SARA2009
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Cześć Dziewczyny... Misia,Dosia GRATULUJĘ Wam z całego serca!Przepraszam,że dopiero teraz:( Misiu bardzo mi przykro z powodu Twojego Synka...Nawet nie chce myśleć ile Ty musiałaś przejsc ostatnio...Aż mnie w środku ściska jak o Tobie myślę.Wybacz mi mam spore zaległości...ale dlaczego nie robili Ci cesarki?! Życzę Ci dużo siły i wytrwałości a przede wszystkim zdrowia dla Twojego Dziecka. Dosia a Maciek na cycu jedzie?:D Sportsmenka,Fjolecik Wam też serdecznie gratuluję.Wreszcie się udało :) Kurcze jak mnie się tęskni za tym stanem...A u mnie to już raczej dzidzi nie będzie :( Myszko mam nadzieje,że nie zrezygnujesz z dalszych starań.My wszystkie tutaj miałyśmy pod górę a jednak się udało.Ja wiem ,że porazki bolą ale nie można sobie w głowie zakodować zycia bez dzieci.Ja po każdej porażce ocierałam łzy i w głowie układalam obraz jasnowłosej dziewczynki o niebieskich oczach i dokładnie taką samą dziś noszę na rękach:)Trzymam za Ciebie kciuki.Za Was WSZYSTKIE tutaj! Egz Tobie strasznie jestem wdzięczna za to ,że tutaj zawsze jesteś,że jesteś wsparciem dla innych jakim ja nigdy już nie będę a powinnam.I nie mogę się doczekać kiedy wreszcie Tobie się uda.Będę wtedy przeszczęśliwa! Wybaczcie ale czas mnie już goni.Przepraszam,że nie pisze do wszystkich .Moja Córcia zaczęła raczkować pod koniec marca,teraz zbiera się powoli do wstawania ale jeszcze to troszke potrwa.Wciąż trwa rehabilitacja.Poza tym wszystko ok.Straszny smieszek i piszczałka:D Pozdrawiam serdecznie PS.Jakis czas temu wysłalam mejle ...
-
Cześć dziewczyny! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!! Mam dosłownie chwilę:( Ala baaaardzo mi przykro,że się nie udało:( Kurcze ja byłam pewna,ze zaciązyłaś... Wiesz ja tak samo pomyslałam o tych przeciwciałach łozyskowych ale wiesz jak to było u mnie...Straciłam kupe kasy,nerwów,najadłam się antybiotyków a i tak wyniki były coraz gorsze a finalnie okazało się,że to nie ma znaczenia.Nie wiem co Ci poradzić...Ja dziś żałuję,że te badania poszły w tym kierunku.Nawet jak chodziłam do tego lekarza to on i tak nie potrafił mi powiedzieć co to jest.W internecie znalazłam ten interferon gamma i tłumaczyłam sobie sama strony....Strata czasu! Wybaczcie że tak po łebkach''. Włassnie wybieram się z Małą szukać fizjoterapeuty bo neurolog zdiagnozował niskie napiecie miesniowe i trzeba ćwiczyć.To dlatego tak długo moje Szczescie nie potrafiło siedziec.Teraz siedzi ale sama nie siada :( Miałam napisać mejle...Zabijcie mnie... Przepraszam... Dziewczyny jak o coś jeszcze pytałyscie to prodsze przypomnijcie mi bo ja mam tyły z czytaniem...Postaram sie odpowiedziec.Pozdrawiam WSZYSTKICH!
-
Nooooooo Ala!!!!!!! Babo Ty w ciąży jesteś!!!!!!!!!
-
Dziewczyny moje kochane,życzę Wam zdrowych ,wesołych,rodzinnych Swiąt Bożego Narodzenia oraz dobrego ciążowego Nowego Roku 2011 ! Niech Wam się spełni wreszcie to JEDNO MARZENIE!!! Ala mam nadzieję,że swieta spędzisz z Małym Lokatorem :)Trzymam kciuki! Ps.Ja padam na twarz,ostatnio śpię po 3 godziny na dobę...Nie wiem jak się wyrobię do Wigilii... Całuję...
-
I ja się melduje z kciukami!!! Kurcze i ja miałam ok 12-14 komórek z czego pobrali 7 i potem 3 przetrwały :D Dobry znak! Ala pewnie juz po punkcji... Myszka o Tobie tez pamietam! Ja nadal przeziębiona i Mała też :( Pozdrawiam Wszystkich! Egz ciesze sie ze jestas...
-
I ja jestem całym sercem z Tobą,całym bolącym sercem... Bardzo mi przykro,ze się nie udało... :( Ciężko jest napisać coś krzepiącego gdy się samemu wie jak smakuje kolejne nieudane in vitro.Gdy się wie jak gorzkie płyną wtedy łzy...jak kolejny raz wali sie cały świat...jak juz się nie ma siły wierzyć... I najgorsza jest wtedy ta niewiedza czy kiedykolwiek będzie sie MAMĄ...czy kiedykolwiek pogładzi się wielki brzuch...przytuli kiedyś cząstkę samej siebie... Nie ma nic gorszego niż życie z tą świadomością ,że moze się nigdy nie udać... Ale Tobie Egz uda się!!! Zobaczysz!!! Ja wiem ,że mogę sobie wsadzić w d.... te wszyskie ''dobre'' rady... I doskonale wiem jak w takich sytuacjach brzmi ''wszystko będzie dobrze''.Ale ja kiedyś też jechałam na tym samym wózku... i dojechałam do celu! Trzeba się ''mocno trzymać" żeby nie wypaść z wozu. Wcześniej czy później ta cholernie wyboista droga się skończy... A najpiękniejsze jest to,że że wysiada się w powiększonym składzie :) Pamiętaj ,że powozi sam Mrugacz!!! człowiek dzięki któremu ogrom kobiet na świecie dziś cieszy się macierzyństwem.Nie zapominaj o tym... Przytulam...
-
I ja czekam... kciuki trzymam...myślami na Jednym Marzeniu... Pozdrowienia i całusy przesyłam WSZYSTKIM! Kurcze chora jestem :(
-
Egz jeszcze nic straconego!!! Ja nie przestaje się za Ciebie modlić!!! Cały czas wierzę,będę wierzyć nawet za Ciebie...odpocznij... Uda się! Ps.Dziewczyny dziękuję...
-
Egz ja i mój eM trzymamy za Ciebie kciuki.Nie myśl sobie ,że nie wiem co się u Ciebie teraz dzieje...Nie mogłam pisać... Uda się tym razem,MUSI się już udać!!!Myślami jestem z Tobą...z Wami...Nie mogę doczekac się wtorku! W srodę wyjeżdżamy na tydzień,odezwę się po powrocie... U mnie tak sobie...Wybaczcie ale nie mam ochoty o tym pisać... Oczywiście Mała jest dla mnie WSZYSTKIM! Życzę Wam takiego szczęscia...Dziś idę z Nia do przychodni,trochę się martwie bo to już 8 miesięcy a jeszcze nie siedzi...Ząbki też nie chcą wychodzić.Wciąż ma tego jednęgo a tem drugi to już trzeci tydzień wychodzi...Ale poza tym jest cudna,cały czas się śmieje.Mówi mama,tata,bebe,baba,gygy i wiele jeszcze innych słowek których my nie potrafimy powtórzyć a co dopiero napisać.No i robi już rączką papa i kosi - kosi:D A no i w nocy już ładnie śpi,budzi się ok4-5 ale w dzien spi tylko raz jakieś 40-50min...Potem jest już jazda i mama nie może już odejśc... Dziewczyny wiem ze powinnam Was tutaj częściej dopingować...Głupio mi strasznie z tego powodu ale ja obecnie jestem na maxa zatopiona w realu...Tymbardziej mi głupio jak jeszcze mi ktoś dziękuje za ten topik...Gdyby nie Wy to już dawno przestał by istnieć...Dziękuję ,że tak dbacie o niego Nie obiecuje ze będe częsciej bo wiecie jak ze mna jest,czarować się nie bedziemy...Ale mogę Wam obiecać wieczny doping w myślach i wielką radośc z mojej strony przy każdym pozytywnym tescie. Przepraszam ,ze nie pisze do kazdej z osobna,nie dam rady... Zycze Wam okrągłych brzuszków i szczęsliwych porodów.
-
SARA2009 dołączył do społeczności
-
Hej Dziewczyny! Jestem już i żyję!Niestety nie mogłam pisać,przepraszam... Boże tyle szczęście widzę na tej ostatniej stronie.Tak się cieszę:D Jak tylko będę miała więcej czasu to poczytam.I oczywiście odp na maile. Tymczasem moj Skarb ząbkuje,masakra.Czasami jestem taka zmęczona...Ledwo do łóżka dochodzę...I dopiero jeden ząbek się przebił...jak sobie pomysle o reszcie... Ale Mała jest kochana,dosłownie cud-miód:D Będę uciekać.Całuję
-
Dziewczyny ...Nie wiem już co chciałam napisać.Nie sądziłam ,że tutaj tyle się dzieje...Czasu mam jak zwykle mało...Jutro wybywam z domu na cały miesiąc.Nie wiem jak będzie z kompem...Gdybym się nie odezwała...mam nadzieje ,że zrozumiecie...Będę chciała pisać ale zobaczymy jak to się jeszcze ułoży... Egz ja durna zamiast wp.pl wpisałam op.pl i dopiero teraz się kapnęłam ze nie doleciał gołab.Wybacz.Napiszę jeszcze.Teraz muszę uciakać mam masę roboty. Dziewczyny pozdrawiam serdecznie i wciąż trzymam kciuki...i myślę o Was. Nika gratuluję!!!:D Misia ja z tą nogą mialam tak samo-koszmar ale cudny koszmar...wiadomo przez kogo ''zgotowany''.Tak o tym wtedy myślalam...Boszzzz jak mi czasami brzusia brakuje
-
Dziewczyny ja na chwilkę,przyleciałam się pochwalić że wczoraj moja Niunia pierwszy raz majgnęła się z brzusia na plecki:)Śmiesznie wyglądała,nie wiedziała jak to sie stało.Mówie Wam mina bezcenna:D:D:D Egz moj M już potrącil stolarzowi z tej kuchni za to zlodziejstwo...Muszę uciekać...
-
Hej dziewczyny! Egz Boże jak ja się cieszę że u Ciebie tak dobrze to wszystko sie skończyło:)Miodzio na serce.Kochana zobaczysz że zostaniesz mamusią!!!Mrugacz zrobi wszystko żeby dzidziuś był.Baaaaardzo się ciesze i wciąż kibicuję całym sercem. Dziewczyny moje Malenstwo wczoraj skończyło 5 miesięcy,zaczyna 6...Ale ten czas leci...Już zakumała o co biega z ta łyzeczką:DDzis będę wprowadzać kaszkę z glutenem,jedną łyżeczke dziennie... No i już po chrzcinach,bardzo pragnęłam ją ochrzcić... Kuchnia już stoi ale jeszcze przylezie zrobić drobne poprawki.Ja już mam dosyc tymbardziej ze jeden z tych pracowników ukradł mi pieniądze i pare rzeczy z domu.Najgorsze jest to ze nic nie moge zrobić bo go nie zlapałam za reke.Mówie Wam dziewczyny doła miałam 4 dni.Człowiek okradziony strasznie sie czuje...Chwila moje nieuwagi,wykorzystał to że musze się zajmować dzieckiem...Szkoda mówić ale mam tez nauczke... Bardzo się ciesze że brzuszki dobrze się maja:) Tradycyjnie będę uciekac...CałujePozdrowienia dla WSZYSTKICH i witam NOWOPRZYBYŁYCH
-
Ale się porobiło:(Dosłownie w szoku jestem... Smutaska:DSuper!!!Gratuluję z całego serca!!!Ale musisz się cieszyć:D:D:DWiecie jak mi się czasami tęskni za brzusiem...Cudowny okres masz przed sobą.Ale fajnie,dzieciaczków przybywa:) Guzia wybacz mi proszę że dopiero teraz lecę z życzeniami:(Kochana WSZYSTKIEGO NAJ!!!ŻYCZĘ CI ABYŚCIE ZAWSZE BYLI TAK SZCZĘŚLIWI JAK TERAZ I OCZYWIŚCIE ABY JAK NAJSZYBCIEJ BYŁO WAS WIĘCEJ!!!:D Dziewczyny ja jak zwykle mam chwilkę.Niestety moja kuchnia nie jest jeszcze gotowa.Wiekszoscć stoi ale jeszcze nie wszystko...Oczywiscie po kase juz przylazł(stolarz) ale mu nie dałam.Czekam dosłownie aż mi ciśnienie jeszcze raz podniesie i wygarne mu wszystko.Dwa tygodnie nie moglam nic ugotować bo on miał poślizg...a gonił nas z tą kuchnią...i nas i elektryka,i kafelkarza...Nie mam siły.Za tydzień chrzciny.Z M tylko się napierdzielamy...gdzie ta miłość... Ale niunia jest przekochana!!!:DŻeby tylko z bytelki jeść jeszcze chciała...Z łyżeczką też nie kuma o co chodzi:DWczoraj to się prawie położyłam na podłodze ze śmiechu.Dawałam jej mleko z zagęstnikiem.Uciaprała się po pachy i nic...:DTylko cycuś jest cool:D Dziewczyny będę już uciekać,mała mi zasnęła więc mam szanse coś zrobić.Płakać mi się chce jak widze te góry prania i prasowania...:O Pozdrawiam WSZYSTKICH serdecznie i brzusie cmokam;)
-
Widze ze przeszkadzam komus...nie pierwszy raz zreszta... Dziewczyny ja załamana jestem tym remontem...wszystko sie wydluza...i ten upał... Meble bede miala dopiero we wtorek..teraz sprzatam tensyf,nawet w szafach jest pył... Moj skarb wisi mi na piersi i tak wpadłam na chwile...Boze jak ja ja kocham,teraz to jest doslownie cudna... musze juz uciekac,pachnaca niespodzianka wleciala wlasnie w pieluche pozdrawiam wszystkich i caluje brzuszki