luckylady

Witajcie szczesliwe mamusie. U nas tez pogoda nieciekawa :-) Qassandro, jak szybko wyrosly zabki Gabrysi? Tzn. ile czasu minelo odkad sie pojawil pierwszy i wyrosl do konca? U Gabrysia jeszcze ciagle nic sie nie zapowiada :-) Karmie maluszka cycusiem, ale chetnie zaczelabym wprowadzac nowe pokarmy, bo malo przybiera. Ma juz 5,5 mies. Przestal przesypiac noce i budzi sie co 2-3 godz. pewnie z glodu. I teraz nie wiem, czy mam dopajac go mlekiem modyfikowanym i ktorym, czy wprowadzic kaszke przed snem (ale jaka?), czy jablko, marchewke... Co myslicie? Cos bym upiekla dzisiaj... paczki :-) Ostatnio pieklam kilka lat temu, ale co to za mamusia, co nie posiedzi chociaz chwile w kuchni :-)

Elinova, ja wlasnie przeczytalam twoj wczesniejszy post i rowniez jestem w szoku. Nie smiem sie domyslac, jakie to malzenstwo moglo miec problemy, ale facet musial byc straszna porazka i totalnym egoista, ze w taki sposob skrzywdzil swoje dziecko. Szkoda, ze sie sam nie zabil. Wolalabym nie miec takiego ojca. To nieprawdopodobne. Bardzo wspolczuje tej kobiecie i jej dziecku. Sama anonimowa historia burzy mi krew, ale gdybym jeszcze ich znala, jak ty...

NICK-------IMIĘ DZIECKA-------KG/CM URODZ.-------WIEK-------KG/CM OBECN ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Grzywa-------Zuzia---------------4,300/62------------4m i 3t--------8,100/+-72 Anka1974-----Olek----------------3,500/55-----------5,5mc---------7,7/+-75 brygida-26-----Aron--------------3,680/56-------------4mc-----------7,9/? malinow_a 26---Mati-------------4,450/59-------------4,5msc-------8,5/70 elinova-------Wiktoria-----------3,500/54--------------5 mc---------8,5/?? Magdab--------Marta-------------2,900/52--------------4,5mc--------7,3/68 biedrona--------Jula--------------3,310/54--------------5mc-----------7,0/74 Qassandra-----Gabrysia---------3,400/57--------------5 msc---------6,1/68 mada lena ----Makary------------2850/52---------prawie 6mc-------8,0 /67 Emcia71---------Kacper------------3800/56--------------6mc--------8,9/74 Maja24----------Kamil--------------3800/57---------------5mc----------8,5/72 Lucky-----------Gabryś------------3200/52---------------5mc----------7,4/69

Czesc dziewczyny :-) Wpadlam zeby sprawdzic, co slychac :-) U nas wszystko ok, Maly ma sie dobrze i nie choruje, ale czasami duzo placze. Musze trzymac sie diety, bo jest wrazliwy na kazda zmiane. Wczoraj pierwszy raz podalismy mu jablko ze sloiczka. Pol lyzeczki :-) Od dzis jestem na wychowawczym :-) i bardzo mnie to cieszy. Byloby mi bardzo ciezko rozstac sie z synkiem, zwlaszcza, ze ciagle go karmie piersia... Niektore rady Tracy Hogg udalo mi sie wdrozyc, a inne poszly sie bzykac, ale i tak jestem pelna podziwu dla siebie, ze bycie mama przyszlo mi tak latwo. Synek ma juz 5 mies., jest raczej malomowny, nie ma zabkow, ale potrafi bawic sie sam i nie ma problemow ze spaniem w dzien i w nocy. Nie pojechalismy do chorw., bo uznalam, ze to za daleko. W miedzyczasie planowalismy wenecje i mielismy nawet zabukowany hotel, ale remontowali autostrady i ostatecznie wybralismy sie w inne magiczne miejsce na tydzien we dwoje, a raczej we troje :-) (wlasciwie we czworo, bo jeszcze pies). A tak poza tym wszystko spoko. Pozdrawiam was i wszytkie dzieci bardzo serdecznie. Buziaczki

Witajcie laseczki Qassandra: ja bym nakleiła na pojemniczki kartke: mleczko dla Gabrysi :-D a tak na powaznie: schowalabym w glab lodowki. U nas bywa roznie! Chyba wrocily kolki... Kupka 1x na tydzien :-( ale lekarz mowi ze ok :-( brzuszek miekki... a pije koperkowa - i nic! wkladalam termometr - i nic... a pozniej jest tego na 3 pieluchy (i tak juz z dobre 2 miesiace). Mama czaila sie z kawalkiem mydelka, ale zrobilam jej miniawanture i teraz czai sie z czopkiem glicerynowym, ale jeszcze troche poczekam, albo podam Malemu troche herbatki. W ogole mam dym, ze \"nie dopajam\", ze moj lekarz jest glupi :-D bo wszyscy dopajaja... :-) Gabrys jeszcze 2 tyg. temu nawijal, piszczal i przewracal sie na plecki, a teraz jakby zapomnial. Generalnie jest zadowolony, ale bywal juz bardziej ulozony. Spi nieprzerwanie od 19:00 do 7:00. Czasem wierci sie na krotkie karmienie przez sen ok. 3:00. Elinova i Biedronka - dziekuje za pamiec :-) Wiecie co, nie wiem czy tez tak macie... czesto sobie przypominam, jak Gabrys sie rodzil i sie tym wzruszam :-) Gdy widze jakies brzuszki jest mi jakos teskno... i tez chce mi sie plakac. Jak widze w TV noworodki, albo na zdjeciach - to samo. To byl i jest taki piekny czas :-)

Uporalam sie z koszmarnymi tlumaczeniami... teraz bede miala wiecej czasu... na przyjemniejsze tlumaczenia. Niedlugo chcialam otworzyc biuro. Brygidko - ja mam to samo, tzn. akurat nie jestem krytykowana, ale sporo sie naslucham. Teraz jestem u mamy i slysze czasem mile komentarze \"na pewno jest glodny\", \"za zimno\", \"przeziebi sie\" itd. Albo placze, bo zeby rosna, (a NIE ROSNA), tylko ma kolke. A najlepsze jest to, ze znam Malenstwo, i wierze Brygido, ze Ty tez znasz swoje najlepiej i juz podswiadomie wiemy, co im trzeba, kiedy sie rozplacza, co im sie podoba itd. wiec nie lubie gdy ktos sie upiera, ze wie lepiej :-) Buziaki

Kinia... hmm.. ciekawe, co niby jest nie tak... jak tylko bedziesz wiedziala, daj znac, napewno znajdzie sie rada. Brygidko.. nie wiem jeszcze gdzie pojedziemy, ale raczej wlasnie do chorwacji. Co do kupek... chyba sie zalamie...bo sa co 8-10 dni. To zaczelo sie dziac ok. 2 miesiecy temu. Do tego czasu byly po 7-9 razy dziennie. Pozniej raz dziennie, raz na 3 dni, raz na 5 dni, az teraz nawet co 9!! Przy tym konsystencja jest ok, choc sa coraz gestsze, ale nadal papkowate. Maly wyglada na to ze czuje sie dobrze, ma miekki brzuszek, a kupke robi bez wysilku. Jednak uwazam, ze to za rzadko!!! lekarz oczy otwieral, ale uznal, ze tak moze byc :-( moze zmienie lekarza. PS. Maly w ogole jeszcze nie chorowal. Wydaje mi sie, ze ma sie dobrze, ale te kupki mnie martwia :-( PS Jestem u mamy, a T. jutro wybywa na wakacje

Kinia!!! Ja tez cie pamietam i duzo razy zastanawialam sie co u ciebie slychac! Dziewczyny.. wyjezdzam dzis na tydzien do mamy, ale bede miala net. W ogole, tyle mam tekstow do tlumaczenia na ten tydzien, ze to masakra... instrukcje obslugi regulatora cokolu nasciennego dla uzytkownikow i fachowcow, komunikaty wyswietlacza modulu obslugowego do kotla kondensacyjnego... 30 stron do niedzieli... Ale musze, bo juz obiecalam :-( pewnie po nocach bede to robic, bo w dzien nie zawsze sie da

Qassandro, u mnie biodra sa nadal nieco szersze. Waze mniej niz przed ciaza, ale talia nie jest tak mocno wcieta jak dawniej. Biust tez juz jest jak wczesniej (a przez chwile myslalam, ze na zawsze zostanie wiekszy od pupy :-) ) Po linea negra tez nie ma sladu, choc przyznam, ze mnie krecila... I do dzis boli miejsce po nacieciu, mimo ze jest zupelnie niewidoczne. Biedronko! gdzie sie podziewasz! :-)))

Qassandro :-) a tym razem naprawde nie bylo mnie na kafe, bo mialam mnostwo pracy papierkowej i trzeba to bylo jeszcze pogodzic z Gabrysiem itd., takze nawet nie wchodzilam, bo wiedzialam, ze szybko sie nie oderwe... Maly dzis cala noc dokazywal, bo go wczoraj nie wykapalismy i stracil orientacje :-) Budzil sie co chwile i chcial sie bawic.

Czesc wam :-) Madalenko ja tez zycze ci, aby Makus jak najszybciej wyzdrowial. Brygido - to bardzo mile, ze o mnie pamietasz :-D Jak udalo ci sie wmontowac Aronka w chmury??? Wyglada ekstra... Ja tez jeszcze nie chrzcilam Gabrysia, ale mysle, ze wkrotce to nastapi. Napewno nam sie nie spieszy, choc moglibysmy miec to juz dawno za soba. Elinova i Biedrona - super, ze macie juz za soba powrot do pracy. Z czasem bedzie wam coraz latwiej.

:-)

Nie wracam do pracy :-D :-D :-D Gdy zarzad dowiedzial sie o ciazy w 7 mies. prosili mnie, zebym wrocila w miare mozliwosci juz po macierzynskim. Zgodzilam sie, a pozniej chwilami zalowalam, ale w miedzyczasie sytuacja w firmie zmienila sie i spokojnie moge wrocic w marcu. Wiec niedlugo bede na wychowawczym. :-D Brygida, lece za kilka tygodni, pisalam wlasnie na czerwcowych :-p Madalenko, ciekawe czemu wlasnie tak jest, ze jak dziecko jest na piersi, to pozniej podaje mu sie stale pokarmy? I jesli moj Maly nienawidzi butelki, to co teraz? Kiedy mam go uczyc pic z kubka z ustnikiem? Albo lyzka? Po 6 miesiacu? A moze jest szansa, ze pokocha butelke :-p chociaz na to bym nie liczyla...

Qassandra, mam to samo... z zabawianiem :-) Ostatnio znalazlam kilka zabaw pod tym linkiem: http://www.karmieniedzieci.pl/rozwoj_dziecka/z_miloscia_i_wiedza/gry_i_zabawy/ Probuje nauczyc Gabrysia pic z butelki przed wyjazdem do Egiptu, ale nic z tego... nie ma szansy. Pije tylko z piersi.

Brygida, ja jem wszystko od 8 tyg, gdy skonczyly sie kolki. Omijam tylko straczkowe, gazowane i ostre. Gabrys bywa niespokojny, ale gdy przez tydzien jadlam suche ryze, kasze, makarony, zachowanie bylo identyczne. Mysle, ze jak zjesz kilka plastrow pomidora nic sie nie stanie.

Heyah banana... Brygido - nie jestem tajemnicza :-) Bywam czesto, ale rzadziej pisze, bo Gabrys jest chwilowo zdecydowanie bardziej absorbujacy niz kiedys. Jeszcze go nie rozgryzlam. Sypia zawsze od 20:00 - 7:00, ale jego zachowanie w ciagu dnia bywa baaardzo rozne. Czasami jest grzeczny jak aniolek, bawi sie i smieje, innym razem marudzi i jest placzliwy przez caly dzien, bywa niespokojny, ale zdarza sie, ze przesypia rowniez caly dzien. Karmie caly czas piersia i jest to dla mnie nieprawdopodobne, ze G. kazdej nocy spi po 11 godzin bez przerwy (juz od 10 tygodnia). Teraz ma ok. 15 t. Wpatruje sie w karuzelke, lubi obserwowac, ale najbardziej uwielbia sluchac spiewu, byc podnoszony, glaskany, smieje sie, gdy pytam \"Oooooo... KTOO TUU LEEEZY...?\", ale niestety olewa zabawki - jeszcze nie potrafi bawic sie sam grzechotkami. Chwyci lezaca zabawke i macha nia, ale nie wykazuje duzego zainteresowania. Bylam z nim wczoraj u lekarza, po 2 miesiacach i na szczepieniu - wszystko jest ok. Przybral 2 kg. Generalnie nie mam z nim problemow, podnosi glowke, ma czysta skore, lubi lezec na brzuchu (chociaz nie za dlugo), zalatwia sie 2 razy w tygodniu albo rzadziej, tez nie ma z tym problemow. Staram sie mu zapewnic duzo rozrywki, jednoczesnie przyzwyczajac do samodzielnosci, chociaz obawiam sie, ze troche juz synka rozpiescilam. Staje na rzesach, ale i tak tatus jest najfajniejszy. Nawet Olivierek sie uspokoil u T. na rekach... Oli jest swietny. Zaluje ze nie moge zobaczyc wszystkich dzieci na zywo. To niesamowite, ze sa tak podobne, a zarazem ich zachowanie tak sie rozni. I osobowosci tez.

Wydaje mi sie, ze Infacol jest skuteczniejszy niz Espumisam i Esputicon, ale nie tak dobry jak np. Sab Simplex. Wszystko zalezy od dziecka. Niektore mamy byly b. zadowolone z Infacolu. Mojemu synkowi kolki przeszly ok. 8 tygodnia, ale co sie nameczyl, to nameczyl...

Doslownie dzien przed porodem siedzialam w tramwaju, kiedy to wszedl do niego dorosly chlopak z zespolem Downa (sprawny fizycznie, b. sympatyczny itd.) Gdy siedzacy przede mna dziadek zobaczyl, ze nadal siedze, zaczal nawijac, ze TO WSTYD! ze gowniarstwo siedzi i nie ustepuje miejsca choremu. Najczesciej zdarzalo sie, ze miejsca ustepowaly bardzo mlodziutkie osoby (do 16 lat) i mezczyzni.

Czesc dziewczyny :-) Qassandro - dzieki za inf. nt. telewizora i USG na innym topiku :-) Biedrona - dalas mi wspaniala rade... wypilam wieczorem mala herbate hipp\'a (nawet nie liczylam na to, ze sam wypije z butelki, bo kocha tylko piersi - chyba po tacie :-p ), a efekt byl tuz po porannym karmieniu.

Witajcie kochane dziewczyny :-) Jutro wracam do domku. Mada Leno - jak tylko odpale net na stalym laczu, dodam zalegle zdjecia Makusia. Twoj synus ma bardzo charakterystyczne rysy twarzy - takie szlachetne i dojrzale :-) Nie da sie go pomylic z zadnym innym dzieckiem (moj Gabrys wyglada prawie tak samo jak polowa bobasow w jego wieku). Nie czytalam was bardzo dokladnie, tylko szybko przejrzalam. Elinova - karmie dziecko wylacznie piersia i od dawna wieczory wygladaly tak, ze o 22:00 Gabrys usypial, o 3:00 budzil mnie placzem na karmienie (przez sen), potem kolejne karmienia o 5:00, 6:00, 7:00 :-p Od dwoch tygodni konsekwentnie usypia przed 9:00, ok.1:00 jesli w domu sa male halasy wierci sie i kreci, poki nie poczuje piersi, ale je wtedy tylko ok. 5 min. przez sen i spi do 5:00 a o 5:00 jak z zegarkiem w reku budzi mnie smiechem i chce sie bawic, wiec mama wstaje i spiewa kolysanki i czasem da sie go uspic do 7:00, a wtedy ma najlepszy humor wiec bawie sie z nim na maksa, po czym o 9:00 znowu spi 2-3 godz. Stesknilam sie za domem. Ciekawe co T. powie jak zobaczy Malego :-) Przybral pol kilo w 2 tyg. Nadal czekam na info co z tv - czy jest szkodliwa dla niemowlaczka :-) PS Tez zmienilam wlosy Pozdrawiam was i wasze dzieci!

Amber... ja bede w Poznaniu dopiero za tydzien. Moze jeszcze bedziecie :-) Tez chcialam sie wybrac do mamy fura, ale uznalam, ze jeszcze tak dobrze nie jezdze, wiec T. nas przywiozl, a w weekend zabierze nas do domu. Stesknilam sie juz troche. Wiadomo, ze u mamy jest super, ale u siebie najlepiej.

Aha - zapomnialam jeszcze zapytac - czy znacie jakies stronki z pomyslami zabaw dla niemowlat? :-) Uwielbiam patrzec jak Maly sie chichra. Ledwo znosi moj spiew :-D Mada Leno - dziekuje za wspaniale zdjecia Makusia - niebawem je dodam do strony :-) Pozdrowienia dla WAS!!!

Czesc dziewczyny :-) Stracilam rachube w liczeniu ile Maly ma tygodni... chyba 12. Kazdego dnia zaskakuje mnie i moja mame - wczoraj pierwszy raz zaczal sie glosno smiac, dzis obrocil sie z brzuszka na plecy. Od tygodnia bawi sie grzechotka - potrafi sam ja chwycic, gdy lezy blisko niego. Jest zafascynowany telewizja i w zwiazku z tym mam pytanie do was - czy pozwalacie na to, aby czasami w zasiegu wzroku waszych niemowlat znajdowal sie szklany ekran? Moze nalezaloby tego zdecydowanie unikac? Kapie Gabrysia sama i uzywam specjalnego plastikowego fotelika przyczepianego do wanny, ale chyba za nim nie przepada. W weekend mialam okazje sobie troche poimprezowac (mama mieszka w centrum gdzie jest cala masa pubow itd. pol minuty od domu, a Gabrys przesypia cale noce. Ciemiaczko jest wyraznie twardsze :-) Co do konta na sympatii - mam takich kilka - ze zdjeciami... Na fotce.pl tez... ale pod innym nickiem. Z luckylady niestety ktos mnie uprzedzil :-(

Hej wam :-) Brygido - nie jestem w Egipcie... wyjechalam z polowa rodzinki do mamy i mam tu tylko gprs. Spie z Gabrysiem w lozku, ale on kompletnie nie daje sie rozpieszczac. Gdy probuje sie w niego wtulic nosem, albo usnac z jego kolankiem w rece - wierci sie tak dlugo, az ucieknie na drugi koniec. Chyba, ze jest glodny. Wtedy liczy sie tylko piers :-) Buziaki dla was!!!

Monia :-) Dzisiaj bylam skazana na samotny wyjazd z Buzzy\'m... Gdy zlozylam wozek, okazalo sie, ze wystarczywyciagnac nasza ulubiona zawleczke na 2-3 cm i zahaczyc na pobliskiej srubie... wiec moze ma tak juz byc ;-) Tylko, ze mogli pokazac to chociaz na jednym obrazku w instrukcji.