Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MajkaMB1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MajkaMB1

  1. Witam mamusie ;) Staram sie zagladać tu choć raz dziennie ale jak widać nie zawsze sie da :) Tak po kojei jak was czytam to widzę ze jednak róznie to z tym spaniem u was Maja_21 U nas jak mały miał 8 tyg. to też tak sie często budził i też już rady nie dawałam, ale teraz po woli coś tam spi. Jeszcze dobrze nie jest bo zasypia około 22 i budzi sie tak około 2 potem przez godzinę albo i czasem dwie marudzi i trzeba sie z nim bawić a potem zasypia i po 2,5 - 3 godzinach znów pobudka i wtedy juz wstajemy bo to przeważnie jest 6.30-7 rano i przez kolejne 1,5 godz zabawa potem cos tam polezy i znów zabawa czasem koło 10-11 znów cos tam pospi więc też nie jest tak cudownie ale po te 2 godz. mozna pospać a spi tak dopiero od 3 tyg. a my mamy już prawie 3 miesiace a tak poza tym to dziecko pewnie nie dojada i dlatego co chwile jest głodne. Daj mu więcej zjeść na noc. jak karmisz piersią to odciagnij pokarm i daj z butli zje wiecej na raz to i pospać powinien wiecej :) ja tak robię i skutkuje bo przy piersi to za mało zje na raz i też sie cochwile budził na jedzenie :) Raaaannyy nigdy o tym zrastaniu warg nie słyszałam. Szook. normalnie. Ale widzę zę piszę o tym że one sie same rozklejają pożniej wiec mozę to takie samoczynne zabezpieczenie przed infekcjami??? Nie wiem sama A chłopcy nie mają lepiej bo u nich nalpetek też trzeba czasem odciagać a naszemu nie bardzo odchodzi bo ma wąskie ujście no i jak tak dalej bedzie to chirurg nas czeka. Ale nasza lekarka powiedziała ze powinien odjść tylko moze troche zakrwawić - zobaczmymy U nas też katarek u małego a mąż złapał zapalenie oskrzeli :/ Małemu nosek odciagam bardz czśto - nie lubi tego i strasznie płacze aż sie czasem zachodzi ale odciagam bo inaczej to mu na oskrzela pójdzie. Dzieki odciaganiu katarek juz po 2 dniach znacznie sie zmniejszył a dzieki witamince C (podajemy dodatkowo 1x5kropelek) od razu mały sie lepiej poczuł po 1 dniu podawania. Ja do tego codziennie mleko gotuję nie duzo 2 kubeczki dziennie z łyżeczka masełka i duzą ilością soli bo to mi na gardło pomaga imałęmu teżpomoze jeśli by mu sie cos zaczynało. A teraz straszna epidemia tego wirusaco wodnisty katar powoduje a potem szybko na gardło i oskrzela przechodzi wiec ja od razu zaczełam zapobiegac i widać efekty :) Co do okresu to ja właśnie skończyłam trwał całe 2 dni takiego ekstra lania sie krwi że myślałam zę sie wykrwawiam albo że mi cos tam popękało - najwieksze podpaski przemakały po 2-3 godz. i cała sie zafajdałam ze 2 razy. Tak zę musiałam co 1,5 - 2 godz. zmieniać ale to było tylko 2 dni i od razu sie skończyło potem jeszcze 3 dni wkłądki (max2-3 dniennie) bo takie odrobinki śluzu z brudm leciały i juz po wszystkim :) normalnie expresowo :) też karmie piersia a mimo to okres był :) teraz wiem cze pod koniec miesiaa powinnam mieć ale gdzie tam jeszcze do końca lutego :) Wcześniej chrzciny zobimy :)
  2. ale macie rerelacyjnie z waszymi pociechami, tak ładie wm spia. A u nas z tym spaniem to kicha, zwłaszcza ostatnio :/ mały zasypia po kapieli i dosc długiej walce zasypia tak koło 22 - 22.30 i pierwza pobudka jest juz około 1-2 a wnocy kolejna 4-5 i o spaiu juz nie ma mowy :/ zabawa a jak sie mama bawic nie chce to krzyk :( normalnie jak zombi chodze bo w dzien tez spi tak sobie a jak nie spi to za nic w swieie sie nie chce sam soba zajac i konieznie trzeba sie z nim bawic albo go nosic a way juz 4700 dzis sie wazylismy :) maz go zmierzył ma 55 cm rosnie jak na drozdzach lekarka powidziała ze duuuzzzo przybiera na wadze ponad kilogram miesiecznie :) to ciut wiecej niz górna granica normy i tylko na cycku jest :) no moze nie bezposrednio bo mu tylko odciagam i z butli daje :) a samej piersi to juz ze 2 tyg. nie brał :) my uzywamy sudocremu od samego poczatku i jak na raie pupcia idealna :) oby tak dalej z tym ze ja zmieniam pieluchy co 4 godz. aczasem nawet czesciej jak slysze ze kupke zrobił i w nocy tez zmieniamy conajmniej raz wiec o wysypianiu sie na razie moge zapomniec :(
  3. rany ja to w dzień też na małego nie narzekam a w nocy to różnie bywa i nie sposób przewidzieć. Czasem jak nie spi pół dnia to mi sie wydaje ze w nocy pospi a tu pobutka co 2 godz. a innym razem po nieprzespanym dniu prześpi cała noc ... sama nie wiem jak to z nim jest. Niestety ostanio upatrzył sobie pierwszą w nocy na zabawy do 2 nie ma szans na spanie potem przymusowe usypianie (przynajmniej 40-60min.) i do 5 przeważnie spokój wiec dalej tylko 2 godz. i potem kolejna pobudka tak koło 7-7.30 i wtedy to juz przeważni zmusza mamę do wstania na dobre :) choc czasem uda sie jeszcze na godzinkę go zabawić i przysnać ale to nie za częśto :/ No i brak pomocy męża od 2 tyg. mnie przerasta :/ juz padam dosłownie. Kiedy on wyzdrowieje to ja nie wiem ale mi sie ta jego choroba strasznie ciagnie od zeszłego piatku choruje :/ a wcześniej to na 2 zmianę do pracy chodził to go nie było i tak nam zleciały prawie 2 tyg. bez taty ooo słyszę zę znów pobudka i płacze
  4. mnie teraz roche przeszło z tymi hemoroidami ale wcale tak lekko nie było po porodzie choć to tylko cc było ale i tak dopiero teraz robie normalnie no moze prawie czasem tez poboli ale juzmniej a bardiej boli jak jem suche rzeczy wiec wiecej zupek teraz jadam to i łatwiej zrobić:) te ruroki macierzyństwa
  5. witam, widzę że wszystkie macie sezon grypowy no cóz oby to bez skazy na naszych maluszkach przesżło ;) co do spacerków, ja popieram ale mój M. niestety nie i on ma po swojej stronie rodziców tak ze z mężem i z tesciami nie idze wygrać :/ i siedzimy w domu. Niestety my też często musimy zabierać małęgo ze soba na zakupy :( bo nie ma kto z nim zostać czasem teściowa zostanie ale to nie za częśto wiec cóz robić albo M. jedzie sam na te zakupy albo bierzemy małegho i staramy sie w godzinę obrócic. Beatko widzę że nie tylko wam Nan nie pasuje - mój mały też nie tolerował tego mleka jeszcze tak na początku po wyjsciu ze szpitala jakieś 2 tyg. to było w miare a potem sie zaczeły problemy i jak przeszpiśmy na Bebilon Comfort od razu mu sie poprawiło ale mój wspaniały mąż postanowił że wrócimy do NAN i kupił paczę no i po 2 butelkach mały w nocy dał koncert potem pluł tym mlekiem na wszystkie strony jeść go nie chiał i M dał sie przekonać pojechalismy po Bebilon Comfort i znów wszystko sie uspokoiło :) Ja od butelki powoli odchodzę - od sztucznego mleka oczywiście :) juz tylko raz na 2-3 dni dostanie butle jak musi zostać z teściową albo jak jedziemy na zakupy to robię mu sztoczne do termosu i mam na wszelki wypadek :) a tak to tylko na moim mleczku jest ale z piersi go nie karmię tylko z butli :) odciagam i z butli je Łakomczuszek bo z piersi to mu strasznie długo zchodziło i co chwile zaspiał a tak to sobie ładni poje w 15-20 min i potem odbij grzecznie i bawi sie przez 1-2 godz. grzecznie albo idzie spać. Teraz ładnie obok mnie leży i gada do mnie te swoje gagaga, aaaa, nana, łała itp. :) cedeńko Idę na maila zobaczyć wasze maleństwa :)
  6. witam witam, Daff jak miło że wróciłaś :) wiecie, że nawet nie pomyślałam, ze zaciskanie piąstek to moze być cos powaznego???? Nawet sie do neurologa nie zapisałam bo mi to nawet do głowy nie przyszło to mi sie takie naturalne wydawało - ale teraz to jak bedziemy u naszej pani pediatry to poprosimy o skierowanie bo też sie tak wygina i te piastki zaciska. Kurde a mąż mi sie rozchorował na dobre do kataru jeszcze gardło doszło no i zostalismy z małym sami :/ oj brakuje tych dwóch dodatkowych rąk jak trzeba bytle wyparzyć albo mleko szybko podgrzać i przy tym małego zabawiać - echh co za pech
  7. rany jak wam fajnie ze dzieciaczki takie grzeczne, ja w sumie to tez nie narzekam tylko moj maluszek od 3 dni nie robi kupki tylko małe kleksy na pieluszce i tyle a tak sie biedny meczy ze nie moge patrzec do tego takie oczka przy tym robi, tak sie patrzy z zalem ze mu nie pomagam a ja nie wim jak. Próbowalam dac mu czopek ale nie dał sobie włozyc co go wepchnełam to on go wypchnał. A juz bylo tak fajnie a tu znow to zatwardenie :/ macie jakies rady?
  8. ha ha ha agatko - wiem coś o tym tyle, ze my to z rana jak mały juz nas dobrze obudzi a potem rozkosznie zaśnie :) A dzis - nie bede zapeszać ani go za bardzo chwalis ale to już 3 dzień jak mały zaczyna sie coraz bardziej sam sobą zajmować :) normalnie pół dnia przesypia i jak zje to grzecznie leży - tylko jak mu bąki idą to popłacze to go trzeba ponosić i poprzytulać ale tak to normalnie aniołek sie z niego robi :)
  9. a moje piersi :/ zalosc bierze juz wygladaja tragicznie a co bedzie dalej - szkoda myslec. Ja nie karmie piersia tylko odciagam pokarm i daje z butli :) mały sie dzieki temu szybko najada i ja mam troche czasu dla siebie :) ale bez stanika to juz nigdy nia da sie wyjsc - chyba sie zaplacze :(
  10. mała mi - no do końca urlopu to jeszcz daleko, zwłascza ze przedluzyli nam macierzynski o dodatkowe 2 tyg. to mnie sie konczy doiero 7.04 :) a dopiero styczeń mamy :) ja wracam do pracy :( i to moze nawet pred koncem macierzynskiego ale bede prosic szefa eby mnie na 1/2 albo 3/4 etatu pzyjal bo nie chce malego tak od razu na 9 godz. zostawiac (8 - pracy + dojazd)
  11. agnieszka - wiem, ze trzeba wyeliminowac białko nie jaem wogóle nabiału a krostki jak były tak są :( to może sie okazać zę to uczulenie na cos zupełnie innego, zobaczymy bo moze to nic takiego :)
  12. wita, u nas też róznie z tym spaniem, ale przeważnie kiepsko :( W dzień to wogóle mały mało spi a jak już zaśnie to co chwilkę sie budzi 20-30 min śpi i już prężenia i pobudki coś zapłacze i za chwilkę jak dostanie smoczek albo na rączki pójdzie to sie uspokaja i zasypia. KOlejne 20-30 min spokoju i postekiwanie od nowa. Tak zę na krok sie od niego ruszyć nie możńa. Cięzko komputer właczyć. My też mamy takie drobniutkie krosteczki na twarzy lekko zaczerwienione i suche w dotyku. W dzień często znikają i ich nie widać ale czuć w dotyku a wieczorem i nad ranem albo jak mały dobrze popłacze to widac od razu. Kurcze mam nadzieje ze to nie skaza. Jutro idziemy do lekarza to zapytam. Nabiału nie jem wcale to licze ze to nie skaza bniałkowa. Oby nie bo przy skazie nie wolno karmić swoim mlekiem :( a ja już tak ładnie dciagam nowiutkim laktatorem i zal by mi było wylewać do zlewu :( Kupki to tu różnie, raz robi co chwilę a następnego dnia tylko popołudniu i wieczorem albo tylko rano - nie do odgadniecia. DFzis tylko dwa małe kleksy od rana były takie leciutkie ledwo widoczne a kupki na pół pieluchy nie było. Pewnie będzie później :) U nas też mały je tak po 60-80 mil. na raz a po zjedzeniu woła za 30-40 min o dokładkę i dojada tak 20-30 mil. i na kolejne 60-90 min. jest spokój tak zę co chwilkę mleczko musze dawać :) a teraz już 3 razy przerywał mi pisanie wybudzając sie i popłakując albo postękujac. Bidul;ek pewnie do zrobienia kupki sie przygotowuje, ale jak już zrobi to taki szczęsliwy ze usmiech mu z twarzy nie schodzi.
  13. oj,oj widzę ze ciezko u ciebie agatko z tym karmieniem. Ja z lenistwa przeszłam na butelkę - jaka wygoda :) oczywiscie podaje małemu swoje mleko tylko odciagniete - odciagam je 30-40 min. i mały ma przeważnie na dwa posiłki :) a tak to wisiał mi przy piersi pół dnia i nawet wysikać sie było cięzko a co gorsza zaraz usypiał i ciężko go było dobudzić więc sie nie najadał i co chwile sie budził głody. A tak mam spokój i mały jest najedzony. Wiem, ze wiele osób tego nie pochwala ale mnie to wszystko jedno - i tak przecież je mój pokarm, choc widze że mu piersi brakuje to go czasem przystawiam tak -2 razy dziennie max 3 razy :) i wszyscy są zadowoleni A sutki i otoczka bolą i skórka mi troszkę schodzi od tego odciagania pokarmu ale po każdym odciagnieciu smaruję bepanthenem i przykładam wkładkę laktacyjną więc szybko przechodzi :) zaczynam dzieki temu normalnie funkcjonować :) A teraz idę was poogladać - jak to urosły wasze maluszki a ja ciagle sie zbieram do wrzucenia naszych fotek i tak mi to jakoś opornie idzie :) ale sie przemogę ;) w końcu musze sie pochwalic
  14. wracajac do tematu tabletek - hmm to ja też nad nimi pomyślę - mozę faktycznie to teraz bedzie dobry pomysł :) bo w końcu przez najblizsze 2 lata nie planuje dzieci a potem to i owszem :) agatko - a Ty ni odciagasz czasem mleka? Mnie sie brodawki wygoiły ale od czasu jak odciagam mleko znowu zrobiły sie strasznie wrażliwe i bolą jak diabli przy dotyku zwłąszcza :( ale nawet jak skomlę i tupię przy karmieniu to i takkarmie - wcześniej mały przez nakładki jadł a teraz za nic nie chce nakładki :( agniezko - nie zalamuj sie, jak CI sie uida to ok ale jak nie to miłościa nadrobicie braki karminia piersią - wszystko ma swoje plusy i minusy :) nie ma sie co załamywać CO do kupek to widzę zę tak często sie dzieje, u nas też na początku było sporo kupek potem nagle ustały i mały strasznie sie prężył i płąkał. Budził sie co 30-40 min i nic go nie uspokajało. Ale jak dostał espumisan trosze przeszło, potem jeszce zmienilismy mleko na bebilon comfort a tydzień temu dostał acidolak - jakis suplement diety - bakterie pomagająe w trawieniu i odbudowie flory bakteryjnej jelit - po dwóch dawkach wszystkko mu przeszło :) teraz robi 3-4 kupki dziennie i jeszcze w nocy przeważnie jedna czasem 2 uwali :) Co robicie zeby mieć duzo mleka? ja pije karmi i teraz chciałam przejsc na herbatki na laktacje niestety kupiłam dwie rózne ale mój mały ich nie toleruje :( wypiłam je na wieczór i cała noc mały szalał - co 30 minut budził sie z płaczem. SA JESZCZE JAKIES SPOSOBY NA POBUDZENIE LAKTACJI.
  15. odwazne jestescie z ta antykoncepca. Moj maz nie pozwoli mi na tabletki ani zadne mechaniczne zabezpieczenia juz jak go poznalam bralam tabletki ale za jego namowa odstawilam i albo przerywany albo prezerwatywa :) i to i to jak dla nas skutkuje :) przez prawie 5 lat zero wpadek :) dopiero jak sie zaczelisy starać to sie udało i to nie tak od razu. A na ten \"pierwszy\" raz po nie mogłąm sie doczekać a teraz jak ma nastąpic to sie panicznie boję bo nie wiem jak to tam w środku wyglada i sie goi i czy on przypadkiem tego nie ruszy albo coś - normalnie strach dobra mam godzinkę wolna to sie wykąpię i może jakaś kosmetyka jak zdąże :) ha ha ha
  16. Hej faktycznie te swięta szybko zleciały na szczęście dobrze w tym roku wypadły :) bo jeszcze do tego weekend jest wolny no i Nowy Rok też tak fajnie wypada ze sie wiecej wolnego nazbiera - dla mnie to bez znaczenia le dzieki temu mąż mozę buyć wiecej z nami :) dunia - mój mały miał do tej pory ogromne problemy z kupą ale tuż przed świętami bylisy jeszcze raz u lekarza (już nas tam znają bo mały ma 5 tyg. a my już 5 razy bylismy) ha ha ha no i lekarka przepisała mu acidolac - to są żywe kultury bakterii które pomagaja w pracy jelit i odbudowie właściwej flory bakteryjnej u niemowląt, Mały miał dostawać 2x dziennie po jednej saszetce a już po pierwszej dawce było mu znacznie lepiej i po 4-5 godz. zrobił ładna kupkę jeszcze sie trochę napinał ale po kolejnych 12 godz. juz bez podania saszetki zrobił kolejną kupkę i to dużo łątwiej :) wiec stwierdziła że nie będe mu podawał tych saszetek tak często i drugą dawkę (tylko jedną saszetkę) dostał dopiero po 24 godz. od pierwszej i dalej pięknie robi dwa razy dsziennie kupki :) to mu nie daję tych saszetek - a są super :) No cóz przygotuwuję sie do zblizęnia z mężem i diabelnie sie boję :/ nie wiedzieć czego cóz mozęcie mi powiedzieć jak szybko po porodzie zdecydowałyscie sie na ten \"pierwszy\" raz?
  17. dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) ewelka - mnie leci taki sam więc to chyba ok :) agnieszka - spoko teraz jak juz przestawisz na modyfikowane będzie Ci łątwiej bo sama zaczniesz jesć to bedziesz mieć więcej siły dobra to ja znikam bo mi maż na głowie siedzi i czeka na kompa :)
  18. oo rany widzę że i u was sa kolki - bo juz myslałam zę tylko u mnie My dzisiejszej nocy mieliśmy istny szał mały usnał około 12 i obudził sie o 3 - pomyslałam dobry znak bo spał 3 godz. po cycku no to go o 3 przystawiam ale nic cos possał i płącz to dałam butelkę ze sztucznym wypił 60 i pospał 5 min. dalej krzyk znowu cyc- znowu krzyk - to butelka - dalej krzy, to herbatka - nic i tak do 6.30 rano - padłam dobrze że maż sie miedzy czasie nim zajął a ja tylko leżałam obok bo już mi nerwy puszczały 3,5 godz. bez snu i do tego ciągle krzyk mąż wstał o 7.30 po godzinie snu i pojechał nas zarejestrować do lekarza bo ja już rady nie daję (on też) na szczęście nasza lekarka jest spoko - nigdy sie nie śpieszy zawsze duzo nam mówi i wszystkie tematy dokłądnie omawia rozwiewa nasze wątpliwości - niestety stwierdziłą ze mały ma leniwy ukłąd trawienny i stąd kolki i brak kupek (bo juz dzisiaj trzecia doba i nic) dała czopki glicerynowe i acidolac - w saszetkach na poprawę pracy jelit zobaczymy co to da acha a ile tyg. po porodzie (cesarka) powinno ustać krwawienie? Bo u mnie od 2 dni nic nie leci a dzis mija 5 tyg. od cesarki i sie boje zę moze to za wcześnie bo pisałyście ze trzeba was było otworzyc - jak to robił ten wasz ginekolog? Palce wkłądał czy co? Przy badaniu to sie stało ze was otworzył? Wesołych świąt wam życzę i dużo smacznego (dietetycznego) jedzonka :)
  19. Daff - nawet nie zapytałam co to za szczepionka, ale szczepić bedziemy dopiro po nowym roku bo sie boje tuż przed nowym rokiem bo to lekarzy nie bedzie bo swięto a dzieci podobno po szczepieniach często gorączkują albo nawet chorują agatko - ja juz nie krwawie a jutro minie 5 tyg. od cesarki, juz wczesniej kilka razy mi sie zdawalo ze nie krwawilam przez dobe albo 1,5 doby ale potwm jeszcze wracalo krwawienie a wlasciwie wieksze pojedyncze plamy. Teraz to juz tylko sporadycznie cos lekko brazowego ze sluzem wyleci ale to bardzo mikroskopijne slady :) dla pewnosci pojade sie zarejstrowac do gina to sie cos wiecej dowiem mnie tez bardzo dlugo brodawki bolaly pomogly mi cieple prysznice i oklady na brodaki. Na brodawki przykładałam hydrozelowe oslonki na piersi z firmy epoFEM - dostałam je od połoznej ze szkoly rodzenia :) do tego smarowalam bepantenem na zmiane z alantanem i karmiłam tylko w osłonkach po niecałych 3 tyg.przeszło a miałam spore rany bo mleko z krwia mi leciało - płakałam i kopalam noga w podłoge albo w kanape zeby wytrzymac ból, na szczescie to juz mineło i od 2 tyg. jest znacznie lepiej :) ja choinke ubieram juz od czwartku - najpierw ja rozłozyliśmy i załozylam swiatełka - długo to trawło bo choinka ma 2 metry wys. i prawie metr średnicy - taki kolos :) w piatek ubrałam babki i kokardki i wszystkie inne ozdoby poza łańcuchami bo te zgineły :/ dopiero wczoraj udalo nam sie kupic łańcuchy po zwiedzeniu 4 sklepów bo nigdzie nie było w złotym kolorze :/ koszmar dzis od 6 rano mały daje popis glosu prezy sie steka a potem płace w niebogłosy i nic nie pomaga tylko na rekach by siedział i trzeba go hustac, rece mi odpadaja nie chce cecka, butelki ani smoczka wszystko wypluwa, dopiero po 10-15 min kołysania mu przechodzi wtedy kilka minut je i od nowa. Myslalam ze o p[o moim mleku ale nie bo jak dalam butle bylo to samo :( tak sie biedaczek meczy az mi sie serce kraje
  20. cześć - ja to wogóle nie mam czasu na kompa - szok mysza, daff - strasznie drogie te szczepionki mi w przychodzi podali ze 170 zł zapłacę za jakąś skondensowaną a wszystkie inne są za darmo ale trzeba małego 3 razy kłuć patunia mój mały też tak miał z tym prężeniem przy jedzemniu i straszni marudził teraz jest troche lepiej ale kupki robi juz tylko raz na 2 dni a wczesniej robił nawet kilka razy dziennie. Koleżanka (ma juz 2 dzieci) powiedział mi że u niej każde przez ten okres przechodziło i dopóki raz na 3 doby dziecko robi kupę to jest ok. POdobno niektóre dzieci robią ja żadziej. Za 2 tyg. idziemy do lekarza to sie jeszcze dopytam. tez dokarmiam małego butelką zwłąszcza wieczorem - do kąpieli :) i potem na noc bo po butli ładnie śpi. Wszędzie czytałam ze tak jest dlatego ze sztuczne mleko jest bardziej kaloryczne a nasze jest tłuściejsze ale mniej kaloryczne i dlatego częściej dzieciatka trzeba kamić :)
  21. karolinko - wyglądasz jakbyś wogole nie rodsziła - zazdrosć mnie zżera :/ bo mnie 6 kg na + zostało :/ a malutki słodki nawet jak płacze ma niezła minkę :) Aganieszko - mamy chyba podobny gust bo mój mały ma taki sam reczniczek do kapieli jak Twój Olafek :) Daf extra razem wyglaacie mother ale duże dzieciatko ale to juz 7 tyg a moj ma dopiero 4 to pewnie dlatego mi sie tak wydaje :) wogole dziewczyny super wszystkie maluszki :)
  22. mother - dzieki zastanowie sie bo szczerze mysle o tych pneumokokach i meningokokach bo tyle sie teraz o tym słyszy a choroby sa [po nich cięzkie - zapytam lekarke na wizycie :) dzieki
  23. agnieszka- moj niestety poza tym ze tylko je często to kupek nie robi juz tak czesto - niestety a nawet bardzo zadko je robi, srednio raz na 2 dni do tego calymi dniami sie meczy przy puszczaniu bakow :( biedaczek ile sie oplacze zeby bąka puscic i tule go i smoczek daje i herbatke popija albo mleczko albo cycek mu podsówam ale to tylko na 10-20 sekund go uspokaja i potem placz od nowa. Tak sie strasznie meczy. Nic mu ten espumisan nie pomaga :( juz nie wiem co mu dwac ja juz nie weim co robic dunia - mój butele dostaje co wieczor bo inaczej wogole bym nie spala - przy cycu siedzi 30 min potem jeszcze z 10 trzeba mu poświecic na bekniecie :) potem trzeba go uspic to jeszcze z 30 min i jak juz usnie to po godzinie max 1,5 godz sie budzi czyli je co 2 godz. to ja bym nie spała wcale dlatego butle dostaje po niej mu sie ladnie odbija ispi 3 godz. choc nie zawsze - to zalezy czy go męczą wzdecia czy nie :( marata - gratulacje że masz takiego grzecznego maluszka :) moj tak ładnie spal tylko tydzien po powrocie ze szpitala potem sie rozszalał i tak mu juz zostało. A z tym sprzatniem to szok sama mam stosy prasowania i nawet nie chce pi sie wchodzic do garderoby zeby tego nie zobaczyć :) na szczęśicie mam nadmiar ubraek dla malego to sie tym tak nie przejmuje karolina - tobie to teraz maly dziekuje ze jestescie razem i wszystko ok i dlatego tak ladnie śpi ;) a teraz ide was poogladac :) moze wreszcie sama tez wrzuce jakieś fotki bo jeszcze zadana z was nie widziala mojego skarba :)
  24. oo rany ja tez słyszałma o tym ze jak dziecko zachoruje na pneumokokowe apalenie opon to potem ciezko jest je odratowac a jak cos z meningokoków złapie to jeszcvze goej bo czesto po tym martwica konczyn wytepuje i am,putuje sie fdzieciom raczki i nózki - istny koszmar ja mamszczepic małego za 2 tyg. przed sylwestrem - ale nie wiem jaka nam szczepinke przepisza. Wiem tylko tyle, ze mam do wybou - płatna skondensowana (jedno ukłucie) za 170 zł albo na kase chorych (trzy ukłucia) za darmo - a to podobno te same szczepionki tylko ze tych skondensowanych nie refunduja i sa one osobno podawane. Tyle mi powiedzieli w przychodni. Nie wiem co robic? Zapłacic czy na kase szczepic??? Na nadmiar gotowki nie cierpie a to bedzie po swietach to calkiem splukani bedziemy ale po tej szczepionce co dostal w szpitalu ma straszna dziure w ramieniu - i ropa mu juz 2 razy schodziła. Dopiro jak spirytusem zaczełam przemywac to troche wysuszyło. A teraz jak by mu mieli 3 ukłucia zrobic i tez by mu sie ropiło to bedzie miał cala raczke w bliznach :/
  25. anabelko - swietny post, gratuluje temu kto to napiał przypuszczam, ze trafił w sedno i choc mam dopiero pierwsze dzieciatko juz czuje znaczna czesc tych wszystkich macierzxynskich smutków i radosci :) wybaczcie ze bez polskich znakow ale maly od 9 ranourzadza kanonady i tylko na rekach i co chwile cyc. Juz skapitulowalam i zrobiłam butelke, zjadl ale dalej marudzi i placze. Uspokaja sie na chwilke jak pusci baczka a za moment od nowa. Nic nie pomaga :( daje espumisan i dalej nic, prezy sie i placze w nieboglosy wtedy nie ma sans go uspokoic az sam pusci baczka. Zasnal 10 min temu ale na mojej rece iboje sie go odlozyc zeby go nie obudzic bo od 3 godz. nie spi juz wariuję dunia - szok jaki miałaś poród, jak tak czytam o waszych przejsciach to coraz bardziej sie cieszew ze mialam cesarke
×