joanka50

Tez mi sie tak chce Epopejo ... Posiac , posadzic , pograbic tez . W tym roku planuje powrot do warzywniaka . Mam juz owczy nawoz , miejsca tez dosyc . Uwielbiam warzywniaki z mnostwem odmian fasolki , rzodkiewki i cukinii.No i truskawki i poziomki , jeszcze ogorki i groszek i koperek i ziola - mnostwo ziol . I od rana do wieczora praca - ciezka , fizyczna praca w ogrodzie . Tak lubie najbardziej .I jeszcze koty i psy wylegujace sie na sloneczku . ..i chce sie zyc ...normalnie chce sie zyc . Ja juz mam prawie wszystkie nasiona a Ty Epopejo ?

I moj stary kot jest chory i bierze antybiotyk . Wyleguje sie caly czas w domu i nawet w Dniu Kota nie chcialo mu sie wyjsc ... Ale mu wybaczam bo jest stary i chory i jest zimno . No i go kocham a urody jest dosc mizernej wiec kazdy sie dziwi . Ale jest moj i mruczy jak 100 kotow .

Samono , Samono - jakzesz Cie nie lubic , jakzesz Cie nie kochac .... Isoldo - witamy , witamy - serdecznie witamy . Nie masz katarku po tych dlugich wojazach ? Zagielku - poczucie humoru jak zwykle Cie nie odstepuje. Graziello - no Ty moja droga to masz pod gorke z tym domem . Tylko nie martw sie zbyt mocno . Juz przedwiosnie ... Kappo - podczas naszej bytnosci w pieknym miescie R. Twoj aparat juz byl nieobecny .. Melisso - ja sie rozwodze z powodu roznicy zdan na temat paczki czy faworki ? Niestety , najczesciej wygrywa opcja MM czyli paczki . Ale we wtorek czyli ostatki beda faworki . Tak bedzie . U mnie dzisiaj deszcz ze sniegiem .A ja wybieralam sie w niedziele na biegowki . MC chora od poniedzialku i dzis dostala antybiotyk . Znowu chora , znowu zaleglosci ... Ciagle ma klopoty ze zdrowiem .A ja tak o nia dbam ..

Upieklam dzisiaj paczki . Czestuje Was z calego serca . Chcialam przeslac fotke ale aparat mi wcielo - chyba zostal na dzialce . Musicie wiec - niestety - wyobrazic je sobie . Wyszly nawet niezle . Smacznego !

Rozanko, Anam - ja tez dzisiaj ...do miasta spotkac sie z ... corka .

Puk , puk ... Moze kawke ?

Puk , puk ... Moze kawke ?

Irenko - badz zawsze z nami ! Taka jak dotad - dobra i kochana . Czy zamiast kwiatka moze byc Magdusia ?http://www.garnek.pl/joanka5 Wszystkiego najlepszego !

No to zapraszam na lyk naleweczki . Mandarynowki .

Witajcie . U mnie tak jak i u Was - bardzo , bardzo mrozno . Na szczescie jest mnostwo sniegu tak ok. 0,5 m i ogrod jest bezpieczny - taka mam nadzieje .Siedzimy w lesie - corka ma ferie ale i troche pracy nad testami wiec nigdzie nie wyjechala . Mamy frajde bo jest snieg a my od zeszlego roku mamy biegowki . Jezdzimy codziennie i idzie nam juz calkiem , calkiem . Tyle o mnie . Emem - gratulacje ! Mastabo - masz juz pasemka ? Nie mozesz sie tak stresowac ...A t ak swoja droga to kolory musztardowo -karmelowe sa bardzo na czasie . Dodi - diamentowy pyl padal i u mnie przez dwa dni . Cudowny widok - jak w bajce . Isoldo - jak kozuszek ? Chyba sie przydal - prawda ? Samono - chichram sie ciagle na wiadomy temat - kalendarzowy temat - zeby nie bylo , ze mam z Samona jakies tajemnice . Anam - jesli mozesz to lez , czytaj i ...podkladaj . Melisso - u mojej znajomej pod Gorzowem rury zamarzly i popekaly ale bylo -28 .Mysle , ze juz niedlugo cos sie zmieni . Musi zaczac wiac wiatr i wtedy cos sie zmieni . Kappo -balwanek u Ciebie ? Trudno to wyobrazic majac w pamieci te przepiekne kwitnace krzewy hibiskusa . Epopejo - przykro mi z powodu roslin . Moze tak Ci sie tylko zdaje ? Alicjo - jak Rysiek ? Moje owieczki maja sie dobrze - siedza zamkniete w oborce , jedza sianko i owies . Tylko wode trzeba uzupelniac bo zamarza . Dzis w nocy u mnie bylo -25 Pozdrawiam wszystkie deseczki od A do Z. Spijcie cieplutko .

Nasza Pani Wislawa nie zyje ....

Mastabo kochana - jade , oczywiscie ze jade na zlot . Calkiem wylecialo mi z glowy , ze musze Cie o tym poinformowac . Milego dnia Wam zycze !

hej, spiewalam Wam dzisiaj o biedroneczkach nie na darmo jak widzicie . Spedzilam dzisiaj wspanialy dzien w miescie S. Bylo mrozno i bardzo , bardzo zimno .Bylo rowniez bardzo , bardzo milo i serdecznie . Gawedzilysmy o roznych sprawach np. o kalendarzu , o pierwszym zjezdzie , Zorbie i pierwszym spotkaniu z Zidane i Isolda . Odwiedzilysmy wspaniala kawiarnie z panoramicznym oknem na morze . Przed ta kawiarnia rosnie drzewo obwieszone szydelkowymi konikami morskimi . Potwierdzam , ze butelka po nalewce wrocila pusta do domu a nie byla to butelka po syropie -jak myslala w czesniej Zidane . Gadalysmy i gadalysmy a czas szybko mijal no i niestety musialysmy sie rozstac obiecujac sobie nastepne spotkanie . A juz zupelnie na koncu Zidane odnalazla wspaniale nakrycie glowy czekajace na nia ponad 50 lat O tym jednak niech sama Zidane opowie - oczywiscie jezeli zechce .. To byl dzien pelen wrazen . Wierzcie mi . Ador - zlituj sie dziewczyno . Moze juz dosc tych wrazen ?

Biedroneczki sa w kropeczki ..... Melissko - trzymaj sie !

Hej.A kawki nie ma ? To ja zapraszam . W duzym kubku ? Prosze bardzo . Z cukrem ? Bez cukru ? Z mlekiem ? A moze ze smietanka .... ....towarzyska np.

Nie denerwuj sie Melissko - zaparze Ci kawy . Usiadz i odpocznij sobie a w poniedzialek z pewnoscia dotrze do Cie ten kalendarzowy rozsmieszacz . A tak na marginesie to wcale bym sie na Twoim miejscu nie spieszyla ... Melisso - no, no , no .... Dzis MM na przepustce i przybedzie kolo poludnia no i wyrywamy do lasu Szkoda tylko , ze pogoda slaba . Graziello zaraz napisze do Ciebie. Anamku bardzo , bardzo dziekuje za fotki koteczki . Jest urocza .A jak ma na imie ? Zycze Wam milej soboty i niedzieli moje drogie.

Rozchichotana , rozlaskotana i rozsmieszona do granic swoich mozliwosci witam Was serdecznie . Zosine fotki i Samonowe dymmki powalily mnie doslownie i w przenosni . Smialam sie do lez lezac na lozku - ucieklam z kalendarzem do sypialni no a dzisiaj kombinuje co tu zrobic dalej - mam mlodziezy 3 szt, w domu . Jestem pod wrazeniem fantazji i pomyslowosci autorki tej perelki nad perelkami , majstersztyku nad majstersztykami . Dzieki . Belleczko - pingwiny przyszly po sledzie a tu figa ... U mnie leje i po sniegu pozostalo wspomnienie . A hiacynty sobie kwitna ..

Hej , witajcie. Ja tez jeszcze nie mam kalendarza i mysle , ze tu na polnoc to on ma bardzo , bardzo daleko .. Juz nie moge sie doczekac a Wasze ochy i achy jeszcze bardziej mnie podkrecaja . Dzis bylam na Dziewczynie z tatuazem . Mysle , ze nie umialam go obejrzec bo czytalam wczesniej ksiazke i bardzo , bardzo przeszkadzalo mi to w ogladaniu . Nie bylo wielu watkow i doprawdy nie wiem jak w przyszlosci - a pewnie bedzie dalsza czesc trylogii - dadza z tym rade. Podobala mi sie ta dziewczyna a i Craig byl taki inny , zwyczajny . Tak ogolnie to nie jestem fanka takich filmow ale trzeba bylo go zobaczyc . Fajna byla muzyka .Podobala mi sie takze taka szarosc filmu , mrocznosc. No wlasnie , lato coraz blizej a my nie mamy jeszcze zadnego pomyslu na zjazd - oprocz Mastaby oczywiscie .Musimy chyba zaczac powazne przymiarki . U mnie dzis bylo deszczowo i slisko , snieg sie topi ekspresowo.I Chyba juz po zimie . Zidane - odmalowalas Desseczki bardzo , bardzo akuratnie . Isoldo - muzyka porywajaca i wcale sie nie dziwie , ze tak ciezko pracujecie .Wyobrazam sobie jaki porywajacy byl to spektakl.

Wlasnie skonczylam ogladac program o Rzymie . Bardzo ciekawy i pokazujacy Rzym troche inaczej . Boczne uliczki , targ warzywno- owocowy , pizzerie i kafejki , piekarnie i restauracyjki , pokaz mody na Kapitolu , tarasy widokowe , prywatne mieszkania . Cudne to bylo .Bede szukala powtorki bo spoznilam sie ok.pol godziny . Dam Wam znac . Emem - golabki - tez b.lubie .Moze zrobie w tym tygodniu ?

Helenko to ja sie skusze na papaje . Dzieki . Na Planete + ciekawy program o Rzymie - nie wiem do ktorej i od ktorej.

Kochana Helenko przyjmij ode mnie najlepsze i z calego serca plynace zyczenia zdrowia , radosci z wnuczat , spelnienia marzen i zrealizowania planow. Wszystkiego najlepszego ! U mnie rowniez bialo , bialusienko . Dzis moja mloda suczka zdobyla zloty medal i ocene doskonala .Psow bylo mnostwo a niektore wprost przepiekne . No i poprzebierane - to juz na koncu - bo to przeciez karnawal ale to juz nie moja bajka . Najwiecej bylo yorkow , labradorow , goldenow - to tak dla informacji . Belleczko - pamietam . Kawowy - a moze jakies fotki ?

Jestem wzruszona . Zbeczalam sie . Mozecie mi nie wierzyc ale nigdy nie widzialam tego filmu .... Dlaczego ? Otoz nie jestem w stanie ogladac filmow ktorych akcja dzieje sie w wiezieniach . No nie moge i juz . Moi synowie wielokrotnie namawiali mnie na ten film . Bylam uparta i wiedzialam swoje . Az do dzisiaj ... Zachecilyscie mnie i dzieki Wam za to .

Epopejo - Bracka cudna jak zwykle ale ja ostatnio slucham takiej muzyki http://youtu.be/uSfEudN1MzI albo takiej http://youtu.be/HOf0ogtYspk albo takiej http://youtu.be/903GZKqeBeQ Albo jeszcze innej . CAiekawe czy udalo mi sie wkleic ? A jaki masz kolor Epopejo ?

Ach coz za sliczna i zyczliwa pomaranczowa rada . Pozazdroscic odwagi - nawet w takiej kwestii jak cholesterol - wydumany - naszej Dodii. Melissko - mialas szczescie ! Dobrze , ze nic sie nie stalo . Adorku , Epopejo = dzieki .

Alicjo -nozki z czosnkiem ? Lubie od czasu do czasu ale robie troche podrabiane bo z golonki .No i racje ma Isolda cos zmrozonego musi byc do tego . Zagielku - smiech to zdrowie a wiec badz nadal pelna humoru . Adorku czy mozesz przypomniec z czym podawalas te pyszne kluseczki bawarskie ? Pamietam boczek a koncowki dosmaczania nie widzialam , niestety . U mnie w Lidlu pojawily sie takowe spatzle wiec chetnie przypomnialabym ten smak tym bardziej , ze mam pyszny domowy boczek. Dzis caly dzien lalo , wialo . Tluklam sie po domu robiac i nie robiac nic .