała na 4 kwietnia ja mam na 5-ego HEHEH:)I TEZ TAK GADUŁA JAK JA:)i tez chłopak:) AHA moze mi nie uwierzycie ale udało mi sie wysłac wreszcie wiadomosc na NASZA POCZTE:):):)Jestem z siebie DUMNAAA:)juz bede mogła wrescie Wam zdjatka na poczte wysyłac zeby wszyscy nie ogladali:) BUZIOLE BRZUSZKI....do jutra...MOZE BEDZIE LEPIEJ...:)
-
WITAJ JOLA:):):)wsród kwietniowek:) Ja wpadłam zeby sie Wam wyzalic.... Pamietacie jak sie cieszyłam ze mój mezus znalazł prace??? Zaczał w poniedziałek...jako kierowca(miał jednoczesnie dwie propozycje ale w koncu zdecydował sie na jedna)i tak wczoraj przyszedł tam do tej firmy gosc który sie zwolnił i na jego miejsce wzieli mojego meza...i ten gosc powiedział ze CHCE WRÓCIC!!! I tak dzis wieczorkiem(jak sobie lezelismy szczesliwi)dzwoni jakas pani z biura i mowi mojemu M ze jutro zamiast do pracy zeby przyjechał po pieniadze za ten tydzien...bo niestety nie maja jednak miejsc...WYOBRAZACIE SOBIE....jednym słowem zatrudnili znow tamtego goscia...(rencista...:(wiec dla nich korzystniej)a mój Grzes znow jest bez pracy!!!W sumie postapili po chamsku szlag mnie trafi....:(:(:( PŁAKAC MI SIE CHCE JAK SOBIE POMYSLE....najgorsze ze mój maz nie moze sobie darowac ze odmówił tamta propozycje i juz niestety nie ma powrotu(nagle były dwie oferty a teraz G***O!!!:(:(:(:(MASAKRA....a tu tyle wydatków....kuchnia pochłoneła mnostwo pieniedzy...tyle rzeczy jeszcze trzeba kupic...mielismy to zrobic po pierwszej wypłacie a teraz???:(:(:(a zostało tak mało CZASU:(
-
Co do SIARY to ze mnie sie leje strasznie!!!Juz mam dosc wszystko poplamione przez dzien mam wkładki do biustonosza ale SPIE BEZ i pizamka wiecznie poplamiona...pozatym czsem w nocy sie budze...i cała mokra....:(:(:( GOSIAN to faktycznie malutko przytyłas jak na blizniaki....:)GRATULUJE:)swoja droga CIEKAWA JESTEM STRASZNIE Jaki masz BRZUSIO.....z dwójeczka:):):)
-
ale produkujecie...:):):) SYLA ja na zgage pije mleczko....(w strasznych ilosciach ale mi przynosi ulge)wiec moje dziecko chyba bedzie strasznie zarosniete bo mam zgage CODZIENNIE...:( LEGGALY buziaki dla Ciebie trzymajcie sie zBartusiem CIEPLUTENKO...wszytko bedzie dobrze tylko musisz duzo LEŻEC!!!:):):)Trzymam kciuki;)------->MRÓWECZKI...ANGELA...DLA WAS TEZ buziole...BEDZIE DOBRZE:) ja ide teraz z mezusiem polezec troszke...strasznie mnie spanko bierze...;)
-
ZASMARKANA....własnie wczoraj wieczór postanowiłam ze zrobie fasolke...dawno nie było a mÓJ MĄZ UWIELBIA....ale to dopiero w poniedizałek....:):):)bo na sobote i niedizlee juz mam co innego zalanowane....:) KURDE COS WAM MIAŁAM NAPISAC I NIE MOGE SOBIE PRZYPOMNIEC CO......??? Wogole to macie problemy z równowaga??? Bo ja mam strasznie....jak sie ubieram to musze przy scianie bo masakra sie przewracam i wogole jak nieraz ide gdzies...to mnie znosi jakbym pijana była....strasznie niezdarna jestem :(:(:(
-
No ja mam na plusie juz 13kg...:(:(:(ale tak sobie mysle dziecko pawie 2kg....wody....chyba ok1kg....wiec nie jest zle pozatym...cycki tez troche waza!!!no a mieszcze sie prwaie we wszytkie spodnie z przed ciazy...(no oczywiscie musze na gumce i zamka nie zasune...i musze miec długi swetr ale sie mieszcze w udach i wogole...:):):) A MLEKO TO JA TEZ LITRAMI PIJE przewaznie na wieczór(strasznie mi pomaga na zgage...;)chociaz troche sie boje bo moja mama z bratem piła mnóstwo mleka....i mój młody ma skaze białkowa....oczywiscie teraz juz jest lepiej ale nie moze przesadzic z jajkami i mlekeiem.....a jak był mały to masakra była NIE JADŁ JOGURTÓW...LODÓW NAWET NIE MÓGŁ!!!!MLEKO KOZIE....bleeee:(:(:(wogole jak wszamał cos coi zawierało białko...to wysypke dostawał!!!
-
MAGGIE własnie cały czas mam wyprostowana...i zawsze długo nacisakam ale tym razem to wina była pielgniarki bo tak zaczełam krwawic ze masakra nie mogłam zatamowac ona sama mnie przepraszał i powiedziała ze chyba mi "rozwaliła"zyłe i dlatego tak...:(
-
ZASMARKANA pytałas o obwody...dobrze ze mi przypomniałas bo zauwazyłam po ciuszkach(i mąz mi mówi)ze mi urusł bruch i faktycznie.... PRZED SZPITALEM miałam 112cm a teraz mierze.......i 118cm:):):)(jestem w 30tc5d)
-
Witam sie kwietnióweczki:):):)coprawda juz od 8.00 jestem na nogach ale dopiero teraz mam chwilke ... SPRZATANKO...OBIADEK MUSIAŁAM PRZYGTOTOWAC:)I PRANKO ZROBIC... ORZESZKU...super ze wszytsko w porzadku ja tez sie zawsze denerwuje przed wzyta...albo USG:)ale na szczescie jest ok:):):) Mój Mateuszek w 30tc waga--->dokładnie 1679gram:) ZASMARKANA ja np. MAM ZABRONIONE PRZEZ LEKARZA chodzenie na obcasaach w sumie to przez moje problemy z udem...i powiem Wam ze odkad przestałam chodzic w takich butach znacznie mi sie olepszyło...(Mój gin.powiedzial wtedy ze jak doprowadze o tego ze ból zejdzie nizej...az do stopy to wyladuje w szpitalu:(:(:( Ja mam wizyte w poniedziałek...ciekawe jak zareaguje na wiesci ze byłam w szpitalu:(:) Wczoraj byłam własnie na GLukozie...i wygladało to tak: 1.Pobrała krew na czczo 2.wypiłam glukoze...za godzinke pobrała znow krew(drugi raz) 3.za godzine pobrała jeszcze raz(trzeci) Troszke sie najezdziłam do osrodka...naszczescie moja mama mieszka niedaleko i mnie tata woził.... Njagorsze było to ze mi pobierala 3 razy...pierwsze z lewej reki...potem z prawej(i cos jej nie wyszło bo nie mogłam zatamowac krwawienia....i strasznie mnie boli i siniaka mam ogro,mnego:(:(:( Trzeci raz juz kazałzalam znow z lewej....co nie bieyło przyjemne bo prawie w tym samym mijescu co pierwszy raz pobierała...:(:(:(ZNOSZE TO WSZYTKO TYLKO DLA MOJEGO SYNKA:):):) Wyniki juz dzis maja byc ale nie odbieram kazałam jej zaniesc do mojej połoznej...w poniedizałek jade przeciez na wizyte to sie wtedy dowiem:) WESOLUTKA ja biore magnez(ASMAG)4xdziennie po 2 tabletki takie zalecenia ze szpitala po tym jak nie czułam ruchów:)wiec moze faktycznie zwieksz sobie dawke:) AHA ja torbe zamierzam spakowac własnie pod koniec lutego-na poczatku marca...MUSZE JESZCZE TROCHE RZECZY DOKUPIC....własnie koszuli nie mam ani jedej...nie lubie wiec posuadam tylko pizamki....kupiłam teraz do szpitala taka rozpinana to bede miala po powrocie do domu...no ale jeszcze koszule....
-
ZASMARKANA własnie przeczytałam o pierogach...z truskawami.....odkad jestem w ciazy MOGŁABYM ZA NIE ZABIC........:):):):P:P:P szkoda tylko ze jest zima i musze jesc...takie NIE PRZEZ SIEBIE ROBIONE.....ale i tak pyszne chociaz w sumie mogłabym kupic mrozone truskawy...ale to nie to samo:(
-
DZIEKI DZIEWCZYNY....własnie MRÓWECZKI masz racje jak człowiek sie potrafi cieszcy z głupiego zlewu...i piekarnika....:)no ale jak sie cały czas cos robi wszytko potroche....np.nawet pralki nie miałam:(teraz to bym juz chyba nie dała rady...:)oczywiscie jeszcze jest duzo roboty...ale chciałam sie ochwalic tak sie ciesze strasznie:) KIJAKI nie wiem czy widziałas jest zdjatko sypialni DLA CIEBIE SPECJALNIE:):):):)a wlasnie macie racje strasznie seksowna....hehe:):):)naprawde polecam takie kolory do sypialni....jednoczesnie sexi i takie spokojne::):):) ASLISON chetnie bym sie przekonała czy ten UJASTEK jest taki fantastyczny....jak słyszałam:)Raczej na 99%bede rodzic w zeromskim ZNAM TEREN:)....i wiecie mój gin>był tam ordynatorem:)i maja dobra opieke:)a najwazniejsze ze blizutko mam (JAKIES 30 min.) JESTEM włansie u rodziców w domku bo zostaje na noc rano na 7.00 na GLUKOZE....wreszcie a nie miałabym za bardzo czym jechac wiec mnie mąz zostawił:)ide zaraz sie kąpac i do spanka:) BUZIOLE BRZUSZKI:)
-
oto moja kuchnia....juz wyglada znacznie lepiej...aczkolwiek jeszcze jest wiele do zrobienia....dlatego jeszcze sa narzedzia i wogole...mezus mowi ze do niedzieli juz bedzie zrobione tak jak ma byc:):) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4336c62e1ffecd36.html mebelki....jeszcze musi przykrecic uchwyty...dzrwiczki w dolnych szafkach....ale juz piekarnik działa i mozna gotowac:):):)(HURAAAA:)A dzis jeszcze zamontujemy zlew...:):):)(narazie sie mecze i myje w umywalce nie mam wyjscia-całe szczescie ze mam ogromna umywalke...) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/60e8daf8229e6c4b.html KIJAKI A TO SYPIALKA DLA CIEBIE...:):):)szału nie ma ale zawsze cos:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/19226c739ad91c71.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/16146efdbed8d991.html
-
KIJAKI pamietam oczywiscie tylko musi mi sie aparat naładowac:(takie mam szczescie...:( ORZESZKU faktycznie panuje choróbsko nas lezało 4 na sali -ja z cisnieniem i nie czułam ruchów 30tc -dziewczyna co urodziła...lezała z powodu skurczy-36tc -dziewczyna która krwawiła strasznie-15tc o dziwo z dzidzuniem wszytsko było super a krwawiła naprawde strasznie!!! -dziewczyna z biegunka i wymiotami-35tc:( I własnie ta dziewczyna z wymiotami lezała od poniedziałku(ja trafiłam w srode:(w piatek jej przeszło odłaczyli jej kroplowke...oprucz tego jadła tylko sucharki i wode piła...w sobote zaczeła po troche jesc normalnie... i takze w sobote zaczeła wymiotowac ta dziewczyna z krwawieniem...i miała biegunke...TAK JAKBY SIE ZARAZIŁA OD TAMTEJ biedna.... JA SIE WŁASNIE MODLIŁAM ZEBYM SIE NIE ZARAZIŁA...TYM CHOLERSTWEM....naszczescie wszytsko w porzadku....niestety padło na tamta:(:(:( Jesli chodzi o paste to ja daje jajka starte na tarce szczczypiorek(czesem siekam normalna cebulke drobniutko)majonez i oczywiscie sól pieprz do smaku... Bardzo lubie tez z tunczyka: scieram jajka na tarce dodaje tunczyka(rozdrobnionego)do tego cebulka drobno pokrojona majonez sol pieprz... Mój mąz uwielbia wszelkiego rodzaju \"byndze\"ja nie lubie bo nie przepadam za BIAŁYM SEREM (no chyba ze do nalesników albo pierogów:):):)na słono nie lubie!!!:)Wogole to chyba dzis spagetti ugotuje bo dawno nie było a UWIELBIAM:):):)czekam tylko na mojego lenia az wróci z pracy...bo zimno takie ze nie pojde do sklepu....:(
-
AM :)sie i JA a raczej witamy sie I MY...;) cos po tym szpitalu sie oduczyłam spac do pozna i juz od 8.00 na nózkach:):):) Jesli chodzi o męzów to mój mi pomaga i ta bardzo ale......ROBIC BAŁAGAN!!!:(:(:(U nas odkad sie wprowadzilismy mój Grzes cały czas coz robi...wykancza...maluje...i albo flizuje....teraz np.konczy kuchnie...i niestety tak go nauczyłam ze w domu nie robi NIC!!!Bo nie miałam serca mu kazac prac czy sprzatac bo wiedziałam ze NIE LEZY...i teraz mnie to troche przeraza...i jestem na siebie troche zła...a przekonałam sie o tym popowrocie ze szpitala!!!NIE POTRAFICIE SOBIE WYOBRAZIC CO ZASTAŁAM W DOMU...to przeszło nawet moje nasmielsze oczekiwania...ogolnie sprztałam poł PONIEDZIAŁKU...CAŁY WTOREK czyli wczoraj....ale to było straszne... -nie było w domu czystej szkalnki ani talerza...(MÓJ MĄZ PRZEZ 6DNI MOJEJ NIEOBECNOSCI NIE MYŁ GARKÓW WOGOLE...) -wszedzie kurz....wszedzie ubrania...skarpetki...MASAKRA:( -najgorsze było jak w poniedizałej wiecxzór odkryłam ze w pralce jest PRANIE!!!!!!!!otwieram i az mnie rzuciło....i tedy m,ój maz sobie przypomniał ze chciał mi zrobic niespodzianke i wyprac to co było w koszu.....pranienastawił w niedzile rano!!!NOGI SIE PODEMNA UGIEŁY wsypałam mnostwo proszku jeszcze wiecej płynu.....i wyprałam wszytsko jeszcze raz!!!MASAKRA!!!! -udało mi sie tez uratowac kwiatki...(dwa pół uschniete...jeden juz ledwo zył)spedziły cały dzien w wannie i naszczescie OZYŁY!!!!jedyne co to PALALMA miała sie wspaniale czego nie mogłam powiedziec o benjaminach:( MOGŁABYM TAK PISAC w nieskonczonosc...Bogu dziekuje ze psiak uciekł(na moje pytania o Oskarka mówił ze mama kazała go przywiezc!!!a okazało sie ze znow o nim zapomniał jak go wypuscił...) mu do tesciowej i ta sie nim zajmowała przez te 6 dni bo tez by pewnie ledwo zył!!!:) OGOLNIE JESTEM PRZERAZONA....i przeprowadziłam juz wczoraj wieczor z mezem POWAZNA rozmowe....ze tak dalej byc nie moze...i powoli zaczynam byc mniej tolerancyjana....MAM NADZIJE ZE ZDAZE GO CZEGOS NAUCZYC DO PORODU....(zreszta ma zapowiedziane ze jak wroce z dzieckiem ze szpitala i zastane cos takiego to sie wyprowadzam z dzieckiem do matki swojej i KONIEC!!!! Dlatego tez moje drogie wczorak nie zagladłam bo juz nie miałam siły....padłam o 21.00......;(:(:( Chciałam Wam sie wrescie pochwalic ta kuchnia...wziełam aparat...właczylam...i padła mi bateria:(:(:(tazkze pochwale sie pozniej!!! Ja ubranka tez bede prała w Lovelii...ale jeszcze nie teraz...dopiero pod koniec lutego....Wogole to dotsałam materiały na poscielke od mojej kolezanki....(jej mama pracuje w fabryce poscielek)jakie sliczne.....jejku SUPER....jak bede miała uszyte to sie pochwale of course:):):)i kocyki dostałam od niej sliczniusie....jeden kremowo błekitny(taki porzadny gruby SŁICZNY...drugi polarowy z kUBUSIEM PUCHTKIEM i taka MYJKE Z KUBUSIEM i RECZNIK...slicznosci;):):) GOSIAN jak pisałam w szpitalu urodziała dziewczyna co lezała ze mna na patologi...i siedziałam u niej codzinnie jak tylko nie miałam kroplówy i włansie u niej w pokoju była dziewczyna z BLIZNIAKIAMI sliczne malenstwa....dwie dziewczynki 2400g i 2200g:)i jak widziałam jak ona karmi wzieła jedna druga płacze....wogole jak był jej maz z nia zeby pomuc to aniołki....spały...jak tylko maz wychodził....zaczynało sie....ale dziewczyna była przeszczesliwa:):):) LEGGALY ja tez sie napatrzyłam...na kobiety z bólami ale jakos przynajmniej teraz mniej sie przez to boje jak widziałam =co mnie czeka to moge sie jakos do tego przygotowac i wydaje mi sie ze bede chciała juz miec to za soba....z tego przemeczenia...a u nas tez tak było ze przyjezdzały do porodu....i czekały 30 minut zanim lekarka do nich wyjdzie....ale zawsze przyjmowali:) ALISON pewnie bedziesz rodzic na UJASTKU ja sie cały czas zastanawiam.....UJASTEK czy żeromski(mój gin.był tam ordynatorem i jak mówie ze jestem od niego to mnie traktuja SUPER!!!) Wogole miałam dzis na glukoze jechac ale mi sie nie chcialo i jutro pojade!!!
-
SYLVI_A trzymam kcuki...powodzonka zeby wszytsko było dobrze...pobyt w szpitalu da sie jakos przezyc:)BUZIAKI:):):) MRÓWECZKI nie wiem dokładnie co sie stało(nie doczytałam jeszcze)ale widze ze cos złego dlatego MOC CAŁUSKÓW DLA CIEBIE DUZO ZDRÓWKA ZEBY WSZYTSKO BYŁO DOBRZE...I DLA KUBUSIA MOC CĄŁUSKÓW trzymaj sie słonce.....:):):)JESTESMY Z TOBA BEDZIE OK:):):)BUZIAKI:):):)
-
Witam o poranku....(sie oduczyłam w szpitalu spać do pozna....:(mój meżus w pracy a ja od 7.30 na nogach bo musze powolutku doprowadzic dom do pożadku....własnie mi sie konczy pierwsze pranko jeszcze dwa mnie czekaja...(po porodzie poprpsze moja mame zeby posprzatała bo mój mąż....TRAGEDIA...:(:(:(mam w domu wiekszy sajgon niz jak kuchnia była w \"proszku\" UCIEKAM TERAZ DO SPRZATANKA....zajrze poznie:) MAGGIE faktycznie Twój chłopczyk niezły BYK...mój wazy dokładnie 1579g:):):) LEGGALY własnie miałam w szpitalu robione teraz drugi raz HBS i WR naszczecie ujemne wszytsko w porzadku KREW I MOCZ TEZ super wyniki:):):)zapytałam tez czy mogli by mi zrobic glukoze...pomyslałam ze jak tak leze to chyba nic sie nie stanie...jak mi zrobia ale dostałam TYLKO ZJEBKE STRASZNA *\"PROSZE PANI CO PANI SOBIE MYSLI...TUTAJ WSZYSTKO KOSZTUJE...kroplówka kosztuje...pania wyzywienie kosztuje a Pani sobie jeszcze badania jakies chce dodatkowe robic....ZGŁUPIAŁAM TROCHE boo sie ten lekarz zachował jakby za mój pobyt tumanowi z pensji conajmniej sciagali.....a przeciez jestem ubezpieczona do cholery!!!NO ALE NIE WAZNE JAK TO MÓWIA BRZYDKO ch** mu w dupsko:(:((wkurzył mnie bardzo) Takze mykam siobie jutro na ta glukoze...:(:(:( A TERAZ JUZ NAPRAWDE UCIEKAM BO MAM MNÓSTWO ROBOTY.... BUZIAKI :) KWIETNIÓWKI:):):) PS.w szpitalu mi zabronili: * GŁASKAC BRZUSZEK----powoduje skurcze macicy *JESC BANANY(pojecia nie miałam-----powoduje skurcze macicy * SIEDZIEC Z NOGAMI W POWIETRZU(tak zeby z czegos zwisały..i nie dotkały ziemi)-----cos tam powoduja tez złego...:) MASAKRA:P
-
No widze ze produkujecie stronki jeszcze szybciej niz wczesniej hheheee:):):) Moje kochane kwietniówki mój numer tel.jest w kontaktach na naszej skrzyneczce pisałam wam ze nie moge wysłac maila ale dane zapisałam widocznie nie doczytałyscie:(:(:( ORZESZKU fajnie ze pisałas do mojego meza własnie dzis otwarłam NK i odczytałam wiadomosc od Ciebie a on razem ze mna:):):)dlatego tez Ci nie odpisał:)PRZYKRO MI:( Nie bede Wam opowiadac mrozacych krew w zyłach historii....z PATOLOGII wrecz przeciwnie...naogladałam sie tyle słodziutkich dzidziusiów ze juz chce miec swojego synka przy sobie....:):):)DZIECI SA TAK SLICZNE....dokładnie to trafiłam na oddział w srode...poniewaz nie czułam ruchów i miałam wysokie cisnienie...zrobili mi USG(40 minut bo Mati za cholere sie nie chciał poruszyc lekarka mi ruszała brzuchem...klepała...serduszko biło prawidłowo ale musiał sie poruszyc co sie ta babka nameczyła...:)e koncu łaskawie zaczał ruszac nózka...:)hehe ale z taka łaska ze wam mówie jakbyscie to widziały przynajmniej sie usmiałam:) No ale musiałam zostac na OBSERWACJE...az do dzis 6 dni MASAKRA....lezałam cały czas pod kroplówka dopiero w niedziele mi odłaczyli i dali tabletki...robili KTG i 4-razy dziennie sprawdzali bicie serduszka:)MĄZ BYŁ CODZIENNIE wiec jakos przezyłam...:( Ogolnie to dziewczyna na mojej sali lezała w 36 tc smiałysmy sie gadałysmy i nagle odeszły jej wody...to było w czwrtek...koło 22.00 miała cesarke i tak i o 22.55 urodziła syneczka...byłam wiec u niej codziennie....bo to tylko pietro wyzej taki słodki maluch ze wam mówie....No i z nia na porodowce lezała babka z blizniakami...jakie słodziaki.......poprostu to trzeba zobaczyc....:):):):) Widziałam tez babki z bólami do porodu i wogole ale wcale nie było tak strasnie....po tym pobycie nawet mniej SIE BOJE PORODU:):):) MNIEJ WIECEJ TO TYLE....uciekam teraz do mojego męzusia....tak sie z nim steskniłam..... Kuchnia prawie skonczona....jutro pokaze wam zdjatka...:)i sypialni...chyba KIJAKI obiecałam juz dawno:):):):) AHA musze brac ASMAG FORTE 4xpo2tabletki..szyjke mam...jak to powiedziała lekarka\"idealna...wszystko tak jak nalezy pozamykane szczelnie...:):):)hehe\"powiedziała ze chce mnie zobaczyc dopiero do PORODU:)ja tez mam nadzije ze juz w szpitalu nie wyladuje bo nie jest to przyjemne:( BUZIAKI OGROMNE....STRASZNIE ZA WAMI TESKNIŁAM nawet sie prosiłam zeby mi maz przywiozł laptopa...ale sie nie dał ubłagac stwierdził ze mi sie przyda \"ODWYK\"od netu:):PBBBbbbuuuu
-
WITAM WSZYTSKICH WŁASNIE WRÓCIŁAM ZE SZPITALA...:):):) Wszytsko juz dobrze dzidizus ma sie super:):):)wazy 1600g msze cos zjesc i ogarnac dom...;(wieczorkiem wam wszytsko napisze...wogole to nie wiem czy mi tydzien wystarczy zeby nadrobic zaległosci:):):) BUZIAKI:):):)DZIEKI DZIEWCZYNY ZA CIEPŁE SŁOWA I TRZYMANIE KCIUKÓW...przydało się:):):)
-
Dziewczyny jade do szpitala od wczoraj nie cuzje ruchów byłam na pogotowiu zrobili usg mały sie rusza serduszko bije ale mam bardzo wysokie cisnienie i wysłali mnie na pare dni do szpitala!!!:(:(:(na obserwacje i KTG musza zrobic!!!Własnie wrociłam z pogotowaia i sie PAKUJE!!!Napisze jak wróce:(:(:(
-
KIJAKI LEGALLY ma racje chłopy to DALTONY.....mój własnie skonczył malowac kuchnie słsze cały czas ze ten CAPUCINO..to nie wyglada jak CAPUCINO ze inaczej sobie wyobrazał ze jest RUDY...eehhhHHH brak mi słow!!! Ja tez mam sypialnie sliwkowa...hehehe:)a dokładnie JEDNA SCIANA SLIWKOWA...A TRZY...\"niewinny róz\"...własnie z DULUXA!!!KIJAKI Chcesz zdjatko???:)miałam miec własnie jedna sciana BORDO a trzy KREMOWE ale mnie śliwka urzekła strasznie!!!:) LEGALLY jak napisałas o tym kremie(usmmiałam sie hehe:):):)i przypomniało mi sie o przygodzie mojego taty...jak jeszcze mieszkałam w domku to tata zawsze miał problemy z rozróznianiem szamponów...odzywek..itp.i tak pewnego dnia WYSMAROWAŁ SOBIE CAŁA TWARZ KREMEM \"UJEDRNIAJACYM\".....do biustu:PPrzeczytał ze ujedrniajacy...wiec sobie chcała twarz ujedrnic!!!:):):):):)A ile żeli mi zmarnował robiąc sobie \"PIANKĘ\"....buuuBBUUUU zmaisat płynem do kapieli własnie zelem!!! Z męzem mam nawet spokoj on ma swóje kosmetyki....po jednej stroniie szafki ja mam swoje po drugiej....(RAZ TYLKO GO ZŁAPAŁAM NA TYM ZE MYJE SOBIE WŁOSY MOIM SZAMPONEM PROSTUJACYM....bo jak twierdzi ma po nim \"FAJNIUTKIE \"takie delikatniutkie włoski:):):) FILKA całe szczescie ze miałam dzis pierogi z truskawkami......bo bym chyba zwariowała.... Co do soków to ja tez nie dam rady pomaranczowego...ani jabłkowego(litrami piłam przed ciaza!!!)i NIESTETY PO KUBUSIU(Z banankiem)mam ZGAGE jak cholera!!!!
-
WITAM sie szybciutko...:) Ja dzis na obiadek mam pierogi z truskawkami...przy moim bałaganie...musiałam cos na szybko...wiec kupiłam gotowe ale takie pyszne NIE MROZONE...mamy taki sklep gdzie sprzedaja swiezutkie i jak by były w domku robione...takze na maszynce szybciutko ugotuje:):):) Wczoraj miałam zupke jarzynowa(czesto robie...bo uwielbiam w ciazy...i tak MEGA DUZO ZIEMNIAKÓW...:):):) u mnie paznokcie sa fantastyczne...twarde i nic mi sie z nimi nie dzieje o wiele lepsze niz przed ciaza!!!z cera tez nie mam zadnych problemow...:) Dobra zmykam mój meżus maluje(WRESZCIE...:P)ja musze nastawic pranko i pomyc jakies dziwne wałki...pedzle...wiaderka...BBBRRRrrrr:(a na 14.00 do dentystki-sadystki:(po tabletki...i znów bedzie płukanko....ŁEEEEEEE:(:(:( Dla mojego synka zniose wszytsko...:):):) BUZIAKI ZYCZE MIŁEGO DNIA....ZAGLADNE WIECZORKIEM.... ORZESZKU smacznegoooooooo:P Jak tylko bede miec kuchnie tez bede szalec z gotowankiem....JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC...:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12