Stellla45

Uffff, ale się porobiło...... Właśnie wróciłam i oczom nie wierzę....... Atrakcyjna, nie sądziłam, że potrafisz być taka złośliwa.....Cóż-przemyślę przez noc, czy warto z Tobą polemizować ( ze mnie też niezła zołza, więc mogłybyśmy się pokłócić, a po co?) Pewnie masz ochotę mi dowalić, że przez to z mężem mi się nie ułożyło....Nic z tego, Kochana.Nie ten trop. Dziś nie piekłam ciasta, ale 20 razy wychodziłam z psem.Boże, kobieto, tak to Cię boli?...Nie przesadzaj i wreszcie uśmiechnij się pełną gęba:) Antychryście-jutro przeanalizuję Twoją twórczość :) Ufff...niezły młyn......

Przemo,spiszemy się, ok? Nie bawi mnie rozmowa na forum. Do jutra.Śśpij spokojnie i.......rączki na kołdrze:) ( wybacz-zawsze jestem złośliwa:)

Życzę wszystkim dobrej nocy i................................ oczywiście zmykam z psem:) Niech złośliwcy pojmą, że mam cudownego szczeniaka, którego uczę załatwiana potrzeb fizjologicznych:) Co będzie, gdy nauczę ? Jaką wymyślę wymówkę ?...... Po prostu spacer, spacer!:)))))............Do jutra.

Przemo, w sądzie nie możesz być impulsywnym nerwusem-jesteś skasowany. A propos.....Jesteś furiatem?:)......oniemiałam......

Przemo, idź teraz spać, bo wpadasz w histerię. Ten wierszyk może nie pasuje, ale go uwielbiam i często stosuję : " Gdy wieczorem krew cię zaleje zdzierżyj!!! rano wywietrzeje" Zauważyłeś, że nocami durniejemy? Złe myśli chwytają nas w szpony.....Rano mamy czysty umysł. Sio! Zmykaj do łóżka!!!! Ja też padam......Dobranoc ( przemyśl, co napisałam)

Przemo ( jasny gwint!) Jesteś facetem! Masz jądra!!! Nie bój się !!!! Ubierz się ładnie na rozprawę, bądź spokojny, zrównoważony i mów prawdę. I jeszcze jedno.....najważniejsze.....NIE BÓJ SIĘ !!!!!!

Przemo, polepszy Ci się po 19.11( dobrze pamiętam?). Ludzie zawsze boją się \"niewiadomego\".Potem staniesz na nogi, bo nie będziesz miał innego wyjścia. Chyba, że........umrzesz na topiku rozdrapując rany:)...... Życzę Ci powodzenia i mam nadzieję, że sobie doskonale poradzisz....

Riplejku, nie martw się tym pomarańczowym głupim gadaniem. Przepraszam, że Cię nie pocieszyłam, ale-jak zwykle- byłam zakręcona:) Nie, nie mam ADHD. Po prostu mnóstwo różnych zajęć ( przyjemnośći również:)

Antych, proszę Cię, rzuć coś w swoim stylu, bo zacznę myśleć, że w zastraszającym tempie się starzejesz albo masz depresje......

Witajcie kochani Grzybów już nie ma, ciasto upieczone, piesek odsiusiany, więc jestem:) Co się tyczy agonii myślę, że starym topiku są ludzie, którzy faktycznie mają problemy, a my?.......Czyżby ozdrowieńcy?.....nie sądzę. Po prostu inaczej podchodzimy do niektórych spraw ( samo odejście ze starego o tym świadczy). Można kogoś pocieszać, należy udzielać rad, ale trzeba też walczyć i iść do przodu, a nie ciągle rozdrapywać zabliźniające się rany.

Widzę, że reanimacja trwa:) A ja jestem zajęta i nie chce mi się pisać. Może wrócę, gdy śniegi spadną...Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Ponoć kto się lubi- ten się czubi, ale ja jestem innego zdania.......Dobranoc

Do Katie Kochana, masz dzisiaj urodziny i wypraszam sobie grobowy nastrój! Co znaczy ten cytat? Kto Ci znowu dowalił???...... Dziś wazeliniarstwa nie będziemy uprawiały , bo.....bo nie:)- wiesz, że baaardzo Cię lubię...... Buziaki i jeszcze raz spełnienia marzeń.......... Jestem pewna, że się spełnią, bo wytyczyłaś sobie cel i jesteś wartościową dziewczyna, która wie, co robi !

Riplej, film dla Ciebie na TVN \" Lepiej późno niż później\"- właściwie dla wszystkich mężczyzn:) Rzucam Cię, bo przesadziłeś z tymi kwiatami dla Katie........Co Ty sobie w ogóle nie wyobrażasz?!!!

Net mi siada......weszłam z trudem:( spijcie dobrze

Do Roxanne Chyba popieram Katie, ale przyznam się szczerze, że tylko rzuciłam okiem na Wasze ostatnie słowa ( byłam z psem:)..... Słuchaj Kaśki- to mądra dziewczyna

Katie,nie masz pojęcia jak się cieszę, że spotkanie udane!:))) A ja dziś biegałam i po Opolu szukałam ciasta ( dziwne, ale Antych dobrze mnie zna:) Wróciłam zmachana, ale szczęśliwa:)

Katie uciekła to ja też idę. Kurcze, muszę wyprowadzić psa! Życzę wszystkim milej nocy

:))).....................

Siemka Przemo:) Co Ty dziecinniejesz na starość i na pomarańczowego się robisz?......Gdzie są wszyscy?

Do końca życia Jedź koniecznie ! Przeciez facet Cie nie zje! Potem sie odezwe. Buziaki i glowa do gory!

Witajcie kochani:) Ale tu ruch od rana.....Idę zaraz z corką i psem na spacer, bo szkoda marnowac tak piękną pogodę :) Milego popoludnia, zajrze tu wieczorem:)

Do Coment Wybacz, czasami skróty myślowe mnie gubią, a Ty co? Tylko obserwujesz i wtrącasz swoje mądre 3 grosze?:)

Jestem niezłą kucharą , więc słuchaj: jesli potrzebujesz ryż w większej ilości to ugotuj więcej woreczków:)......Sypki? Dobra firma, a nie np lewiatan. Można też ugotować normalny: duży gar, osolona woda z dodatkiem oliwy......Wypłukany ryż i 18 min na ogniu ( tzeba czasami pomieszać).Potem zahartować zimną wodą ( tak jak stal:)

Antychryst, nie pyskuj! Twój pies pogryzł mojego! Ciasto ( obiecane) nie upieczone!....Czytamy tylko to, co chcemy i druk tu nie pomoże:)