mama natalki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama natalki
-
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aby nie zanudzac Was jedna wiadomoscia, podziele ja na dwie, hihi... co do zupek- my dajemy jakie popadna, a malej smakuja- gerber, hip, bobo-vita... soczkow mala nie bardzo lubi z buteleczek... raczej takie jednodniowa marchewke-UWIELBIA! ew banany hip... nie lubi kwasnych, wiec wiekszosc odpada... to samo z deserkami.. ale za zupkami przepada... deserki- jogurt na mleku modyfikowanym- misiowy ogrodek- jablkowo-bananowy, bananki z czyms... no i przepada za serkiem wiejskim- mimo ze on jest slony... taki wiecie- z grudkami... do kapieli plyn mandarynkowy disney, z oiwka.... po kapieli- masc robiona- REWELACJA... malej sie luszczyla skora z wysuszenia po oliwce jonsona... probowalam roznych rzezcy, lekarz kazala mi wywalic i przepisala masc robiona za 5zl... 3 dni i wyszlysmy na gladko :) i teraz ja ciagle stosujemy... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA 6^-latka!! TPM- dziekuje, trzymaj sie BABO!!! i pamietaj, malutka musi cwiczyc przepone, wiec musi czasem poplakac... ;) FIONA, FIONA, FIONA... HOP !HOP! love story ciag dalszy- moj dzis znowu mial jakas niecierpiaca zwloki sprawe... malo sie na niego nie zucilam tam w parku... normalnie bym go zgwalcila chiba.... wrrr, grrr.... musze sie bardziej kontrolowac... odwiozl nas do domu a tu juz sie nie powstrzymalam... po czym podalam mu to co bylo mu potrzebne i odprawilam oniemialego za drzwi.... aaaaa.... ja wiem ze trza byc twardym a nie mietkim... jak to mawia wiadomo kto, ale cinszko mi bez niego.... aaaaaa... miekne dziewczyny, miekne............... buuuuuuuuuuuuuuuuuu no dobra, nie nudze, buziaki Kaska, w znacznie lepszym nastroju ;) -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WITAM I DONOSZĘ! zanim zaczne- SKYE-GRAAAAAATULUUUJEEE!!! no to teraz skoro juz masz pek kluczy to mozesz zostac wozna :)))) (cos tam kiedys bylo.. tram ta tam... ucz sie ucz, bo nauka to potegi klucz... tram, costam) A teraz spiesze donosic- jako ze reszte towarzystwa spacerkowego gdzies wymiotlo- pewnie ciagle nie moga opasc emocje po poznaniu mnie, hihi ;P ;) ze spotkanie odbylo sie, spacer udał, choć w lazienkach wiosennne porzadki i ruch jak na marszalkowskiej, ciagle na nas jakies melexy, traktory, smieciarki i szcoty uliczne trabily... Dziewczyny to FANTASTYCZNE BABECZKI! a ich chlopcy!!! eeeehhh, Natalka nie mogla usanac z wrazenia! Mati w amory do mojej coreczki uderzyl, a Wojtus przez caly czas opowiadal jej cos zawziecie :) :) chlopaki jak malowane! a moja panna byla jedyna laska w tym towarzystwie, choc Nesia twierdzila, ze to Wojtus jest jedynym mezczyzna, hihi.... faktem jest ze dzieci odkrywaly wzajemne fascynacje, a my to samo, hihi... Ze wstydem jednak przyznam, ze tak jak i jej mama, tak i natalka wcale nie byla najmniejsza w tym towarzystwie... hihi, tzn mama byla najwieksza, ale Wojtus najmniejszy... taki jest malutki i drobniutki... sporo mniejszy, choc starszy...strasznie uroczy!.. Natomiast Mateuszek- to rzeczywiscie forumkowy herosik! Popylał na nóżkach wokół wózeczka i chciał podnieść Natalke... A na koniec spragnione mamusie chcialy koniecznie sie czegos napic ;) a nie chcialy wchodzic do zadymionych knajpek (na parasole za wczesnie) Szukaly wiec sporo czasu jakiegos miejsca gdzie mozna to zrobic... w koncu jak sie poddaly i kupily napoje chlodzace w sklepie i aby nie zostac ukaranym przez straz miejska usiadly pod jakims daszkiem, okazalo sie ze pod nim- tzn pod ziemia, jest knajpka, a my siedzialysmy w jej ogrodku.... eeehhh, fujary jednym slowem ;) dobrze ze dzieci jesczez nie kumaja na tyle zebysmy stracily autorytet w ich oczach.... Podsumowujac, bylo BARDZO SYMPATYCZNIE!!! A propos Nesiu- powtarzamy jutro z Grubym Misiem na polach mokotowskich o 11:30 pod zielona gesia... dolacz do nas :) :) -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A Isiu- bo zapomnialam- oui, un peu -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przepraszam za wczorajszy melodramatyzm... troche mnie ponioslo... juz jest znacznie lepiej... Sisi nie przepraszaj!!! nie masz za co.. ja naprawde Wam wszystkim potwornie dziekuje! Gruby misiu- zdjecia doszly, sms nie :( moze jakis blad sie wkradl? ( 0501040763) a jak nie, to tak jak pisala Nesia- metro politechnika- przy wyjsciu dla wozkow.... mam nadzieje ze pogoda nie stanie nam w poprzek, bo poki co to pada, wrrrrrrrrrr gruby misiu- a w lazienkach tez sie da jakies piwko zahaczyc, co? ;) pszczolko- znam takie mamy.... w koncu skas charakter swoj wzielam ;) dzieki! powodzenia! Carlus -ja bylam w piatek w lunaparku, hihi- buziaki! GRARULACJE POWROTU DO WAGI!!!!!! ja sie mizernie staram, wiec i efekty nie teges.... normalnie nie wiem o co chodzi- ja żrę a waga nie chce w dół.. nic nie kumam ;) a wlasnie, ide jesc- do pozniej laseczki... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i spac nie moge....eehh sisi- tzrymam sie! cale moje pieprzone zycie musze sie trzymac.... jak zginal moj brat, kazali mi sie trzymac dla matki, ktora slowa nie powiedziala przez miesiac... jak zginal drugi- tez musialam sie tzrymac, jak wybuch rozpieprzyl mi dom i ojca, tez musialam sie trzymac... jak stracilam pierwsza ciaze... i druga - tez mialam sie trzymac (tylko tym razem dla...????) cale pieprzone zycie sie trzymam i moj maz przyzwyczajony do kasi silnej, kiedy ona zaczyna sie chwiac- panikuje i w tej panice wszystko psuje zamiast wesprzec i pomoc... a moze to ja chce za duzo............ QWA QWA QWA Sisi- to bron Boze nie do CIebie... troche sie zagalopowalam, ale to nie w Twoja strone!! Ja naprawde dziekuje za mile slowa, w ogole Wam WSZYSTKIM za zainteresowanie moim smędzeniem.... Po prostu juz mi sie zygac z tego wszystkiego chce... Gruby Misiu- to wrecz rewelacyjny pomysl!!! ;) Jutro idziemy z Nesia do Łazienek, jakbys sie chciala przylaczyc- moj nr tel: 501040763 -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i przylazl po jakies dokumenty..... byl 5 minut, a zburzyl mi caly i tak wątpliwy spokoj... Q...wa jaka to bezsilnosc.... zeby czlowiek mogl przynajmniej zapalic.... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzisz Elu, a ja z TPM juz sie spotkalam :) mimo wiekszej odleglosci... :) gruby misiu, to gdzie chcesz isc na spacerek i kiedy? Wiesz ja teraz slomiana wdowa jestem to czasu u mnie pod dostatkiem... a i chceci do spacerow spore... moze wyciagniemy w koncu i Nesie z tych wstretnych papierzysk!? Oj... ide spac... minal ten dzien w koncu... mala zasypia, a ja nie chce miec czasu na myslenie... Nalozylam sobie kaganiec ;) zero myslenie o Patryku, o seksie (bo wtedy mysle o Patryku ;) ), i o jedzeniu....!!! (najwyzsza pora schudnac!) Wiec nie dosc ze mi zle to jeszcze glodna chodze... a przez to pieronsko zla... lepiej pojde spac... dobranoc laseczki! Niech wam sie przysnia wuzle i hefalumpy.... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i czekam na ten spacer, bo mala zasnela i caly czas spi.... gruby misiu- jak mieszkalam na bemowie- to izabelin, truskaw... odkad kupilam mieszkanie na mokotowie to lasek kabacki (metrem moment), tudziez parki- pola mokotowskie, lazienki, wilanow.... a co? chcesz sie z nami wybrac? :) nota bene- nei dostalam cigle zdjec :( :( isia- ty parlerzysz troszeczke? banany- podajemy misiowy ogrodek z bananami i jakblkiem, deserki z bananem itp.. samych bananow nie- bo maja bakterie eboli, na ktore pięciomiesieczne dizecko nie jest jeszcze odporne :) choc podejrzewam ze zjadlaby ze smakiem i pewnie zadnych uczulen nawet by nie bylo... mala jest ciekawa nowych smakow- szczegolnie tego co my jemy.... :) TPM nie ma mozliwosci siasc do kompa, bo u malej zaczal sie lek separacyjny i nie schodzi jej z rak.... to tak w ramach info, cobyscie sie tak nie zamartwialy... no moglaby juz wstac bo ja jestem w pelnym rynsztunku gotowa na spacer.... DZIWCZYNY- dziekuje... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
niezgodnosc charakterow wysoki sadzie.... nie, po prostu po raz kolejny nie umial sie odnalezc w ciezkiej dla mnie sytuacji... a ja naprawde jestem wyczerpana emocjonalnie... i nie jestem w tym momencie w stanie toczyc wojen.... musze odpoczac.... ide z mala na spacerek, bo sloneczko przygrzewa... moze do lasu pojedziemy na caly dzien... musze sie czyms zajac, zeby nie wyc ciagle... pa... DZIEKI ZA SLOWA OTUCHY!!!!! -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem bez pracy, mala coraz spokojniejsza..... spakowalam meza i wyeksmitowalam do rodzicow..... nie mam sily......... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i jestem na bezrobociu..... zadzwonili do mnie ze zlobka, ze mala WYJE, ZANOSI SIE I SZLOCHA od ponad czterech godzin i one jej nie moga uspokoic..... przyjechalam, wzielam ja na rece- cisza... tylko sie mocno wtula i do tej pory nie chce mi zejsc z rak... nie chce z nia eksperymentowac.... prace znajde inna, dziecka nie wymienie.... skoro mnie potrzebuje jeszcze tak strasznie... q.....wa.... problem w tym,ze ja naprawde kocham ta prace.... mam ochote wziac wodke, papierosy, zamknac sie w pokoju i wyć............ i q-wa naet tego nie moge.... jestem zalamana... chce mi sie krzyczec, wrzeszczec, wyc... a nie moge sie na nia nawet gniewac... tule ja tylko, glaszcze i caluje i wszystko we mnie wyje z bezsilnosci.... nie umiem wam nawet tego przekazac... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pszczola jak Ty to robisz????? ja miesiecznie zuzywam jakies 3-4 paczki pieluch..... dziewczyny, dziekuje za slowa wsparcia... puza to nie mija z czasem?? sky, boshe ja nie wiem jakbym tyle czasu dala rade... i jeszcze pracowac... ja juz po scianach chodze.... nesiu gratuluje wygrzebania z papierow... ale teraz to dopiero zachrzan bedziesz miala... wracam do robotki... padam na twarz.. a za oknem coraz fajniej sie robi... powinnam byc z mala na dlugich spacerach... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mala boi sie zasypiac... nieprzytomna, walczy ze snem ale boi sie zasnac... a jak juz padnie to zaraz budzi sie z krzykiem.... i tak cala noc..... padam... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja sie zastrzele.... mala wstawala w nocy co pol godziny.....co kilka razy z krzykiem............ a pobudka o 5 Qwa.............. -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem nietomna... mala wstawala dzis w nocy 8 razy!!! a od sporego czasu przesypia noce... jestem troche przerazona... bo teraz kiedy jeszcze tyle pracy, ja sie musze wysypiac... a boje sie o ta jej nerwowosc...... czyzby to wina zlobka?? -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A! no wlasnie! ja tez mam Patryka! ale moj PAtryk bardziej Patrykowaty! ;) ;) ;) Bardziej kofany z Patryków! ;) ;) :) cmokas Carluś! :) :* -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
padam na pysk.... mala nie chce zasnac... zazwyczaj o tej porze to juz dawno spi... dyrdole ja na rekach, bo nie chce zebym ja wypuszczala... tuli sie, mizia mnie po twarzy i nei chce spac.... jak ja dopadlam po tym zlobku to malo nie zjadlam.... i odtad wszytsko robie z nia na rekach... a jeszcze tyle pracy na jutro mam do nadgonienia... :( Isiu- zerknelam na ten tekst.. wyslalam Ci e-mail... Co do kupek.. u nas ostatnio potworne rozwolnienia... 8-9 razy na dobe kupa... i to wsio obsrane.... a ze mala zjada wsio z wielkim apetytem- ma spora melodie do jedzenia- to nawet nie wiem po czym, wiec wycofalam wszytsko i wprowadzam po kolei... ale czad! pozazdroscila nam mala picia mineralnej z butelki i chwycila obiema rekami i zanim sie zorientowalam, to przechylila... oczywiscie zalala sie potwornie, ale co najsmieszniejsze- nawet sie nie zachlysnela! i tak jej sie spodobalo, ze wyrywala mi i probowala pic dalej... smiechu mielismy co niemiara.... a jutro znowu do pracy... ja si ezastrzele.... chyba bede pierwszy raz odkad skonczyla miesiac- z nia spala.... JAK JA KOCHAM TEN ZAPACH I TE CIEPLUTKIE MOKRE, OBSLINIONE PALUCHY... AAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dobrej nocki dziewczynki! Spijcie grzecznie i bezpiecznie! Nie lobuzowac! Z raczkami na kolderce! Kolorowych senkóf... niech Wam sie przysnią słonie i słasice... no i może hefalumpy.... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
juz jest! :) -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ooo nie ma pod nickiem! o kurcze... sorki -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale zachrzan..... moj boshe, jak ja to kocham......jak moglam o tym zapomniec.... a jednoczesnie zagladam tu, bo wydaje mi sie ze w ten sposob jestem blizej niuni, anie chce juz 7 raz dzwonic do zlobka :( :( popieprzona jakas jestem.... dziewczyny, dzieeeki za slowa otuchy!!! Carlus- ja wiem,ze wszystkie to przechodzicie, ale \"moje\" boli bardziej niz \"wszystkie\" ;) lurcze, jakiegos rozdwojenia jazni dostaje.... jajako zniose chyba... juz Wam nie marudze... wracam do pracy, bo po takiej przerwie to jestem zagrzebana po uszy w robocie :( Isiu, Gruby misiu- moj e-mail pod nickiem.... katarzynamichalik@wp.pl Isiu, jak tylko znajde czas, to chetnie poprawie, ale nie obiecuje ze to bedzie dzis czy jutro... ale przesylaj- w koncu sie za to wezme :) mam kilka pytan, ale to juz prywaty na forum nie będziem uskuteczniać... pogadamy e-mailowo... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w ogole to pierwszy dzien wiosny dziewuszki... moze w koncu troche cieplej sie zrobi... buuuu gruby misiu ja ciagle nie dostalam zdjec :( :( :( -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja juz w redakcji... chyba nie przezyje tego dnia.... dobrze poczuc znajomy zapach... klimat.. jak ja za tym tesknilam.... a zamiast sie cieszyc zaraz zeswiruje z niepokoju.... ciekawe jak jej tam jest... byla taka niespokojna jak ja zostawialam :( :( w dodatku pierwszy raz od trzech miesiecy wstawala 3 razy w nocy.... jakby czula.... eh, glupia jestem.... nie wiem jak ja mam tu wysiedziec i sie na czyms skupic... co do wozkow- my juz zmienilismy, choc tamten byl z funkcja spacerowki... ale byl tak potwornie ciezki, ze mialam dosc....kupilismy spacerowke chicco, sztywna, rozkladana na plask z mozliwoscia zlozenia w parasolke... dla mnie rewelacja... miesci sie bez problemu do bagaznika, leciutka, crossowa ;) , skretne kolka, jestem bardzo zadowolona... terenowy sprzet- mozna szalec po lasach :) szkoda tylko ze ich tak niewiele w warszawie, hihi.... ale kazdy kraweznik nasz! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ja chce do malej.... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wracam oczywiscie mialo byc... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny, wraza do redakcji od jutra.... mala idzie do zlobka.... ja tego nie przezyje...... -
TERMIN SIERPIEŃ 2005
mama natalki odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A! i nie napisalam- zrobilam przemeblowanie w domu... takie diametralne... a jeszcze troche nas czeka... zrobimy dziecku pokoik w naszej szafie... hihi, garderobie znaczy sie...