volume_six
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez volume_six
-
mało spostrzegawcza jestem :D
-
jesteś wredny.. :]
-
oo, a co takiego? :D:D
-
ojej pech :D
-
hahaha dobra :D :P
-
szkoda.. :)
-
zapomnialam o 'proszę' :D
-
oo :( to mi wyślij na maila :D
-
oo ja.. nieźle :D daj i mi poczytac. To gdzieś w internecie jest? :D
-
bo ze mnie marna feministka w sumie... :) o jakich znowu symbolach?:d
-
hahaha, dobre udowodnienie :D :P dobra już nie głoszę takich feministycznych poglądów.
-
jasne, jasne... wszyscy z jednego ciasta ulepieni :)
-
i tu sprawdza się zdanie tak często powtarzane przez kobiety: "Wy wszyscy jesteście tacy sami" :D
-
zupełnie jak mój kochany :) :) jednak widzę trochę podobieństw :P
-
dokładnie :) a Ty jesteś wylewny w uczuciach? :D
-
niektórym nie wystarcza, niektórym starcza :) ja np uważam że samo słowo 'kocham' powinno byc mówione w wyjątkowych momentach, niezbyt często, żeby nie stało się czyms zwykłym. ale są tacy co po dwóch tygodniach bycia razem piszą do siebie smsy 5 razy dziennie o takiej treści. różnie bywa..
-
no tak... czytałam na tym forum gdzieś, że mężczyzna mówi 'kocham' tylko raz i jest ono ważne aż do odwołania ;) ale ostatnio doszedł do mądrych wniosków i może będzie już lepiej :)
-
nooo tak, ale to było dawno temu i może już mu przeszło? jeśli mówimy o obawach od których zaczęłam ten topic.. że mało się odzywa. :)
-
dokładnie... jak mu takiego cudownego "łososia" podano pod nos :D na co mu flądra :D
-
ooo, nieźle... śmieszne i przerażające zarazem :) no ja miałam mu pomóc poderwac dziewczynę, która mu się podobała. Zdobyc nr i takie tam :D ale chyba mnie polubił bardziej... :D :D :D
-
z tą pomocą nie chodzi bynajmniej o sex :P nie wyobrażaj sobie zbyt wiele... :D
-
oj doświadczyłamtakiej przyjaźni... Z pewnym chłopakiem przyjaźniłam się dwa lata po czym wyznał mi, że się we mnie zakochał :o kiedyś pewien chłopak zgłosil się do mnie, żebym mu pomogła z tym i owym... pomogłam, ale on nie odszedł po załatwieniu sprawy. Do tej pory jesteśmy razem :P
-
"chyba raczej napewno" nie ;) zresztą to w sumie nie moja sprawa co Ty z nimi robisz, prawda? :) wyrażam tylko swoje zdanie na ten temat :D
-
tak, doszukuję się zdrady... bo jak już mówiłam nie wierzę w przyjaźń damsko-męską. I nie są to jakieś wymyślone bzdury, tylko znam to z autopsji :)
-
myślałam, że pomimo iż masz żonę zakochujesz się co rok. niech mi da trochę swojej cierpliwości żona :D