Stellla45

Żyję, żyję, ale troszkę (czyt. bardzo ) jestem zalatana . Spójrzcie, moi Drodzy, tylko Arielka, czy Arietka się pojawiła i już Przemo zwarty i gotowy!:) Witaj Ariel, musisz poznać Antycha ( to taki fajny grubiutki pan z pieskiem, ale ma ostry ozorek). Nie bój się...on ma dobre serce i myślę ( jestem pewna), że Cię oszczędzi:) Wszystkich innych serdecznie i gorąco pozdrawiam ( Katie całuję w nosek, Końcóweczkę za uszkiem, Riplejowi przybijam żólwika, a Pomarańczki........sama nie wiem.......:)

Kochani, czy to nasz sympatyczny topik, czy czat erotyczny?:) Za chwilę jadę ze znajomymi do Czech. Pospacerujemy, popiwkujemy..... Wam też życzę miłego spędzenia czasu:) Riplej, żyjesz bracie!!! Napisz nam, czy miłość dalej kwitnie-uwierzymy, że można zaczynać od nowa któryś tam raz........

Pieniądze szczęścia nie dają tym, którzy ich nie mają :)

Katie,cieszę się, że mnie rozumiesz:) Już to widzę......tłum kiboli z bejsbolami napiera na przerażoną Końcówkę........:)

Końcóweczko, spróbuj tak krzyknąć pod Pałacem Kultury!:)

Przemo, jeśli moje serce zapłonie zbyt ostrym płomieniem jesteś w stanie go ugasić ?

Przemo, gratulacje! Jestes juz magistrem czy doktorem?

Ten nasz topik to raczej czat, ale to było od początku do przewidzenia......

Antyszku, mnie poruszył Twój sex :) Co się tyczy nawiedzenia.........nic nie powiem:)

Bilety kupiłam i czekam na walkę........( nie wiem, za kim obstawiać :)

Widzę, że panowie na ringu. To mi się podoba:)

Dziś o 3.43 odszedł na zawsze mój przyjaciel z Izraela. Boże, odchodzą od nas ludzie kochani, a kanalie pałętają się po ziemi i zatruwają życie innym. Tak wygląda sprawiedliwość świata.

Mój przyjaciel z Izraela umiera na raka. Przyjaźnił się z ojcem Neshamy ( znanym pieśniarzem). Nie macie pojęcia jak mi go brakuje.......... Dlaczego o tym piszę? Bo chcę to z siebie wywalić ! Chcę, żeby Złe Uszy usłyszały i oddały go do świata żywych !!!!!

Dosyć tego monologu Zmykam do kuchni, bo zmywarka to moje rączki:).......po obiedzie walnęłam wszystko do zlewu, wyluzowałam się i......pomknęłam na moim stalowym dwukołowym rumaku........( przyznam się bez bicia, że gdyby nie córka-leżałabym do wieczora na tapczaniku:)....... Fajnie mieć dzieci, ale nasuwa się pytanko: czym odpłacą na starość.......

Matko, ale cisza......nawet pomarańczki śpią.......... Wróciłam pełna wigoru, bo mam świetny rower, który sam niesie w dal......A bestia?........ta ma kondycję.........pozazdrościć :)

Nie mówiłam Wam jeszcze, że mam przyjaciela w Izraelu. Strasznie za nim tęsknię........... Jak tam majówka? Wypoczęci? Zrelaksowani? Ja za moment jadę z dzieckiem i bestią na wycieczkę rowerową:) Miłego dla Was! PS Przestałam piec ciasto marchewkowe, bo mi się znudziło:)

To też ona http://www.youtube.com/watch?v=mr2JpGj4tS8&feature=related Nie mam sily nic pisac po tej agroturystyce:) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie

Jakie to piękne....... http://www.youtube.com/watch?v=bR9UFbU5ilQ&feature=PlayList&p=63861764CE26CEE5&index=0&playnext=1

Miłego weekendu Kochani! Ja właśnie jadę na łono przyrody ( gospodarstwo agroturystyczne). Nie miałam wyboru, bo znajomi się uparli:) Gdyby nie oni to za żadne skarby...:)

Mówię wyraźnie, że nie znoszę wsi, ale każdy przecież ma wolny wybór-wielu specjalnie się tam wyprowadza.Nie lubię łanow zbóż, łąk, nie lubię grzebać w ziemi i plewić ogródka, a kiełbaska smakuje też z piekarnika:) Przypomniała mi się zima.....Zaproszono mnie na ognisko.....Owszem-byłam: siedzieliśmy przy kominku, a ognisko paliło się za oknem:).....Było naprawdę romantycznie:) Końcóweczko życzę Ci szczęścia ! :)

A ja wsi wprost nie cierpię. Nudzę się:)

Dla wszystkich na dobranoc http://www.youtube.com/watch?v=cu4jR-rSMLg

pudelka:) Przeprowadziłaś się na wieś na stałe?!

Jarek ma Biuro Matrymonialne czy to reklama? To dopiero bomba!:)

A zwierzałeś mi się Antyszku, że już nie uprawiasz, a tu proszę ! Bomba!:) Jareczku, u mnie rutyna, bo nie mogę uporać się z rozwodem, wszystko się ślimaczy. Poza tym jestem zapracowana, ale w wolnych chwilach ujeżdżam swój odlotowy rower.Biegam też z psem ( mam bestię) Końcóweczko, jak tam dieta? Żyjesz?