sysunia33

Miałam niedrożne jajowody i podobno teraz jest już wszystko oki, przynajmniej według mojego lekarza, ja jednak po tych 15-u miesiącach już jestem bardzo zrezygnowana....ale staram się myśleć pozytywnie.... Dziewczyny....wierzę, że niedługo razem będziemy się cieszyły z dwóch kreseczek, wysokiej bety, nudności i tych wszystkich dolegliwości ciążowych....:)

Witaj Promyku...:) Miło Cię poznać....

Repetko...a jakie leki bierzesz??

jeszcze ja zostałam

Tak, mam 33 lata i staram się o pierwsze dziecko....

Na początku po odstawieniu anty, miałam wysoką prolaktynę, potem trafiłam do specjalisty od niepłodności, który faszerował mnie hormonami, od których tylko mi tyłek urósł...:)Dopiero teraz jak poszłam do mojego obecnego lekarza, to on na pierwszej wizycie zapytał mnie czy ktoś mi badał drożność jajowodów?? Bo w związku z moim wiekiem to w pierwszej kolejności powinnam mieć to badanie wykonane... Zaproponował laparoskopię i nie żałuję...Tak jak wcześniej pisałam okazało się, że oba jajowody mam niedrożne, wyczyścił je i powiedział,że teraz powinno być ok i że to była przyczyna mojej niepłodności...jestem w pierwszym cyklu po laparo