Stellla45
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Stellla45
-
Źle to wyjaśniłam, ale proszę mi wybaczyć, bo padam na buzię... Jeszcze raz dobranoc
-
Iduna, bardzo się różni...nawet nie wiesz jak bardzo....Nawet, gdy tu żartujemy, w podświadomości mamy swoje problemy, które nas gnębią i które chcemy rozwiązać. No i łączy nas wspólna rzecz: popaprane życie:)
-
Jeszcze słowko.... Widzisz, Iduna, kiedyś tak sobie żartowałam i dostałam po uszach. Zarzucono mi, że z topiku robię czat :)
-
Boże, zaraz godzina duchów, a ja się boję! Zawsze o tej porze leżę z głową pod kołdrą. Gdzie jest Antychryst ?! On chyba z duchami sobie poradzi..... Dobranoc i do jutra
-
Iduna, nie przesadzaj.....Po prostu często żartujemy i niektórym się wydaje, że łączy nas " coś więcej":) Chcemy sobie pomagać, wspierać się, ale też-czasami- zapomnieć o naszych problemach...
-
Iduna, nie wybijaj mnie ze snu:) My tu wszyscy jesteśmy sympatyczni i staramy się normalnie żyć.Zostań z nami:)
-
Iduna, jaki tam flirt...zwykle przyjacielskie gaworzenie.... Katie kocha tylko mnie:)
-
Riplej, kurzu pełno po remoncie, a Ty na topiku? Kto ten bałagan posprząta? Katie,sio do łóżka, bo jutro wyjeżdżasz! Anty- popieram Cię. Przemo, głowa do góry!!! Będzie dobrze. Wszystkich pozostałych serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.Pa, do jutra
-
Spokojnie, Przemo, spokojnie:) Antych nie pisał do Ciebie zlośliwie-on ma taki sposób bycia, nie zauważyłeś ?......
-
Katie, to mógł być tylko jednorazowy wyskok-nikt nie mówi o tym, żeby notorycznie się to powtarzało. Stoję przy swoim zdaniu: Oni powinni dać sobie jeszcze jedną szansę. Na rozwód zawsze jest czas. Buziaki Słoneczko:)
-
Witajcie Kochani:) Potem tu zajrzę. Milego popoludnia! Jak tam Przemo ? Żyje???
-
Do little black lamb Witaj Kochana. Myślę, że rachunek jest wyrównany i powinniście próbować ratować swój związek. Przecież ten facet Ci pasuje ( gdyby tak nie było od razu byś go rzuciła).Nie bije, nie pije ( nawet nie spał z tą kobietą), a że się zauroczył ? Może mu czegoś brakowało?.....czegoś, czego szukał u Ciebie i nie mógł znaleźć .Na szczęście oprzytomniał i twierdzi, że to była głupota.Myślę, że powinnaś dać Wam szansę. Acha, zostań z nami i nie miej żadnych skrupułów:) Powodzenia
-
Do Antycha Nie pyskuj:).....idę spać....... Przepraszam- powiem inaczej: Utrzymaj tu porądek( bez kłótni) do rana. Buziaki w rogi i ogień
-
Przemo Co się tyczy Twojego rozwodu......chciałam, żeby Ci się udało, śledziłam Twoje poczynania, ale jak widać- nie udało się. Trudno.Nie ma co rozdzierać szat.Jestem pewna, że będziesz świetnym ojcem i w tej chwili to jest ważne. Jutro życzę Ci powodzenia!( daj znać, jak poszło). Do Wszystkich nie myślcie, że rozwody tak łatwo mi " przechodzą"........wszystkie przeżywam, ale gdy nie ma nadziei- trzeba walczyć o SIEBIE ! AMEN
-
Mniam, mniam, mniam......zapachniało czymś normalnym i spontanicznym..... Przez moment pomyślałam, że świństwo-jeszcze Przemo nie ma rozwodu, a już smoli cholewy, ale potem...... Czy to mój problem?....... Ja tylko mogę życzyć szczęścia:)!!!!!
-
A tak w ogóle witam Wszystkich serdecznie i zmykam do pracy. Zajrzę tu wieczorem, a Wam życzę miłego popołudnia. Przemo ma dziś rozwód, czy 19.11?
-
Do \" Stella daj juz spokoj\" Wiesz co Ci powiem? Jesteś żałosna( ny?), ale na szczęście posiadam wybitne poczucie humoru:) Jeśli człowiek sobie nie radzi, bo pewne rzeczy go przerastają, należy skorzystać z pomocy fachowca( w tym wypadku terapeuty). Ja też swego czasu spotykałam się z przyjacielem, ale miałam to szczęście, że jest psychologiem.Gadaliśmy, gadaliśmy, dzwonili, pisali....Gdybym takowego nie miała- na pewno udałabym się do odpowiedniej poradni, bo nie chciałabym do reszty się wykończyć.Oprócz tego szukałam rad i wsparcia u znajomych( sprawdzonych i niezawodnych). Widzisz?...a niby taka jestem przemądrzała!:) Dobrze radziłam tej dziewczynie, a jeśli masz inne zdanie to go wyrażaj jasno, a nie dokopuj pacyfistce, którą jestem:) Pozdrawiam PS To chyba Antych kiedyś dobrze napisał, że jak się ma wrzoda to należy go usunąć, a nie pielęgnować.
-
Koniec życia, jeśli będziesz miękka nigdy nie pozbędziesz się swojego żałosnego męża.Doceń to, że masz fantastycznego przyjaciela, który troszczy się o Ciebie i zaprasza na fajne wypady. Idź koniecznie na terapię, bo naprawdę jesteś osobą współuzależnioną od partnera. Przypomnij sobie ile złego Ci uczynił......Powodzenia!
-
Agnieszk, nie mam pojęcia co robić w takim wypadku.Czasami warto wydać 200 zł i poradzić się dobrego prawnika.A może ktoś z kafeterii Ci doradzi?...
-
Witajcie, nie piekę ostatnio żadnych ciast :) Co robię ? Czytam , oglądam i zastanawiam się jak przezyję zbliżające się święta......
-
Agnieszk,bardzo Ci współczuje.Nie wiem, co Ci radzić....Przy całej sympatii dla ludzi z reaktywacji ( nie gniewajcie się :) muszę stwierdzić, że koleżanki ze starego topiku bardziej -tak sądzę- siedzą w przepisach i dobrze Ci doradzą. Powodzenia!
-
Precz siło nieczysta!!! Dobranoc
-
Witajcie Królowa jest tylko jedna......Mam być Dodą ?:) Jak zwykle biegałam , biegałam......Psa wyprowadzałam 34 razy, ale na szczęście już rozumie, o co chodzi:) Ciasta nie piekłam, bo nie miałam nastroju, ale umyłam ( w myjni) auto:) Zmykam, bo zaraz jakaś pomarańczowa cholera mi dokopie........ ......właśnie jem winogrona i mandarynki ( włókniste, fuj).... Miłej nocy i do jutra
-
Atrakcyjna, dziś święto narodowe, a Ty mnie od rana obrażasz...Moje czytanie bez zrozumienia spowodowane jest mnóstwem różnych zajęć ( m. in wyprowadzaniem psa i pieczeniem ciast:) Nie mam tyle czasu , co Ty.... Wybacz mi, kochana Wszystkim życzę miłego dnia!
-
Witaj Riplej......wazeliniarstwo nie jest moją najmocniejszą stroną:) Idę spać......kim jest TO pomarańczowe?.......ożywiło trochę grobowy nastrój i oczyściło atmosferę........ Dobranoc ( padam) Acha, jeszcze muszę wyjść z psem!!!:)