joanka50

Ten gosc to ja . Belleczko dzieki za kawe a Dessie przesylam buziaki .

Witajcie. Dzieki za kawe i pyszne rogaliki. Nie powinnam ale co tam , jeden krzywdy nie zrobi . Joankowe sledzie ... jadlam je tak dawno . Chyba ostatni raz z Toba Isoldo ? Moze tez zrobie ? Zachecilyscie mnie i chyba tez sie skusze . Mam w odwodzie jeszcze trzy pyszne przepisy . Mysle , ze bedzie jeszcze niejedna okazja aby je zrobic . U mnie od rana pada gesty , jesienny deszcz . Wyjazd przesunelam bo w domu szpital - prychanie , kichanie i smarkanie . Ja jeszcze sie trzymam i mam nadzieje , ze tak pozostanie . Wam zycze zdrowka bo chyba nadchodzi juz prawdziwa , wredna jesien z chorobami , antybiotykami itp.

Kappa ja tez dzis sprawdzalam ale system niestety mnie polaczyl i zobaczylam to czego sie spodziewalam ale niemniej sie wk.... no ,nie spodziewalam sie , ze jest az tak beznadziejnie .. Ty juz lepiej sie nie lacz bo wiesz , roznie moze byc . Emem co u Ciebie ? Tak rzadko wpadasz ... Dodii- prawd****i prawie w grudniu ???? A u mnie juz dawno nie ma grzybow . Rozano - remont bywa czesto bardzo zaskakujacy i nieprzewidywalny . Wiem cos o tym . Jak tam w ogrodzie ? Wszystko posadzone , przekopane , przykryte ? U mnie jeszcze troche mozna popracowac bo pogoda super. Jutro wyjezdzam na pare dni .Dluga podroz pociagiem - poczytam przynajmniej dluzej . Anam - jak idzie zwiedzanie ? Belleczko - Twoja mama miala owce ??? Musisz mi opowiedziec wiecej na Zlocie . Melisso - wszystko ok ? Z agielku - zdrowiej nam szybciutko i pisz znowu o smakowitych obiadkach . Isoldo - u Ciebie passiflora a u mnie ostatki lisci trzymaja sie na brzozach .. Ale i tak jesien byla piekna . Moja wiewioreczka juz do nas nie przychodzi . Tyle lat byla .. Pewnie cos zlego jej sie przytrafilo .

Tak jak i Wy pamietam o Samonie . Wspominam Ja czesto i bardzo boleje , ze nie bylam dotad na Jej grobie ...Wiem , ze juz na zawsze pozostanie w moim sercu bo bardzo Ja lubilam . Pamietam pierwsze spotkanie i moja natychmiastowa sympatie do Niej .I tak juz pozostalo do konca ...

Dzieki Belleczko ! No widzisz - juz umiesz . Margles - ale cuda widzialas . Swiat jest piekny i bardzo , bardzo ciekawy . Czekamy na cd. relacji no i prosze o wiecej fotek . Jesli moge poprosic to moze troche roslinnosci ? Trawa byla sucha ale moze cos kwitlo ? Ogladacie moze mecz ? Masakra !!!! Mastabo pewnie ogladasz ?

Hej Kappo - wylazlam wlasnie z dziury . Kiedys ogladalam film o smokach z Komodo . Pamietam , ze ich wyglad robi wrazenie . Pisz dalej Margles . Fajnie sie Ciebie czyta . I tez bardzo prosze o fotki . A moze Belleczka jednym machnieciem wysle ? Ador a moze zmontujemy wiosna ekipe do Lizbony ? Tez mi sie marzy ... Zagielku zdrowka Ci zycze z calego serca . I odzywaj sie do nas bo bardzo czekamy . Isoldo - przesylam Tristanowi spoznione ale bardzo , bardzo serdeczne zyczenia.Wszystkiego najlepszego ! Anam- ale masz fajnie ! Pewnie sie zalapiesz na Jarmark Bozonarodzeniowy . Moze cykniesz jakies fotki ? Dodii, Rozano - ale mialyscie fajnie !!! Dodii- numer przesle . Epopejo - wypoczywaj , otwieraj i odkrecaj ile sie da . Buziaki . U mnie buro i ponuro . Ale to przeciez listopad ... Pisze skrotowo bo musze na autobus i do miasta .

Odwieszam Cie Bellko mowiac dobranoc oraz dzien dobry Desso . Dziewczyny - no co jest ? Kawa juz chyba nieaktualna - przynajmniej ta pierwsza , poranna . Ale moze grahamka z salatka ? Zapraszam . Mocze cebule tulipanow w Kaptanie i lece w ogrod . Pogoda piekna !!!

Na zdrowie Dodii !

Isoldo , Zagielku - kochane moje zycze Wam z calego serca wszystkiego dobrego , zdrowia oraz wszelkiej pomyslnosci . A TC przesylam gratulacje ! Ciesze sie , ze welenka spelnia swoje zadanie .Moge doslac gdyby sie sfilcowala . Melisso - jak dobrze , ze juz mozesz odetchnac .Czy jakies specjalne profity TF Ci szykuje ? Mam nadzieje , ze bedziesz usatysfakcjonowana . Bellko - no ja tez mam podobnie z zakupami . Bardzo dlugo to trwa i trwa i trwa . Czasem przychodzi nastepna pora roku i problem sam sie rozwiaze . Dzis u mnie caly dzien deszczowo-mgielny , jesienny . Jak smutno , ze Samony juz nie ma z nami ...

Moze kieliszek pigwowki ? Tez dwuletnia .Ciagle podpijam te nalewki bo trzeba miec miejsce na nowe . Moze pomozecie ? Dzis walczylam z opienkami do wieczora . Dosc ! Jutro do lasu bez kosza , zeby nie korcilo . A gdzie to Zagielek ? Juz zaczynam sie niepokoic ... Belleczko moja corka podczas ostatniej choroby jadla mnostwo czosnku a na noc zakladala na gardlo owieczkowe runo . Nie wiem ale czemus zaczelam wierzyc w takie metody . Pomoglo bardzo . Nie bylo antybiotyku !!! Chcecie to popakuje Wam w koperte babelkowa troche owieczek i wysle . Koszt zaden bo jest leciusienka.Welna jest nieoczyszczana i podobno tylko taka pomaga . Jesli chodzi o moja fryzure to dobrze , ze jest krotka bo inaczej wygladalabym jak Baba Jaga .A kolor jest super .

http://www.crazynauka.pl/najlepsze-zdjecia-z-teleskopu-hubble/

w.crazynauka.pl/najlepsze-zdjecia-z-teleskopu-hubble/ Widze Kappo , ze przezywasz film .. I co ? Mozna czy trzeba ?

Kappo kolor jest na czasie , bardzo na czasie czyli srebrno - popielaty czyli au naturel . Ciekawa sprawa bo wiekszosc mysli , ze sa farbowane no i niech tak sobie dalej pozostanie . Tulipany z Lidla tez kupilam bo cebule byly bardzo dorodne no i wybor dosc fajny .Wlasnie wlalam do kieliszka wspaniala dwuletnia nalewke pt.Zlota jesien . gozdziki , imbir , pieprz , ziele angielskie , skorka pomaranczy , miod itd . Jest wspaniala ! Czestuje nia caly Plot . Smacznego ! Dodii ale Ty masz szczescie do grzybow !

No wlasnie Kappo juz czas powrocic Epopeji . Isolda rzadko ale bywa . A Zidane ??? A Dodii ??? Jesli chodzi o poezje albanska to niestety nie mam . Mam za to Puszkina po rosyjsku ale raczej to nie to samo .. Wiecie , zmienilam fryzure . Mam b.krotka prawie jak nieobecna tu ostatnimi czasy Epopeja a kolor ... kolor jak- cytuje mojego syna - jak polarny zajac . Czy widzialyscie polarnego zajaca ? Jesli tak to wiecie o co chodzi . Czuje sie w niej swietnie i niech juz tak zostanie - przynajmniej tak w tej chwili mysle . U mnie wspaniala pogoda . Ogrod , ogrod , ogrod ... A na Grawitacje tez sie wybieram bo tak jak Kappa uwielbiam takie filmy . No i na Walese i na Chce sie zyc . Tylko kiedy ? Nie mam niestety czasu .. Milego wieczorku zycze Wam zycze .

Kappo - nie sprobuje , nie sprobuje bo im slabo sie rymuje . Emem - o matko , pewnie jakis nowy wirus . Zdrowka zycze . MM jest w fatalnym stanie psychicznym . Nie umiem zrozumiec bo ja po takiej operacji skakalabym do gory . Moze to ten zawal ? Trzeba pewnie troche czasu i bedzie dobrze . U mnie mroz zalatwil reszte jednorocznych kwiatow . Dobrze , ze rudbekie nadal tworza wielki teatr kwitnienia . A gdzie Graziella ?

Melisso - trzymaj sie . Masz racje czasami zycie jest nie do wytrzymania . Zdrowka zycze . Ten gosc z poprzedniego wpisu to ja . Zidane pewnie juz wrocila pelna wrazen .Wiem , ze musisz sie rozpakowac ale czekam na fotki z niecierpliwoscia . Rozano zamowilam roze w roznych miejscach . Zobaczymy w jakim stanie przyjda . Bede miala co robic po niedzieli bo i tulipany i roze , jakies drzewka rowniez .Zeby tylko pogoda byla . I de na spacer z psami . Jest tak pieknie , jesiennie . Najszybciej przebarwiaja sie na czerwono klony , brzozy tez juz zolkna . Milego dnia Wam zycze - mimo wszystko .

Czesc Dodii . Masz szczescie do tych grzybow .Suszysz prawd****i ? Goscie nie wiedza co czynia bo las jest przeciez przepiekny .

Kappo- to wszystko co napisalas o kotach jest niewiarygodne ... Biedne koty , biedna Ty ...moze tak wlasnie mialo byc po to abys dala szanse na dobre zycie biedakowi ze schroniska ? A moze nawet dwom biedakom ? Trzymaj sie cieplo .No i gratuluje drgniecia ! Dodii , Belleczko - przesylam Wam spoznione ale bardzo , bardzo serdeczne i z serca plynace urodzinowe zyczenia . U mnie powoli wszystko wraca do normalnosci ale zmartwien mialam duzo poniewaz MM w szpitalu mial zawal - na szczescie w szpitalu . Nigdy nie mial cholesterolu , nigdy na serce sie nie skarzyl wiec nic juz nie wiem i nie rozumiem jak to dziala . Ma zalozony stent i jeszcze jest w szpitalu . Ador- Ty nasza mistrzyni grzybobrania ! U nas tez jest wysyp grzybow no ale nie az tak , zeby zebrac 300 borowikow . Nakupowalam znowu tulipanow no i musze zebrac sie aby to wszystko okielznac i zakomponowac . Roboty od diabla ale za to wiosna ..... Wyglada wtedy bajkowo . Rozano grdzie kupujesz roze ? Czy tylko w Rosarium ? Chodzi mi oczywiscie o sklepy internetowe. Co czytacie teraz ? Ja polknelam Mankella - lubie kryminaly a teraz zaczynam Papusze . Zawsze mnie interesowala ta postac i ciesze sie , ze wreszcie bede mogla dowiedziec sie wiecej o tej nietuzinkowej kobiecie . Dzien u mnie ladny . Ogrod coraz bardziej jesienny ale ja lubie jesien . A najbardziej marcinki i winobluszcz . Milego dnia Wam wszystkim zycze i prosze - piszmy wiecej . A moze troche fotek powrzucajmy ? Pamietacie jak kiedys co rusz ktoras wrzucala - Samona , Zidane , Emem , Isolda , Kawowy , Rozana , Dodii ,Kappa tez kiedys cos podeslala , A nam , ja ..A teraz tak rzadko sie dzielimy swoimi radosciami ...

Zapraszam na kawe - zapewniam , ze jest goraca i bardzo , bardzo mocna . Dzieki za trzymanie kciukow . Jest dobrze i najwazniejsze , ze juz po wszystkim Teraz dluga rehabilitacja ale damy rade . Margles alez Ci zazdroszcze ... uwielbiam podroze . Nigdy nie bylam w tamtej czesci swiata a mysle , ze jest czym oczy pasc . No i to jedzenie .... Dasz rade i pewnie dotrzesz bez problemow i klopotow . Kawowy i Zidane - wygladacie swietnie . Dzieki za fotki .Zaluje , ze nie bylo mnie z Wami .. Ador - jak rydze ? U mnie swego czasu na dzialce byly trzy rydzowe miejsca - male bo male ale byla szansa na wieksze . No ale owce tez lubia grzyby i wytrzebily wszystko - trujaki tez .U mnie wysyp grzybow . Ludzie zbieraja juz tylko prawd****i .Dawno nie bylo takiej obfitosci grzybow . Opienki tez juz sie pokazaly . Belleczko - jak tam wnusia ? Podziwiam Cie za to babciowanie i dobre serducho . Powodzenia w pracach ogrodowych . Jak ja zaluje , ze wszystkie ogrodniczki tak daleko ode mnie . Ale bysmy pogadaly , powymienialy to i owo . U mnie nadal piekne hortensje , marcinki , rudbekie i dalie . Czy robicie przetwory ? Moze cos ciekawego w dessowym menu ? Moze jakis fajny przepisik ? Ja teraz robie keczupy bo pomidorow zatrzesienie a przepis pyszny i prosty . Zagielku a co u Ciebie ? Jak zdrowko ? Co dobrego gotujesz ? Ja czasami juz nie mam pomyslow a moze i checi na te obiady . Chyba juz jestem nimi zmeczona .Lubie proste , niewymeczone jedzenie . A najlepiej bez miesa . U mnie piekna pogoda . Jade dzis do szpitala i wroce dobrze po poludniu . Jutro dzien ogrodowy - do utraty sil - chyba , ze deszcz pokrzyzuje mi plany . Pracowitego dnia i wspanialego wypoczynku Wam zycze .

Kappo-bardzo sie ciesze i gratuluje ! a tak sie kiedys martwilas ...pamietasz ? Trzymajcie prosze kciuki juz od teraz za MM . Operacja juz sie rozpoczela . Wierze , ze wszystko bedzie dobrze . Wybaczcie ale nie mam glowy do pisania - poczytam sobie lepiej Wasze zalegle wpisy i zlapie troche pozytywnej energii. Milego dnia !

Isoldo - zagladnij na poczte . Milo mi , ze wspominasz tak cieplo pobyt u nas . . Dziewczyny sa niemozliwe . Dzis cale popoludnie karmilismy je jablkami . Byly bardzo , bardzo zadowolone i prawie weszly na plot.MM kroil jablka na pol i wkladal im do pyszczkow . Macho z racji swojej wielkosci dostawal cale jablko . Ciagle bylo im malo . I to tyle w temacie owczym . Dobranoc !

Kawowy - jestem bardzo , bardzo chetna ale nie wiem czy mi sie uda spotkac z Toba bo mam zobowiazania wobec mamy no i w zwiazku z tym wyjazd na zachodnie ziemie . Dam Ci znac po niedzieli , dobrze ?

Nie wysycha , nie wysycha - nie martw sie gosciu tak bardzo i wpadaj nadal bo bedzie co czytac . U mnie dzisiaj nieprzyzwoita ilosc dzemu zostala przetworzona z drzewa brzoskwiniowego . Jeszcze po niedzieli bede miala co robic . Z nudow robie rozne wariacje brzoskwiniowe np. laczac je ze sliwka lub z mirabelka . Moze cos podpowiecie i na zlot bedzie jak znalazl ? Jest tyle owocow , ze trzeba bylo podeprzec konary z kilku stron . Melduje takze , ze kanie smakowaly a na koniec obok nich znalazlam malego borowika . Jestem zdziwiona bo do lasu z ogrodu mam dosc daleko . Na dzialce za to rosna kozlaki . I to tyle w temacie grzybowym . Dzis byl taki piekny dzien ... Taki , ze ...chce sie zyc ...Lubie wrzesien ale taki jak teraz - sloneczny i cieply , mglisty rankiem i wieczorem a cieply dniem . Moja bezdomna kotka przyprowadzila dzisiaj swoje dziecko . Piekny , czarno-bialy kotek . I co mam teraz zrobic ? Nie moge go przygarnac bo moje psy policzylyby sie z nim szybko .Jest dziki ale widze , ze chyba chetny na oswojenie . Jadl ze smakiem trzymajac lapki w misce z mlekiem przegryzajac kaskami z puszki . Moze uda mi sie go oswoic oraz znalezc mu dom . Trzymajcie kciuki . Belleczko jak tam wnusia ?

Dzien dobry Desseczki . A gdziez to nocna zmiana ?Isolda pewnie zmeczona intensywna praca i odpoczywa zasluzenie . Zapraszam na goraca kawe w dessowym kubku . Na sniadanko poczekam az przyjdzie Melissa . Margles - witaj | Co tam u dzieciakow ? No , no Kappa ale przygody . Dobrze , ze udalo Ci sie mimo wszystko dotrzec do domu . Jak znajdujesz obejscie ? Ja zawsze po dlugiej nieobecnosci mam mnostwo watpliwosci typu np.czy tutaj naprawde juz nikt nie mieszka ? Wczoraj robiac obchod najdalszych zakatkow ogrodu znalazlam w pokrzywach 24 kanie . To z pewnoscia kanie bo od kilku lat pokazuja sie od czasu do czasu w roznych zakatkach ogrodu . Ktoregos roku rosly miedzy plytami polozonymi przed domkiem gospodarczym . Zerwe je dopiero dzis az nabiora wlasciwego rozmiaru . Fotki tez dzis cykne . Anamku - moje owieczki czekaja na Epopejowe decyzje i wtedy moze zaciaza a tak to snuja sie nie majac specjalnie nic do roboty - oczywiscie w miedzyczasie przesiaduja w sadzie czekajac na spadajace jablka i gruszki . Dzis tez u mnie ogrod bo pogoda jak marzenie .

Melduje sie i ja po dlugiej nieobecnosci . Witam wszystkie stare i nowe Desseczki . Stare ale oczywiscie bardzo mlode duchem - czyz nie ? Biedronki zazdroszcze a wersja Anam jak najbardziej prawdziwa . Pamietam , ze bardzo mnie to smieszylo .Bellko i co zrobilyscie w sprawie przedszkola ? Ja mialam podobne problemy z cora i wreszcie musialam zrezygnowac z przedszkola bo juz dluzej nie mozna bylo walczyc . Zycze Ci jednak aby to byl chwilowy kryzys . Rozano jak tam kuchnia ? Jaki styl i kolory preferujesz ? Isoldo - owieczki pozdrawiaja Was serdecznie . U mnie grzybow w brod . Ostatnio na dzialce za mostkiem rosly sobie spokojnie kozlaki o czerwonych kapeluszach w ilosci 29 szt. Tam gdzie chodza owce niestety ich nie ma bo one gustuja w grzybach . pPogoda iscie bajkowa . Mam mnostwo pracy w domowym ogrodzie bo zarosl niemozebnie .Ale hortensje kwitna przepieknie . A gdzie sie podzial Zagielek ?Ador , Mastaba , Zidane tez znikly . Graziello czy nowy pojazd stoi w garazu ? Napiszcie co to za pasza Rozany bo moze i mnie by pomogla ? Epopejo czy znowu szalejesz cebulowo ?