Eli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Eli
-
Eh. Pisałam wam o problemach. Ktoś nas tak urządził, że dziś mój mąz stracił pracę. Nie przedłużyli mu umowy. Być może mojej tez nie przedłużą. Dowiem się lada dzień ( moze jutro? ) Nie znamy jeszcze decyzji. Nie wiemy kto nam to zrobił. Wiem, że cęzko to zrozumiec ale nie chcę się tu wdawac w szeczegóły.
-
Thelfy nie mam pojęcia czy to po szczepionce. Niech mały duzo pije. Kamil nosi ciuszki na rozmiar 86 albo 92 , zalezy od firmy. Bucik- 23 Dziekuję wam za pochwały ( tym co chwaliły wierszyki ) Przepraszam, ż e tak ostatnio mało tu pisuję i nie odpowiadam za bardzo ale troszke mi się ostatnio w zyiu nakięłbasiło i mam nad czym myśleć teraz. Ale to nic w sprawach rodzinych. Jedna osoba narobiła nam sporych problemów.
-
Widze, że Flowers tez wzięła udział w konkursie na zdjęcie :) Chciałam zagłosowac ale nie wiem jak. prosze o szybki instruktaz bo nie mam zbytnio czasu aby tam szukac. Thefly zdjec Twojego synka nie mogę tam znaleźć.
-
sprawdzam
-
A to powstało podczas kąpieli :) Byłem dzisiaj z mamą w ZOO Ależ mnie ono urzekło Tyle zwierząt, dużych , małych Czarnych, rudych oraz białych W cętki, w prążki oraz w paski Wszystkim im biłem oklaski Widziałem małpy i koczkodana Była tam zebra, żyrafa, lama Widziałem dużo dziwnych toperzy Przepraszam pana, czy Pan nie wierzy? Że niby takich toperzy nie ma? A ja widziałem! I moja mama! Mówi Pan ze to NIETOPERZE? Wiem co widziałem! Panu nie wierzę! Były tygrysy , lwy i lamparty Ich przestraszyłem się nie na żarty Mama mi wtedy kupiła lody Na dalszą przygodę nabrałem ochoty Widziałem kangura co z torbą chodził Wszystkim zakupy w torbie przynosił Pani tez myśli, że ja coś zmyślam? Kangur mi przyniósł w niej loda w wiśniach Później niedźwiedzie widziałem chyba A dalej stała klatka… wieloryba Ja mówię prawdę, spytajcie mamy! Wszystkie słowiki na nim siedziały. Później byliśmy z mamą w ptaszarni Co tam widziałem nikt z was nie zgadnie Tam hipopotam się kąpał w wannie Ciągle się bałem , że z niej wypadnie A ptaki wszystkie pouciekały Widocznie kąpać się z nim nie chciały Mamo no powiedz! Czyż tak nie było? Oj synku! Znowu Ci się przyśniło :)
-
A dziekuję dziekuję :) Troszkę się w pracy przez 3 h nudziłam ;) ( potem miałam zapier....)
-
Napisałam wczoraj wierszyk . Postanowiłam się nim z wami podzielić :) Siedzi sobie żabka mała Co do wody wskoczyć chciała Wskoczyć chciała ale jak? Wszak tu wody przecież brak! Żabka się na słońcu praży Wielka woda jej się marzy Marzy jej się wielki staw Mogłaby w nim pływać w pław Słońce świeci, żabkę praży Biedna zaraz się usmaży! Marzą jej się wody wielkie Błaga choćby o kropelkę Jedną kroplę, albo dwie Żeby mogła napić się Żabka cierpi straszne męki Wody brak- powód udręki Nagle.. się zatrzęsła ziemia Żabka myśli, że umiera! Ziemia... płynie! Toć to statek! Wody wokół jest dostatek! „To nie staw! To jest ocean! Ja się nigdzie nie wybieram! Ja chcę tylko swym zwyczajem Moczyć swoje nóżki w stawie! Moczyć, pluskać i wygrzewać A nie świat odległy zwiedzać! Ja nie płynę! Wyskakuję! Za wycieczkę ja dziękuję!” Nagle... skacze... chlup... skoczyła Wnet się żabka... obudziła! Gdy się sennie rozejrzała Ukochany staw ujrzała Żabkę tak ten sen przeraził Że już już z wody nie wyłazi
-
Thefly ja tez gratuluję. Eh ja tez bym chciała miec domek.....
-
Kamiśko miał szczepienie w obie rączki. Ja zaczynam zdrowiec chociaz mam jeszcze straszny kaszel. Pozdrawiam
-
Ania 30 jesli mała wczoraj spadła z wersalki to lepiej obserwuj ją dobrze. Wszelki inne zachowania mogą świadczyć o tym, że coś est nie tak. Mam nadzieję, że z małą wszystko w porzadku.
-
Hej Jestem chora :( Leże w łózku i zdycham :( Przeprowadziłąm się dziś do rodziców aby móc w spokoju chorowac. Niewiele napiszę bo moja wielka boląca głowa hamuje naplyw mysli do mózgu ;) Szczepienie było w obie rączki. Gorączkował noc i dzien. Nie mial apetytu. Teraz juz dobrze. Boje się, że się zarazi ode mnie :( Super, że się odezwałyście Syllwia i Frezja. Mamy nadzieję, gościć was częsciej. Zwłaszcza Ty Frezja nie odzywałas się wieki. Zdjęcia tez chętnie bym obejrzała. Czuję się strasznie :( Aaaa, pisałam wam ostatnio, że u nas w pracy sytuacja nieciekawa, odwołali prezesa, wszystko się wali. Mielismy dostac zwrot pieniędzy z Unii a prawdopodobnie nic nie dostaniemy bo prezesunio niedopilnował jakichs dokumentów i terminów. A mówimy o milionach złotych. Nie mówi się o tym oficjalnie ale toniemy. A do tego wczoraj okazało się, że jedna z księgowych przez lata okradała nas - pracowników . Przedwczoraj się przyznała. Zwolnienie dyscyplinarne. Zginęło 200 tysięcy złotych! My z męzem stracilismy \"tylko\" około 1, 5 tysiąca ale ludzie stracili naprawdę duzo. Sprawą zajęła się prokuratura. Wielu osobom grozi więzeinie. Wiele prawdopodobnie straci pracę.
-
Kamil mi po wczorajszym szczepieniu cały czas gorączkuje ( koło 38 stopni) i nie ma apetytu. Sama nie wiem czy to na pewno szczepienie ( nigdy nie gorączkował) czy jakas infekcja. Tymbardziej ze ja od wczoraj preziębiona. Zobaczymy.
-
No hej! Nasza zabawa w szukanie zdjec w necie widzę umarła smiercią narturalną. a szkoda. Może spróbuję jeszcze raz? Poszukajmy.... pięknego słonecznika. Nie będę oryginalna- znów powiem, że zwyczajnie nie mam czasu :( Chłopaki rzeczywiście cudne :) Mój chłopak straszny wstydziak rosnie. Dzieci się boi :( Buuu. Czekam na wiosnę i mnóstwo dzieciaków na dworze. Niech się oswaja :) Bylismy na szczepieniu. Było troszkę placzu ale juz za nami. Następna szczepionka jak dzieciaki będą miały 5 lat. Ufff. ;) U mnie w pracy nieciekawie tzn \"kotłuje się\". Akcje protestacyjne, związki zawodowe, odwołanie prezesa i czekamy na dalsze zmiany bo zdaje się, że to odwoałnie to poczatek domina. Firmie grozi upadłosc o czym oficjalnie się na razie nie mówi. A nam w tym najtrudniejszym momencie konczy się umowa! Dokładnie 1 dnia wiosny.... Na razie tyle. Odezwę się niebawem.
-
Thefly powinnas spróbowac nayczyć synka mówić Adam . Kamil ma dziadka Adama i pieknie wyraźnie mówi ADAM. Spróbuj, moze Adaśko szybko załapie :) Jak tam ten Twój guzomaniak? ;)
-
Flowers ja się spodziewałam ze odstawienia od smoka będzie straszne bo on naprawde bez niego nie usypiał i spał całą noc z nim. A tu się nagle okazało, że bez smoczka mozna życ. I nie jest to wcale trudne! Ani razu nie upomnial się o niego, spi bardzo dobrze ( tylko krócej) a na pytanie co piesek zrobił ze smoczkiem odpowiada \" ama ama\" :D Ona ja jestem na tym forum od pierwszego dnia i pierwszej strony tego forum. Ale jakie to ma znaczenie kto ile tu jest???
-
Agus no wiadomo , że Kamilek sobie coś tam gryźda a nie rysuje i to najchętniej na podłodze albo po blatach ;) Można powiedziec, że smoczek odstawiony :) Wczorajsza drzemka była spokojna i trwała ponad 2 h a wieczorem po kąpieli bez żadnych protestów po prostu się położył i zasnął tak jakby tak było od zawsze. Flowers i ile odcinków nowej serii obejrzałas? Wciąga nie? Ja czasu nie miałam ale jak ostatnio przysiadłam to tez kilka odcinków na raz łyknęłam :) Super jest. Coś nam się ostatnio Sylwia 30 nie odzywa....
-
Ona rzeczywiście bywasz tu bardzo rzadko, zjawiasz się i od razu masz pretensję , że w tabelce są bzdury...
-
sprawdzam stopkę
-
Ona 25 \" ktos pokopiował bzdury bodajże z roczku\". Nie spodobało mi się to stwierdzenie. Dobrze wiesz , że tabelkę prowadzi regularnie Thefly a nie \"ktoś\" i nie sądzę, aby tam były jakiekolwiek bzdury. Takie same dane Twojej córki sa tam juz od dawna a dziś nagle się obudziłaś z pretensją. A wystarczy podac aktualne dane i nie robić problemu.
-
Zasnął własnie i Spi bez smoczka :) Chyba się udało :)
-
Więc... przezylismy noc bez smoczka ale i bez płaczu , bez dopiminania sie o smoczek. Całkowity sukces! No prawie całkowity bo pobudka zwykle następowala około 7-7.30 a dziś o 4.30! i od tamtej pory nie spi! Zwykle mamy drzemkę koło 10-11. Nie wiem jak nam z tą drzemką pójdzie ale noc była udana! Pierwsza pobudka przed północą- napił się herbatki i ... poszedł spac! Zero problemów chociaz kiedys obowiązkowo zasypiał ze smokiem i nawet przez sen go szukał. Druga pobudka koło 2-ej. Coś zamarudził lezac i zasnął. Spodziewałąm się płaczu, zanoszenia się, rozpaczy a tu nic! :D
-
Odstawiamy smoka. Jutro wam powiem jak wytrwalismy noc. Smoczka przedzirawiłąm, położyłam na podłodze koło maskotki - pieka. On znalazł smoka, popatrzył na dziurke i nie spodobał mu się. Powiedzielismy ze piesek pogryzł smoka. Potem doslzismy (razem) do wniosku ze smoczek jest zeputy i trzeba go wyrzucić. Kamiś sam osobiscie zaniósł go do kosza. Położylismy się o 19-tej. Kilka minut się bawił, kilka minut marudził ze chce smoka ale ciągle tłumaczylsimy ze się zepsuł bo piesek pogryzł i jest dziurka.... Nie płakał. W koncu się położył i ... zasnął! O 19.20 :) Jak jeszcze przezyjemy tą noc bez płaczów i walki o smoka to chyba będzie wielki sukces :) Odezwę się jutro
-
Agus mój mały tez spi ze mną. Lub z mężem. Ja nie ucze go samodzielnego zasypiania. Myslę, że przyjdzie taki czas ze będzie gotowy to będe o tym wiedziała. Nic na siłę. Lubię z nim spać ;) Ale za to mam zamiar niedlugo zabrac mu smoka. Całą bitą noc spi ze smokiem w buzi. Pewnie będzie cięzko. Może w ten weekend spróbujemy. A walentynki spędzam... standardowo w pracy :( mamo szczęsciaro nie odzywasz się... napisz nam jak Ci się pracuje. A mi się ten konkurs z tego linka od Ani nie otwiera.
-
Dota podobno wodą z octem się płukało zeby były błyszczące. Nie wiem czy ma to jednak pozytywny wplyw na stan włosa.
-
Laura mój to jeszcze mały łysolek więc ja nie mam problemów ;) Chyba Są takie odzywki do włosków dla dzieci, takie w aerozolu do psikania ( avon) zeby się rozczesywały lepiej. Tak mi się zdaje. Może taka odzywka pomoże? Czy to samodzielne zasypianie tzn nauka takiego zasypiania poszła wam łatwo, bez płaczu czy były histerie? Kiedy zwykle dziecko umie samo zasypiac bez zmuszania go do tego?