El Toro

Tak się zastanawiam, czy kiedykolwiek kochanek którejś z Was, albo co gorsze mąż, odkrył to forum. I przeczytał co tu piszecie. Wtedy dopiero mogliby Wami manipulować...

LimBoska, nie wiem po ilu godzinach, ale wydaje mi się, że narażanie faceta na pośredni chociaż kontakt z wydzielinami konkurenta jest trochę nie halo... Zdaje się, że była kiedyś o tym książka, nazywała się chyba „Wojna plemników”. O ile jeszcze kochanek ma tego świadomość to mąż już nie...

Hellies, no nie wiem czy mam rogi. Nick jeszcze z dawnych czasów i miał oznaczać coś innego Wydawało mi się, że żonie niczego w domu nie brakuje. Seksu też nie. Ale wydarzyło się coś co rozbudziło moje podejrzenia... Nie będę się bawił w detektywa, chciałem jednak zgłębić ewentualne motywy. I dlatego zacząłem czytać to forum. Tu jest samo prawdziwe życie, nie jakieś wymyślone teorie oseudopsychologów. A ten zwrot o powrotach wprost z ramin kkochanka w ramiona męża rozbudził moją wyobraźnię. Chorą wyobraźnię I wyobraziłem sobie, że mogłem nieświadomie wylizywać jego spermę Moja żona nie cierpi gumek...

LimBoska, a k wiedział o tym? To dość perwersyjne

Lola, zaintrygowało mnie to co napisałaś o powrotach z „jego” ramion w ramiona męża. Napisałaś to bardzo delikatnie, ale przecież pewnie zdarzało się, że k spuścił się w Tobie, a wieczorem m robił Ci minetkę. Co wtedy czułaś? Nie miałaś z tym problemu? Czułaś jakąś formę dominacji nad m? Pytam o to, bo od jakiegoś czasu podejrzewam żonę o zdrady z kolegą z pracy. Ona się nie przyznaje, ale... I czytam to forum, żeby zrozumieć kobiecą psychikę.