Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama natalki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama natalki

  1. misiu, problem w tym, ze ja wiem, kiedy ew moglo nam sie to przydazyc i na lekarza to raczej za wczesnie... usg dowcipne wykaze po 5-6 tyg ciazy, a ja licze ze to ze dwa tyg bedzie... bo bylismy troche nieostrozni, bo okres mial sie pojawic dnia nastepnego, hiehie.... a natek byla juz u dwu lekarzy.... w piatek mamy wizyte kontrolna u dzieci zdrowych wiec juz nie chce panikowac.....
  2. czesc dziouszki.... nesiu,misiu- ja nawet i dzis, tylko.... mala kaszle, ja kaszle.... boje sie waszych zuchow pozarazac.... kurde bylam z nia i na ostrym dyzuze, bo malo sobie uszu nie urwie, zatyka i piszczy, i u pediatry w osrodku zdrowia, bo doszedl kaszel, taki okropny, mokry, oskrzelowy... obie panie zgodnie stwierdzily, ze nic jej nie jest, zadnych stanow zapalnych, lekka infekcja... tymczasem to juz trwa 5 dni, nie jest nic lepiej, leki nie pomagaja, dziecko momentami az sie dusi z kaszlu... poza tym faktycznie rozrabia jak zwykle i nie wyglada na chora..... nie wiem, nie chce panikowac i isc do trzeciego lekarza, ale prawde mowiac troche mnie to niepokoi..... natek rozrabia jak nakrecona.... mama mama i mama... w kooooncu! :) wszystkie pstryczki musza byc dotkniete... zaczela raczkowac, a lekarz mi powiedzial, ze w wiekszosci dzieci ktore najpierw chodza a potem raczkuja to dyslektycy.... w sumie jej tatus tez dyslektyk wiec jest jakies prawdopodobienstwo... to potezny dar, wiec czekam z niecierpliwoscia co sie okaze.... u nas remont trwa, bo panowie sie opierdalaja.... a ja ciagle u tesciow... dostaje malpiego rozumu....... grrr, wrrrr.... test kolejny wyszedl negatywnie a @ ju 45 dni nie ma..... juz sama nie wiem... moze ciagle za wczesnie na test...? TPM- rewelacja!!!!!! tak sie ciesze, ze odzylas!!! to teraz pora na drugie1 (hihihi) Nesiu- tak sie usmialam czytajac Twoje posty... jestem pod duzym wrazeniem Twoich zdolnosci dydaktycznych! Carla- a Ty gdzie wsiaklas??? Misiu- malpko jedna, my do Was na skrzydlach... Pscopla, co z wiesciami z placu bnoju?? Isiu- nie zniknij nam zupelnie... co do fotelika, my mamy jak juz misio wspomnial maxi cosi \"priori\" i jestemy bardzo zadowoleni....
  3. PSCOŁA DOSTANIE WCIRY, PSCOŁA DOSTANIE WCIRY, LALALALA... :) :) :) a swoja droga to mialam misiowi wlasnie napisac, ze po zapis cafe to do carli... hihi, nasza carlusia do wszystkiego swietnie przygotowana!! to naturalnie podliz, cobys mi carlus podeslala ten twoj barbie diaries.... (to na czesc filmu animowanego, ktory o zgrozo katuja wszystkie corcie moich znajomych :) )
  4. kurna, ja sie chyba z wami ozenie :) bo to wy a nie maz mnie na duchu podnosicie...
  5. pscoła dziekowac, ale to nie takie proste... i akurat ty mozesz mnie wysmiac, ale ja mialam troche inne plany... i jak jescze troche w domu posiedze to mnie w wariatkowie zamkna... poza tym 32m2 to troszke za malo na 4 osobowa rodzine..................... boje sie kurna i nic nie poradze.... misu testa robilam, ale za wczesno... wyszedl negatywny... natalka na poczatku tez negatywna byla ;) eh, dobra.. trza sie cieszyc... jutro obiadek urodzinowy z mama i tesciami, obym pary z ust nie puscila.... bo przed Wami oczywiscie nie wytrzymalam.... hihi, mimo ze nei jestem jeszcze pewna...
  6. oj misiu, misiu... nie rozumiem doprawdy twojego zdziwienia... ;) :P a wianki, coz- wianki, noc swietojanska, kupaly czy jak to tam zwa... znaczy sie jana jutro jest... http://imprezy.onet.pl/1341813,artykul.html
  7. gracias pscoła... na urodzinowe piwko zapraszam do warszawki... sama najazd misiowy przy okazji zrobisz i Tonie sila poznasz ;) a zwoje ci calkiem niezle jeszcze pracuja.... ale to rzeczywiscie jesczze na wyrost.... to dopiero ponad 1,5 tyg po... za wczesno, choc sa przeslanki by sie obawiac.... eeh... boje sie... tylko nie wiem ktorego wyniku...
  8. ełoł.... czy tam joł... czy jak to jeszcze zwa... nawet jednego kwiatka na topiku dla mnie nie bylo... eh wstydzta sie dziouchy... mis mnie wystawil, ale taka juz uroda tego małpiszona, ale od was sie tego nie spodziewalam ;P ;) :P oj, dziouszki mieszkam z tesciami bo remont trwa... ja cem do DOOOOOOOOMUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU choc przyznam, ze milo jest napic sie piwa, gdy ktos sie dzieckiem w tym czasie zajmie :) wiec korzystam co wieczor, hihi.... jutro wianki w warszawie i koncerty lu bega i inni... nesiu, misiu- nie wybieracie sie czasem? misiu mysle ze dziewczynki i festyn sie polubia, a my i piwko jeszcze bardziej, co? tymbardziej, ze jesli dobrze licze to niedlugo nie bede mogla pic............................................................................... ;)
  9. potwierdzam! gruby misiu wydziergal kiecke na slub! widzialam! zlota raczka normalnie..... carlus, fachowiec (psia mac) nie mogl wejsc od dzisiaj, ma byc od srody... a my juz rozmontowali wanne i umywalke i mieszkamy u tesciow... grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a myslalam ze na dwa dni....................aaabuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu aaa boryyygoooo aaaaaaaa a wlasnie, misu super ta nowa wersja piosneczki, bardzo mi sie podobuje, ale ni w huhu nie moge znalezc nigdzie tej wczesniejszej... wycofali ja z serwerow... a znalazlam juz taki fajny z oryginalnym teledyskiem i slowami oryginalnymi i po angielsku... a tu dupa... zamkneli strone... buuuu czy ktoras ma jakis dzialajacy link??? dzieki
  10. oj carlus napewno bys nie ciala gdybys z nim mieszkala w pokoju... pan do obsadzania przychodzi we wtorek, wiec poki co nocuje w pokoju, a w kawalerce to cud miod i orzeszki.... :|
  11. my zgodnie z zaleceniami grubego misia stosujemy lirene 36 for kids :) drugi zabek sie klania- jestem wyczerpana.... znana piosenka http://czari.info/fkreeca/ ale jak kliknioecie na \"teledysk\" to zobaczycie oryginalna wersje :) my chcielismy gdzies wyjechac na ten dlugoi weekend, ale wzielismy sie za wywalanie wanny i wstawianie brodzika z kabina... i tak sie zagalopowalismy ze kupilismy jeszcze panel prysznicowy, zlewozmywak taki wyczepisty - szklana okragla miche brazowa (bateria do neij taka wysoka drugie tyle co zlew :( ) i pod kolor szafeczki... i chyba nam finasow zbraknie jednak, bo jeszcze trza zaplacic czlowiekowi za obsadzenie tego...... wiec zostajemy prawdopodobnie w smierdzącej warszawie. buuuuuuuuuuuuuuuuuu dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa carla gadaj babolcu wredny co to wystawiaasz nasza cierpliwosc na probe o co chodzi z ta niespodziewajką!!! dziewczyny te co maja do morza rzut beretem (a chwala sie tutaj ze co chwile urzadzaja nad nim spacery) pomocie prosze forumkowej kolezance i podpowiedzcie, gdzie w jakims ustronnym miejscu, gdzie nie wylegna tlumy (moze byc dzika plaza ) mozna cosik tanio wynajac?? co polecacie??? please, please, pleaase.... misiu czekamy na nesie, czy umilamy sobie jakos to oczekiwanie??? pozdrawiam WSZYSTKEI!!! kaska mieszkajaca z brodzikiem w pokoju....
  12. Julia stanowczo odradzam whirpool\'a... sa to produkty najnizsze w klasie AGD obok INDESITU. i niestety to sie potwierdza, bo mam ich i lodowke i pralke... obie mjusze wymienic... elektroluksa nie znam... misiu- zdrowiejcie juz szybciutko, bo jakis spacer bysmy uskutecznili!!!! nie nesiu??? pozdrawiam
  13. piwo z rana jak smietana :))) jekies swinstwo mnie wzielo... cholera ledwo mowie... oby mala nie zlapala.... :(
  14. Gruby misiu sto lat!!! la la la la!!!! jakies winko bys postawila.... ;)
  15. gruby misiu, to z jutra nici jak sie domyslam??? a po czemu bilet do torunia, to moze bysmy razem pojechali? sluchajcie, nie mam czasu sie wysmarkac... mala ciagle wstaje, po calym łózeczku lazi, jak sie trzyma poreczy, ciagle sie wspina i chce łazić, o raczkowaniu ani mysli, tylko na siedzaco sie przemieszcza, albo trzymajac czegos- chodzi... w dupie oczy za przeproszeniem musze miec... ciagle leca jakies szklanki, talerzyki, ksiazki, soczki - slowem wszystko co niechcacy znajdzie sie w zasiegu reki... krem do rak rowniez smakuje... wszedzie jej pelno i wszystko musi zbadac, dotknac poogladac... a ja latam z wywieszonym jezorem za nia naokraglo... do tego zrobila sie malpka zlosliwa... jak jej cos nie pasuje to jeb po twarzy reka... jak jej strzelilam po tej rece to byla taka zaskoczona.. niepewnie sprawdzala czy to o to chodzilo... coraz bardziej mnie sprawdza i probuje wyczuc co moze a czego nie... potrafi sie juz pogniewac na mnie (trwa to minute, ale jednak) i miziac, przytulac i całować mnie... kupa smiechu, radosci, rozwija sie szybciutko, ale ja mam jezor do pasa... pozdrawiam wszystkich i zmykam do potworka...
  16. to moze wtorek, co dziewczynki? ;) tesc mial dzisiaj operacje... ale mi sie teskni za mezem... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu na szczescie piatek jest wolny wiec bede go miala juz od piatku... buuu, teskno...
  17. to moze wtorek, co dziewczynki? ;) tesc mial dzisiaj operacje... ale mi sie teskni za mezem... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu na szczescie piatek jest wolny wiec bede go miala juz od piatku... buuu, teskno...
  18. ale my Was zapraszalismy!!! oferowalismy szereg atrakcji!!! :( NIE JEDZIEMY DO ZAKO!! Natalka mi nie wybaczy ze nie walczylam o jej milosc....
  19. ja wiedzialam ze pod ta niewinna buzka kryje sie niezla małpa.... chlip chlip
  20. ja wiedzialam ze pod ta niewinna buzka kryje sie niezla małpa.... chlip chlip
  21. no uparly sie na mnie zołzy.... eeeh.... cinszkie zycie... Nesiu masz racje- jest luka -pon, wt, sr!!! jestem do Waszej dyspozycji! a jeszcze mozliwe ze szkolenie bedzie przelozone, wiec juz ffogle... tylko kofajcie mnie ssnofuu :(
  22. misiu ale ty mnie kooofaj... :( ja tak z milosci te male... :| a do zako jade bo moj malzonek jedzie szkolic 500 pań i sama rozumiesz....hihi... na szczescie sam zaproponowal, wiec nie ujde za zazdrosnice, hihi...
  23. wracamy,wracamy, ale od 1 wyjezdzmy na 5 dni do zakopanego... :( a z ta kupa to sie juz nie przechwalaj :P :P :P hihi.... musze wam cos opowiedziec... mama kazala mi na czas jej nieobecnosci zabrac w koncu swoje szpargaly, bo nie mieszkam w domu 7 lat, a tego ciagle tyle tam zalega... wzielam sie zatem za porzadkowanie tych \"bezcennych pamiatek\"... ale wszystko zanim wyrzucilam, to czytalam.. m.in plik listow od kolezanki z koloni, z ktora pisalam 5 lat i sie jakos kontakt urwal... usmialam si edo lez czytajac je i nei moglam zrozumiec czemu pzaniedbalam taka znajomosc... mieszka wprawdzie gdzies tam w innym krancu polski, ale? no i zaczelam jej szukac... sporo to trwalo, bo nikt nie chce mi udzielic informacji, jesli nie podam imienia rodzica, a Tomczukow tamw tej miejscowosci z 5... ksiazki tel internetowe w ogole do dupy... dostalam jakis numer do sklepu spozywczego w grodku- bo jak twierdzil pan na informacji- to mala miejscowosc, wiec pewnie beda wiedzieli o kogo chodzi... dzwonilam tam z milion razy i nie uwierzycie! -ani razu sie nie dodzwonilam... Ale juz tak sie zawzielam w poszukiwaniach, ze nawet naklonilam meza, abysmy pojechali tam w przyszlym tygodniu i popytali o nia...no i przypadkiem przyszlo mi na mysl najprostsze, acz zupelnie przeze mnie nie sprawdzone wczesniej rozwiazanie- wpisalam jej imie i nazwisko do google... no i wyskoczylo kilka pan... ale jedne dane dane zgadzaly sie najbardziej... chciala studiowac na KUL psychologie- a tu jakas pani doktorantka psychologii na kulu.. no i zdjecie- troche lat starsza, to wydala mi sie podobna... ryzyk fizyk... napisalam do niej... swoja droga- nigdzie! ale to przenigdzie, na zadnym liscie nie pisala swojego adresu ani nazwiska, a pamiec plata figle, wiec pierwszy klopot byl z ustaleniem tego... na szczescie gdzies w starym albumie (ktory chwalic Boga byl jeszcze u mamy) bylo zdjecie podpisane nazwiskiem z tylu... ufff- poczatek juz mialam... reszta jak wyzej... nastepnego dnia odpisala- to byla ona... co smieszniejsze, oprocz robienia doktora w lublinie, na 1/2 etatu pracuje w moim rodzinnym miescie w mazowieckim centrum neuropsychistrii dzieci i młodzieży... az tu ja przygnalo z innych krancy Polski... swiat jest potwornie maly! :) :) :) jutro sie z nia spotkam, wiec jestem podekscytowana... jednak 10 lat to kupa czasu.... poza tym fartem do konca tygodnia jeszcze tu jestem, wiec wszystko jakos tak sie kurcze ulozylo... to tyle zanudzania Was :) milego dnia
  24. acha... wlasnie przeczytalam posta dalki.... o to chodzi z ta przepiorka...
  25. a mnie ta piosenka nie dziala... :( misiu, mimo ze masz wieksze doswiadczenie, to pragne cie upomniec :P ze brzydka kupa nie musi byc objawem nietolerancji dziecka tylko procesu fermentacji! :P :P :P taka stara a nie wie, ze to nie wyznacznik.... :P :P :P (teraz sie boje wracac do warszawy bo mnie to male wredne zlinczuje jak dopadnie ;) ) dziewczyny, wlasnie, a propos jajek... dostalyscie w3 szpitalu pewnie ten informator zywienia? tzn. kiedy wprowadzac jakie skladniki w rozroznieniu na karmienie piersia i sztuczne? tam bylo napisane ze od 6 miesiaca co dwa dni podawac dziecku polowke zoltka... czy ktoras oprocz mnie to robi??? bo zbaranialam jak przeczytalam tu o przepiorkach........... poprosze o kolo ratunkowe... misiu, plamki okazaly sie uczuleniem na kosmetyk johnson\'s and johnson\'s... dziekuje ze pytasz.... Nesiu- wracam w sobote!!! hurraa!!! musze Wam cos opisac, ale musze miec chwile, wiec moze jak mala zasnie.... co tam u reszty? gdzie polazly???
×