gosian
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gosian
-
Cześć dziewczyny. Chciałam się tylko przywitać. Basiunia gratuluję synusia. U mnie już tak trochę świątecznie :) Choinka się świeci, świąteczna muzyczka w głośnikach. Bardzo się cieszę bo obawiałam się o naszą choinkę, że synuś ją wytarmosi, ale wcale go nie rusza, mam nadzieję, że tak już zostanie. MIłego weekendu Wam życzę koleżanki.
-
Arleta bardzo Ci współczuję i wiem co przeżywasz bo jak moja babcia zmarła też to przeżywałam bardzo choć było to 11 lat temu to często ją wspominam ze łzami w oczach. Trzymaj się i głowa do góry. Na pewno Twoja babcia będzie tam na górze pilnowała Waszego szczęścia. Buziaczki.
-
KIjaki faktycznie nie można stsosować kremów na celulit. Niestety. Jak się karmi też nie.
-
Witam dziewczynki. Czy tylko ja mam takie wrażenie czy tu jakoś pustawo od wczoraj, a to przecież jeszcze nie weekend.
-
Kijaki ja też brałam duphaston od 5 tc do chyba 17 tc, ale to są hormony, które zapobiegają poronieniu. Od 20 tc już biorę typowe leki na podtrzymanie tzn. zapobiegają przedwczesnym skurczom.
-
Kijaki jesteś pewna, że brałaś leki na podtrzymanie? Bo te leki odstawia najwcześniej 2 -3 tygodnie przed terminem. Jakie brałaś leki?
-
Kijaki właśnie ja dlatego biorę leki na podtrzymanie bo mój lekarz jest przeciwny nospie bo twierdzi, że ona pomaga na jakiś czas i skurcze powracają, a on chce żeby się nie powtarzały bo mogą spowodować poważne skrócenie szyjki a co za tym idzie zbyt wczesny poród.
-
Witajcie dziewczyny. Ja też jestem badana ginekologicznie co wizytę, lekarz ocenia szyjkę, sprawdza czy nie ma rozwarcia i czy nie mam żadnej grzybicy. Mój mąż szkołę rodzenia traktował bardzo poważnie i to pewnie dało mu tyle pewności siebie bo jak wróciłam z małym ze szpitala to bez obaw kąpał, przewijał, wstawał ze mną w nocy. Ja do dzisiaj nie kąpię małego no chyba, że mężą akurat nie ma to oczywiście ja, a normalnie to ich codzienna zabawa.
-
Cześć dziewczyny! Iza super kołyska, Maja śliczne firanki i brzuszek. Dzisiaj jak wstałam w nocy o 3 aby wziąć leki to tak coś mnie tknęło i dotknęłam czoła synka i szok rozpalony. Przebudziłam go i zmierzyłam tem. a tu 39, czopek w pupę i spadła, ale teraz ma ponad 39 i wieczorkiem do lekarza. Cholera ja też zakatarzona. Męża też coś bierze :( Co do kosmetyków to aktualnie używam balsamu silnie nawilżającego do ciała i kremu przeciw rozstepom z Ziajki bo poprzednio się sprawdził i teraz jak na razie też. Co do ciała po ciąży to się tym nie przejmuję bo poprzednio jak przestałam karmić to nie miałam problemu z piersiami a ciało no cóż owszem pojawił się celulit, ale chodziłam do kosmetyczki na profesjonalne zabiegi ujędrniające z masażem i rewelacja. JUż po pierwszym zabiegu było widać różnicę. Trochę czasu to zabierało bo ok. 2 godziny jeden zabieg, ale warto było. Chodziłam raz w tygodniu. W sumie wzięłam ok. 10 zabiegów. Fakt kosztowało to 1.000 zł, ale czułam się świetnie, a jak relaksowało, a co najważniejsze zniknął celulit a ciało było jędrne. Teraz też zamierzam chodzić na te zabiegi.
-
Właśnie mi teściówka dzowniła (bo zaczęła jeździć do mojego gina), a miała dzisiaj wizytę, że ten się wypytywał o mnie czy oby dobrze się czuję bo się martwi moją ciążą bo ma ją pod szczególnym nadzorem. Czy to nie człowiek anioł? Jak tu nie mieć zaufania do takiego lekarza :)
-
U mnie kluski z makiem to nie kutia, kutia jest o wiele słodsza. Kiedyś raz moja siostra zrobiła, ale nikt tego nie chciał jeść bo za skłodka.
-
My zawsze wigilię spędzamy u moich rodziców, więc razem z moją mamą szykujemy, nie będę się rozdrabniać która co: - podstawa to karp smażony - zupa z karpia - zupa grzybowa - kapusta z grzybami - pierogi z kapustą i grzybami - ryba po grecku - paszteciki - krokiety z kapustą i grzybami - kompot z suszu - ryba w galarecie - kluski z makiem - ziemniaki gotowane - specjalnie dla mojej siostry :) - dodatki typu grzybki marynowane własnej roboty, buraczki Moja mam też raz do roku właśnie z okazji świąt robi makaron własnej roboty właśnie do zupy rybnej i maku. W tym roku zamierzam jeszcze zrobić panierowane pieczarki z cebulką i ogórkiem w zalewie pomidorowej mniam mniam :) Po wigilii oczywiście kawa i ciasto domowej roboty m.in. sernik, makowiec, tort. Stanowczo za dużo tego robimy bo nie jesteśmy tego zjeść.
-
Kijaki ja miałam ten sam problem z chrapaniem męża i też mu nie popuszczałam. Teraz stosuje różnego rodzaju specyfiki z apteki, które pomagają. Najpierw się opierał, ale jak mu zagroziłam wyrzuceniem z sypialni to stanęło na moim :) Kompot z różnego rodzaju suszu też osobiście gotuję, choć nie przepadam, ale mąż lubi i zabieram go też na wigilię do mamy a tam jeszcze lubi szwagier i mamuśka też. A kto wie może i w tym roku i mnie posmakuje :)
-
Ja najbardziej lubię pierogi z kapustą i grzybami i oczywiście zupkę rybna z krapia.
-
Cześć dziewczynki. Mam nadzieję, że weekend minął sympatycznie i spokojnie. Koljeny tydzień zmagań przed nami. Też macie takie uczucie, że czas biegnie trochę za szybko. Wczoraj jak szperałam w tych malutkich ciuszkach to zdałam sobie sprawę, że za 3 m-ce mogę być już po wszystkim bo nie sądzę abym donosiła do terminu, skoro syn też urodził się przed planowanym terminem bo w 37 tc to pewnie bliźniakom też będzie się spieszyć :) oby były zdrowe
-
Na pewno jest inaczej, ale trudno mi się wypowiadać bo wszystkie moje koleżanki, które rodziły na Polnej to wzięły namiary na mojego lekarza i chyba dla własnej psychiki lepiej wybrać szpital tam gdzie pracuje lekarz, jest się chyba spokojniejszym wiedząc, że się zaintersuje.
-
Sylwia jak tam Twój brzuszek? Byłaś na pogotowiu?
-
Syla nawet gdybyś nie miała lekarza z Polnej to możesz tam rodzić bo nie ma rejonizacji. W Lesznie przyjmuje na Al. Krasińskiego 12. Rejestracja jest pod nr 065/520-78 -32. Możesz sie rejestrować codziennie i już od rana. Tam nie ma położonej i ma stary sprzęt, którym nie robi zdjęć. Co jest najgrosze to tam nikt godzin nie przestrzegał swego czasu i niekiedy trzeba było czekać 2 godziny. Nie wiem jak jest teraz. Natomiast w Poznaniu ma super sprzęt i położna pilnuje kolejki, robi KTG i mierzy ciśnienie.
-
Filka mimo, że mam dziecko to sama zadaję sobie to pytanie. Chyba będę musiała kupić jakieś śpiworki, ale trochę szkoda mi kasy bo ja na pewno w kwietniu nie wyjadę. Mój syn urodził się w sierpniu, ale wyjechałam z nim dopiero jak skończył miesiąc, pomijając wcześniejsze werandowanie. Nasza pediatra nie jest zwolenniczką wczesnego wyjeżdżania. Moja koleżanka rodziła w czerwcu i po tygodniu już jeździła a mały teraz ciągle chory i to może być powód, ale to tylko moje zdanie.
-
W końcu wzięłam się za przeglądanie ciuszków po moim synku i wiecie co - beczałam jak małe dziecko bo już zapomniałam jakie te ciuszki są malutkie. Przezyłam też wielkie zaskoczenie bo samych kaftaników to mam chyba z 35 szt. nie wspomnę o śpiochach, body, dresikach, no oczywiście wór skarpetek :) Niektóre są jeszcze z metkami. Teraz jestem już spokojna bo zostało mi do kupienia trochę ciuszków w rozm. 50 czy 52 bo pewnie dzieci będą mniejsze. Ale mam już zapełnione 2 szuflady w dużej komodzie więc jestem zadowolona i cieszę się, że krótki okres minął od urodzenia pierwszego dziecka bo dużo rzeczy wykorzystam.
-
Filka moje dzieci też były spokojne, ale do dzisiaj :) już nawet zaczęłam sie martwić czytając Wasze posty i w tym temacie się nie wypowiadałam bo nie chciałam się dodatkowo psychicznie nakręcać. Legally koniecznie powiedz o tym ginowi bo u mnie to oznaczało skurcze i teraz i w porzedniej ciąży i dlatego biorę leki na podtrzymanie no i teraz nie mam już z tym problemu bo wszystko wróciło do normy. Minus tych leków jest taki, że muszę je brać regularnie co 3 godziny nawet w nocy, ale czego się nie robi dla dzieci.
-
Moje dzieciaczki dziś pierwszy raz mnie tak porządnie skopały :) aż mój mąż sie wystraszył bo nawet wrzasnęłam tak mi zasunęły.
-
Witam w niedzielę. Legally co do kościoła to ja zawsze chodziłam i chodzę w niedzielę do kościoła, no może poza obecnym okresem bo muszę leżeć, ale do spowiedzi i tak sie wybiorę i w święta też bo chyba by mnie sumienie zjadło i tak już mam z tym problem, że teraz nie chodzę, ale nie z własnego wyboru czy lenistwa tylko z obowiązku dbania o dzieci. Natomiast co do makijażu to na każde wyjście muszę się umalować aby dobrze się czuć, w domu jak nie wychodzę nigdzie to mi się nie chce.
-
Ja na katar polecam maść majerankową i roztwór wody morskiej taki dla dzieci - Sterimar. Mi to pomogło w dwa dni. Syla ja pytałam mojego gina czy jak coś się będzie działo to mogę nawet w nocy dzwonić to mi powiedział, że o każdej porze mam go informować jak coś będzie nie tak i za to jestem mu wdzięczna. Jeszcze nie zdarzyło się żeby nie odebrał komórki jak do niego dzowniłam. Jest bardzo życzliwy i cierpliwy, choć czasem mnie wkurza bo jak się rozgadają z moim mężem a mamy kilku wspólnych znajomych to siedzimy tam czasem ponad 30 min. Daj koniecznie znać jak się czujesz.
-
Na pierwszej wizycie może Cię troche wkurzać bo możesz odnieść wrażenie, że jest trochę gburowaty, bo ja tak miałam, a teraz to bym nie zamieniła go na żadnego innego. Jak na swoje osiągnięcia to naprawde normalny człowiek. Dałam namiary na niego już chyba 10 koleżankom i każda go sobie chwali. Dwie dzięki niemu dwie z nich utrzymały ciążę bardzo bardzo zagrożoną.