Eli
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Eli
-
zobaczcie na jaki wątek trafiłam. wątek sprzed roku. dla mnie przerazające. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=47465&w=68529996&v=2&s=0 i cd. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=46&w=68530482 Jeszcze nie przeczytałam do konca . Jak ktoś ma czas to warto poczytac.
-
Przypadkiem trafilam na takie forum pan przedszkolanek :) http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=47465 Moze was zainteresuje ta stronka bo jest duzo piosenek, gier, zabaw itp
-
Kamil jeszcze dobrze z tamtego kataru nie wyszedł a juz wrócil z przedszkola zasmarkany na maska. Buuuu. To sie nigdy nie skonczy. Nie wpomnę nawet ze Kuba w ogóle z z kataru nie wychodzi. Odkąd sie przedszkole zaczęło to katar non stop. W przedszkolu jest taki Dawid który bije dzieciaki. :( Zawsze sie musi w grupie taka cholera trafić.
-
Flowers wyobrazam sobie co przezyliscie. Ja tez wpadlabym w panikę. Mam nadzieję, że teraz będa juz dobre wyniki i ze wszytsko w porządku. daj znac. Ewcia 26 no tak to niestety jest w tych naszych szpitalach. Doliczanie dób to norma. Moja bacia leżała 3 doby a wpisali 5. Moja mama teraz operacje miala to tez naliczyli jak chcieli. Moja kolezanka miała zabieg usuwania martwej ciąży to leżała w całej zakrwawionej pościeli i płakała. Gdy poprosiła o zmianę poscieli zeby juz na tą krew nie patrzec to jej oznajmili, że sie jej nie należy. A jak zakaszlała to usłyszała od jakiejs pielęgniary, że to przez jej chorobę na pewno dziecko zmarło. Przykre. Ludzie serca nie mają, znieczulica. Dobrze, że byłas tam tylko godzinę, nie dobę.
-
pomyslalam ze tu wkleję : http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article242391/Szukaja_skazonego_mleka_w_polskich_sklepach.html
-
Aaaa i przy kolejnej ciąży od razu na zwolnienie!
-
Ewcia to, że sobie dobrze z dwójką radzę to tak tylko na zdjęciach wygląda ;) Tak naprawdę kolorowo nie jest. Ale chciałam i mam. No i się z jednej strony ciesze, że juz mam dwójkę i że roznica wieku mala ( zawsze tak chciałam) i ze dwóch braci a z drugiej czasem jest tak cięzko, że juz niejedenokrotnie załowalam ze sie tak szybko zdecydowalam na drugie. Gdybym miala miec jeszcze jedno ( nie planuję) odczekałabym dluzej, az odrosną. Teraz jest juz fajnie, Kubunio starszy, zwlaszcza jak kamil poszedł do przedszkola, normalnie luzy ;) Ale początki byly cięzkie. Najważniejsze , że Kamil do Kubuśka bardzo pozytywnie nastawiony. ciągle go całuje, przytula, mówi o nim \"dzidziuś\" :) Nigdy go w zaden sposób nie skrzywdził. Jak na ulicy ktos do wózka zajrzał albo Kubę dotknął to Kamil palakał, zeby nam Kubusia nie zabrali :) Jak Kuba marudzi, płacze to od zawsze Kamil reagowal tak \" mama idz bo dzidziusia bo placze! weź go na rączki, daj mu cyca bo głony, no idz!\" Dba o niego bardzo :) Niemniej jednak lekko nie jest. Zresztą co ja wam tu będę gadac, same sie niedlugo przekonacie. I Tobie Ewcia też tego życzę :)
-
tamta buźka smutna miała być nawiasem :)
-
A wiesz ewcia, że jak pisałam poprzedniego posta to przez mysl przec chwilę przeleciałas? na sekunde dosłownie. Strasznie Ci współczuję poronienia. Widze, że strasznie duzo z was ma problemy z ciązami, z zajściem i utrzymaniem. To chyba pomału robi się chorobą cywilizacyjną. W wiadomosciach jakich czytałam , że za 50 lat połowa ciąż będzie bliźniacza bo kobiety mają problemy z zajsciem i dostają hormony a terpie hormonalne czesto koncza się ciąża bliźniaczą. Ewcia życzę Ci aby Ci się następnym razem udało. Moja koleżanka tez parę miesięcy temu poroniła bo miała cytomegalię. Teraz dostałam wiadomosc ze jest w kolejnej cięży i wszystko jest w porządku. To tak na pocieszenie.... A co do pracy- jestem na wychowawcyzm do konca roku ale pomalu rozglądam się za pracą bo planuję zmienic. Własnie gadalam z koleżanką ze u niej przyjmują do laboratorium i mam zamiar złożyć. Moze się uda. Kubunio juz tylko na nogach, chodzi mi przy meblach, wpina się przy ruchomych rzeczach typu samochodizk Kamila czy ruchome drzwiczki szafki. Upadki go nie zrażają, wstaje i idzie dalej. Przypuszczam, że bardzo szybko będzie chodził. Zresztą wszystko robi strasznie wczesnie :) waży 11 kg a więc w normie :( ( szeroko pojętej ;) ) Pytalas Dota o mój kregosłup... Dobrze :) Przyzwyczaił się. Nosze go na lewej ręce, w drugiej zakupy i jest ok. Wcale mi nie ciąży.
-
Kamilek zawsze miał świetny słuch. najdrobniejszy szmer uslyszał. Chyba dlatego tak wczesnie zaczął płynnie mówić ( 1,5 roku) . Mimo to kilka miesiecy temu zaczął ciągle dopytywac \"co?\" jakby niedosłyszal. Pózniej mu przeszło, a teraz znowu. Mialam wrażenie, że niedosłyszy. Poszlismy prywatnie do laryngologa. ( na skierowanie czeka sie 3,5 mies) i na szczęscie okazalo się, że ma świetny słuch! :) Prawdopodobnie nie skupia się, zamysla... pani wychwaliła, że swietny jest z nim kontakt, ze pięknie mówi i bez problemu przeszedł badania dla dzieci powyzej 4 lat. A i przedszkolanka mnie dzis dopadła i nachwalic sie nie mogłą jakie mam mądre, bystre i wygadane dziecko. podobno tez pięknie sam je :) A w domu kaze sie karmić!
-
I tego wam Flowers życzę, skonczcie remont i zdrowiejcie:) Celebre to super ze kupiliscie dom. Czekam na fotki. Kamil był dzisiaj mimo kataru w przedszkolu. Rano szedł niechętnie. Pani twierdzi,ze popłakiwał i chcial miec panię na wyłączność. Nie było go w przedszkolu tydzien i takie efekty. Bylismy u lekarza z maluchami. mają tylko katar, płuca i gardło czyste. Kamil ma dostawac eurespal a Kubulek tylko sól fizjologiczną. Wlecze się ten katar juz ze 2 tyg. A juz z pół roku mielismy spokoju z chorobami to teraz się zaczęło.... Obawiam się, że tez więcej go w przedszkolu nie będzie niz będzie. No ale zobaczymy.
-
A no trochę chorzy. Tzn dzieciaki. Kamil od wtorku nie był w przedszkolu. Ten jego katar to juz sie chyba z 2 tyg ciągnie. Było lepiej a potem nawrót. To samo Kuba. Juz był dzien ze było dobrze i myslałam ze wychodzimy na prostą a w nocy tak go zatkało, że nie mógł jesc i 2 h go nosiłam. Konca nie widac. Kamil juz prawie zdrowy. Jutro chyba pójdzie do przedszkola bo dzis sie juz nie smarkał. Zobacze jak rano. Aaaa , napisała Thefly. jej mały codziennie rano narzeka i nie chce do przedszkola ale jak mówią, że zostanie w domku sam to od razu zmienia zdanie i sie szybko ubiera :) A po powrocie pochłania mega iloci jedzenia wiec prawdopodonie niedojada w przedszkolu. No i Thefly tez w radzie rodzicow. ( ale mamy tu aktywne mamy:) ) Poza tym Thefly dziękuje Agus za zdjęcia.
-
Tygrysicaaa bardzo się cieszę! :)
-
Laura serdeczne gratulacje! :)
-
Witaj mamo szczęsciaro. Dawno u nas nie pisałaś. No to Michaś tez pokaźnych rozmiarów :) U nas Kamil do przedszkola zawsze chętnie a dziś rano tez chcial do przedszkola :) Tygrysicaaa nie mam pojęcia ile wazyłam bo nie mam żadnych ksiązeczek zdrowia ani zapisek z tamtych lat. A szkoda. Moja mama twierdzi, że byłam niejadkiem ale Kamil niejadkiem nie jest. Owszem był w okresie anemii , wcale nie chciał jesc ale teraz wcina jak dzikus :) Czasem się zasanawiam gdzie się to mieści. ;) A zaraz po jedzeniu potrafi się upomniec o jedzonko :) A waga ani drgnie. Ale cieszę się, ze je. Kamil wazy 14 a Kubulek zatydzien skonczy 9 miesięcy i wazy 11 kg. Pod innymi względami sa do siebie podobni. Kuba coraz brdziej zbliza sie do 90 centyla, czyli coraz bardziej w normie :) Coraz bardziej szczupleje. Skubaniec od jakiegos czasu mi przy meblach wstaje.
-
no właśnie :)
-
zapomniałam dodać. sprostowanie- kamil ma 99,5 cm.
-
Dotka no mało waży. Jeśli od 6 tego miesiąca zycia był stale i wzrostem i wagą na 50 centylu a teraz wzrost zwykle koło 75 centyla a waga na 25 no to rozbieżnośc za duza. Powinien i wzrost i waga byc na tym samym , no ewentualnie roznica typu- 50 do 75 a nie taki przeskok. Poza tym w ciągu pół roku spadł z 50 tego na 25-ty. Dziecko nie powinno spadac na siatce centylowej! W tabelce sprzed pół roku Kamil wazył 13,5 a Sebek Tygrysicayyy 11,7 a dzis ważą tyle samo. Czyli cos tu nie gra jak dla mnie. A wygląda jak chudzielec. Odkąd ostawilismy zelazo waga lekko spadla i stoi.
-
Dota no u nas niby tez podczas zajęć przedszkolnych nie ma rodziców. raz jak histeryzował to zostałąm do śniadania . Ale nie próbowałam zostac dłuzej wiec nie wiem. U nas stawka dziennego wyzywienia 4,70 a wiec podobnie jak u Doty. Nie znam podziału na poszegółne posiłki, nie wnikałam. Dotka może jednak zacznie jeść... Mój wlasnie zaczął. Poczatkowo przy kazdym posiłku ryczał ( podobno) a teraz panie go chwalą, ze ładnie je.Ale wiem tyle ile mi powiedzą, a jak jets naprawde to nie wiem. Mimo, ze Kamil generalnie ładnie je to i tak waga stoi w miejscu. Myślę, że waży bardzo mało biorąc pod uwagę ile zjada. Może teraz na 3 latka uaktualnimy tabelke z wzrostem i wagą? Albo chociaz napiszmy ile mierza i ważą bez tabelki aby się zorientowac i miec porównanie. U nas waga stoi na 14 kg. Wzrost - musze zmierzyć ale chyba ok 98.
-
włąsnie mnie Kamil nauczył pioenki z pokazywaniem, którą spiewają w przedszkolu :) A teraz padł :) Dziś pierwszy raz w przedszkolu spał podczas lezakowania.
-
Flowers u nas tez tak było ale się przyzwyczaił, zaakceptował, polubił. Pirwszy tydzien był płacz, w poniedziałek histeria, ryczącego na siłę zaniosłam no ale nie miałam wyjscia. jak dzis ustąpię to jutro będzie ryczał jeszcze bardziej. o dziwo następnego dnia jechał tam chętnie , sam wszedl do sali , zadowolony. Od tamtej pory tak juz jest. Rano się ubiera i nie moze doczekac tego przedszkola :) Wiesz, nawet ten Dominik , o którym pisałam na poczatku, że ucieka , ze płacze całymi dniami tez sie przyzwyczaił. Ostatnio jak byłam to zapytałam panią o niego a ona mi go pokazała jak się bawił. Jeden tylko chłopiec jeszcze ma ataki płaczu. Twój Bartuś miał dłuższą przerwę więc pewnie dlatego. Podglądałąś i widziałas , że jest spokojny i ładnie . Moze jets z tych dzieci co to na poczatku dobrze znoszą a dopiero później płaczą? ja prawde mówiąc to myslałąm, że u nas będzie duzo gorzej. Odpukac, na razie jest dobrze. Moze juz jutro będzie lepiej. U nas z dnia na dzien był obrót o 180 stopni. Ciekawe jak tam Adaś Thefly. Dotka Ty tez napisz cos wiecej o Konradku, jak mu tam jest. Tygrysica a jak straszak w nowej szkole? Jokas a jak u was? Nic nie piszesz.....
-
Dziewczyny jaka w waszych przedszkolach jest stawka zywieniowa? Flowers jak tam Bartuś w przedszkolu? napisz cos. mam nadzieje, że ze zdrówkiem juz dobrze. zaklimatyzował się? Dota u was w ogóle do sali wejsc nie mozna? a jakos to uzasadniają?
-
A czemu zemdlałas? A kedy będą wyniki tych badan? Więc u nas przedszkole: 255 zł. ubezpieczenie 23 zł , wyprawka- 40 zł, komitet rodzicielski - 50 zł, rytmika- 18 zł/kwartał, angielski- na razie nie wiadomo ale prawdodpodnie około 200 zł za rok. Ale tak przypuszczają panie więc nie wiadomo.
-
U nas dzis Kamil juz o 7 stał kompletnie ubrany, w czapce i butach pod drzwiami i mnie poganiał bo on musi isc do przedszkola! :) Z dnia na dzien taka odmiana ze szok. Wczoraj byłam w przedszkolu na zebraniu i bardzo mi się podobało to co tam słyszałam, fajny program, pomysły... Dota my codziennie rano jemy w domu sniadanie. Bo ja mu nie wierzę, że on zje w przedszkolu , a nawet jak zje to wątpię aby tyle, żeby do 11.30 nie być godnym. Zresztą on i tak za mało wazy. Zwykle daję mu rano ciepłą zupę bo chętnie ją zjada , szybko, a zołądek się rozgrzeje. Ja mam zas pewnosc, ze dziecko najedzone. I nawet jak w przedszkolu nie zje sniadania to mu nic nie będzie :) U nas sniadanie o 8.30. Kamil czasem wstanie o 6-tej to do 8.30 strasznie długo. W domu zawsze jadl po wstaniu. Więc chętnie w domku zjada. Póki jestem w domu, nie pracuję tak bedziemy praktykowac. Z tego co wiem wczoraj pięknie zjadl podwieczorek. Panie chwalą , że grzeczny i że wszytsko jest ok. Zachęcają aby dziecko wzięło sobie z domu do lezakownaia jakąs maskotkę. Kamil zwykle spi bez maskotek ale mu zaproponowałam aby wziął więc sobie jedną wybrał. Podejrzewam, że się szybko gdzies zapodzieje albo dzieciaki zacznął się bawić i bedzie plącz. Podpisałam maskotekę i Kamil w razie czego ma powiedziec pani, że tam pod sweterkiem jest napisane ze Kamilka :) Wczoraj został na calym lezakowaniu. Lezakowanie trwa 2 h. Leżał ale nie spał. Podobno bardzo nieliczne dzieci nie spią, ok 3-4 os ( na 26) a reszta pada jak muchy. Jedno wczoraj usnęło nad talerzem :) Mój jednak oporny w tej kwestii. Podejrzewam jednak, że jak się tam poczuje bezpiecznie i zobaczy, że dzieciaki śpia to i on zacznie sypiac. Panie włączają muzykę relaksacyjną, zgodną z biciem serca i dzieciaki się wyciszają. Ogólnie program fajny, będzie duzo imprez, wyjscia, przyjazdy teatrzyków , nauka tanca, itp więc nudzic się nie będą. Chcę go zapisac na angielski, w tym roku ma byc odpłatny. Poza tym chodzi na religię i będzie na rytmikę. Myślę, że bardzo duzo wyniesie z przedszkola.
-
No dziewczyny u nas PRZEŁOM :D Kamilek rano płakał, że on nie chce do przedszkola. Zanosiło się na kolejny koszmarny dzien. Potem przy ubieraniu protestowal ale nie tak zawziecie jak wczoraj ( chyba wiedział, że mama jest nieugięta ;) ) . Na schodach jak wyszlismy powiedział \" Będę się dobrze bawił!\" Od tego momentu dziecko nie do poznania. Z usmiechem wsiadal do samochodu, potem szlismy normalnie do przedszkola, weszlismy, poczytalismy co dzis bedzie do jedzenia, przebralismy się. kamil cały czas był spokojny i zadowolony! O dziwo na miejscu nie zastalismy ani jednego placzącego dziecka! Do drzwi sali przedszkolnej podszedł sam , otworzył i wszedł nawet sie nie oglądajac czy mama idzie. podszedł sam do pani, pani go wzięła za rączkę i poszli sobie :) Ja tylko zdązyłam powiedziec, że będe po podwieczorku ( dzis pierwszy raz tak długo!) a on juz nie był zaintresowany co mama mówi :D Za kilka minut przy uchylonych drzwiach widziałam jak siedzi przy stoliku i układa układankę :) Jestem zachwycona. Teraz Kubulek ma katar :( W nocy budził się co ok 20 minut:(