dominiczka87

nie nie kwas foliowy jest podobno bardzo trudno przedawkowac, a co do foliku i tabsów: Metabolizm kwasu foliowego zaburzają środki antykoncepcyjne. Zaobserwowano obniżony poziom kwasu foliowego u kobiet stosującyh doustną antykoncepcję. Zwiększa to ryzyko anemii i urodzenia w przyszłości dziecka zwadą wrodzoną. Dlatego w Stanach Zjednoczonych powstał pomysł, aby obligatoryjnie wzbogacać tabletki antykoncepcyjne w tę witaminę, ale dopóki tak się nie stanie kobiety stosujące doustną antykoncepcję powinny wzbogacać swoją dietę w dodatkowy kwas foliowy. ja nie brałam tabsów, a sama sobie pozwoliłam zrobic miesięczna przerwe w braniu. ale od dzis folik wraca do mych łask:D

nooo promyku to życze aby Ci sie udalo i żebys nie musiała jechac:D

nusia ja wiem ze folik jest bardzo ważny. tylko ja go brałam tak długo ze musiałam go odstawic, żeby nie było gorzej

ja to nawet jak dostałam ta recepte to wiedziałam ze jej nigdy nie użyje...nadal jestem w szoku....

o i ja musze zacząc znów brac folik, brałam go przez bardzo długi czas, chyba cos ok 2 lat i ostatnio zrobiłam sobie przerwe, ale teraz znów by sie przydało brac

kurde właśnie dzwoniła do mnie kolezanka i sie pytała czy mam jeszcze recepte na tabletki 72 po(ze 3 lata temu dostałam od ginki wrazie co taka recepte bez daty) i tak sie zastanawiam,że ja tu sie mecze zeby spłodzic dzidzusia a ona szuka tab. wczesnoporonnych, a po 2 jestem w szoku bo nigdy bym nie podejrzewała tej dziewczyny o takie rzeczy...po tym jak kiedys powiedziała ze seks to nie dla niej ona nie lubi...hmmm

no właśnie mi miał obniżyc prl, ale też czytałam ze poprawia prace przysadka-podwzgórze-jajniki czy jakos tak, no tylko ja jestem to jedną z nielicznych co ma na niego uczulenie

nie no ja wtedy tez jedyny raz go tak kopnełam:D ale to było bardziej za to że jest bezmózgi bo przeciez mogli go okraść jak on spał w tym tramwaju nawalony z tymi tysiaczkami w kieszeni.

ja też mam prl przy górnej granicy. dostałam mastodynon na jej zbicie ale miałam od niego uczulenie i ginka mi kazała odstawic i jak narazie nic nie biore, w grudniu mam sie zgłosic jak nie zaciaze wiec pewnie bedzie cos z tym jeszcze kabinowac. moze twój gin tez jakies ziołowe ci da jakby nadal wam nie wychodziło

Angela nie stresuj sie, narazie korzystaj z urlopu

voltowna a propo pijanych facetów. mój kiedyś wrócił tak nawalony ze nie wiedział o bozym świecie a już troche przetrzeźwiał bo wsiadł nie do tego autobusu i zapierdzielał na pieszo do domu a jak go zobaczyłam to wpadłam w taką furię(bo jeszcze z paroma tys. zł w kieszeni jechał i usnął w tramwaju)i jak mu kopa zasunęłam w d..e tak przez 2 dni go bolała:D a moja mama ostatnio mówiła ze jak tata kiedys taki pijany przyszedł do domu i tez ja okłamał to go wałkiem natłukla tak ze jak wytrzeżwiał rano to nie wiedział co mu sie stało ze reka ruszac nie moze:P

już kiedyś rozmawialiśmy na temat badania, widział przecież ze co miesiac bardzo cierpie i powiedział ze sie przebada, wie doskonale jakie to dla mnie wazne, ale nie on woli samochód rejestrowac, którym i tak narazie jeżdzic nie beda

Angela mam nadzieje ze wszystko ok

no ja to rozumiem, ale mi też nie było łatwo jak się dowiedziałam ze nie wszystko ze mną ok, a jednak przy roku starań warto sprawdzić czy z nim wszystko ok, bo ja mam dosyc już co miesiecznych rozczarowań i mam dosyć wydawania kasy na moje badania i lekarzy bo moze to akurat nie u mnie tkwi problem. i po co mam sie nastawiac na kolejny miesiac starań jeśli sie okaze ze i tak nic z tego narazie nie bedzie. a poza tym jego tatus jest dla niego wazniejszy niz ja...i tu tkwi cały problem.

żeby mój był taki zapalony do robienia dzieciątka jak twój to bym się cieszyła.we wtorek wyjechał bo miał z ojcem jechac za granice.a była umowa ze jak nie pojedzie to wróci i pozałatwia tutaj sprawy- m.in. pójdzie na badanie nasienia.ale nie mój luby znalazł sobie nowe zajedzie i mi powiedział ze badanie zrobi w przyszłym tygodniu bo teraz to nie moze bo ma co innego do roboty!!!

nadziejko a w tym you can dance to byłaś z wielkim brzuchem czy bez??:D

hej wszystkim z rana:D co prawda wyspałam sie ale mam podły humor, jak zwykle przez tą moją meska egoistyczną świnię, mam go już dosyc.

ja jestem ale juz uciekam:P tak mnie boli głowa że już nie moge, chyba sie położe spac.

Angela nie martw się wszystko bedzie ok:)

dorotko to nie dobrze tak się przemeczać musisz o siebie dbać:) mnie wczoraj wieczorem tak bolała głowa ze az zwymiotowałam a dziś znów już mnie boli...

to kamyczku mam nadzieje ze szybciuteńsko wrócisz do zdrówka

kamyczku a u lekarza byłaś??moze to zapalenie oskrzeli...

nie no to ja jeszcze poczekam ze skokiem bo jestem w połowie @, ale zagrzeje mieśnie żeby jak najwyżej skoczyć i mieć miekkie ladowanie w 2 tab.:D

:) no to idąc tym tokiem za miesiąc żadnej z nas nie przyjdzie @ i wszystkie przeskoczymy do 2 tabelki:D

ja z moją się żegnam w tym miesiącu na długo, powiedziałam jej zeby przez najbliższe 9 miesięcy nie przychodziła:D