marjola53

Ja męża nie namawiałam.To była jego decyzja. Tylko mój syn mówi, że u nas już nie śmierdzi.Ja tego nie czuję. Kup sobie może tabex.Pomaga

Aram nie bój się.Na pewno dasz radę

Syn i wnuk nie znają mnie niepalącej.Paliłam zawsze i wszędzie.

Mój mąż przestał palić 1.01,09 a ja 5.01.09. Trzyma kciuki syn i wnuk.

Aram dasz radę.Jak ja mogłam to Ty też możesz

Może to wynika z wieku.Bardzo mocno chodzę po ziemi.Dlatego te odczucia sa inne. Cieszę się, że nie palę. Miałam i mam bardzo pozytywne nastawienie.Wiem, że nie będę już pali

Aram- pozytywne odczucia to chyba tylko zapachowe.Jajecznica pachnie super.Innych odczuć brak.Zawsze chodziłam szybko.Jestem szczupła.Mam więcej czasu. Właściwie spodziewałam się czegoś więcej. Strach też miał tylko duże oczy. Bałam się tak samo jak Ty.Naprawdę można sobie poradzić.

Aram- pozytywne odczucia to chyba tylko zapachowe.Jajecznica pachnie super.Innych odczuć brak.Zawsze chodziłam szybko.Jestem szczupła.Mam więcej czasu. Właściwie spodziewałam się czegoś więcej. Strach też miał tylko duże oczy. Bałam się tak samo jak Ty.Naprawdę można sobie poradzić.

Leloof będzie fioletowy bok

Zawsze było papieros i łazienka.Tego mi najbardziej brakuje. Jakoś sobie radzę.Daję radę bez papierosa. W razie czego są herbatki. Może miałam problem ze dwa dni.Nie jest źle.

Leloof tak żle chyba ni było. Dałeś radę dać to w sieć.

Aram ja też zaczynałam w poniedziałek.8,15. Hitler zaczął w środku tygodnia i źle skończył.Poniedziałek to bardzo dobry dzień. Pisz.Bez względu na wszystko, ale na pewno dasz radę.

U mnie dobrze.Trzymam za Ciebie kciuki.Dasz radę

leloof

aram -

staha- ja też nigdy nie próbowałam.Nie palę właściwie 14 dzień.Jestem na tabexie.Najlepiej raz a dobrze.

Kasia3 każdy sposób jest dobry.Ja jestem pewnie zwykłą histeryczką. Ja wieczorem drinka sobie wypiję.To mi nie przeszkadza w nie paleniu.

Leloof nie przydusił Cię,To najważniejsze.Pewnie jesteś porządnie pobijany.Będzie dobrze.

Kasia3 -nie dość,że nie smakowało to by mnie udusiło.Spaliłam chyba połowę.Obiecuję poprawę.Więcej nie będę. Jesteś lepsza jak ja.Bal bez papierocha ?

Biedactwo, chciałam to obejrzeć, ale muszę się zarejestrować . Zyczę zdrówka.

Witaj staha54.Ja właściwie nie palę 14 dzień.Pomagam sobie tabexem i topikiem.Na razie przytyłam ok.1,5 kg.Nie jest najgorzej. Szkoda tych 2 tygodni powinnaś to wykorzystać .Po prostu już nie pal. Pozdrawiam.

Ja przeczytałam właściwie cały topik. Spodziewałam się, że spadną na mnie wszystkie plagi egipskie jak przestanę palić.Bezsenność, zaparcia, nadmierny apetyt,nerwowość i dużo innych dolegliwości.Wszystko o czym ludzie pisali spodziewałam się u siebie. Parę przypadłości mnie dopadło, ale można sobie z tym poradzić. Pewnie pomógł tabex oraz książka Allena Carra. Nie wiem co bardziej. Ważne, że nie palę i już nie zapalę. Sądzę jednak, że najbardziej pomógł mi ten topik i ludzie tu piszący.

Złośliwiec zawsze na posterunku.Pozdrawiam.

aram55 palaczka aga tartina majamajeczka febra leloof85 kasia

Aram ja przestałam palić 1 dzień po urodzinach.W poniedziałek o 8.15 zgasiłam ostatniego śmierdziela. Gdyby nie ten incydent, byłoby 14 dni.Właściwie nie chodzi o ilość dni tylko o to żeby nie palić.Ja nie palę Nie jest łatwo, ale można wytrzymać. Najgorzej jest rano.Zawsze było papieros i do łazienki. Tego mi brakuję. Mam nadzieję, że jeszcze tylko trochę. Spodziewałam się, że będzie gorzej.Każdy to przechodzi inaczej. Naprawdę można sobie poradzić. Ja paliłam 35 lat ostatnio 30 papierosów dziennie.Nikt nie wierzył ,że ja mogę nie palić. Aram jak ja mogę tp ty też. Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia i trzymam za wszystkich kciuki. Nie palimy.