Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dominiczka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam kochane, czasem uda mi się wpaść i coś przeczytać ale na odpisanie to juz nie bardzo. Jestem z młodą sama od pon.-pt bo mój mąż jest kierowcą, a ja jeszcze mam prace co prawda przez neta ale wieczory całe mam zajęte. Zocha już skończyła 20 m-cy, kobita już, gada jak najęta, pięknie tworzy zdania, ostatnio np. do męnża woła :tata chodź tu pać (spać) :D Nygus też jest, dywan mi wysmarowała kredkami itp. :) W dzień ma jeszcze 1 drzemkę wiec mam chwile oddechu :D a noce to przesypia od 3 m-ca :D Niedługo będziemy się na dobre odzwyczajać od pieluch tylko niech się dobrze ciepło zrobi. W przyszłym roku chciałabym zajść w ciążę, tak żeby urodzić jak młoda juz do przedszkola bedzie chodzić, ale zobaczymy czy się uda. MOT GRATULACJE!!! Myszka nnie trać wiary i nadziei, często cuda się zdarzaja. A o adopcji warto porozmawiać!
  2. Hej wszystkim Pinki, Fafinka trzymam kciuki za owocne insemki! Kffiatki, u nas na odparzenia sprawdził się tormentiol a jak już ranki były to clotrimazolum. Migotko, co do cholestazy to moja koleżanka w 1 ciazy miała, nie było łatwo bo ponad 2 miesiace w szpitalu leżała, ciagle musieli kontrolować i jej wątrobe i stan zdrowia dziecka no ale dotrwała prawie do końca:-) chłopaczka ma fajnego i zdrowego. Malutki się urodził bo 2300g ale ona i z jej rodziny sa malutcy:-) jedno co to po cholestazie czyli po porodzie nie można brać tabletek antykoncepcyjnych- żadnych hormonów. No i koleżanka teraz jest w 5 m-cu i znów ma cholestaze(a podobno ma sie tylko w pierwszej ciaży) ale narazie jest w domu i jest ok. Więc musizz się przygotować na pobyt w szpitalu wiec myśle, że dobrym rozwiazaniem bedzie jeśli bedziesz mieć 2 ginów, bo nigdy nie wiadomo, a jak będziesz w domu i się gorzej poczujesz, albo znów jak będziesz u mamy. U nas wszystko ok. Zocha skończyła 10 m-cy śmiga przy meblach. Mamy 5 zębów. Buziaczki.
  3. Witam kochane, U mnie sesja i pisanie pracy lic. w toku wiec czasu mało. Zocha duża dziewczyna, w miejscu nie usiedzi tak wiec spokoju nie ma:-) Staraczkom życze owocnych IUI oraz naturalnych staranek! Padam dziś na buźkę wiec lece spać:-)
  4. aha i wszystkiego najlepszego dla Adrianka i Julianka z okazji pierwszych urodzin! Buziaczki od cioci i od Zosi :)
  5. tak dawno mnie nie było że zapomniałam jaki nick miałam....no ale pewnie się zorientowałyście :) ze to ja :D
  6. Witam, u nas wszystko ok. Zosia ma juz jednego ząbka, a pewnie zaraz pojawi się też i drugi. Siedzi troszkę już sama ale jeszcze się giba:) Byłam ostatnio na usg no i obowiązkowo przed kolejną ciązą muszę usunąć woreczek bo mam pełen kamieni. Wiec teraz szczególnie muszę uważac żeby nie zajść.:) Gramka a Ty planujesz braciszka albo siostrzyczkę dla Lenki ze się o klinike dopytujesz??:D
  7. Hej wszystkim, repecia nie martw się ja nie miałam praktycznie żadnych objawów. cycki to mnie w ogóle nie bolały i nie zmieniły sie aż do porodu, kiedy to pojawiło się boskie mleczko:P A mnie połamało i babcia przychodzi mi robić zastrzyki no i jeszcze tabety przeciwbólowe i w miare jakoś sie poruszam. Dziś mój Ł. wyjechał i będzie dopiero w nocy wiec musze z Zosią sobie radzić sama. No ale nie jest tak źle bo moja Zosia to mały aniołek i wesołek:) Gramka nie chce nic mówić ale Twoja Lenka to Twój mąż w małym wydaniu:) Pozdrawiam, Buziaki dla wszystkich
  8. Repetko ogromne gatulacje i trzymam kciuki za Ciebie i Twoją fasolkę!!! ale niespodzianka:)
  9. Hej dziewczynki, widze że u wielu z was podobne smutne nastroje małżeńsko- partnerskie...ja osobiście uważam że to rutyna i codzienność zmienia oboje partnerów. też czasem sie wściekam na tego mojego ale tak naprawde to nie wyobrażam sobie życia bez niego. Myśle też ze jak nie udje nam się zrealizować naszych wymarzonych planów to jesteśmy na tyle zawiedzione że wszystko nas drażni. Wiem sama po sobie że jak nie udawało nam sie zajsc w ciążę to każde jego słowo czy ruch mogły wywołać awanture. Ile to było kłótni o nieprzewrócone na prawą stronę skarpetki.... Chyba poprostu trzeba czasem wrzucić na luz i nie dać ponieśc sie emocjom... Mój mężczyzna też nie dotykał mojego brzucha w ciązy, a mój tata to wrecz odwracał głowę jak podnosiłam bluzkę do góry bo uważał że to moje intymne miejsce. Gabi nie martw sie wagą córuni. Jak byłam w 35 tc na usg to lekarz powiedział że mała waży tyle i tyle(nie pamietam dokładnie) i że mniej być nie powinno. wiec po obliczeniu średniego przyrostu masy dziecka wyszło mi że mała będzie wazyć ok. 3000 no wiec zakladałam ze moze wiecej ale na bank nie wiecej jak 3500 a co urodziła sie 3970!!!tak wiec nie stresuj sie dzieci różnie przybierają.raz ma większy a raz mniejszy przyrost. Angela 6,5 kg...nie wiem kiedy Zoska tyle miała:) na ostatnim szczepieniu 23 grudnia ważyła 8 kg i miała 70 cm.my z wagą cały czas na 97 centylu a wzrost najpierw 97 potem 75 a teraz to ponad 97.Wiec mam co dzwigać. no ale jak porównywałam z ksiązeczka zdrowia moją i Łukasza to mniej wiecej tyle samo ważyliśmy:) Pozdrawiamy was wszystkie i przesyłamy buziaczki
  10. hej, kfiatki ja brałam dupka do 20 tc i po odstawieniu nic sie nie działo i zapewne u ciebie tez tak bedzie, nie martw się. chciałam życzyć Wam wszystkim zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia! Wszystkim mamom pociechy z maleństw, brzuchatkom dużo dużo zdrówka, a kochanym staraczom żeby sie jak najszybciej spełniły wasze marzenia te o fasolce ale i nie tylko Buziaki dla wszystkich Weslołych Świąt!
  11. wiosenko lekarz powiedział ze narazie bez antybiotyku za to mamy pełno innych leków...pulneo, otrivin, otinum, hydroxyzyna i nurofen i mam nadzieje ze pomoze. moze i od katarku bo w zeszłym tyg. miała katarek i pokasływała wiec dawałam jej ten pulneo i euphorbium i wydawało mi sie ze przeszło. w niedziele mielismy chrzciny i mała była bardzo grzeczna i wesoła przez cały dzień a w pon sie zaczeło marudzenie...ciekawe do której dzisiaj pośpi bo ostatnio to 3.30-4.00 pobudke mamy a było juz tak dobrze bo o 7 wstawała, jadła i jeszcze do 10 dosypiała a ja razem z nią;D
  12. Hej wszystkim, Pinki z niecierpliwościa czekam i zaciskam piąstki:* ja powoli padam. Moja Zofia od poniedziałku marudna, od 3 dni nie szło ja uśpić bez vibrucolu.myslałam ze to zeby, ale dzis zauwazyłam rano jak drapie sie za uchem i po 2 śniadaniu do lekarza i niestety mała ma zapalenie uszu wiec sie leczymy i mam nadzieje ze szybko minie bo powoli niedaje rady.
  13. repetko kochana nie zapomniałam o was, tylko w zwiazku z przeprowadzką miałam ograniczony dostep do netu. gramka, kiedyś Zośka mi nie robiła kupy od 3 dni i p.doktor kazała dać jej GripeWater, podałam i już niedługo potem była kupa, ale to było jak jeszcze ja cyckiem karmiłam a ona mi wtedy nie chciała pić herbatek. teraz codziennie dostaje herbatki rózne a czasem soczek rozczeńczony wodą i kupę przeważnie mamy codziennie. choć po tym jak dostała pierwszy raz marchewke kupy nie było 2 dni. może soczek jablkowy albo starte jabłuszko na deser powinnas jej podawac(?).... kurde...kiedys człowiek miał problemy ze w ciąze zajsc nie moze, później w ciązy głowa bolała bo ciagle cos a nawet jak nie to i tak sie martwisz czy z dzieciątkiem ok,a jak juz jest maleństo na świecie to też ciagle coś, albo nie ma kupy albo jest za czesto albo ma zły kolor, zapach itd...ehhhh
  14. repetko kochana nie zapomniałam o was, tylko w zwiazku z przeprowadzką miałam ograniczony dostep do netu. gramka, kiedyś Zośka mi nie robiła kupy od 3 dni i p.doktor kazała dać jej GripeWater, podałam i już niedługo potem była kupa, ale to było jak jeszcze ja cyckiem karmiłam a ona mi wtedy nie chciała pić herbatek. teraz codziennie dostaje herbatki rózne a czasem soczek rozczeńczony wodą i kupę przeważnie mamy codziennie. choć po tym jak dostała pierwszy raz marchewke kupy nie było 2 dni. może soczek jablkowy albo starte jabłuszko na deser powinnas jej podawac(?).... kurde...kiedys człowiek miał problemy ze w ciąze zajsc nie moze, później w ciązy głowa bolała bo ciagle cos a nawet jak nie to i tak sie martwisz czy z dzieciątkiem ok,a jak juz jest maleństo na świecie to też ciagle coś, albo nie ma kupy albo jest za czesto albo ma zły kolor, zapach itd...ehhhh
  15. Hej, ja już po remoncie, po przeprowadzce i wreszcie po chrzcinach Zosi wiec teraz mam spokojną głowe(no w miare:D). tak poza tym to nic ciekawego, Zośka rośnie jak na drożdzach, duża z niej juz kobitka:) i niestety ciezka...no i jutro kończy juz 4 miesiace:D Gabi trzymaj się cieplutko, napewno wszystko bedzie ok. Nie denerwuj sie bo to szkodzi maleństwu. Najważniejsze ze szyja trzyma:)Też bardzo bałam się porodu przedwczesnego i mialam anemie(hb-8,1). Miesia Ty też leżakuj dużo i sie nie stresuj! Pinki mam nadzieje ze Ci sie udało! Dorotka, Gramka-ale macie już duże,piękne i przesłodkie panny:) P.S. wreszcie doczekałam się krótkich i bezbolesnych okresów!hurrraaaa!:)przed ciążą 2 dni zdychałam i tylko ketonal(konskie dawki)+termofor+łóżko+sen dawało rade.
×