

volume_six
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez volume_six
-
to moze poszukaj kogoś kto potrafi? :) dużo tkaich ludzi, chociażby w internecie. Ja nie uważam, że mam talen ale lubię to robic, wiec może Ty też spróbuj :)
-
na tym, że lepię różne figurki z gliny, masy solnej... z masy solnej najczęściej :)
-
hobby raczej... < zażenowanie > :]
-
a jeszcze zajrzałam sobie... :) figurki fajna sprawa :D
-
ja już uciekam, czekają na mnie figurki do lepienia :) dobranoc! :D
-
cuudowne! :D :D aż chce się życ..
-
no właśnie... często zastanawiam się, czy on chce. Niby wiem, mówi mi to, ale i tak czasami wątpie.
-
oo szok. W takim razie jestem pełna podziwu, że udało Wam się i teraz jesteście szczęsliwi, razem :) super! :D życzę dalszego szczęścia. Mam nadzieję, że nam też się uda :D
-
o a to czemu nie mieszkaliście razem od razu po ślubie? :) (oczywiście jeśli nie chcesz to nie mów) Czyli jednym słowem romantyk z Ciebie ;) A co do tego, że po powrocie jest 'bardzo...' to doskonale rozumiem :D bo jak my się zobaczymy po tych dwóch, trzech tygodniach to wyprawiamy takie rzeczy, że się FILOZOFOM (:D) nie śniło. hihi właściwie zawsze tak było, że on nie uważał kontkatu smsowo-telefonicznego za coś ważnego, zawsze najbardziej liczyły się spotkania :) I to mi nie przeszkadzało... zaczęło kiedy wyjechał. :(
-
ta jednostka czasu wprowadziła u mnie zakłopotanie :) A Ty, Filozof też czasem potrzebujesz/potrzebowałeś czegos takiego? żeby zatęsknic, lub spokoju kiedy nie masz/nie miałeś czasu? hm.. :)
-
"cały tydzień spokoju" olaboga... ja tu mówie o dwóch dniach max :D to chyba bez kitu coś ze mną nie tak :) wiersze lubię czytac sama, ale listy... o tak, listy, listy!! :D jak się odfocham to mu napiszę, że chcę :D również jestem dobrej myśli, tym bardziej, że już niedługo razem zamieszkamy... tzn. za około 7 miesięcy - jeśli nasz związek się nie rozpadnie. :)
-
w prowadzeniu monologów jestem niezła ;) nauczyłam się tego podczas bycia z moim facetem... ja gadam, piszę itd a on nic, aż wkońcu pytam "nic nie powiesz, żadnych wniosków?", a on na to "nie wiem co powiedziec" :] czy daje mi to satysfakcję... hm i tak i nie. Cieszę się, że wiem z czego to wynika. Nie z tego, że ma mnie gdzieś, że olewa mnie specjalnie. Jest mi dobrze z tym, że wiem. Ale ja jestem tylko (albo aż :D ) kobietą i kiedy kocham chcę drugiej osoby ciągle i ciągle, więc narazie ciężko mi się przyzywczaic, ale daje rade. Tak więc są dwie strony medalu :) staram się i on chyba też, ale jeśli kiedykolwiek zostawi mnie bo uzna że mamy za mało kontaktu lub ja go olewam, to... oj nie ręczę za siebie :) I bądź tu człowieku mądry.
-
jak nie jak tak tak - a gdybyś przeczytał/przeczytała to by wszystko było jasne :D ale oczywiście odpowiem. Tak więc...napisałam tam, że nie będę tego stosowac, bo tak mi nagadali, że zauważyłam inne możliwości :) Porozmawiałam z moim mężczyzną, powiedziałam czego oczekuje, ale dodałam że po takim czasie jakim jesteśmy razem czas na dorosły związek. Nie jakąś dziecinadę, tylko PARTNERSTWO :) przyniosło to dosyc zadowalające efekty, aczkolwiek on wciąż nei wyrażał chęci częstego kontaktu... jak się okazało (po kolejnej rozmowie) dla niego to rzecz naturalna, że nie odzywa sie non stop, że nie ma czasu, a poza tym chce też zatęsknic, a nie czuc się przyduszonym :) Teraz kiedy nie odzywam się do niego, dając mu troszkę wolności i czasu na zatęsknienie widze pozytywne rezultaty :) Oczywiście ja chciałabym więcej i więcej, ale przecież w tym związku nie jestem sama :) oj ale sie rozpisałam, jeśli są jeszcze jakieś pytania to proszę.. :) Filozof - dzień dobry :D :D
-
oo jak miło :) wracaj prędko :D
-
:) dziekuję, postaram się. Miłych podróży i czekam na powrót szanownego rozmówcy ;)
-
czyli nie bedzie fanklubu :( bo ja sie nie znam na tym hehe :)
-
no jak to? wymiękasz? :P
-
o wow, super! :D będziesz moderatorem fanklubu :P
-
ooo co za męskie grono się tu zebrało :) Filozof - Dzień dobry :D jak leci? Kwiatek - nie wyganiamy, nie, nie... :) ale tu nie ma zołz :P xyzed - tak wiem, że odkrywcze :P
-
dobranoc :) :)
-
a ja chcę resocjalizowac ludzi :) :) a na czym polega Twoja praca? Jeśli mogę spytac :P
-
moim zdaniem praca w domu kultury jest całkiem ok :D mimo że nigdy nie pracowałam w takiej instytucji :D To żona jeszcze studentka?:D
-
taka już ze mnie maruda, co ja poradzę? :) ale się nudzę dziś strasznie i zamiast się uczyc to siedze na kafe itp. ohjej... :] a Ty nie masz pracy? Nie spedzasz czasu z żonką? :)
-
:( ale mnie zgasiłeś... mogą byc lisy polarne, jeśli to coś zmieni. :)
-
napisałam i znalazło trochę informacji, ale ja nie lubie włazic w czyjesz życie (chociażby wirtualne) z butami, jeśli ktoś sobie tego nie życzy :) nie przesadziłam... foki w rzekach też się znajdą. :D