Witam, mój synek urodził się w 28 tyg, miał 39 cm i warzył 1150, nie oddychał i tylko serduszko mu biło, tak bardzo chciał żyć i dał radę :))).Dzisiaj ma 18 miesięcy,jest wulkanem energii, szybko się uczy, ma świetną pamięć i tylko blizny po wkłuciach przypominają jak był ciężko.