Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama natalki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama natalki

  1. najlepsze zyczenia dla tych spoznionych solenizantow i tych dzisiejszych! przepraszam za tamtego posta, ale bardzo trudne dni... stracilam kogos bliskiego... znowu... nie moge patrzyc na to co sie dzieje w Katowicach... stalo sie cos niewiarygodnego, potwornego, a media robia z tego show.. qrna jestem w tym gownianym zawodzie i tak sie czesto wstydze do tego przyznac... co z tego ze zajmuje sie kultura, jak ludzie widza tylko ze dziennikarz... stracilam caly szacunek do smoktunowicz, ktora uwazalam za dobra dziennikarke, ale po takich komentarzach?????????? jak mozna sie tak zagalopowac.... kaczor tez wylecial z ta 3 rzeczpospoliota.... ogolnie bleeeeeeaah... mozna sie pozygac- jak z takiej tragedi mozna czerpac... brrr do czwartku nie wlacze telewizora... z pozytynych rzeczy- natalaka od dwoch tygodni juz przewala sie na oba boki... wczesniej tylko na jeden... jest smieszna- nogi do gory i bec....hihi.. jest bardzo madra i niewiarygodnie dobra i hgrzeczna... spokojnie czeka jak glupia matka z powodu pogrzebu zapomniala jej dac jesc... zorientowalam sie dwie godziny po terminie karmienia... idiotka.. a ta tylko patrzyla na mnie z tego fotelika samochodowego... jak jej dalam to malo butli nie wessala.. eehh, slow mi malo na opisanie tego aniolka... az sie boje, bo u mnie to tak zawsze, ze jak tylko cos sie usmiecha to musze zaraz po dupie dostac... spi sama w lozeczku od dwoch miesiecy, siada, w wannie jest najsmieszniej, bo lapie sie boczko foczki i podnosi plecy i nogi rownoszesnie chcac wstac- kupa smiechu... w tych materialach co dostalam w szpitalu jest ze jak skonczy 3 miesiace tro powinnam jej dawac jablko i soczki- marchew i jablko... ale ona to tylko soczek marchwiowy chce pic - wszystko inne laduje na mnie... a malpa jedna z powodu tego ze od urodzenia ciagle leki dostaje to reaguje na lyzeczke jak byk na czerwona plachte...eeh, zaciska z calej sily usta i nie da jej sobie wlozyc, ajak juz jej wepchne to wszystko wypluje... cholera mnie bierze bo podchodze z tymi lekarstwami po kilka razy... grr... ale z tego powodu nie chce nic lyzeczka jesc... raz tylko babci zjadla sporo takiego lyzeczka skrobanego jabluszka- ale to tylko raz sie zdazylo... kazda moja proba konczy sie sprzataniem kuchni... a w przyszlym miesiacu kolejne... czasem jak widzi ze ja cos jem, czy pije, to wtedy sprobuje... aby ograniczyc jej ilosc wchlanianego mleka przeszlam na jakosc - dosypuje do mlekas lyzeczke kaszki, lub kleiku... wtedy to jest bardziej sycace i mniej je...
  2. chcialabym zanac i sie nie obudzic... a wlasciwie nie! dzieki Natalce juz tego nie chce.... ale tak bardzo czasem boli...
  3. a! dziwczyny- czy ktos oprocz julianki jest z poznania lub bliskich okolic??
  4. STO LAT STO LA dla duzej juz JASMINKI!!! julianko daj znac co sie tam u was dzieje, bo my sie tu zamartwiamy
  5. dzieki dziewczyny za mile slowa! naprawde, chcialabym wygladac dobrze,zeby sie dobrze czuc... Nesiu to jest 7 małych kamykow nie jeden (zdjecia wyszly kiepsko bo to sie swieci jak psu..)- nie jest tak drogi jak myslisz... :) moj maz jest pragmatykiem, nigdy by nie wydal zbyt duzo pieniedzy na bizuterie :) ja mam spacerowke z tego samego wozka co gondola..
  6. powaznie zbadziewilam, bo az mnie na druga strone wymiotlo...
  7. Nesiu ale slub jest w piatek! hihi pasuje mi pon, wt, sr, czw- wiec jak cecie :) to siem jeszcze zgadamy :) Nesie, Pszczola- wracaja mi od was maile... nie chce przejs- cos nie tak z adresami? czy z czym?
  8. dzieeekuje :))))))) wyslalam zdjecia Czas nie czeka na nikogo. Chyba, że tym kimś jest Chuck Norris.
  9. ston lat sto lat dla 5miesieczniaka!!!!!!!!!!!! chore mamy i dzieciaczki- jak sie czujecie????????
  10. dzien dobry Jeśli widzisz Chucka Norrisa, on też cię widzi. Jeśli nie widzisz Chucka Norrisa, prawdopodobnie dzieli cię kilka sekund od śmierci.
  11. Chuck Norris - reszta jest milczeniem dobranoc
  12. siodmego dnia, gdy Bog odpoczywal, porzadku pilnowal Chuck Norris
  13. Chuck Norris nakłada kondomy na lewą stronę, żeby to on mógł zażyć rozkoszy
  14. W 1979 roku Chuck Norris zostal pierwszym Murzynyem, ktory wygral maraton nowojorski
  15. Chuck Norris zapłodnił kiedyś Wielka Stopę W rezultacie urodził się George W Bush
  16. Chuck Norris zadziwił naukowców rozbijając kopem z półobrotu diament. Ich zdziwienie trwało ułamki sekund bo niesamowitość tego kopa doprowadziła do eksplozji ich mózgów
  17. Będąc jeszcze w łonie matki Chuck odciął pępowinę, bo nie potrzebował niczyjej pomocy
  18. Niuninka- wydaje mi sie ze nie tylko mate, ale ze zdjec na bobasach wnioskuje ze i kanapy mamy identyczne, hihihi
  19. Iwka- domaniewska jest ulica prostopadla do modzelewskiego, na ktorej ja mieszkam :) jakies 5 minutek :) a niedaleko mnie jest kosciolek, wiec bedziesz miala rzut beretem nawet na piechotke :) Nesia- jak najbardziej zapraszam!! Ale dziewczyny- po slubie prosto jade do zakopanego wiec kiepsko z tym spotkaniem o ktorym mowi Nesie (chyba ze chcecie jechac ze mna :) ) wiec mam propozycje- skoro bedziesz tak blisko, a nie znasz Warszawy (wieczorami chyba nie masz szkolenia? ) to moze dalabys znac np 21- 22-23 kiedy bedziesz wolna i spotkalybysmy sie na jakiejs kawie? Nesia co Ty na to? Moze zeby daleko nie odchodzila to w Galerii Mokotow w ktorejs z kanpek? Co Wy na to dziewczeta? Nesiu- wytarly, ale nie zawiele.. ciagle ma dosc bujna czuprynke
  20. Iwka - moj adres e-mailowy katarzynamichalik@wp.pl napisz gdzie masz szkolenie a napisze Ci jak dojechac :) ale byloby fajnie :)
  21. aniu wyslalam Ci- twoj maz byl lekko zdziwiony ;) wrzucilam kilka fotek na bobasy
  22. DZECIACZKI-WRACAJCIE DO ZDROWIA!!!!!! serce sie kraje jak dziecko choruje! wyjasniam z tym chuckiem norrisem :) w radio campus robia sobie ciagle jaja i wszystko porownuja do niego, zalewam sie lzami ze smiechu jak ich slucham, dlatego myslalam ze to stad sie wzielo.. swoja droga- julianka- skad to wytrzasnelas??? :) a propos slubow- wynajelismy juz pensjonat w zako, przenieslismy msze slubna i chrzest na piatek, potem wsiadamy do samochodow i jedziiemy do zakopanego. :) JEszcze raz zapraszam- 24.02.2006 o 17 w kosciele sw. MAsymiliana kolbego, warszawa, mokotow, ul.rzymowskiego 20. :) Mam juz pojecie w co sie ubiore- szukam materialu, bo chce to uszyc :) zakiet z duza stojka, i spodnie... moge pokazac jak ktos chce jak to mniej wiecej bedzie wygladac :) w nocy bylo ok 30 stopni, jestesmy uwiezieni w domu, buuuuuu a i pocxhwale sie jeszcze- maz mi kupil pierscionek zareczynowy (hihi, juz dawno jestesmy malzenstwem cywilnym, wiec mocno mnie zaskoczyl) z bbrylantem.... nie nosze bizuterii w ogole, ale jestem tak zaskoczona, ze ten prezent mnie ucieszyl :) :) :) elu duza butla to ile? moja opedzlowywuje 180 i 6 lyzeczek, a na noc 200 i 7.. :) oprocz tego kaszki dodawane do mleka, kleiki, marchewka i jabluszko... no i liczne soczki i herbatki :))) wielkoludek :) :) :) mowie wam, serce mi rozpiera milosc do niej... malo nie wyskoczy... jest takim aniolkiem... bawi sie na macie godzinami, na hustawce czy lezaczku obserwuje co robie- bylebym byla w zasiegu wroku... wreszcie moge spokojnie cos porobic... nie moge wprost uwierzyc, ze taka grzeczna... ciagle sie usmiecha, tylko tego paalucha wiecznie pcha do buzi.. smoczek wypluwa a palucha ssie jak glupia... ojej dziewczyny JAK JA JĄ KOCHAM!!! normalnie bym ja zjadla :) hehe, teraz mi zasnela na tej macie... oczywiscie z palcem w buzi.. :)
  23. dziewczyny- meksyk... jechalismy do wielunia, jak pewnie iwkszos z was wie ;) , popsul nam sie samochod... dopchalam go z mezem (natalka w srodku) do ajkiejs stacji benzynowej, ktora miala tez mechanika- bagatela 15 km... schowalam sie z mala do srodka a mechanik probowal wymagikowac, zebysmy w ogole ruszyli... i tak probowal przez kilka godzin... a ja z natalka siedzialam na tej niezbyt ocieplonej stacji... malej sie to zupelnie nie podobalo, darla sie w nieboglosy... zepsute bylo COS (wybaczcie ale nie znam sie na motoryzacji) co mialo byc miesiac temu naprawione przez pracownika (firmowy samochod) ktory dowiedzial sie jakims cudem ze ma byc zwolniony i przedstawil falszywa fakture zagarniajac do kieszeni 2 tys zlotych... bylismy przekonani (znaczy sie moj maz:) ) ze to jest zrobione i zalatwilismy samochod na amen... mechanikowi zaplacilismy 1500, a w firmie nie chcieli zworcic, bo to ponoc maz zepsul (maja prezeciez fakture, ze bylo robione)... maz pojechal na serwis, oni twierdza ze to bylo zrobione, sprowadzil swojego mechanika, ktory udowodnil ze nie moglo byc zrobione, to sie przyznali, ze lewa faktura... maz dotarl do kolesia- on oczywiscie nic nie wie... powiedzial mu ze stacja potwierdzila, to on, ze jego to nie obchodzi, juz tam nie pracuje... ten fragment pomine, bo bylo malo przyjemnie- stacja i koles zwrocili dwukrotna sume z faktury... a najgorsze ze przez kutasa \"(przepraszam za wyrazenie, ale ciagle emocje mi nie minely) mogl doprowadzic do nieszczescia... maz dlatego go scigal... poczatkowo chcial kolesiowi przywalic, potem po prostu go przycisnal... ale jak sobie pomyslimy do jakiego wypadku moglo dojsc, to sie wlos jerzy... a jak by sie cos stalo malej, to sama wlasnymi rekami bym go zabila... do tego mala przemarzla... mialam moralniaka, wiec poswiecalam jej cale dnie na zabawe... na szczescie obylo sie bez choroby, a mialam stracha, bo przeciez nie jest na piersi, tylko na modyfikowanym... eeehh... kupa nerwow... przy okazji TPM - przepraszam ze sie nie odzywalam!!! ale jakos tak to wszystko... te nerwy i w ogole... dopoki sie nie ociepli to niestety swoim nie pojedziemy... mam dosc tego mrozu, paliwo nam zamarza, nie mozemy z malutka nigdzie podjechac, na spacer jej nie biore w taki mroz... bleeah, nie znosze siedziec w domu.. :(( isia- czyzbys sluchala radia campus? ze akurat dzis z tym norrisem? hihi
×