Renatinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Renatinka
-
Lubila-- i co w koncu ubierasz niuni pod ten kombinezon? Tylko ten bawelniany komplet? Z drugiej strony ja nie chce przesadzac, bo przeciez na dworzu bedzie przez sekunde: maz podjedzie samochodem pod drzwi szpitala, a potem pod drzwi domu. Wiec chyba zostawie ten komplet bawelniany, na to welurowy, rozek i kocyk. Samochodem mamy gdzies 20-30 minut do domu, a przeciez w samochodzie bedzie cieplo, wiec w zimowym kombinezonie by mi sie ugotowal. Ajj, sie zaczyna hehe
-
Rumianella--> wspolczuje takich przezyc. Musialas sie najesc strachu! To straszne,ze niczego nie podejrzewamy, a dzieciatko cierpi. Teraz juz bedzie dobrze, bo i porod przeciez blisko. Chyba musimy zmienic nasza umowe i Ty pierwsza urodzisz, bo ja ostatnio wcale sie porodowo nie czuje :( Odpoczywaj kochana i dbaj o siebie i Laryske. Ja mam wizyte w poniedzialek, mam nadzieje,ze sie czegos dowiem. Dzis mialam super realistyczny sen- gin robi mi usg i okazuje sie,ze obwod glowki dziecka wynosi prawie 40 cm!! Dziecko wazy grubo ponad 4 kg, a lekarz mowi,ze moze uda sie silami natury eheh Ale sie obudzilam zdenerwowana :)
-
Agatka-- nie martw sie wymiarami z usg. Skoro lekarz twierdzi,ze wszystko jest ok, to znaczy,ze jest ok. Moze ma np maly brzuszek i dlatego tak wychodzi? :) Bedzie wszystko ok. W jaki sposob masz prowokowac macice?? Basiek-- no ja tak wlasnie dzis doszlam do wniosku,ze jak bedzie taka pogoda, to ja juz z domu nie wychodze. Jedyna kurtka, w jaka wchodze, to jesienna i troche juz za zimno mi w niej. A w meza kurtkach zasuwac?? Poczulabym sie jak totalny slon.... Wiec po prostu siedze w domku :) Moj siersiuszek tez dzis chrapie caly dzien, a ja sie do niego przytulam :)
-
Ale tu dzisiaj cisza..... Od dawna mam przygotowane ciuszki dla Filipka na wyjscie ze szpitala: kaftanik, spiochy i koszulke bawelniane, a na to kurteczke i spodnie welurowe. Na to rozek i kocyk. Ale wydaje mi sie,ze bedzie za zimno???? Chyba musze mu przygotowac kombinezon zimowy. Co myslicie? Odzywajcie sie, bo ta pogoda mnie dobija...
-
Kasia444- ja tez nie mam dzis energii. Przed chwila wypilam cieple kakao i wskoczylam pod kocyk. Jestem prawie pewna, ze cos sie u Rumianelli dzieje. Juz 2 dzien sie nie odzywa.... Co z pozostalymi dziewczynami? Dajcie znac, co u Was!
-
Hahahhahahha Kasia444-- dobre!!! Zastanawialam sie, jak dlugo maz da sobie rade heheh Ale spojrz na to tak: 1.Widac jestes niezastapiona ;) 2. Na pewno nie doswiadczylas dzis nudy 3. Paskudna pogoda i maz dba,zebys sie nie przeziebila hihihhi Buziaki kochana!
-
Witam, witam! Dzis chyba z lozka nie wstane. Bryyyy, co sie dzieje na dworze!!! Nic dziwnego, ze dzieciaczki wola w brzuchach siedziec. Tez bym wolala... Ja tez sie czuje coraz mniej ciazowo i porodowo. Jakby nigdy nic. W poniedzialek mam wizyte u lekarza. Jak sie na nia umawialam 2 tygodnie temu, to bylam PEWNA, ze nie dojdzie do skutku, bo bede juz mamusia. A tu prosze heheh Wczoraj przed zasnieciem zdalam sobie z czegos sprawe. Dokladnie rok temu w tym tygodniu walczylam o moje poprzednie szczescie i je stracilam. Rok po tamtym doswiadczeniu czekam na synka... Jakie zycie jest zaskakujace... Mazia-- daj znac po wizycie. Rumianella-- prosze o info, czy 2w1 czy juz nie :) No bo przeciez mialas byc 5 dni po mnie... ;)
-
Dobrej nocki dziewczynki! Zimno i pada, wiec w lozeczku przyjemnie :) Rumianella-- czy Ty sie nie odzywasz, bo nie chce Ci sie i jestes zalatana pomiedzy kosmetyczka a fryzjerem, czy dlatego,ze sie rozdwajasz? :) Buziaki dla wszystkich!!! Do jutra
-
Aniabuu-- gratulacje!! :) Mi cos sie wydaje,ze Pultaska juz jest mamusia :) A co z nasz Rumianella i Mazia??? Cos cicho siedza... O, I Gabrysia sie tez nie odzywa.. I Brzusiowa sie nie odzywa - ciekawe czy juz jest dobrze i sa w domku.
-
Niech ktos zmieni te pogode, prosze!! Nie funkcjonuje normalnie! Odespalam nocke, wstalam po 12 :) i dalej nie mam sily na nic. A maz byl w niezlym szoku. Rano wrocilam do lozka, po jakims czasie zadzwonil budzik i mowie, chodz kochanie, zrobilam pycha sniadanko. On oczy jak 5 zl: KIEDY?!?! Ale juz sie przyzywaczail,ze ja rozne rzeczy wyczyniam w ciazy hihihi i sniadanko bardzo mu smakowalo :)
-
Czesc dziewczyny! Mnie cala noc boli glowa, zaczely tez biodra, wiec sie w koncu wkurzylam i wstalam. Przynajmniej przygotuje mezusiowi pyszne sniadanie, bo za pol godziny wstaje :) K_Z Kasiu--> cala noc o Tobie mysle. Nie obwiniaj sie teraz kochana,ze moze cos zrobilas zle lub zaniedbalas. Tak jak mowi Camisia - czesto dostaje sie takiego "gratisa", co niestety jest straszne. Szczegolnie, jesli chodzi o takiego malucha. Juz niedlugo bedzie dobrze :) Camisiu--> staram sie nie myslec o tym,ze szkoda, ze nie ma mozliwosci zastosowania ZZO. Bardziej nastawiam sie,ze nie ja pierwsza, nie ostatnia ;) I ze natura tak to urzadzila, zebym i ja, i dziecko jak najszybciej i jak najlepiej sobie poradzili w tej sytuacji. Naprawde nastawiam sie pozytywnie, bo inaczej bym oszalala. No i przede wszystkim wybieram ten szpital, bo jest tam super opieka i fachowcy - i dla mamy, i dla dzidzi. I na pewno nie pozwola zrobic nam krzywdy :) Ide szykowac sniadanko :) Buleczki i twarog ze swiezym szczypiorkiem moze byc? :)
-
K_Z Kasia --> tak wlasnie przeczuwalam,ze cos jest nie tak. Kochana moja, dobrze, ze juz macie diagnoze. Teraz bedzie tylko lepiej. U Was w miejscowosci jest to jedyny szpital? Moze warto go zmienic, jak takie cyrki sie tam dzieja? Biedny maluch musial sie porzadnie nameczyc :( Caly czas o Was mysle i przesylam Wam pozytywne fluidy. Oby szybciutko wszystko bylo dobrze!!!! Trzymaj sie kochana!!
-
Lalune--> dziekuje za opis porodu. To naprawde duzo daje. Mi od zawsze pomagala wizualizacja. Teraz po prostu wyobrazam sobie szybki i lekki porod :) i chce,zeby moje wyobrazenie szybko sie spelnilo.
-
Dorka--> obserwujac nasze forum nauczylam sie,ze nigdy nic nie wiadomo ;) Dobrze, ze sie trzymasz w dwupaku :) Ja wlasnie poprasowalam, brzucho boli i krzyz tez. Jak stara babka.... Czas na prysznic i leniuchowanie :) Naprawde sie martwie K_Z Kasia --> wogole sie nie odzywa...
-
JoG-- dziekuje Ci za opis porodu. Chyba zaczne sie dzis modlic o to,zeby moj wygladal podobnie :) Z calego serca zazdroszcze, ze bylo tak latwo i ze juz jestes po. Normalnie az nie wierze, ze mozna tak latwo i szybko urodzic. Jestes dla mnie bohaterka!!! No i dziekuje bardzo za to,ze dzielisz sie swoimi problemami. Moze akurat sie to przyda, bo przeciez nie wiadomo, jak to bedzie po porodzie. Ucaluj corcie od cioci :)
-
JoG--> gratulacje serdeczne!!! Tak sie wlasnie domyslalysmy, ze zostalas juz mamusia :) Czekamy na zdjecia pociechy! Duzo buziakow dla Was!! Marta--> rosnie to twoje szczescie jak na drozdzach! Dobrze,ze juz jest lepiej. Nieznajoma--> cudownosci!!!!! Jaka masz mala krolewne! Az sie poplakalam!!
-
Wow!!! Dzieki Kasia za te super wiesci!!! Perelko, gratuluje z calego serca!!!!! Kawal chlopa bez dwoch zdan!! Camisia--> potwierdza sie to,co mowilas: Pawelek jest lzejszy niz wychodzilo z usg, ale jaki dlugasny!!!!!!! Super
-
Mazia--> dzieki za pamiec. Jestem, jestem, ale taki dzien dzis spiacy, ze chyba w jakas spiaczke wpadlam. Rano wstalam z mezem, odwiozlam go do pracy,a sama pojechalam na wizyte do poloznej. Posluchala serca Filipka, powiedziala,ze wyniki mam jak sportowiec i moge brac udzial w maratonach hehe. Szczesliwa wrocilam do domku i poszlam spac :) Niedawno wstalam, wzielam prysznic, zupka sie gotuje. U Was tez tak deszczowo i zimno?? Brryyy i jak tu z maluszkiem na spacery chodzic :( Lalune--> Nadia przesliczna :) Agatko--> mam nadzieje,ze to nie byl powazny wypadek! Jesli chodzi o wywolywanie porodu, to polozna ze szkoly rodzenia mowila,ze bardzo czesto podaje sie oksytocyne w czasie porodu,zeby przyspieszyc. Skurcze wtedy bola o wiele bardziej, ale krocej. Chyba marne pocieszenie jak dla mnie.... W szpitalu, gdzie bede robic, nie ma niestety znieczulenia. Moga dac mi tylko jakies proszki, itd. Wiec trzeba zacisnac zeby... Boje sie tego, bo mam raczej niski prog bolu... Zobaczymy jak bedzie :( Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, ktore moze wlasnie sie mecza na porodowce!!! Buziaki dla Was kochane!! Brzusiowa dzis sie odzywala, ze mamy trzymac kciuki,zeby ich w koncu wypuscili do domku :)
-
No to dobrej nocki dziewczyny! Mam nadzieje,ze moje plecy pozwola mi sie dzis wyspac :( Czasem czuje sie jak stara baba... Camisia--> odezwij sie :) JoG--> co u Ciebie? Anulka81, Jenny06 i wszystkie zajete mamuski -- zapomnialyscie o nas? :) Perelka--> dziekuje za pogaduchy hihihi
-
Hahah Perelka--> no to zaszalalysmy :) :)
-
Tymczasem--> trzymaj sie dzielnie. Twarda kobietka z Ciebie!! Wiem, ze na pewno nie jest Ci latwo, szczegolnie, ze maz Ci nie pomaga. Wpadaj do nas czesciej, pomozemy chociaz wsparciem psychicznym. Basiek11--> ja wiem,ze termin porodu okresla sie na zasadzie: data ostatniej miesiaczki minus 3 miesiace plus 7 dni. Pasuje tak? Ja mialam miesiaczke 12 stycznia, a termin porodu mam na 19 pazdziernika. K_Z Kasia--> co u Ciebie? Odezwij sie prosze. Martwie sie o Ciebie, bo ostatnio smutalas, a teraz sie nie odzywasz. Buziaki dla Ciebie. Dostalam sms od Brzusiowej--> dziewczyny mialy dzis wyjsc ze szpitala, ale nie puscili ich. Odezwie się, jak wyjda.
-
Tymczasem--> trzymaj sie dzielnie. Twarda kobietka z Ciebie!! Wiem, ze na pewno nie jest Ci latwo, szczegolnie, ze maz Ci nie pomaga. Wpadaj do nas czesciej, pomozemy chociaz wsparciem psychicznym. Basiek11--> ja wiem,ze termin porodu okresla sie na zasadzie: data ostatniej miesiaczki minus 3 miesiace plus 7 dni. Pasuje tak? Ja mialam miesiaczke 12 stycznia, a termin porodu mam na 19 pazdziernika. K_Z Kasia--> co u Ciebie? Odezwij sie prosze. Martwie sie o Ciebie, bo ostatnio smutalas, a teraz sie nie odzywasz. Buziaki dla Ciebie. Dostalam sms od Brzusiowej--> dziewczyny mialy dzis wyjsc ze szpitala, ale nie puscili ich. Odezwie się, jak wyjda.
-
Tymczasem--> trzymaj sie dzielnie. Twarda kobietka z Ciebie!! Wiem, ze na pewno nie jest Ci latwo, szczegolnie, ze maz Ci nie pomaga. Wpadaj do nas czesciej, pomozemy chociaz wsparciem psychicznym. Basiek11--> ja wiem,ze termin porodu okresla sie na zasadzie: data ostatniej miesiaczki minus 3 miesiace plus 7 dni. Pasuje tak? Ja mialam miesiaczke 12 stycznia, a termin porodu mam na 19 pazdziernika. K_Z Kasia--> co u Ciebie? Odezwij sie prosze. Martwie sie o Ciebie, bo ostatnio smutalas, a teraz sie nie odzywasz. Buziaki dla Ciebie.
-
Tymczasem--> trzymaj sie dzielnie. Twarda kobietka z Ciebie!! Wiem, ze na pewno nie jest Ci latwo, szczegolnie, ze maz Ci nie pomaga. Wpadaj do nas czesciej, pomozemy chociaz wsparciem psychicznym. Basiek11--> ja wiem,ze termin porodu okresla sie na zasadzie: data ostatniej miesiaczki minus 3 miesiace plus 7 dni. Pasuje tak? Ja mialam miesiaczke 12 stycznia, a termin porodu mam na 19 pazdziernika. K_Z Kasia--> co u Ciebie? Odezwij sie prosze. Martwie sie o Ciebie, bo ostatnio smutalas, a teraz sie nie odzywasz. Buziaki dla Ciebie.
-
Tymczasem--> trzymaj sie dzielnie. Twarda kobietka z Ciebie!! Wiem, ze na pewno nie jest Ci latwo, szczegolnie, ze maz Ci nie pomaga. Wpadaj do nas czesciej, pomozemy chociaz wsparciem psychicznym. Basiek11--> ja wiem,ze termin porodu okresla sie na zasadzie: data ostatniej miesiaczki minus 3 miesiace plus 7 dni. Pasuje tak? Ja mialam miesiaczke 12 stycznia, a termin porodu mam na 19 pazdziernika. K_Z Kasia--> co u Ciebie? Odezwij sie prosze. Martwie sie o Ciebie, bo ostatnio smutalas, a teraz sie nie odzywasz. Buziaki dla Ciebie.