Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aagaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aagaaa

  1. 4U... działaj tak, by bylo to najlepsze dla dzieci i Ciebie. Czasami lepiej miec spokoj niz racje :)
  2. Niebo :) brawo, mialam nadzieje ze tak napiszesz, brawo, brawo :)
  3. Duszyczka, jezeli zapala Ci sie czerwone swiatlo, to znaczy ze jest cos nie tak. Nie wszyscy mezczyzni sa nerwowi i wybuchowi :) Po co myslisz, ze innych nie ma :) Są ...są :)
  4. Gosia... na poczatek postaraj sie o zabezpieczenie finansowe, jakas prace, bys mogla byc niezalezna. Mozesz wystapic o alimenty w sadzie na dziecko i na siebie, nawet jak nie masz rozwodu. Szukaj wsparcia w rodzinie, znajomych. Nie wstydz sie, szukaj pomocy. Nie patrz biernie na to co z Toba robi mąz. Działaj!
  5. onaniewiadoma32... Coz mozna napisac. Od tyranów, gnębicieli, przemocowców sie odchodzi. To jest przemoc.
  6. mmak... na twoim miejscu ja pozwu juz bym nie wycofala. To z niczym nie koliduje. On moze isc do poradni rodzinnej, razem mozecie tam pojsc itp. Zreszta jak to nie pierwszy raz jest podstawiony pod murem, to pewnie i nie ostatni. Ma taki charakter i juz.
  7. mmak... moze poradnia rodzinna? moze powinnas pojsc tam z mezem? Dzieci kochają rodzicow bezgranicznie, cierpią przy rozowdach. Wazne by wybrac co bedzie dla nich lepsze.
  8. mmak... spisz sobie na kartce plus i minusy w zachowaniu meza w stosunku 1. do Ciebie 2. do Twojego syna 3. do drugiego dziecka zrob to na spokojnie i rzeczowo, bez emocji i w miare mozliwosci uczciwie.
  9. mmk... wszystkich nigdy nie zadowolisz, niestety tak sie nie da. Postaraj sie wybrac mniejsze zlo. Nie polecam rozwodow, ale czasami jest to jedyne rozsadne i dobre wyjscie z sytuacji.
  10. mmak... moze boisz sie wziac odpowiedzialnosc za decyzje? Tak jak napisalas, zawsze ktos za Ciebie decydowal, nie mialas takiego ciezaru za podjeta decyzje. Moze z tym masz problem?
  11. Lora... jeszcze pewnie sie troche pomeczysz z emocjami. Postaraj sie organizowac czas, by jak najmniej myslec o tym wszystkim.
  12. "asxz Nie wiem chyba z przyzwyczajenia, zawsze tak robiłam" To przestan to robic, przeciez to i tak nic nie daje, zreszta nie widze powodu po co do niego dzwonisz.
  13. "Oktavia a moze gdyby tutaj sie zmienil, a moze zeby tam i owdzie byl inny... " Niestety przyjmij to, ze on jest taki a nie inny :)
  14. miska mala.... nie masz wplywu na charakter drugiego czlowieka, nie masz takiej mocy (nikt nie ma) by zmieniac innych ludzi. Jezeli widzisz, ze to co do tej pory robisz nie przynosi rezultatow, nie trac energii na powtarzanie tego samego. Zastanow sie czego chcesz w zyciu, pomijajac zmiane twojego partnera (nierealne) i pomysl jakimi krokami mozesz to osiagnac. Pamietaj, ze masz wplyw tylko na siebie. Ty mozesz decydowac o sobie, o swoich wyborach, decyzjach.
  15. Kiriwani... dobrym cwiczeniem sa afirmacje np przed snem codziennie mozesz sobie powtarzac: - jest mi dobrze, bo jestem spokojna - czuję się dobrze, bo jestem wolna - czuję się bezpiecznie, bo mogę o sobie decydować - moje myśli są tylko pozytywne - dzisiaj wybieram radość - dziś wybieram szczęście - dzisiaj wybieram słuszne postępowanie - to ja myślami tworzę sobie świat
  16. "miska malad (...).aja juz niewiem co mam robic,zeby sie od niego uwolnic,juz niemam sily....(...) A co do tej pory zrobilas zeby sie uwolnic?
  17. "Niebo, (...)Bo ja wiem, że mogę wszytsko sama i wiem, że wszytsko co mi potrzebne do życia jest...we mnie samej, ale... to że wiem, to jeszcze daleka droga do tego by to wprowadzić w życie. Albo raczej ja tylko tak to pojmuję... że tak trudno.(...)" Oj chyba sobie wmowilas, ze jest trudno. Nie macie wspolnych dzieci, wspolnego majątku, nie musicie zalatwiac zadnych formalnosci zwiazanych z rozwodami, alimentami, mieszkaniem itp. Dla mnie to po prostu chcesz zeby on byl w twoim zyciu i tyle :) Bez niego moze byloby nudno, monotonnie, bez adrenaliny?
  18. Stefania, ale dlaczego chcesz pomagac doroslemu facetowi? Trzeba mu przewinąć pampersa? Nakarmic? Nie umie sam sie ubrać? Nie umie rozmawiac z ludzmi (w sprawie pracy)?
  19. "Niebo Boli mnie bardzo, że moje racjonalne wg mojej oceny argumenty nie trafiają do m." Przestan sie tym martwic, ze on nie rozumie. Trudno, on ma inna wizje i pewnie nigdy Cie nie zrozumie. "(...)Odwraca kota ogonem. I oczywiście obarcza mnie winą...stały numer, bo skoro ja nie chcę z nim byc to znaczy, że mnie ktos inny interesuje i juz go nie kocham." Tez to slyszalam. I co... i nic, to jest jego chora interpretacja. Nie Twoja wina ze wszystko przekreca. Ty wiesz jak bylo i wiesz dlaczego chcesz to skonczyc. Przestan czekac az on zrozumie Twoja decyzje, bo to pewnie nigdy nie nastapi. Badz ta zla, okrytna, bezduszna itp w jego mniemaniu. Niech tak bedzie. Ty wiesz jaka jestes. Przestan sie meczyc. Pomysl, czy za rok chcesz tkwic w tym samym miejscu? Mowisz do niego to samo, robisz to samo, wiec nie oczekuj innej reakcji, bo ciagle bedzie tez taka sama. A cztery umowy mozesz dogonic w jeden dzien, to kwestia Twojego wyboru :)
  20. Zlamane skrzydla... gdy wyzywa Cie przez telefon, po prostu wylaczaj, bo ta rozmowa i tak nic nie da. A nie mozesz sobie jezdzic do pracy rowerem?
×