Dziewczynka 24! Moj mis dzwoni, pisze ale coraz rzadziej, coraz wiecej ma pracy, niedlugo to chyba nie bedzie wychodzil z tego zakladu :-( I tak jak przypuszczalam, wczoraj sie dowiedzialam ze juz tak bedzie zawsze pracowal - boze :-( bo szef widzi w nim dobrego pracownika i szykuja mu awans. Podziwiam was wszystkie ze jestescie takie twarde, ja tez sie jakos jeszcze trzymam, ale to straszne ja sobie pomysle ze tak juz ma byc zawsze!!! :-( BUZIAKI - milej niedzieli...