hm z tego co przeczytałam to noszę aparat najdłużej... mam go już od czerwca 2006 roku...jak to szybko zleciało...i narazie nie zapowiada się aby mi go zdjęli...ale to z powodu tego, że nieregularnie chodziłam na wizyty...z różnych powodów...uhh, no cóż byłam młoda i głupia :) a ludźmi rzeczywiście nie warto się przejmować...przecież to żaden wstyd nosić aparat :>