No wiec niemam się czym pochwalić, znaczy pale okolo 6-7 dziennie a mialam wogole ehhhh nieciekawy okres to byl No coz w porownaniu do tego co bylo paczka to i tak dobrze No ale tak czy siak zaczynam od jutra na powaznie ;/ Juz umiem rano i wieczorem nie czuc pociagu a to duzo bo wtedy najchetniej siegalam po dymka Dzis bylo ich 4 wiec tysz niezle i .... chcem aby to byly te ostatnie w moim zyciu :) Od jutra wieksze zorganizowanie w moim zyciu :D :D i koniec dymienia hihihi Niebedzie łatwo bo w domu rodzice dymia ale sie niedam ;)