Renatinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Renatinka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36
-
Rumianella tez cichutko siedzi :) Camisiu - widzialam zdjecia twoich coreczek. Sa przecudowne!
-
Agatko - wszystkiego najlepszego!!!
-
Malgosiu -- no to mamy podobnie. Od 3 nocy moj maly spi ladnie do 2 w nocy, a potem do rana co godzine na cyca i jest marudny. Na szczescie w dzien ladnie odsypia i moge odpoczac.
-
Czesc dziewczyny! Widze, ze dosc bolesne wspomnienia poruszacie.. Niby co nas nie zabije, to nas wzmocni, ale na pewno dlugo pozostaje w pamieci... Malgosiu -- wydaje mi sie, ze to co przechodzicie, to moze byc kryzys laktacyjny 7go tygodnia. Uczulala nas na to polozna w szkole rodzenia. Dzieci staja sie marudne i wydaje sie,ze ciagle sa nienajedzone. Wtedy najwiecej matek siega po butle. A podobno wystarczy przystawiac dziecko czesto do piersi, laktacja sie dostosuje i bedzie ok. Moj maly duzo je, pokarmu mam mnostwo, wiec mam nadzieje, ze uda nam sie uniknac tego kryzysu. Dzis Filip konczy 6 tygodni. Ogolnie co mnie martwi, to to, ze Filipek je bardzo duzo, odbije mu sie, klade go spac. Po godzinie budzi sie marudny i po chwili duzo mu sie ulewa. Ma tak ktoras? Powinnam sie martwic? Jesli chodzi o chrapanie w nosku, to moj synus tez tak ma. Tak ok 3 nad ranem zaczyna mu halasowac w nosku, jakby mial super mocny katar. Rano nie ma po tym sladu. A wczoraj koszmarnie sie czulam. Mielismy gosci na weekend. Wczoraj pohechali, ja czulam sie zmeczona, polozylam sie. Wstalam z okropnym bolem glowy - az wymiotowalam. Temperatura 37,7. Wzialam apap o 21 juz spalam. Dzis jest lepiej. Nie mam pojecia, co to bylo. Moze od piersi? Nie boli jakos super mocno, ale w jednym miejscu czuje dyskomfort, jakbym sie uderzyla. A moze mnie troche przewialo? Sama juz nie wiem....
-
Kasia444 -- ale Ci wspolczuje!! Pociesz sie tym kochana, ze niedlugo zapomnicie o balaganie i bedziecie mieszkac w nowym gniazdku :) Malgosiu -- rozwalilas mnie z tym wypatrywaniem przechodniow hehe Kasia K_Z -- nawet mi nic nie mow o czerwonym winku... tesknie za tym okrutnie!!
-
Hej dziewczynki! No my wlasnie robimy chrzciny w swieta. Mam nadzieje,ze nie bedzie za zimno... My tez musimy zebrac rodzinke, ktora nieszka w roznych miastach i z okazji swiat jest najlatwiej. Filipek dostal dzis od babci karuzele do lozeczka http://allegro.pl/item816127134_tiny_love_karuzela_wyspa_marzen_wys_0_zl.html Bardzo mu sie podoba. Teraz lezy w lozeczku i gada z wiszacymi zabawkami :)
-
Betix -- olej pomarancze!! Ja podaje witaminy, ale to dlatego, ze karmie tylko piersia. Nie wiem,jak to jest na modyfikowanym. Moje sloneczko dzis slicznie spi. Ja juz zdarzylam posprzatac kuchnie, zrobic pranie, poprasowac i ogolnie posprzatac wszedzie :) Piszecie, ze wasze szkraby duzy przybieraja.. Moj przybiera 400 gram tygodniowo i lekarze mowia,ze to bardzo dobrze. Dzieki temu nie trzymali nas w szpitalu. Problem by byl gdyby maly przybieral za malo w zwiazku z ta przebrzydla bilirubina... Ma ktos nr tele do Camisi? Moze wyslemy jakiegos smska, bo sie martwie juz o nia...
-
JoG - moj maly uwielbia sie kapac i chyba czeka na te czesc dnia. Wieczorem ok, 19 robi sie marudny, wtedy idziemy do lazienki i maruda gdzies znika :) Maly szczesliwy, spokojnie czeka az tata go wezmie do wanienki. Wtedy pluska w wodzie, kazda reka i kazda noga zyje swoim zyciem :) Po kapieli ubieranie, czesanie - tez to lubi. Czasem pomarudzi, gdy jest juz bardzo zmeczony. Potem usypianie - czasem z krzykiem na poczatku. No i zasypia sam w lozeczku. Czasem jeszcze kilka razy zaplacze, zeby go przytulic. Jesli chodzi o koty, to tez sie boje, zeby kot nie wszedl do malego. Na razie kot ma zakaz wstepu do sypialni. Jak drzwi sa otwarte, to siada na progu i czeka na pozwolenie na wejscie :) Ciagle pilnuje wozka, jak maly w nim spi. 2 razy zdarzylo sie, ze znalazlam kota spiacego w wozku, jak malego w nim nie bylo. A karmienia wygladaja u nas niekiedy ciekawie... wysylam fotke :)
-
JoG - moj maly tak spi juz od dluzszego czasu. Karmie go po kapieli, o 19.30, zasypia o 20. Potem "tankuje" go do pelna hihi jak ide spac, czyli o 23, budzi mnie o 2 i 5 na jedzonko. O 7 ma czas na kupke i krotkie jedzonko i spi do 9 :) Rzeczywiscie mozna sie wtedy wyspac hihi Dzis w nocy doszlam do wniosku, ze juz nie musze patrzec na zegarek, gdy wstaje go karmic - budzi sie z dokladnoscia co do 5 minut :)
-
Jeszcze mialam powiedziec slowko o ciemieniuszce... Wydawalo mi sie, ze moj maly to ma, bo 2 dni temu pojawil mu sie lupiez i na skorze mial duzo suchej skory. Zrobilam mu terapie oliwka przed kapiela, po kapieli wyczesalam i to raczej nie byla ciemieniuszka, tylko schodzaca skora. Zrobilam to przedwczoraj i ani wczoraj, ani dzisiaj juz nic nie mial. Teraz ma znowu sliczna skore na glowce..
-
Czesc dziewczyny! Ale mam dobry humor :) Bylismy w szpitalu na kontroli i nie potrzebujemy na razie zadnego leczenia. Bilirubina spada i to jest najwazniejsze. Teraz musimy zglosic sie do kontroli za 2 tygodnie i beda kolejne decyzje. Jestem super szczesliwa, bo Filipek uniknal kroplowek i innych swinstw. Rumianella -- nie martw sie bilirubina, bo jesli juz zazolcenie zeszlo, to jest ok i nie ma powodow do obaw. U nas problemem bylo to, ze w szpitalu maly nie mial zoltaczki. Pojawila sie dopiero po 10 dobie i maly zrobil sie bardzo zolty. Do tej pory ma troche jeszcze zolte oczy i skore, ale o duzo mniej niz na poczatku. MG29 -- twoj synus nie jest grubaskiem :) Moj urodzil sie z waga 3380, potem spadl do 3260, a dzisiaj (ma miesiac i 5 dni) wazy 4960 :) Lekarz sie smial, ze chyba go dokarmiam jakimis kotletami :) Ten kubeczek menstruacyjny to ciekawy wynalazek, ale tak jak mowi Dagar - wyobrazacie sobie jego mycie??
-
No nie bylo latwo :( Powiedzialy, ze z glowki, bo to mniej dzieciaczka boli. I moze to racja.... Jak pobierali mu z paluszka, to musialy nakluc i cisnac paluszek kilka minut. W tym czasie maly az sie zanosil placzem i przez kilka godzin w domu nie moglam go wyciszyc. Jak brali mu z raczki, z zyly, to tez to troche trwalo i mocno krzyczal. Dzisiaj wbily mu sie w glowke i po chwili bylo po wszystkim i maly sie uspokoil. Po prostu krew mocniej leci, a jak mi tlumaczyly, naklucie boli go tak samo. Ale widok okropny!! Jakby mi sie wbijaly w serce... Poza tym teraz tez nieraz wbijaja sie dzieciom w glowke, zeby dac kroplowke. Mojej siostry synek mial 5 miesiecy jak mial kroplowke w glowke. Straszny widok.
-
Czesc dziewczyny! My dzis od rana stresujacy dzien. Bylismy w szpitalu na pobraniu krwi,zeby zobaczyc, co z bilirubina. Trzymalam Filipka, a pielegniary pobraly mu krew z glowki. Plakalam z nim. Moje kochane biedactwo. Przed chwila dostalam wyniki: 8,9. Bilirubina spada, bo jak zaczelismy kontrolowac, to bylo 10,4, ale wciaz jest wysoka. Jutro znowu do szpitala, zeby zadecydowac, co dalej.
-
Agata -- my jutro idziemy sprawdzic bilirubine.. Juz sie boje.. Ostatnio mial sprawdzane tydzien temu, mial 4 tygodnie i bilirubina byla 9,6 :( Ciekawe, ile teraz bedzie.. JoG -- dolaczam do grona walczacych z ciemieniucha :( Cholera jasna! A myslalam,ze nas to ominie. Posmarowalam oliwka godzine przed kapiela, czapeczka na glowke i, za rada MG29, zczesalam szczoteczka do zebow. U Patrysi zniknela juz calkowicie?
-
4sz4 -> nie sugeruj sie glupimi artykulami. Niestety wciaz panuje przekonanie, ze jak kobieta chce, to wykarmi i pol wojska. Niestety nie kazda moze karmic albo moze nie chciec. Kiedys nie bylo bebiko, teraz jest i kobieta moze wybierac. Nie stresuj sie tym. Historia z tesciowa jak z filmu!!! Pogadaj z M, musicie zrobic z nia porzadek i nie pozwolic sobie na takie traktowanie!
-
Ale dzis naskrobalyscie :) Dorka -> dzieki za info o tych zmianach dotyczacych macierzynskiego. Skontakuje się w tej sprawie z naszymi kadrami i mam nadzieje, ze nie będzie problemu z przedłużeniem pobytu w domu o 2 tygodnie :) Katarynka -> odpoczywaj duzo i się nie stresuj niczym. To najważniejsze! No i pamiętaj, ze będzie dobrze! Perelka -> Ty sobie chyba zartujesz, ze tesciowa się tak zachowuje!! Koszmar!!!! Mewka -> mój maly tez się nieraz wygina w luk, podczas snu, raz w jedna strone, raz w druga. Nie jest to niczym zlym, jeśli nie jest to na zasadzie ciągłego wyginania się w jedna strone i prężenia. JoG -> pogadaj z mezem o tym, ze dla Ciebie i malutkiej te weekendowe słodkie odwiedziny sa strasznie stresujące. Może on uwaza, ze np. jest to dla Ciebie ulga i odciążenie w obowiązkach?? MG29 – dzieki za fajna stronke! Tez na pewno cos kupie :) Kejtlin – mój maly miał straszne krostki na twarzy. Lekarz przepisal mi Davercin, taki plyn do stosowania miejscowego. Ale po tym, jak po zastosowaniu tego leku zszedł mi lakier z paznokci, to sobie podarowałam. Skoro jest tak silny, ze może zmyc lakier, to jak dziala na skore takiego maluszka?? Od tamtej pory przemywam tylko woda. Jak pojawia się jakas krostka, to uzywam Clotrimazolum – swietnie pomaga. Kasia – my nie wlaczamy ogrzewania w domu, żeby nie było za cieplo. Teraz mamy caly czas 21 stopni. Jak mielismy cieplej, to maly był bardzo niespokojny. Zmniejszylismy temp i jest o wiele lepiej. Widac, podobnie zreszta jak ja i M, nie lubi jak jest za cieplo w domku. W związku z tym najczęściej ubieram mu body na dlugi rekaw, na to bluza i spodenki. Na noc body z dlugim rękawkiem lub kaftanik i śpiochy.
-
Czesc dziewczynki! Dzisiaj jestem najszczesliwsza mama na swiecie :) Ktos mi oddal mojego aniolka, a zabral tego strasznego diabelka hihi Wczoraj Filip byl prawie nie do zniesienia.Co chwile placz i to bez powodu. Nic mu nie pasowalo. A dzis?? (Nie chce oczywiscie zapeszac, bo dzien sie nie skonczyl). Dzis FIlipek slicznie przespal noc. Wstawalam 3 razy, ale od razu jadl i zasypial. No i rano pospalismy do 9!! Potem godzinka na przebieranie, zabiegi pielegnacyjne, potem gadal sobie,az zasnal!!! Moze w koncu bedzie tak jak kiedys :) Rumianella -- jestes niemozliwa :) Juz pracujesz?? Ja oczywiscie cos namieszalam, bo macierzynskie jest przez 5 miechow, do tego zalegly urlop, czyli wroce do pracy, jak maly bedzie mial pol roczku.. Dzis cala noc o tym myslalam..
-
Wiecie co? Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze jestem juz miesiac z maluchem w domu. Czyli jeszcze miesiac do swiat, potem jeszcze 2 i koniec macierzynskiego. Przeciez to straszne zostawic takiego malucha i wracac do pracy. Zamierzam wziac od razu jeszcze miesiac zaleglego urlopu, wiec wyjdzie, ze bede z malym 5 miesiacy. A Wy co zamierzacie? Wracacie do pracy po macierzynskim? Jesli tak, to co? Niania czy zlobek? My musimy zaczac szukac niani.
-
Halo kochane! Co tu dzisiaj taka cisza? I czemu tak duzo dziewczyn sie nie odzywa: Camisia, 4sz4, Monia_Monia i wiele innych? Dajcie znac, co u Was :) Moj synek jest dzisiaj zupelnie do siebie niepodobny. Juz ja mam nerwa i boje sie,ze dzisiejsza noc bedzie powtorka z rozrywki z ostatniej... Wasze dzieciaczki tez tak mocno przechodzily ten skok rozwojowy?? Ja dzis to sie normalnie juz poplakalam, bo juz nie wiedzialam, co zrobic, zeby przestal plakac :( Poza tym wydaje mi sie, ze dostalam @. Dziwi mnie to bardzo, bo karmie tylko piersia i minal miesiac od porodu. Polog to chyba nie jest, bo juz dawno nie plamilam nawet, a teraz po prostu leci krew.. Myslicie,ze to mozliwe??
-
Kasia -- mozemy sobie podac lapki. Moj maly od 5 nie spal, a jak zasypial to na kilka minut i sie budzil. moj M tez sie nim zajal, bo ja juz nie widzialam na oczy :) Ciekawe, czemu tacy marudni dzisiaj ci nasi chlopcy :)
-
Hej! Dzis o 21 na travel & living bedzie fajny program: o kobietach, ktore nie wiedzialy,ze sa w ciazy :) Przynajmniej zapowiedz fajna.
-
Malgosiu -- ze mnie tez leci. Bez wkladek laktacyjnych ani rusz!!! Poza tym mleczko ze mnie az wytryskuje, wiec do karmienia potrzebuje pieluchy tetrowej, bo inaczej w mleku bylby i maly, i ja :)
-
Malgosiu -- ja karmie max 10 minut. Latwo sprawdzic, czy dziecko je, bo slyszysz wtedy rytmiczne przelykanie. Czasem maly ma ochote po prostu possac i nie slychac przelykania, wtedy wiem, ze glodny nie jest :) Jak nie slyszysz przelykania, to podraznij go pod broda lub na policzku. Poza tym, jesli twoj dzidzius ladnie przybiera, to nie ma potrzeby podawania mu mieszanki :)
-
Hahah o matko! Ja tez weszlam na chwile na wrzesien. Ale makabra!!! Mam nadzieje, ze u nas nigdy do czegos takiego nie dojdzie!!!
-
Dziewczyny, czy Wy tez tak macie, ze jak pomyslicie o dziecku, to bola Was piersi?? Ja tylko o nim pomysle, choc przez chwile i cycki bola, jakby mi ktos w nie igly wbijal. Bardzo dziwne uczucie :) JoG-- moj maly byl ostatnio wazony w poniedzialek i konczyl wtedy 3 tygodnie. Od urodzenia przytyl o prawie 1,5 kg hihih Juz mnie plecy bola od dzwigania, a musze sie przyznac, ze nosze go malo.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36