SARA2009
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SARA2009
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Nadiewa tak sie ciesze!!!Widzisz wszystko sie uklada:)Bardzo jestem szczesliwa z Twojego powodu:) A ja znow nie moge spac:( Musialam tu przyjsc...
-
Czesc dziewczyny. No widze ze starania na pelnych obrotach:) Egz, gawit pieknie sie spisujecie:)Bardzo mocno trzymam za Was kciuki.Ale Wam fajnie... Nadiewa STO LAT ,STO LAT NIECH ZYJE,ZYJE NAM,STO LAT STO LAT NIECH ZYJE ZYJE NAM!!! Kochana z okazji urodzin zycze Ci przede wszystkim zdrowego dzidziusia,poza tym duzo szczescia,pieniedzy wora,zero trosk i zmartwien oraz spelnienia wszystkich marzen!!! Ps.czekamy na dobre wiesci! A WAM WSZYSTKIM MOJE KOCHANE TOPOWICZKI CHCE JUZ DZIS ZYCZYC ZDROWYCH,POGODNYCH,SZCZESLIWYCH ORAZ OWOCNYCH:) SWIAT BOZEGO NARODZENIA .MOZE ZA ROK O TEJ PORZE SPOTKAMY SIE TU WSZYSTKIE Z MALUCHAMI NA REKU BO PRZECIEZ WIEKSZOSC Z NAS TUTAJ, MA TYLKO TO JEDNO MARZENIE... WESOLYCH SWIAT!!! FAJNIE ZE WAS MAM
-
Czesc dziewczyny. Ja tylko na chwilke.Niestety nie mam jeszcze wynikow bo ponoc zabraklo im odczynnikow...Zaczynaja mnie wk....ać.
-
Cze... Egz ja @ spodziewam sie na poczatku stycznia ale nie wiem kiedy sie organizm pozbiera.Po ostatniej stymulacji mialam 45 dniowe cykle. Dzis maz przywiezie mi wyniki badan immunologicznych.Ciekawe jak wyszly... Nadiewa pokaz sie bo juz sie troche martwimy...
-
Co tu tak cicho?
-
Nadiewa ja wierze ze wszystko bedzie dobrze.Na urodziny dostaniesz najpiekniejszy prezent na swiecie. Przy takiej becie musi być maluszek,tylko narazie bawi sie w chowanego. Ale bedziesz miala łobuza:)
-
Nadiewa to ze nie widac zarodka to jeszcze nie oznacza ze go tam nie ma... Wiem ze jestes przerazona... Poczekamy i zobaczymy jaka wyjdzie beta.Nic jeszcze nie jest przesadzone. Jestem z Toba
-
Ale tu ruch:)Super! Ciesze się ze topik nie umiera.Przynajmniej bede miala co czytać:)zanim sama rusze do boju.Myslalam ze zaczne zaraz po NOWYM ROKU ale to za wczesnie.Ja jeszcze czuje tą ostatnią punkcje.Musze dojsc do siebie.Poza tym jajniki tez musza odpoczac.Nie wiem czy by jajeczka zaczely tak szybko produkowac.W koncu ostatnio bardzo ciezko pracowaly.Musze zrobic USG,mam nadzieje ze nie zrobia mi sie torbiele bo wtedy moge zapomniec o nastepnej próbie...Porozmawiam jeszcze z lekarzem i moze w lutym zaczne kolejna stymulacje.Teraz nawet nie wiem kiedy dostane @. Boze jak ja Wam zazdroszcze tych comiesiecznych staran... Nadiewa nie wiedzialam ze mieliscie takie problemy.Nawet nie wiesz jak ja sie ciesze ze Wam sie udalo.Ja tez caly czas faszeruje meza tymi witaminkami.Mam nadzieje ze jeszcze troche zolnierzykow uzyskam... Juz nie moge sie doczekac jutra.O ktorej masz wizyte? Egz ja tez bym zaryzykowala i poszla w Wigilie do innego lekarza.A jak wypadnie troche pozniej to sami wezniecie sprawy w swoje rece i moze okaze sie ze jestescie lepsi niz ci wszyscy lekarze do kupy wzieci:)BOZE NARODZENIE TO SZCZEGOLNY CZAS!!! Moj tesc tez nie zyje,mial raka.Moze tez powinnam z nim pogadać... Gawit ciesze sie ze u Ciebie cos juz sie dzieje.Moze Nowy Rok bedziesz juz witac z malenstwem w brzusiu.Bardzo mocno bede trzymac kciuki,oczywiscie za Was wszystkie:) Pomposzek a Ty robilas tylko badania hormonalne?A toksoplazmoza,cytomegalia itp? Karolcia Hannka a Ty tu jeszcze zagladasz?
-
Egz dobrze ze sie odezwałas.Ciesze się że u Ciebie lepiej.Silna baba jestes!!!Bardzo dobrze,takim się wszystko udaje:)Kochana wiesz że ja caly czas z Toba,z Wami.Bede trzymać kciuki za poczecie w świeta.Ty masz taka mozliwosc,ja nie...Już Ci sie kiedyś to udalo.Teraz też tak może być:)Życze Ci tego... Karola Wiesz, teraz potrzebujemy tu babek z jajem.Trzeba jakoś wypelnic ten czas do kolejnych prób.Powiem Wam szczerze że my mieliśmy ponad miesiac postu...Ale ostatnio nadrabiamy zaleglosci:P Ja wiem ze jestem mloda,mam jeszcze czas...Tylko wiesz mój mąż ma go niewiele...:( Nie wiemy kiedy znikną ostatnie żołnierzyki...Może szybciej niz nam sie wydaje...Ale poki co trzeba byc dobrej mysli... Napisz mi coś o swoim SKARBIE,już niedlugo bedzie mial roczek... Baby up,up!!!
-
Cześć dziewczyny. Egz bardzo mi przykro...Domyślam się co czujesz...Ja już powoli wychodze z deprechy.Tu potrzebny jest czas,Ty też go potrzebujesz.Ja rozumiem że nie chce Ci sie pisac.Mnie też się nie chciało,nic mi się nie chciało.Czasami mialam ochote dosłownie wyć.Nie płakać,nie krzyczeć tylko wyć.Najgorsze są te pierwsze dni.Z czasem bedzie lepiej.Trzeba się też czymś zająć,wyjść do ludzi...I znów uwierzyć że się uda.To ostatnie jest najtrudniejsze... Ale ja już powoli odzyskuje wiare.My postanowiliśmy walczyc do konca,do ostatniego plemnika,do ostatniej złotówki.Musi się kiedyś udać... Tobie też się uda..Ja jestem tego pewna!!! Nadiewa a Ty jak bedziesz sie tak nami stresować to Cię stąd wygonimy:P Ty teraz musisz wyjątkowo o siebie dbać.Mamuśka przecież jesteś:)Ja Ci dziś obiecuje,że bede walczyć i wierzyć.Po nowym roku ruszam znów do boju.A narazie nie moge się doczekać Twojego badania;) A gdzie reszta?Wiem że gdzieś tam się chowacie...Machnijcie chociaż do nas łapką;P
-
Cześć dziewczyny Nie mam Wam o czym pisać.Psycha mi siadla.Już zapomnialam jak to boli a teraz ,,powtorka z rozrywki\".Kazdy dzien jest do dupy.Nie wiem jak to bedzie dalej.Nie chce Wam tu truć.Napisze jak bedzie u mnie lepiej. W środe jade zrobić test CBA.Interferon musi byc bardzo wysoki skoro organizm postanowił pozbyć sie zarodków już po tygodniu od podania.Nigdy tak wczesnie ich nie traciłam. Nadiewa nie martw sie.Wszystko u Ciebie bedzie dobrze.Wiesz ja jestem bardzo ciekawa czy bedzie jedna dzidzia czy moze bedziesz miala blizniaczki.Moze beda dwie kuleczki... Egz bede w czwartek wypatrywac wiesci od Ciebie.Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie! Ja pewnie dzis pognalabym zrobic bete...Eh... Kochane WSZYSTKIE jestescie
-
U mnie juz po wszystkim...Nie jestem w ciazy...
-
Czesc... U mnie chyba poczatki konca.Wczoraj zaczelam krwawic.Co prawda zaraz sie polozylam i po 2-3 godzinach ustalo ale dzis rano znow krwawie.Nie ma tego duzo ale to nie jest dobry objaw.Nie wiecie co mi sie w sercu dzieje... Egz wielkie dzieki za slowo otuchy
-
U mnie dzieje sie cos zlego.Pojawil sie sluz z krwią.Chyba nie doczekam testowania...Chce mi sie plakac...
-
Nadiewa nie pisz nic tylko szalej z radosci!!!Bardzo sie ciesze i jeszcze raz Wam gratuluje.Ale bedziesz miala fajne swieta... Egz a my nadal czekamy.Mnie zostal rowny tydzien do testowania.Teraz zastanawiam sie czy tez nie zrobic bety.Moge ja zrobic 11 dnia po podaniu zarodkow.Moze w poniedzialek kopne sie do przychodni...
-
Nadiewa ja jestem pewna ze zaciazylas!Mam pare kolezanek ktorym tez na poczatku wychodzila ta druga kreseczka blada.Wszystkie byly w ciazy!!!Dzis ich maluchy stawiaja pierwsze kroki.Twoja beta z pewnoscia wyjdzie pozytywna:) Wiesz co poprawilas mi humor,bardzo... Dzis juz troche inaczej patrze na swiat.Nadal sie boje ale jest juz lepiej.To dzieki Wam,samej jest ciezko... Dzis w nocy znow mnie cycki bolaly.Ja nie wiem co jest z ta noca... A syfow mam cala gebe.Dzis w lustrze sama siebie sie przestraszylam.Nie pamietam kiedy tyle mialam.Wstyd na ulice wyjsc. Dziewczyny nie wiem czy dzis jeszcze wpadne bo za godzinke wybywam z chaty i bede pozno.Juz mi sie spieszy. Caluje mocno
-
NADIEWA WSTAJEEEEEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
-
Ale fajnie ze ktos napisal...Ja dzis nie moge sobie znalezc miejsca.Chodze z kąta w kąt...Nic dzis wlasciwie nie zrobilam konkretnego...Nienawidze tego u siebie.Caly dzien tempo przechodzilam... Justyna,Hannka bardzo mnie ucieszyly Wasze pierwsze wpisy.Zgralyscie sie prawie w tym samym czasie:) Ciekawy ten sposob z dziekowaniem Bogu za cos czego jeszcze sie nie ma.Nie sadzilam ze tak tez mozna...Tylko ze ja mam problem z tą bezgraniczna wiarą... Haniu dzieki za przypomnienie o ,,Potedze podswiadomosci\".Mam ja w domu.Ta ksiazka rzeczywiscie pomaga zyc.Zabiore ja dzis do łóżka.Zycze Ci tez bys zostala jak najszybciej mama. Karola Ty jestes jak taka palka ktora wali mnie po glowie i daje nadzieje ze te bóle sa dobrym znakiem.Boze kobieto obys miala racje.Mnie naprawde trudno jest w to uwierzyc.Mnie caly czas wydaje sie ze macica chce sie czegos pozbyc:(Dziekuje za modlitwe. Egz dziekuje... Mam nadzieje ze u Nadiewy wszystko ok.Dawno nie pisala...
-
Ale cisza...Tez macie dola?Ja od wczoraj a w sumie od soboty wieczor...Martwie sie...Caly czas pobolewa mnie brzuch,nie uwazam zeby to byl dobry znak.Znow mam zle przeczucia.Na dodatek dzis jestem zupelnie sama,maz wyjechal,bedzie jutro...Nie ma nawet do kogo geby otworzyc... Eh ide po kota...
-
Aha EGZ jak chcesz byc czarnulka to wejdz w PREFERENCJE(w gornej czesci strony,tam gdzie ,,Spis tematow I Nowy temat I Szukaj I Preferencje)Wybierz A i ,,kliknij tutaj\".Wpisz ile chcesz o sobie,wybierz haslo(albo tylko nick wpisz jak nie chcesz by inni zbyt duzo o Tobie wiedzieli)i zatwierdz.Nastepny Twoj wpis bedzie juz z czarnym nickiem:)Tylko bedziesz musiala potem za kazdym razem podawac to haslo zeby do nas napisac. Mam nadzieje ze cos zrozumialas z tego:) Papatki
-
Czesc:) Radosc i zbiorowe szalenstwo:)-dobre egz.Chcialalabym Wam tego tu dostarczyc... U mnie narazie jest oki,przynajmniej staram sie myslec pozytywnie.Nie dopuszczam zlych mysli.Dzis w nocy znow mnie bolaly piersi.Dziwne to jest,czemu w dzien ich tak nie czuje... Innych objawow ciazy albo i nie ciazy narazie nie widze... Cholerne czekanie.Kurde NADIEWA zamien sie z tym testowaniem:) Luteine ja tez biore 4 tabsy pod jezyk 2 razy dziennie i jeszcze encorton 2x1
-
Czesc dziewczyny. U mnie juz troche lepiej dzis.Staram sie myslec pozytywnie choc w glowie balagan.Chcialabym przyspieszyc czas.Zeby juz wiedziec...To czekanie zabija. Wczoraj zalamala mnie ta wiadomosc z kliniki.A tak sie cieszylismy ze tyle jest jajeczek,ze takie mozliwosci,szanse.Ja liczylam na wiecej zarodkow a tu cztery razy mniej niz jajeczek i do tego polowa martwa.I nie wiem jak to drugie slabsze malenstwo we mnie sobie radzi.W ogole jak oba sobie radza...I jak tu sie nie bac.Co chwile jakis cios.Ale nic to, trzeba sie cieszyc tym co jest.Nic juz sie nie da zrobic,nikt by im nie pomogl...Tylko zal bedzie zawsze i jak by nie bylo to jakas tez utracona szansa... Ja dzis narazie nie czuje bolu brzucha za to piersi jakby nieco wrazliwsze,obolale znow sie robia ale wczesniej przy stymulacji tez byly obolale i powiekszone.Dziewczyny nie wspominalam Wam wczesniej ale po tej punkcji wystapil u mnie tzw.zespol hiperstymulacyjny czyli nadmierna odpowiedz jajnikow na stymulacje.Dlatego tak dlugo dochodzilam do siebie po punkcji.Do dzis mam brzuch jak balon i czuje tam jakby cos mi sie mialo za chwile zerwac,caly czas mnie cos ciagnie.Na szczescie u mnie nie jest on tak powazny.Dzien przed podaniem zarodkow podjechalismy do kliniki(i tak bylismy caly dzien w trasie) i robilismy USG bo troche sie balismy ze moze nie byc przez to transferu.Okazalo sie ze plyn gromadzi sie za macica.Niestety nie bylo mojego gina i lekarz nie chcial podejmowac decyzji co dalej.Kolejne USG zrobili mi dnia nastepnego(plyn tylko za macica,jajniki nadal ogromne ale reszta narzadow czysta) i moj gin kazal podawac.Transfer nie bolal,tylko ten dyskomfort...I te 5 osob wpatrzone w moje krocze.To jest koszmar.Ja czuje sie wtedy tak jakbym juz nic swojego nie miala,odarta ze swojej intymnosci.Ale dla dziecka wszystko zniose... Lekarz mowil ze objawy tej hiperstymulacji beda sie nasilac jesli zarodek sie zagniezdzi.Wczesna ciaza bedzie potegowac dolegliwosci.Czekam na to!!! Dziewczyny kochane (WSZYSTKIE!) nie macie pojecia jakie Wy dla mnie jestescie teraz wazne.Ja doslownie czuje to Wasze wsparcie i te Wasze kciuki trzymane tu juz od paru tygodni.Bardzo mi pomagacie!!! I choc Was nie znam to bede Wam za to wdzieczna do konca zycia... Egz nie mysl sobie ze ja wczoraj nie trzymalam za Ciebie kciukow! PS.Mam 25 lat
-
Niestety tamta dwojka byla martwa... Nawet do mnie nie zadzwonili,powiadomili meza.Wlasnie wrocil z pracy i mi powiedzial. A ja myslalam ze jeszcze je troche potrzymaja w cieplarce,ze jutro zadzwonia...
-
Cze dziewczyny. Ja tradycyjnie mam niewiele czasu ale postaram sie wszystko opowiedziec. Dzieciaczki sa juz ze mna:)Mam nadzieje ze zyja jeszcze.Niestety nie osiagnely poziomu blastocysty a w 5 dniu juz powinny.Nie ma tragedii bo zyja ale wolniej sie dziela.Lekarz nie wie dokladnie czemu ale przypuszcza ze przyczyna lezy w plemnikach...Podali mi 2 najladniejsze,ten jeden wygladal tak jakby mial sie za chwile podzielic ale nie wiadomo co bedzie ani z tymi ktore mam ani z tymi ktore zostaly w klinice.Dzis beda do mnie jeszcze dzwonic bo utrzymuja 2 pozostale jeszcze w cieplarce i jesli dzis sie nie podziela to znaczy ze sa martwe i nie bedziemy mrozic:( Boze ja jestem przerazona tym wszystkim i bardzo zmeczona.Maz jak wczoraj uslyszal ze przyczyna nieprawidlowosci lezy w plemnikach tez sie podlamal.Zniknela u niego ta pewnosc ze sie tym razem uda.Nic nie mowil ale ja wiem...Dzis nie mogl spac,slyszalam... Do tego jeszcze ta pieprzona moja immunologia.Wzielam te 2 zastrzyki ktore mi zalecili ale jestem nimi poprostu przerazona.Jak przeczytalam ich dzilanie to wydaje mi sie ze wstrzykujac je sobie juz zalatwilam swoje dzieci.One pobudzaja szpik kostny do uwalniania bialych krwinek(to tak w skrocie). Ja teraz mam metlik w glowie i wszystko mi sie klóci.Chce sie cieszyc ale strach wiekszy.Dzis jest dzien po podaniu a mnie juz brzuch boli jak na @.Mam zle przeczucia...
-
Dziewczyny kochane ja juz przeszlam 3 takie wlasnie szczepienia i niestety jak widac bez zadawalajacych efektow.Na mnie to nie dziala.Teraz to ja naprawde musze modlic sie by troche moj system odpornosciowy odpuscil.W srode i czwartek wezne jakies 2 zastrzyki,ponoc silne immunologicznie i zobaczymy co bedzie dalej. Dziewczyny jutro nie bede mogla wpasc ale postaram sie zaglądnąc w srode wieczorem juz z dzieciaczkami w brzuchu.Troche boje sie tego podania,boje sie ze bedzie bolalo a przy tym nie daja znieczulenia.Ale niech sie dzieje wola nieba,wszystko wytrzymam. Trzymajcie kciuki w srode,prosze... Caluje mocno
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9