karola678

mi od soboty zaczoł się 41 tydz.i boje się że będe miała wywoływany poród!!!

cześć dziewczyny!!dawno już niewchodziłam do was ale wszystko mam przeczytane i jestem na bierząco!!:)zazdroszcze tym mamusią które już urodziły i oczywiście GRATULUJE!!!ja miałam termin na 1 listopada ale nadal chodze z brzuszkiem!!!wczoraj byłam u gin.zrobić sobie usg.wolałam sprawdzić czy wszystko gra!!!skoro mu się niechce wyjść to tylko w taki sposób moge go zobaczyć:)maluszek jest malutki waży niecałe 3 kg.ale wszystko jest dobrzer!!czy któraś z dziewczyn też jest już po terminie???

ja już takie kulinarne przyjemności to od dawna sobie funduje bo jak będe karmić to już dietka:)

też słyszałam że można pić napar z liści malin od 36 tygbo to podobno ułatwia poród albo tabletki z jesiołka ja kupiłam ale niewziełam troche ze strachu!!!bo to moje drugie dziecko i niechciała bym urodzić w drodze do szpitala!

gdzieś tam wyczytałam że aby mieć pewność czy te skórcze są właśnie tymi właściwymi to należy wypić dużą ilość płynów bo to działa jak kompres na macice i jak poty skórcze nieprzejdą to są wtedy właściwe skórcze!!więc jak mnie wtedy chwyciło tp wypiłam dwie gorące herbatki i mi przeszło!!!

pierwszy poród miałam wywoływany bo dzień przed terminem pękły mi wody także urodziłam w terminie ale cały poród był wywołany tym bardziej boje się tego porodu!!!mam nadzieje że niepomyle skurczów prawdziwych z ztymi pozornymi!!!jakieś pare dni temu miałam dość mocne skórcze ale odczekałam w domku 2 godz.i przeszło!!!

dzięki za pocieszenie z tym że to moje drugie dziecko!!a najgorzej wk....iają teksy :ty jeszcze nieurodziłaś!!!chyba im wszystkim się wydaje że ja chyba kocham chodzić z tym brzuchem!!!a naprawde końcówka to naprawde koszmar!!!ma się już dość wszystkiego!!człowiek się nastawi na jaką date a tu nic...!

cześć dziewczyny:)Natalka to bardzo ładne i delikatne imie!!!!a to prawda że imie też trzeba dopasować do nazwiska żeby razem współgrało!!!mOj franek miał termin na wczoraj ale chyba niewgłowie mu wyjście z brzucha wkońcu gdzie będzie miał tak dobrze jak nie tam???:)

Pia u mnie w szpitalu to trzeba mieć swoje ubranka z tym że jak dzidzia się urodzi to oni dają swoje ale już po pierwszej kąpieli należy mieć swoje aby maluszka przebrać a wszystkie rzeczy trzyma się w torbie przez cały pobyt w szpitalu!!nawet pampersy trzeba mieć swoje!!

kefirek:dzięki a żadna ze mnie twrda babka choć to mój drugi poród to boje się jak cholera!!!tamten miałam wywoływany a ten się zanosi na normalny!!po wczorajszych nocnych bólach odechciało mi się porodu!!!ale jakoś wydalić:)maluszka trzeba!!wczoraj naoglądałam sie filmików z porodu i to był błąd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

cześć dziewczyny!!ja wprawdzie mam termin na 1 listopada ale czytałam sobie te wasze wypowiedzi i postaniwiłam napisać:)jeśli chodzi o te kaftaniki to też uważam że na gołe ciałko najpierw body zależnie od pogody krótki bądz długi rękaw a na to kaftanik bo body się niepodwinie a kaftanik tak!!!ja już od wczoraj mam skórcze co pół godz.ale nadal w domku jestem wole poczekać aż porządnie mnie złapią!!!a co do ilości ciuszków to lepiej nieprzesadzać bo jak dzidzia urodzi się większa to co wtedy???zawsze przecież można dokupić!!!

daff ale Ci zazdroszcze ja mam trmin na 1 ale wizyte u gin.jak nieurodze to 3.11 dopiero!!!ile bym dała aby ktoś mi powiedział że np.jutro urodze!!!

Jokasta a ty gdzie rodzisz??w Pucku ??/ bo słyszałam że to najlepszy szpital!!moja szwagierka tam dwa razy rodziła!!ale ja niestety mam zadaleko:( poród rodzinny tam nic niekosztuje bo tam gdzie ja rodze to aż 200 zł!!!!!!ale niejestem pewna czy chce porodu rodzinnego ale pewnie to sie zdarzy zmienić do porodu!!!

na Klinicznej we wrzeszczu będe rodziła bo mam bliżej a z drugiej strony słyszałam różne opinie o zaspie i napewno tam niechce!!a ty też jasteś z trójmiasta???

cześć mamuśki:)ja nocke miałam bardzo spokojną!!!tylko cholernie w nocy mnie biodra bolą i kulałama się z boku na bok!!!u mnie dziś piękna pogod wiec napewno gdzieś na jakiś spacerek się wybiore może nad morze troche jodu powdycham!!!:)an jak tam u was samopoczucia???????????????

Ale dziś am fatalny dzień!!!!nawet na dworzu jeszcze niebyłam może potem z psem się przejde!!!pogoda paskudna!!synuś szaleje w brzuch chyba ani myśli o wyjściu!!!!:(

ja to sobie jednak daruje tą lewatywe:)ale wam życze powodzenia!!

ja tam wpisałam skończony tydz.!!ale jak inne dziewczyny to niewim!!mi zostało tylko mpare dni do terminowego porodu!!!

niewiem ale ja dziś fatalnie się czuje!!od 4 rano walcze z okropnym bólem głowy jak by mnie ktoś pała uderzył w tył głowy!!!pewnie to przez ciśnienie!!!musze se zmierzyć!!!bo dzwoniłam do zaprzyjaznionej położnej i jak będe miała za wysokie to mam jechać do szpitala bo to nieprzelewki!!!!

a co do wcześniejszych wypowiedzi na temat łóżeczka to ja już od 2 tyg.mam wszystko przygotowane dla maluszka nawet pościel jest już założona jak się zakurzy to zmienie!!ale jakoś tak se wmómiłam że jak niebęde miała wszystkiego już gotowego to mały niebędzie chciał wyjść!!!a tak to już czekamy tylko na niego:)

myśle że jak już będe rodziła to będzie mi obojętnie czy coś im tam zrobie na tym łóżku czy nie !!będe skupiała na parciu!!!!!nawet gdyby coś to nie ja pierwsza i nie oststnia!!:)

co do lewatywy to podobno jeśli kobieta się wypróżniała wciągu 12 h.przed porodem to żadna lewatywa niejest potrzebna!!!!

a czy któraś z dziewczyn ma już przygotowane wszystko w pokoju dla maluszka np.rozłożone łolżeczko pościel?????a ile macie ciuszkow spakowanych dla maluszka do szpitala bo ja mam 3 pajace!!!i niewiem czy to niezamało ale wrazie czego zawsze ktoś z rodzini p[odrzuci mi więcej!!

cześć dziewczyny!!!u mnie w Gdańsku paskudna pogoda od 4 rano tak mnie głowa boli że ledwo wytrzymuje!!wziełam już dwa apapy i pije kawe i zaczyna troche przechodzić!!:)w nocy miałam skórcze ale na tym się skończyło:( ja mam też nadzieje że Franuś urodzi się 31 bo 1 .11 to pewnie korki będą i ulice pozamykane a ja niebardzo bym chciała w taxówce urodzić!!!!

dzięki za porady:):)ale dałam rade mężuś troche pomógł:)to do juterka ide już lulu jestem wykończona!!!spokojnej nocy:)