joanka50

Bardzo dziekuje Wam za zyczenia . Zapraszam na niesmiertelne sledziki z koperkiem , sledziki z pieczarkami , cebula i pieprzem cayenne , surowa szynke i lososia wedzonego na cieplo .Salata . Wieczor piekny wiec rozgosccie sie i czestujcie czym chata bogata . Zimna wodka , whisky , wino czerwone i biale . Na deser torcik malinowy wlasnorecznie wykonany - chyba odnalazlam sie sie w kreowaniu tortow bo wychodza mi pyszne a ciasta niestety sa moja pieta achillesowa . A przeciez torty sa wieksza sztuka , prawda ? Nie bardzo rozumiem ... Niemniej zapraszam serdecznie . Anam , boje sie jak diabli ..lez , wzruszen , przemyslen , emocji ... Kreacje sa , fryzjer zamowiony , wszystko juz praktycznie dopiete na ostatni guzik .Czekam na gosci . Mama choruje i to mnie martwi najbardziej bo ma 85 lat ... mowi , ze przyjedzie ... Brat pilotuje i mysle , ze bedzie dobrze . Jeszcze raz bardzo dziekuje za pamiec . Fotki po 1 wrzesnia . Wczesniej nie dam rady .

Epopejo kochana zyj nam 100 lat w zdrowiu i urodzie , szczesciu i spelnieniu .Wszystkiego najlepszego! U mnie piekny ranek . Walke z chwastami czas rozpoczac . Melisso jakie to szczescie miec siostre - zawsze marzylam o tym . Graziello - podziwiam Cie . Isoldo - urlop mialas cudny . Milego dnia Wam zycze i mysle , ze wieczorem wzniesiemy toast .

Witaj Desso , witajcie moje drogie . Po wielu zawirowaniach - takich malych , malutkich - dotarlam do domu i odrazu wpadlam w wir przygotowan weselnych . Jestem ciagle zmeczona a mily luz wakacyjno- dessowy poszedl sie bujac .Juz bym chciala miec to za soba bo zaczynam sie stresowac - pewnie zupelnie niepotrzebnie sie stresuje . Bije sie w piersi skladajac spoznione zyczenia urodzinowe - kochana Melisso i Emem badzcie szczesliwe , zdrowe i zadowolone z zycia . Wszystkiego najlepszego ! Helenko jeszcze raz pragne Ci podziekowac za cudowne miejsce a Wam Desseczki za wspaniala atmosfere , ktora tworzycie zawsze i wszedzie . Tez mi sie wydaje , ze wszystkie rady i porady , przepisy powinny zostac powtorzone a moze nawet wydrukowane ? Wyobrazcie sobie taka nasza ksiazke ze zdjeciami , wesola i odjechana . Byloby co przegladac i wprowadzac w zycie w deszczowe , zimne dni . I nawet wiem kto moglby profesjonalnie zajac sie tym tematem ... A moze na przyszlym zlocie moglybysmy o tym pogadac ? U mnie dzisiaj cieplo ale pochmurno . Chwasty w niektorych miejscach wyrosly na metr. Nie wiem kiedy sie z nimi rozprawie . Kretow nie mam za to slimakow tych wielkich , czarnych i bezowych full. Tez mysle o Bolusiu ... Pani miala wyjechac na trzy tygodnie do sanatorium. To dzielny kotek i mysle , ze da rade . Zima sobie odbije za wszystkie czasy . Pozdrawiam Was serdecznie a Zosi serdecznie dziekuje za zyczenia.

Juz wyjezdzam , pa ! Do zobaczenia !

Witaj Melisso . Nie robie smalcu bo jest troche goraco i boje sie , ze poplynie mi w walizce . Moze tam zrobie ? Przywioze swoj wedzony boczek.ok?

Witajcie. Kochane solenizantki wszystkiego czego sobie zapragniecie , wymarzycie i zaplanujecie z calego serca zycze . Jade !!! Kompetny rajzefiber mnie ogarnal , nie spalam pol nocy ze strachu , ze nie zdaze z pakowaniem , gotowaniem itp. No i zamiast wziasc sie do roboty czytalam sobie prawie do rana no a teraz to pewnie wyobrazacie sobie .. MC ma sie lepiej , we wtorek kontrola ale to juz bez mamusi . Moje psy cos czuja bo laza za mna krok w krok przypominajac , ze sa gotowe w kazdej chwili ruszyc ze mna . No ale niestety - zycie to nie bajka nawet dla moich psow . A kotka spi w pustej jak dotad walizce . Isoldo lec szczesliwie .Dla Ciebie Zlot rozpocznie sie wczesniej . No i dobrze . Belleczko ja tez sie ciesze . Zidane jak tam karkoweczka ? Czy bierzemy ksiazki ? MC

Witajcie. Dla Panow Krzysztofow - wszystkiego najlepszego ! Sery - tak Schabik - tak Szynka - tak Smalczyk - tak Karkoweczka i cos jeszcze - tak Dzem z wisni - tak Ccs pysznego czerwonego Adorowego (w sloiczkach)-tak Cos pysznego , zurawinowego -tak Ogorki -tak naleweczki rozne - tak chlebek z ziarnami -tak torcik bezowy niestety ale tak vinka -tak czy o czyms zapomnialam ? no tak , sledziki ale na nie juz nie bedziecie mialy miejsca . Z MC same klopoty - teraz ma polekowe uczulenie .Plamy na twarzy , oczach , rekach . Jestem juz zalamana. Rozwazam , niestety swoja nieobecnosc . Decyzje podejme jutro . Moze teraz powinnam byc z nia ? Juz sama nie wiem co robic ... (

Witajcie Desseczki . Ador no ja Cie nie moge - wiadro prawdziwkow ! Moge tylko sobie pomarzyc bo u mnie grzybowa bryndza ... Bryndza u mnie takze psychiczna . MC od ponad trzech tygodni kaszle . Kaszle tak , ze mam ochote zwiac z domu juz na zawsze . Dwa antybiotyki , dwoch lekarzy a dzis wynik przeswietlenia pluc . Boli ja wszystko od tego kaszlu - plecy , boki , gardlo . No i oczywiscie dwie diagnozy . Koklusz i zapalenie tchawicy . No i nie wiem co dalej robic ...Pewnie jutro znowu do lekarza .Tak mi jej zal . Wakacje plyna , wyjazd w gory przepadl a ona nadal chora ... Moj nastroj wyjazdowy niestety zaden chociaz bilety sa i to w dwie strony . Pogoda wreszcie ludzka .Slonce i cieplo . Anam - kotke podrap w uszko w moim imieniu .

Zagielku kochany trzymaj sie zdrowo i badz pogodna jak dotad - zawsze i wszedzie . Wszystkiego najlepszego !

A u mnie Epopejo blekitno i rozowo z mala dawka bieli -blekitne ostrozki i kocimietka dalej szalwie granatowe i rozowe , bialy tyton i margaretki i rozowa okrywowa Fairy . Potem zakwitna biale i rozowe floksy zamiast kocimietek oraz rozowe dalie .W srod tych kwiatow piekne i zielone liscie piwonii , ktorych czas juz przeminal ... Lubie hortensje ale jeszcze troche musze poczekac na kwiaty . Mam piekne Limelight . Biale rabaty sa piekne . Tchna spokojem i elegancja . Szkoda , ze nie moge popatrzec na Twoje Epopejo . Zagielku - fryzury jamnikowe sa zawsze modne i ladne . Wiem cos o tym bo mam dwa jamniki w domu . Zbliza sie burza . Mruczy groznie . Dzis byl o tak cieplo a MC chora na maksa no i z plazy nici . Musze sie ewakuowac bo juz nie jest fajnie . Isoldo chyba mamy podobny problem ...Ale glowa do gory !

Witajcie . U mnie 23 st. i leje co chwile . Przemknela rowniez mala burza . Jestem dzis szczesliwa a wlasciwie megaszczesliwa . Dzieki za dobre fluidy . Corka dostala sie do 3 szkol i teraz problem , ktora wybrac .? Zycie , zycie - ilez niespodzianek przynosisz ...

A bluszczyk kurdybanek jest przesliczny - ma u mnie w ogrodzie swoje miejsce .

Za chwile w Kocham kino na 2 wspanialy malarsko bajkowy Bohater . Kiedys bardzo , bardzo mi sie podobal .

Witajcie Desseczki . Melissko kochana przyjmij spoznione ale bardzo , bardzo serdeczne zyczenia zdrowia , szczescia i powodzenia we wszystkich przetargach zyciowo - zawodowych . Piszecie ciagle o upalach a ja tak z ciekawosci zapytam - a co to jest ? Burze owszem pojawiaja sie , leje rowno od paru dni a temperatura 16-18 stopni . Chwasty rosna a ja nie nadazam za nimi ... Chorowalam dlugo i paskudnie - Graziello Twoj wirus pojawil sie rowniez na polnocy i nadal z nim walczymy . Trzymajcie kciuki za jutrzejszy dzien . Jutro wyniki przyjecia do szkol srednich .... Zagielku zdrowia Ci zycze z calego serca . Emem - ja moja Olke wychowalam na podlodze z psami i kotami . Lozeczko bylo na gorze a w wozku nie chciala siedziec a podloga i koce byla idealna . Bellko - mapka swietna . Dzis u mnie spokoj . Eppopejo a jak Twoje pomidory ? U mnie kicha ... Samono Twoje uwagi na temat dzialan roznych i roznistych wladz lokalnych i nie tylko niestety pokrywaja sie z moimi obserwacjami tu i teraz i na tym terenie . Niestety tak to wyglada . Dodii- smacznego ! Zjedz i za mnie taka jagodzianke . Tylko pamietaj - te pieczona o 12. Rozanko - ciekawa jestem Twojego ogrodu . Z przyjemnoscia czytam Twoje wpisy i ciesze sie , ze polknelas bakcyla . A moze jakie fotki ? A jakie masz roze ? Napisz troche . No i fotki , koniecznie . Zidane pewnie juz dawno w objeciach ksiecia Draculi . Kappo - jak tam w R. ?

Alicjo jak milo patrzec na spelniajace sie marzenia naszych dzieci ... Gratulacje ! KAppo - no super !

Adorze kochany spelniaj marzenia , podrozuj tam gdzie chcesz i kiedy chcesz , badz zdrowa i szczesliwa . Wszystkiego najlepszego ! Isoldo jak bedziesz miala troche czasu to prosze ... Dzis wreszcie piekny dzien . To juz zaraz lipiec a ciepla tutaj nadal malo . Zaraz beda Anki - zimne wieczory i poranki no i po lecie ... Trzymam kciuki dzisiaj za Kappe . Jak narazie to niezle .

Witaj eMEM , witaj Bellko A ja pamietam pierwsze spotkanie z Zette i Irusia w S. bylam bardzo zdenerwowana i chora . Czas mijal nam szybko a S, byl nasz do wieczora Tez stracilam zdjecia ....Piekne to byly chwile . Ale racje ma Kappa - najlepszy zlot przed nami . Samono tez nabylam Kobiety i czekaja w kolejce . Czy kontynuujemy nasz piekny zwyczaj i przywozimy ksiazki ? Ja sie pisze chociaz 5kg sledzi zajmie mi pol walizki ....

Witajcie Dessy. Z przyczyn niezaleznych oraz zlosliwosci rzeczy martwych dopiero teraz moge zlozyc zyczenia czerwcowym jubilatkom i solenizantkom . Zycze Wam szczescia , zdrowia i spelnienia marzen i planow . Badzcie usmiechniete i pogodne i korzystajcie z zycia ile sie da . Wszystkiego najlepszego Kawowy , Dollocie , Anam ,Bellko ! U mnie leje , wieje , zimno . Lato ? W ogrodzie beznadzieja ale za to w lesie pokazaly sie grzyby . I to jest dobra wiadomosc . Niedlugo koniec roku szkolnego . U mnie tez bez poprawek i zagrozen Kappo .Teraz wybor nowej szkoly i znowu nerwy . Poczytam co u Was slychac a jest tego troche . To bedzie mila lektura . Epopejo a moze chodzi o ksiazke Doroty Warakomskiej ?

Tak jest Wafelku badz zawsze kochana i szczesliwa . Wszystkiego najlepszego !

Kappo przylaczam sie do wszystkich pieknych zyczen , ktore przez caly dzien plynely do Ciebie szerokim strumieniem . Badz szczesliwa a smutki niech odejda na zawsze . Tort zapowiada sie przepysznie . Dzieki .

Witajcie . Zapraszam na kawe . A u mnie zakwitly bzy . Wreszcie . A jak pieknie pachna ... Tak sobie ostatnio rozmyslalam na temat majowej temperatury - u mnie wlasciwie caly czas jest zimno pomimo slonca . Lodowaty wiatr , chlod rano i wieczorem .No i brak deszczu .Ziemia sypie sie jak piasek . Kiedys to byly maje .... Cieple , deszczowe z burzami od czasu do czasu . Wszystko roslo jak glupie . I ten zapach ziemi po deszczu ... Caly czas zasuwam jak glupia ale widze u siebie postepujace zniechecenie no bo jak tu walczyc z natura ? W nocy dzisiaj 2 st. W warzywniaku mizerota . To tak na marginesie Twoich ogrodniczych pozdrowien Samono . Na film Polecany przez Ciebie pojde . Graziello - przytulnie i cieplo u Ciebie . Tak trzymaj ! Kawowy - uwielbiam gory i dzieki za relacje . Jest wspaniala - zreszta jak zawsze . Epopejo - ja juz nie mam tesciowej ale wiem , ze moze byc roznie .Niedlugo sama nia zostane wiec wszystkie Wasze uwagi biore sobie do serca .Mam nadzieje , ze bede idealem . No powiedzmy prawie . Zagielku - w moim rodzinnym domu kalarepka czesto goscila na stole . Byla pyszna i babcia robila ja podobnie . Sos byl pachnacy koperkiem . Zachecilas mnie do zrobienia tego wiosennego dania . Belleczko pisz , pisz . Isoldo - co u Ciebie ? Rozano a Twoje fotki z St.Petersburga ? Ador i Epopeja tez nie chca sie pochwalic tym co widzialy . Zidane no nie wiedzialam , ze jestes taka figlarka ... kosmetyczka u bylego ... Melisso doprawdy nie moge pojac jak to mozliwe , zeby w dwudziestym pierwszym wieku istnial taki problem z kablami . Zafiro jak milo , ze coraz czesciej zagladasz .No i jaka z Ciebie ogrodniczka . Kappo - jak tam w R.? Dodii- Ty to masz dobrze . Wolna jak ptak . Chcialabym tak kiedys chociaz przez jakis czas ... Od dzis mam twardy kurs . Cel - zdrowie . Postanowilam codziennie przez godzine jezdzic na rowerze . Kijki jak bedzie padac .Musze schudnac .Musze zbic niektore parametry . To juz nie zarty .Trzymajcie kciuki za moja wytrwalosc . Co robicie na obiad ?

Jestem dzisiaj jakas nieprzytomna . Ador ,Epopejo dziekuje za zyczenia . Nie ukrywam , ze czekam na Wasze zdjecia z niecierpliwoscia .

no wlasnie , tak to jest jak sie czyta ze ,, zrozumieniem ,,

Hej Anam - dzieki za granole . Sama robisz ?

Zapraszam na kawke . Goraca , pachnaca Gevalia . Pycha . Moze Was skusze ale rozgladam sie i rozgladam ..... I nic .. Gdzie Was wywialo ? Dzien znowu piekny ale dla ogrodnikow zmartwienie bo bardzo sucho . Samona i Zidane namawiala na Nietykalnych . Przylaczam sie do Fanclubu Warto zobaczyc . Isoldo a co Ty robisz o tak poznej a wlasciwie wczesnej porze ? No chyba , zebys wracala z udanej imprezy to co innego . Pewnie teraz spisz wiec cichutko ulatniam sie do ciezkiej , ogrodowej tyrki . Milego dnia Desseczki !