Witajcie może ktoś z was był w podobnej sytuacji i pomoże chodzi o to że moje dziecko z dnia na dzień przestało chcieć pić mleko wygląda to tak że robię jej porcję (120-150ml tyle wcześniej zjadała) i po 30-50ml zaczyna się histeryczny płacz i wrzask taki że ciężko jest ją uspokoić przez co nie wypija więcej niż 60 ml na karmienie dodam że ma 12 tygodni. W nocy karmienie wygląda lepiej bo jakoś udaje się ją nakarmić ale w dzień choć widać że jest głodna to się nie udaje już nie wiem co mam robić sprawdzałam temperaturę i jest w normie , myślałam też że to może kolka bo wcześniej je często miewała ale wtedy to u niej objawiało się inaczej bo wszystko zjadała i prężyła się między posiłkami, sprawdzałam jej buzię bo lubi ręce a teraz i zabawki wkładać do buzi myślałam że to może jakieś afty albo pleśniawki ale nic takiego nie zauważyłam. Może wy macie jakieś pomysły co to może być?