końcówka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez końcówka
-
nie, katie27, to wczorajszy wieczorny i dzisiejszy poranny...
-
\"Dobranoc, Malutka. Spokojnej nocy, buziak\" \"Dzień dobry, Malutka. Spokojnej pracy :* buziak\" pozdrawiam wszystkich i milego dnia
-
pprzemo ja nie wiem czy chce sie zakochać; wiem napewno, że sie tego boję boje się równiez tego, że każdy facet, który sie do mnie zbliża, chce mnie skrzywdzić i wykorzystać, jak mój m. chyba przydałby mi sie psycholog
-
kuźwa, dwa razy poszło...
-
pprzemo - witaj:)
-
antychrychryście mój mąż nie był moim pierwszym facetem, ale facetem, którego kochałam nad życie... był dla mnie wszystkim, choć tak naprawdę dawał mi wiecej bólu niz miłosci. Wiem, bylam od niego uzależniona emocjonalnie. Kiedy go poznałam miałam masę kompleksów i bylam szczęśliwa, że ktoś mnie zauważyl. Potem on sukcesywnie wpedzał mnie w coraz wieksze kompleksy. Dla niego miałam brzydko pomalowane paznokcie, za duzo kosmetyków na włosach, brzydkie ciuchy... wiecznie bylo cos nie tak... Ale kochałam... co do seksu... niewiem czy chcę odpowiadać na to pytanie...
-
wiesz, katie... przez 8 lat z moim m. jakos trzymałam go w pionie. Zdarzało mu sie upaść, ale zawsze go podnosiłam... a teraz mam wyrzuty sumienia (głupie, wiem, bo ma to na własne życzenie), że mu nie pomagam... a co do T. nie sądzę, by byl zakochany. Ale te smsy daja mi powera na cały dzień... ściskam Cie, katie opowiedz, jak sie uklada, bo cos milczysz na ten temat
-
jest mi za niego wstyd... i jest mi go szkoda. Ale z drugiej strony ja bylam zła bo nie pozwalałam pić...
-
miłego dnia:)
-
katie27 ani mi się waż...
-
do pomarańczy: a co miałam powiedziec, że się "kochał"????????? "kochać" mógł sie ze mną... dziwki sie pieprzy
-
przemo... oni do czegoś w życiu razem doszli, dzieci, dom itp. Ta kobieta mówiła, jak ja zostawił, że choćby chciała na niego coś złego powiedzieć, to nie moze, bo byl idealnym meżem... a mój m... wiem na co mogę liczyć z jego strony... przez kilka dni włazilby mi w dupę przysłowiową, a potem zaczęłoby sie od nowa... nie ma dla mnie zwiazku bez zaufania... a poza tym jak pomyślę, że jak ja czekałam na niego z kolacją a on w tym momencie pieprzył tamtą, to...
-
:(
-
mój byly dzwonil w sobotę, kiedy z T. siedzieliśmy i piliśmy whisky z colą... byl pijany, bredził coiś, że oglada plyty z naszego wesela, że \"przecież nie rozstalismy sie w gniewie i jest ciekaw co u mnie słychać\"... powiedziałam mu, ze siedzę sobie właśnie z fajnym facetem i popijam drinka - rozłączył sie... mam doła... miłego dnia
-
antychryście... trudno... kiedys musi to nastąpić. ale czy jest na kazde moje skinienie...? są dni kiedy sie nie widzimy, bardzo potrzebne dni... anytch - nie nastawiam sie na nic, co ma byc to będzie
-
to teraz to juz Cie nie rozumiem, antychryscie pisałeś, że w Twoim interesie jest iść ze swoją kobietą na zakupy, bo ona ma dla Ciebie ładnie wyglądać a teraz stwierdzasz, że T. podajac mi ciuchy w przymierzalni jest lokajem... nie czaję moze dlatego, że znowu tylko 3 godziny snu:P katie, przemo - buziaki
-
no normalnie jestem w szoku... bo muszę zgodzic się z antychrystem...:P koniec świata...
-
miłego dnia wszystkim
-
"riplejku... miało być sorki to wszystko z niewyspania
-
roplejku - łapka mój rozwód też trwał 20 minut... teraz jest mi lepiej i łatwiej Tobie też będzie trzymam kciuki pozdrawiam wszystkich
-
oczywiście, że żonaty. pracujemy razem od 7 lat...
-
kuźwa, w szoku jestem... szef przyniósł olbrzymie pudło czekoladek na Dzień Sekretarki... chyba sie w nim zakocham:P pozdrawiam
-
ale cisza...
-
milej niedzieli wszystkim buziaki
-
... i stalo się... przemo - ze szczegółami ma być?:P pozdrawiam