joanka50

img]http://cdn2.asteroid.pl/amin.garnek.pl/009/300/9300486_200.0.jpg Pozdrawiam bawiace w Wiecznym Miescie .Robcie fotki , mnostwo fotek . Bawcie sie dobrze i zwiedzajcie , zwiedzajcie , zwiedzajcie ... Dodii , spakowana ?

Melisso - hej !

Graziello z calego serca zycze Ci spelnienia marzen , wielu szczesliwych dni , mnostwo zyciowych przygod oraz zdrowia aby to wszystko jakos ogarnac . Wszystkiego najlepszego ! Kawowy - tak mi smutno , ze tak mloda osoba odchodzi ..

Alicjo - wszystkiego najlepszego ! Spelnienia marzen , zdrowka i radosci z dzieciakow. Dodii- nooooooo zadziwilas mnie .. A kiedy wracasz? Isoldo - zdrowka zycze i wytrwalosci . Dobrze , ze masz ocean pod bokiem wiec moze jutro tup,tup w klapeczkach i odpoczniesz sobie . U mnie dzis bylo ....25 st.

Zdazylam ! Wszystkiego dobrego Desso !

Emem - jak milo , ze znajdujesz dla nas chwilke przed wyjsciem do pracy . Buzka dla Ciebie i moc serdecznosci . U mnie nie pada i dopiero dzis poczulam zapach wiosny .Ptaki spiewaja jak oszalale a para sierpowek bawi sie w amory na moich modrzewiach . Jeszcze lezy troche sniegu ale do niedzieli pewnie zniknie ,poniedzialek ma byc bardzo cieply i z pewnoscia ogrodowy . Kawowy - przykro mi bardzo ale nie potrafie Ci pomoc . Smutne , ze takie rzeczy wciaz wokol nas sie dzieja ... I jestesmy bezsilne ,wciaz bezsilne.. Dodii - trzymam kciuki za Twoje decyzje - oby byly trafne . Na stole kawa dla Was . Zabieram sie za tort . Czy smak chalwowy bardzo sie kloci z moja wizja tortu o wygladzie owcy ? Milego dzionka Wam zycze .

A czy lasice jedza chleb? moze i tak ... dzieki za podpowiedzi . Mysle rowniez o wiewiorce ale czy ona moglaby podniesc tyle siana ? Rozano jak tam w ogrodzie ? Czy wszystkie sadzonki zakupione ?

Witaj Desso . Dzieki za kawke Emem . Zagielku dobrze , ze juz lepiej . Trzymam za Ciebie kciuki mocno , mocno A nie chcesz grzywacza zostawic ? Mialabys co ogladac .. Mastabo - mysle podobnie jak Ador . Rwa potrafi niezle dac w kosc . Moze powinnas dostac przeciwzapalne zastrzyki? U mnie nie pada a w nocy bylo -5. To tyle na temat wiosny . Mam pytanie - mysle , ze niektore Desski moga pomoc .Otoz MM na strychu oborki - skladujemy tam siano - znalazl usypana , duza kupke suchego chleba . Taki chleb pokrojony i wysuszony dajemy owcom no i czasami przechowujemy w wiadrze przez b.krotki okres czasu w schowku przy oborce .Zeby bylo smieszniej to ten chleb lezal pod ciezka tzw.kostka siana - wazy ok.15 kg. Kto zaniosl tyle chleba na gore ? Jaki to zwierz ? Mysz zbyt mala na takie kawalki chleba , szczurow nie ma . Skreca mnie z ciekawosci i czasami chcialabym byc niewidzialna aby moc podgladnac zycie zwierzat . Wiemy , ze borsuk tez do nas zaglada . Czekam na Wasze podpowiedzi bo nie ukrywam , ze bardzo mnie to interesuje. Dzis musze upiec kakaowe biszkopty bo w piatek czeka mnie wyzwanie - bede robic tort chalwowy na urodziny MM . Mam swietny przepis a MM uwielbia chalwe wiec mam nadzieje , ze sie niezle wstrzele z tym smakiem . Wiem , ze mozna kupic ale .. chce sama . Buro i ponuro u mnie ale ptaki juz spiewaja wiosennie . Mam nadzieje , ze i u Was tez .

Dodii- mysle podobnie chociaz niezbyt czesto bywam z Wami na forum . Myslami jednak jestem czesciej . Buzka dla Ciebie za wieczny i nieustajacy optymizm .

Hej , witajcie . Emem dzieki za k awe .Wczesnie wstajesz . U mnie slonce - wreszcie . Sniegu jednak nadal duzo w ogrodzie a na dzialce to wlasciwie nic sie nie zmienilo - zima trwa nadal a sniegu po pachy - owieczkowe oczywiscie .Zamykane byly w oborce a wypuszczane tylko na spacer i wtedy biegaly po odsniezonych sciezkach podskakujac jak na kreskowkach . To by bylo na tyle Kappo na gospodarski temat . Melissko - wszystkiego dobrego z okazji rocznicy . Mala klotnia jest konstruktywna no a duza moze zmienic bardzo wiele . Mysle , ze lepiej czasem poklocic sie niz milczec godzinami . Kregoslupowiczki kochane - bardzo Wam wspolczuje . MM czesto cierpi z tego powodu wiec wiem jakie to jest paskudne i bolesne . Epopejo - czy aby nie za wczesnie rzucasz sie w ogrodowa rzeczywistosc ? Ziemia pewnie zamarznieta a i Ty po chorobie . Zwaz co mowie Acanko .Czy wiesz , ze rok temu na str,1647 pisalas o swojej kurduplowatej magnolii ? Zakwitla ponoc jak glupia . Wspomina ja rowniez Samona .... Alicjo - dzieki za linka . Masz prawo byc dumna . Gratulacje ! Zagielku kochany - jak tam u Ciebie ? Wierze , ze dobrze . Margles - dzieki . Bede sledzic i kibicowac zazdraszczajac zyczliwie . Isoldo - juz lepszy nastroj ? Mam nadzieje , ze tak . Smutek miesza sie z radoscia kazdego dnia - tak bylo i tak bedzie ... Anam - prosze o aktualne fotki malutkiej . Cos ostatnio ociagasz sie z tym . A Ador to juz zupelnie o mnie nie pomyslal - fotek malutkiej tez nie mam. Pewnie rosnie ja na drozdzach . Kawowy - mam te plyte i bardzo lubie jej sluchac .Fajnie , ze i Wam sie podoba . Dzieki za przypomnienie bo dawno jej nie sluchalam . Mastabo - noooo, ciekawa jestem Twojego nowego koloru . Tez ostatnio o takim myslalam ale jakos nie mam odwagi . Dodii - posylaj nan zdjecia , wspominaj . To inny swiat i bardzo , bardzo interesujacy . Zidane gdzies znowu wcielo . Moze znowu szuka wiosny na Kaszubach ? Jesli tak to jeszcze troche Jej nie bedzie . Chyba , ze pomoze wiosnie odsniezajac kaszubskie lasy i pola . Kappo - nie ociagaj sie z wsadzeniem sadzonek bo przeschna i bedziesz musiala je wywalic .Ciekawa jestem jak to zaaranzowalas . Rozanko - tez tak mam jak Ty . Musze miec czas . Na wszystko . Belleczko - ja widze Ciebie w pieknym kasztanowym kolorze . Twoje oczy bylyby jeszcze ciemniejsze . Moze odwaz sie ? Graziello - czy Twoj dwukolowy rumak przygotowany do wiosny ? Mialas chyba jakies z nim klopoty , prawda ? A Dolotta jak zwykle niet . Wiecie , ze chyba mam alergie na siersc psa ? I co ja teraz zrobie ? Oczywiscie nie oddam moich suczek ani nie przestane sypiac z nimi . Prosze o inne porady . Pozdrawiam Was wiosennie .

Tzn. sloneczka zycze bo sniegu to juz nie .

Stawiajac jedna reka goracy kubek kawy na stole druga podpisuje sie pod postem Epopeji oraz Bellki .Juz dosc jedzenia , gosci , zmywania , nakrywania i podgrzewania . Dwa dni rodzinka od rana do wieczora . Milo ale dobrze , ze juz finito. Zdrowka Ci zycze z calego serca Epopejo . Kuruj sie sie dobrze abys byla gotowa na niespodziewany atak wiosny .Bedziemy mialy co robic , oj bedziemy .A co czytasz ? Witaj Melissko . Moje roslinki rosna sobie spokojnie w piwnicy a za tydzien wysadze dalie . Zakupilam ich cale mnostwo w kolorach fioletu i zolci . Rosna u mnie dobrze do pierwszych przymrozkow i kwitna jak szalone na owczym oborniku . Emem , moge Ci przeslac floksy w roznych kolorach . Powiedz tylko kiedy bedziesz ich potrzebowala .Rozmnazac mozna najlepiej wczesna wiosna lub pozna jesienia .W sklepach mozna tez kupic ale po co jak moge sie podzielic . Adorku - jak malutka ? Zawsze marzylam o rudowlosej corce , nie wyszlo a teraz widze, ze moge z powodzeniem marzyc o wnuczce .MM byl miedzianowlosy - byl bo teraz niestety juz nie . Szanse wiec sa . O sluzbie zdrowia tez moge dlugo i ..niedobrze .Szkoda bo jakos dotad mialam dobre zdanie ale choroba MC wszystko zmienila . Wczoraj MM dostal wiadomosc , ze w pierwszy dzien Swiat zmarla na zawal jego kuzynka . Miala 55 lat . Tak mi jej zal ...Jeszcze tyle mogla spelnic marzen .. Pomyslam o nas . Dziewczyny , dbajmy o siebie bo tak jeszcze duzo nam sie chce . U mnie juz prawie norma - sniegu full ale swieci slonce . To juz cos czego Wam na nadchodzacy tydzien zycze .

Ememko , Isoldo - moje drogie i kochane - z calego serca zycze Wam wszystkiego dobrego , spelnienia marzen i wszelkich zamierzen , moc zdrowka i zyczliwosci wokol , szczesia i powodzenia we wszystkim . No i oczywiscie zawsze udanych Biedronek . Wszystkiego najlepszego ! U mnie moc sniegu - kotom tylko glowy widac . Brodza po sniegu calkiem oglupiale . Ja podobnie sie czuje ale dzielnie walcze z sernikami , pieczystym i wedzeniem .Juz w tej chwili mam przemyslenia w stylu - po co to wszystko ? No ale trudno . Jest jak jest . Swieta musza byc . Wstalam o 6 , ukladam kwiaty i dekoruje dom . To chyba najprzyjemniejsze . Kochane Desseczk zycze Wam zdrowych i spokojnych Swiat Wielkiejnocy oraz udanych spotkan rodzinnych .No i spacerow - mimo wszystko wiosennych .

Witaj Melissko . Ja tez tak mam jak Ty . Ciagle cos nowego planuje a zawsze konczy sie na tradycyjnych od lat potrawach . Dobrych pare lat temu zrobilam trzy sosy na bazie majonezu i smietany - tatarski , wiosenny - z zielenina i rzodkiewka oraz chrzanowy . Od tamtego czasu na stale weszly do swiatecznego menu . Pysznie smakuja do mies i pieknie wygladaja . Tez czekam na podpowiedzi .

Witaj Zidane , witaj Rozanko , witaj Epopejo . Ale sie posmialam sama z siebie Epopejo - 600 zl zamienilam na sadzonki , wydawalo mi sie to dosc dziwne ale nie powiem zaimponowalas mi i to bardzo . No coz , prawda wyszla na wierzch a moja wiara w zdolnosc czytania ze zrozumieniem prysla jak banka mydlana . Ja kupilam duzo floksow - tych wysokich bo bardzo dobrze u mnie rosna oraz piwonie zolte , irysy syberyjskie rozowe i biale .To oczywiscie nie jest wszystko . Dopiero rozne cuda beda przychodzic . Zidane mozesz wystawic bratki na balkon sa bardzo wytrzymale na zimno ale na noc zabierz . Pewnie nic im by sie nie stalo ale po co maja tak marznac .

Adorze - gratulacje dla Was a dla malutkiej rudowlosej wiosenki szczesliwego zycia. To wspanialy dzien dla calej Waszej rodziny . U mnie dzis slonce w pelnej odslonie ale co w nocy napadalo .... Tydzien temu kupilam troche bylin pakowanych w woreczkach . Wiadomo , ze nie wysadze ich przez jakis czas wiec wzielam doniczki i ziemie no i powsadzalam je tam . Teraz stoja sobie grzecznie w jasnej i chlodnej piwnicy. Czuja sie dobrze bo zaczely wypuszczac listki . Beda dobrze ukorzenione i beda mialy lepszy start . W taki sam sposob za dwa tygodnie potraktuje dalie . Epopejo czy te 600 szt. bodziszka masz juz u siebie ? Chyba nie ... bo to bylby teraz klopot . Ememku - dobrego dnia Ci zycze i dzieki za kawe .

Emem - dzieki za kawe oraz sernik i trzymaj sie jakos .Masz bardzo ciezka prace i chandry sa w pelni usprawiedliwione . Jestes bardzo , bardzo dzielna .Dobrze , ze bedziesz miala urlop na Zlot. Kappo - tez mi sie bardzo podobaja takie kowbojki a jeszcze bardziej plocienne laczone ze skora albo takie motocyklowe z opadajaca cholewka Moze sobie kupimy ? Masz racje , mlodzi nie garna sie do poznawania historii. To chyba tylko nasze pokolenie jeszcze szuka , grzebie i docieka co i jak ? Bylam na Syberiadzie . Sala pelna starszych ludzi .Szukali obrazow , ktore znali z wlasnych przezyc lub przezyc swoich bliskich . Mlodych nie widzialam . Isoldo odpoczywaj przed nastepnym i ciezkim dniem . Dobrze , ze pod bokiem masz ocean i zawsze mozesz zazyc prawdziwego relaksu . Belleczko - moje kundlice nie wariuja tak noc w noc a wiec nie szukaj argumentow na brak psa . Masz dobre serce i razem byloby Wam poprostu super. Mastabo - masz racje trzeba porzadnie sie odkurzyc przed wiosna . A Ignas juz taki duzy ???? T A u mnie nadal sypie i sypie ...

Hej Zidane - wiem cos o tych zakochanych i naiwnych synach. Bywa tak i mysle , ze czesciej niz nam sie wydaje . Jak wyjazd ? Zadowolona jestes ? Ja tez wrocilam z kilkudniowej eskapady do Szczecina . Mialam nadzieje , ze tam wiosennie a le niestety ... Dodii niestety tez juz nie potrafie cieszyc sie sniegiem . Wczoraj caly dzien zadymka , noca tez a efekt taki , ze jestesmy zasypani po uszy . Dzisiaj w nocy moje suki urzadzily sobie spacer ale nie razem o nie , to byloby zbyt proste -jedna o 1 a druga o 3.30 a ja jak ta idiotka stalam przy drzwiach i wypatrywalam czy juz wracaja z tej zamieci czy jeszcze nie . Efektem byl swietny humor pieskow no a moj to sie domyslcie .Dlugo nie moglam zasnac . Graziello - piekny ten podwodny ogrod . Niesamowita i nadal zaskakujaca jest natura . Epopejo - nie denerwuj sie juz . Wiem , ze chcesz juz ostro tyrac w ogrodzie ale jeszcze, jeszcze troche ... I tak bedzie u Ciebie wczesniej ciepelko . Wyobraz sobie moje okolice - obiecuje , ze napisze Ci kiedy zniknal ostatni kawalek sniegu . Zagielku - jak tam na froncie ? Melisso - trzymaj sie !

Witajcie . Zapraszam na kawe . Smacznego . U mnie mrozno i bialo . Wczoraj -15 a dzis -11. Koszmar ....ale za to swieci slonce i ptaki lataja swiergocac jak oszalale . Czuja juz wiosne . Przylecialy tez zurawie . Ciekawe co beda jesc skoro tyle sniegu . Epopejo zdaj sprawozdanie jakie byliny zakupilas i co dalej z Twoja rabata . Jestem b.ciekawa . Daj namiary na ciekawe stronki . Biedroneczki - szkoda , ze nie uwiecznilyscie sie bo milo byloby obejrzec Wasze usmiechniete buzie . Zagielku - wszystkiego najlepszego ! I zdrowka zycze .Wiesz ja tez dziergam aktualnie bladozolte i wielkie swetrzysko . MC taki sobie wymarzyla . Ostatni tydzien byl u mnie i MC pod znakiem szpitala , badan itp . Nie byly to mile doswiadczenia a i napatrzylam sie na cierpienia i kalectwa dzieci .To uczy pokory ... Milego dnia Wam zycze Deseczki . Dolocie - trzymaj sie ! A tu znowu pada , pada ..

Ja tez tak jak Epopeja - pyszna .

Zapraszam na Dessowy kubek kawy . Zapewniam , ze jest pyszna . Isoldo - wspolczuje . Bardzo boje sie wiatru i wyobrazam sobie co przezylas . Pamietam noc kiedy zatonal Heveliusz- prom . To co sie dzialo wtedy u mnie jeszcze nadal przyprawia mnie o dreszcze . Desseczki - biedroneczki jestescie super. Margles - milo Cie poznac . Weekend minal mi okropnie - pod znakiem choroby MC . Poniedzialek skonczyl sie po 22 powrotem ze szpitala . Niestety , nie przyjeto jej z powodu braku miejsc . To co sie tam dzialo to chyba jeszcze gorzej niz huragan Isoldy . Ja juz nie wiem o co chodzi z ta sluzba zdrowia . Chybabym zwariowala pracujac w takim miejscu . Czekalysmy ponad 4 godz. + prawie 2 godz. dojazd . Dzieci dziki tlum , placza chore i umeczone . Lekarz oczywiscie jeden . Po drugiej stronie taki sam tlum doroslych tez z jednym lekarzem . Mlodzi , starzy , lezacy , siedzacy i stojacy no bo krzesel malo . Lekarz byl bardzo wspolczujacy , profesjonalny ale co z tego. Czy tak jest wszedzie ? Kappo , Isoldo , Dodii ? Leb mi dzisiaj trzaska . Atrakcji bylo zbyt duzo jak dla mnie . U mnie slonce ale jakos nic mnie nie cieszy ... Epopejo - przyslij fotke . Kappo - posadz ziola na rabatce tzn. oregano , tymianek , bazylie , rozmaryn.Wszystkie te rosliny ieknie kwitna . Maja roznobarwne liscie - zolte , bordowe , bialo - zielone .Poza tym przydadza Ci sie w kuchni .Bedziesz je siekac i przyprawiac jak chcesz i ile chcesz . Posadzic tego musisz duzo - po kilka sztuk kazdego gatunku . Moze nawet po 10 bo jak pamietam dlugi jest ten kawalek od furtki . Posadz rowniez lawende . Jej mozesz posadzic duzo i na kazdym zakrecie . Jest piekna . Moze jakies trawy ? Mysle , ze w Twojej szkolce doradza Ci lepiej niz ja . Ja nie wiem co mozna tam dostac . I pamietaj aby sadzic po 3-5 szt w jednym miejscu a nie pojedyncze egzemplarze .No i jeszcze szalwia - jest wspaniala na suche , gorace miejsca . Mysle o szalwii lekarskiej i omszonej . Mam nadzieje , ze przydadza Ci sie moje wskazowki . Reszte doszukasz w inernecie no i w szkolkach . Powodzenia !

moze cos mocniejszego na dobre spanie ? Ja pije Ballantines ale nie zmuszam stawiajac obok czerwone vinko . Ponoc przyzwoite - tak twierdz MM. Od kilku lat wszystko u nas sie pokrecilo - kiedys nie pilam whisky tylko vinko , MM odwrotnie . No a obecnie jest na odwyrtke . Belleczko a gdzie Ty ?

Prosze , przestanmy jesc juz te strusie i kangury - lepiej zerknijmy na fotki Dodii . Kappo -pisalam , pisalam i fruuuu polecialo . Jutro lub w niedziele napisze co i jak . Jak tam w pieknym miescie na R.? Pamietacie jak bylo cudownie ? Czytajac Twoje slowa wspominalam i usmiechalam sie do Was . To byl kawal dobrej roboty Kappo .Moze kiedys powtorzymy takie spotkanie odkrywajac dalsze tajemnice R. ? No i odwiedzajac urocze miejsce . Trastevere . Eppo - to cos jak u mnie w domu . Piasek , slonce i troche drzew. Trudna sprawa ale do ogarniecia . Tez dam znac ok.? Margles a jakie bodziszki Cie interesuja ? Mam ich troche . Isoldo - niedlugo na wejherowskim rynku stanie oooogromna pisanka malowana kaszubskimi wzorami . A w sklepiku obok mnostwo pisanek z krajobrazami wejherowskimi. Zdjecie tej ogromniastej przesle Wam wkrotce . Ide spac .Rano musze szybko sie ogarnac bo na nocowanie mam wnuczka .To wielkie wydarzenie w moim domu i bardzo , bardzo rzadkie .... Dobrej nocy .

Rozanko - prosze rowniez o adres .

Wylazcie z dolow i dolkow kochane Desseczki bo wiosna juz blisko . Slonce tak cudnie swieci , koty na parapetach wygrzewaja mordki a moje jamnice moszcza sie na slonecznej podlodze . Przebisniegi kwitna a ranniki nadal okrywa snieg ale lada dzien i tam snieg zniknie . Epopejo - bodziszki sa cudne . Mam kilka gatunkow i bardzo je polecam . Rozrastaja sie bardzo - korzeniasty az nadmiernie . Jest dobry na suche miejsca bo jest wytrzymaly . Pieknie sie przebarwia . U mnie bodziszki rosna pod krzewami i drzewami , na sloncu i w cieniu i wszedze im dobrze .Moge na zlot przywlec sadzonki do ukorzenienia . Jesli chodzi o byliny to napisz czy na slonce czy na cien to cos rowniez Ci wymysle . Isoldo - nie martw sie tymi cholesterolami . Ja przez wiele lat to swinstwo mialam a teraz wyniki super . Pierwszy raz od paru lat jest ok. Bralam leki , przestalam jesc wieprzowine , wlasciwie to caly czas praktycznie jem warzywa i ryby i drob . Zadnych zwierzecych tluszczykow itp. Dacie rade , poczytaj troche co wolno a co nie i bedzie dobrze , zobaczysz. Graziello - dzieki za zdjecia . Nie smuc sie juz . Zycie jest takie niesprawiedliwe... Rozano - projekt piekny ! Dodii - ja chce z Toba do Australii ! Jakiez piekne sa te widoki .. Kappo czy slyszalas dzwony bijace papiezowi ? Ich dzwiek przyprawia o dreszcze . Sama nie wiem czemu .